Autor Wątek: Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"  (Przeczytany 65050 razy)

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #50 dnia: Lipiec 20, 2005, 21:23:48 »
@azotox zrozumiałem twoją kąśliwą uwagę :):);) ale ja pytam nie związki a forumowiczów. Sam mam swoje zdanie o ZZ i jest ono pozytywne sam nie zrobisz nic w PSP natomiast po to są uwagi i dyskusja nad projektami aby ktoś rozwiał wątpliwości i wziął pod rozwagę uwagi dotyczące rozporządzeń, bo jeżeli mamy się dzielić swymi niepewnościami dotyczącymi rozporządzeń, a nikt w tym ZZ nic z tymi sprawami nic zrobią to faktycznie lepiej się nie odzywać. Więc zamiast uwag pod względem ZZ przelećcie projektowane rozporządzenia i napiszcie swoje uwagi do rozporządzeń a nie do osób, które starają się nad nimi pracować. To przyniesie więcej dobrego  

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #51 dnia: Lipiec 20, 2005, 21:55:04 »
Jest pewnie wiele kwiatków w rozporządzeniach ale zczytałem jeszcze coś:
Kierownik sekcji w KG i w KW jako oficer zatrudniony w np służbie operacyjnej nie musi mieć żadnych szczególnych kwalifikacji ale już w KP i KM taki gość musi legitymować się ukończeniem SGSP.
To w jednej komendzie masz kwalifiikacje a w innej nie masz a człowiek ten sam i co dziwne tam gdzie kwalifikacje winny być wyższe to nie są a tam gdzie w całej komendzie jest raptem np 40 kilka osób to gość musi być Alfredem Noblem

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #52 dnia: Lipiec 21, 2005, 08:35:14 »
@fireman
Jakoś nie chce mi sie wierzyć, że uwagi forumowiczów będą miały duży wpływ na produkowane rozporządzenia.
W moim poście z 20 lipca zasygnalizowałem dwie grubsze sprawy (kwalifikacje, biurokracja), ale nie mam żadnej nadziei na korektę przepisów  - choć uważam, że moje argumenty są słuszne i pragmatyczne.
Na marginesie. W związku z potrzebą szybkiego stworzenia i wdrożenia nowych przepisów na pewno przeszmugluje sie kilka niezłych "kwiatków". Ani ty ani nikt inny nie będzie miał na to wpływu, a niektórzy uzyskają korzyści :angry:  

Offline edek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 22
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #53 dnia: Lipiec 21, 2005, 15:34:15 »
OK. Jeśli ma być 48 godzinny tydzień pracy w podziale to pod warunkiem, że dla wszystkich. Wszyscy biurowcy w soboty do roboty. A KG to i w niedzielę. Pozdrowienia.  

Offline Robert Osmycki

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 75
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #54 dnia: Lipiec 21, 2005, 18:03:19 »
DziendobryWieczór

Ponieważ w tutejszych postach przewija się wiele nieścisłości co do procedur tj. które rozporządzenia zostały zaopiniowane przez związki zawodowe, które są w procedurze itd. to krótko poinformuję, że:

W procedurze opiniowania z pośród projektów "o czasie i systemie służby" (nazwa umowna); organizacji komend powiatowych i wojewódzkich; o urlopach; o kwalifikacjach w procesie formalnego opiniowania jkest w tej chwili projekt rozporządzenia o czasie i systemie służby.
projekt rozporządzenia o organizacji komend powiatowych i wojewódzkich oraz projekt rozporządzenia o urlopach zostały opracoweane przez zespoły powołane przez KG i pewnie nidługo wejdą na scieżkę opinowania (na której w tej chwili nie są).
Kwalifikacje nie wyszły z zespołu powołanego przez KG i są przedmiotem dalszych prac tegoż. Dlatego twierdzenie, że jakikolwiek projekt zotsał zaopiniowany i zaakceptowany przez ZZ jest nieprawdziwe.

Priorytetem dla "S" są rozporządzenia w sprawie czasu i syustemu służby oraz w sprawie urlopów. Uważamy, że te rozporządzenia powinny ukazać się jak najszybciej, by można było w miarę normalnie funkcjonować w PSP i wiedzieć na czym się "siedzi" a nie spekulować co gdzie jak i dlaczego. Z całą pewnością będą "kwiatki", chociażby z tego powodu, ze wkraczamy w nowy system rozliczania czasu pracy(służby) i minie conajmniej dwa - trzy miesiące zanim wszyscy połapią się w tych regulacjach. Część problemów NAPEWNO wyjdzie w "praniu" - to niestety trzeba wliczyc w koszty przemian. Najważniejsze by koszty te były jak najmniejsze.
Należy przy tym pamiętać co jest istotą tych zmian - chodzi o równe prawa strażaków do takiego samego czasu pracy(służby) oraz do takich samych urlopów jak w innych zawodach - nietylko mundurowych zresztą. Temat bez dodatkowych etatów będzie bardzo trudny do zrealizowania. Policjanci, SG czy SW normatyw 40-sto gopdzinny mają conamniej od 4-6 lat, a do dzisiaj borykają się z nieoddanymi nadgodzinami. Czytając niektóre posty można mieć wrażenie, że strażacy muszą mieć wszystko natychmiast. Czyli zjeść ciastko i mieć je dalej - a to bez drugiego ciastka jest po prostu niemożliwe. Dlatego wyrażam podziękowanie za cenne uwagi (narazie nie powiem które), natomiast z drugiej strony proszę (też nie powiem kogo) by zejść trochę na ziemię. Mamy bowiem taką sytuację  w której musimy pogodzić chciejstwo, możliwości prawne, możliwości firmy i potrzeby społeczeństwa. Generalnie trzeba pogodzić wodę z ogniem.

Co do przepisu organizacyjnego i szczególnej uwagi, która sugeruje, że spowoduje ona rozrost biurokracji, to napiszę tak:
Projekt był przygotowywany przez ponad trrzy tygodnie. Wykonanow wiele analiz - również na wniosek związkowców, biorących udział w zespole. Dlatego mogę mieć większą pewność, że w ogólnym rozliczeniu rozporządzenie przyniesie pozytywne skutki i znaczne przemieszczenie etatów do "jogurtów". Nie należy jednak oczekiwać, że nastąpi to natychmiast od jutra, bo jednak w tych komendach też pracują ludzie. kierownicy jednostek będą mieli bardzo trudne dylematy do rozwiązania, chyba najtrudniejsze - bo czysto ludzkie. Nie każdy, kto dostanie propozycję na orzejście do JRG, będzie chciał lub będzie mógł przejść na system zmianowy. W takich przypadkach, też trzeba będzie występowało opóźnienie  w rzeczywistym uzysku etatu dla JRG.
Jeśłi chodzi o rozbudowanie administracji to napiszę tak: Ok. 150 KP/KM (z pośród 360 komend) ma mniej niż 12 etatów 8-mio godzinnych z tego blisko 90 mniej niż 9 etatów. Rozumiem, że  w tych przypadkach występują obawy o "nadbudowę biur". Sądzę, że jest to obawa niesłuszna, bowiem taka liczba etatów "codziennych" wynika albo z ilości ogólnej i możliwości etatowej komendy, albo (i w olbrzymiej większości!) z tego powodu, że obecni komendanci uznali, że tyle ludzi w biurach wystarczy. Zatem natychmiastowa "rozbudowa" biur nie powinna nastąpić - chociaż jest takie polskie powiedzenie: "Polak potrafi!". Ponadto należy pamiętać, że rozporządzenie mówi, że kp MOŻE a nie MUSI mieć do 11 etatów.
Natomiast, moim zdaniem ważniejszy problem "zaszufladkowania" i zabezpieczenia minimalnych gwarancji dla JRG, które mają dzisiaj mniejszą liczbę etatów niż 33. I w tej kwesti bardziej bym oczekiwał krytyki i sążnistych określeń, no ale cóż - mogę się także pomylić, bądź co bądź jestem tylko człowiekiem i do tego związkowcem:-).

Pozdrawiam
Robert Osmycki
 

Offline Quelle

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 46
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #55 dnia: Lipiec 21, 2005, 18:26:44 »
[span style='color:blue']Do Quelle (jak i innych kontestatorów):

Jeśli chodzi o przekręty to niechciałbym posądzać o to Kolegi i wolę sądzić, że Kolega nie doczytał do końca art.151  Kp, dlatego pisze nie do końca prawidłowe informacje np. na temat limitu nadgodzin.

 [/span]
Szanowny Kolego Przewodniczący.
Proszę przyjąć za aksjomat, że lekcje czytania i analizy z  "Działu Szóstego" K.P. zawierającego zapisy dotyczące "Czasu Pracy"(rozdziały od I-VII znowelizowane) odrobiłem w stopniu dla mnie wystarczającym.
Natomiast jeśli jest inaczej, to proszę Szanownego p.Przewodniczącego o podanie  podstawy prawnej do zapisanych przeze mnie uwag odnośnie nadgodzin, czasu pracy, urlopu, a wówczas może Pan zarzucić mi  "niedoczytanie "
.Proszę mnie oświecić bo błądzę.


Ponadto jeśli chodzi o prawa do urlopu dodatkowego na dziecko do lat 14, to też kolega się myli, bo w ustawie o PSP jest odniesienie do Kp - czyli i kobiecie i mężczyźnie przysługuje tenże urlop - mam nadzieję, że to też niedoczytanie a nie przekręt z Kolegi strony.

Jeśli w tej kwestii się mylę to proszę o podanie stosownego i jednoznacznego zapisu(Art.? §?) w Ustawie o PSP.Wtedy przedstawię podany przez p.Przewodniczącego zapis ustawowy w moich kadrach i chętnie wykorzystam dodatkowe płatne dwa dni urlopu.Czekam na odpowiedź.
Gwoli ścisłości w znowelizowanej ustawie nie znalazłem jednoznacznego zapisu a na pewno do 6 maja2005(nowelizacja) zapis dotyczył tylko KOBIET.Czekam na odpowiedź.

Jeśli chodzi o siłę związkowych negocjatorów to zapraszam na najbliższe spotkanie.

Panie Przewodniczący znowu gwoli wyjaśnienia:
Członkowie ZZ płacą składki.
Czy tak?
Czy z tychże pieniędzy na różnym szczeblu związkowej administracji zatrudniani są PRAWNICY?
Czy ich zadaniem,mam taką nadzieję, jest takie poprowadzenie negocjacji aby zapisy były korzystne, w tym wypadku dla strażaków, których przecież nie za darmo reprezentują?Proszę tylko nie odpisać, że zadaniem prawników jest pomoc prawna bo jest to tożsame.
Jeśli chodzi o przedstawicieli ZZ to podejmując określone obowiązki wiedzieli, że nie będą zapraszani na "rozmówki przy kawce".
W związku z tym, dziekuję za zaproszenie, ale proszę mi wybaczyć, nie skorzystam.
 
 Uważam takie słowa za daleko krzywdzące i nieuczciwe.

Moim celem nie było kontestowanie zespołu ZZ pracującego przy aktach wykonawczych do znowelizowanej Ustawy, lecz zwrócenie uwagi na niekorzystne, według mojej oceny, zapisy.W moich wypowiedziach nie napisałem również niczego nieuczciwego.
 Liczę również na wyjaśnienie przez p.Przewodniczącego zapisu dotyczącego 30min.Ku Chwale Ojczyzny i nadgodzin.
Czy są korzystne dla "zmianowych"?
Na koniec: jeśli boli słowo"przekręt" to proszę zamienić na: niekorzystny,niedopatrzenie, nieuwaga,gapiostwo wybór dowolny.
Obiecuję, że jeśli znajdę "rodzynki" w "gniocie" nie omieszkam napisać.
Pozdrawiam negocjatorów, pozostając z nadzieją lepszego jutra, a cytując za W. Młynarskim "...róbmy swoje..." a za cytowanym przez p.Przewodniczącego J.Pietrzakiem "...co by tu panowie jeszcze spieprzyć..."

Offline path

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #56 dnia: Lipiec 21, 2005, 20:01:39 »
Witam kolegów :)
W dniu dzisiejszym dotarł druk z przykładowo rozpisanym grafikiem służb na II półrocze 2005 i pierwsze 2006.
Myślę że komendant powiatowy będzie miał większy problem z utrzymaniem strażaków na stanowiskach 8-io godzinnych niż z wysłaniem ich na jrg. Ciekawe jakich użyje argumentów żeby zaproponować pracę w systemie codziennym.
otóż po analizie tych przykładów wychodzi że praca na 8 godzin to po prostu "kara".
Dlaczego tak twierdzę?: dlatego, że w biurach przybywa zadań, sprawozdań, itp. a ubędzie etatów. jeśli chodzi o JRG to nie wierzę że w jrg intensywne szkolenie trwa 8 godzin lub wg nowych zapisów: wykonywanie zadań służbowych będzie trwało 12 godzin. Wg przedstawionych propozycji przez KG najlepiej przejść na zmiany i otwierać prywatną inicjatywę. Od stycznia 2006 co 3 lub 4 służba wolna, w służbie po południu można porobić swoje rzeczy lub w nocy odpocząć. Sytuacje kiedy strażak będzie ściągany do pracy z dyżuru domowego będą sporadyczne z prostego powodu: każde ściągnięcie to godziny potencjalnie do oddania.
W podanym przykładzie aby utrzymać min. 50 % stanu na 11 osobowej zmianie będzie 6 strażaków. Przykład nie uwzględnia zwolnień, dodatkowych nadgodzin za zawody i szkolenia, itp.
pan Robert wspomniał że nie można za szybko liczyć na etaty z KP. No coz mamy jeszcze OSP z selektywnym alarmowaniem. 6 strażaków w JRG może obsadzić 1samochód,. W najbliższym czasie to raczej My będziemy potrzebowali OSP niż OSP Nas.  

Offline path

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #57 dnia: Lipiec 21, 2005, 20:04:52 »
Aha, chciałbym jeszcze dopowiedzieć, jeśli ktoś źle zrozumiał mój post. Abolutnie nie jestem przeciw 40-godzinnemu tygodniowi pracy ani zarobkowaniem dodatkowym. napisałem na gorąco uwagi kolegów ze zmiany kiedy przeczytaliśmy te propozycje.
path

Offline rtoip

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 42
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #58 dnia: Lipiec 21, 2005, 22:31:32 »
Cytuj

W dniu dzisiejszym dotarł druk z przykładowo rozpisanym grafikiem służb na II półrocze 2005 i pierwsze 2006.
 
Witam
Jak zatytulowany jest ten druk (pismo), kiedy datowany, kto to podpisał - pytam bo u mnie jeszcze nic KM  do jrg nie przekazała i nie wiem o co w kadrach pytać
Pozdrawiam

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #59 dnia: Lipiec 22, 2005, 08:39:48 »
@Robert
Cytuj
Ponadto należy pamiętać, że rozporządzenie mówi, że kp MOŻE a nie MUSI mieć do 11 etatów.
Zgodnie z projektem rozp. § 4 ust. 3 Limit etatów dla komendy powiatowej (miejskiej) III,IV i V kategorii wynosi  do 11 etatów. Liczba etatów może zostać  zwiększona o 1 etat na każde pełne 25 tysięcy stałych mieszkańców powyżej liczby 50 tysięcy stałych  mieszkańców na obszarze działania komendy powiatowej (miejskiej)  oraz o 1 etat na każdą jednostkę ratowniczo-gaśniczą działającą w strukturze komendy powiatowej (miejskiej) - czyli moim powiecie 13 ( może mieć oczywiscie), to o 2 więcej niż mogło być do tej pory.

Cytuj
Dlatego twierdzenie, że jakikolwiek projekt zotsał zaopiniowany i zaakceptowany przez ZZ jest nieprawdziwe.

Przyznaję, rozpędziłem się pisząc o pozytywnym zaopiniowaniu przez związki - zwracam honor, lecz
[/QUOTE]
27 czerwca 2005 roku - posiedzenie Zespołu nr 2 ds. organizacji, kwalifikacji i płac. Zakończono proces uzgadniania Rozporządzenia MSWiA w sprawie ramowej organizacji komendy wojewódzkiej i powiatowej (miejskiej) Państwowej Straży Pożarnej. Na następnym spotkaniu zespołu w dniu 4 lipca br. zostanie przedstawiona wersja ostateczna po zasięgnięciu opinii prawnej. Wersja ta zostanie skierowana na ścieżkę legislacyjną – opiniowanie przez Centrale Związkowe

z koleżeńskim pozdrowieniem

        Przewodniczący  ZG NSZZ PP

             Hetman Krzysztof
Cytuj
rozumiem, że uzgodnili je przedstawiciele związków zasiadający w komisji. Mają inne zdanie niż Ci, którzy ich tam delegowali?


 

Offline edek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 22
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #60 dnia: Lipiec 22, 2005, 10:51:01 »
Cześć.
Nie jestem fanem tego forum, bywam tu tylko okazjonalnie. Nie mogę jednak zrozumieć, dlaczego piszący tu malkontenci i antyZZ mają pretensje tylko do Roberta Osmyckiego. Jak wszyscy wiedzą są u nas trzy centrale związkowe. Czyżby to jakaś fobia polityczna? Jeśli uważacie, że jesteście lepsi od przewodniczących i negocjatorów z ZZ, to udowodnijcie to w działaniu, stańcie w szranki wyborcze i pokarzcie jak można zadowolić WSZYSTKICH. Choć nie jestem bezkrytyczny, a wręcz odwrotnie, to wcale nie zazdroszczę zasiadania po drugiej stronie stołu z pracodawcą. Czy naprawdę uważacie, że Wasze rozwiązania i pomysły znalazłyby 100% zrozumienie i poparcie wśród strażakow? Przecież nasze interesy są b. często sprzeczne. I nie chdzi mi tylko o relacje: biuro - podział. Wszędzie znajdą się na zmianie "przedsiębiorcy" myślący jedynie o dniu wczorajszym i jutrzejszym, i "profesjonaliści" dla których szkolenie to nie żadna kara. Osobiście znam takich, którzy oddaliby 10-tkę za święty spokój. Ileż to było pretensji do ZZ, że podnoszą problem czasu pracy, zobaczycie - pomstowali - zmienią nam system na "Hamburski", spalą lóżka i zabiorą szkodliwe. Na szczęście większość z nas jest inna.
Wracając do sedna tarczy. Proponuję, żeby ZZ-we wspierać doradzając im, nawet krytykując, ale de fakto popierać je w reprezentowaniu naszych interesów, bo to właśnie ta druga strona ma swój - inny punkt widzenia i siedzenia. Złość adresujmy na KG.  
Pozdrawiam.

Offline kz69

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 151
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #61 dnia: Lipiec 22, 2005, 15:52:26 »
Napiszcie jak u Was (do kolegów z podziału) rozwiązujecie lub planujecie rozwiązać problem godzin. U mnie - służę na 2 zmianie , w lipcu mamy 11 słuźb (11* 24)264godz
264-200(norma za 4 tyg+29.30.31. 07.) zostaje 64godz tj.2*24+ jescze 16
Przy stanie osobowym  50% niektórym uda się wyjść na zero
Może jest jakiś inny sposób aby to wszystko się zgadzało
Jeżeli moje oblicz. sazłe proszę poprawić.  
Wszystko jest trudne zanim stanie się proste.

Offline Quelle

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 46
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #62 dnia: Lipiec 22, 2005, 17:40:27 »
Do edka "niemalkontenta"

Nie mogę jednak zrozumieć, dlaczego piszący tu malkontenci i antyZZ mają pretensje tylko do Roberta Osmyckiego.

Problem błahy w swej konstrukcji i nie trzeba być myślicielem aby to zrozumieć. Otóż ten kto podnosi problemy merytoryczne (podaje przepisy, art.) i wnosi uwagi do nich podając inną wykładnie prawną nie jest malkontentem a tym bardziej nie widzę związku z anty związkowością.Poza tym to nie pretensje a zwrócenie uwagi, że zapisy są złe i niekorzystne, szczególnie dla systemu zmianowego.
Dlaczego polemika z p.Robertem Osmyckim?
Sprawa jeszcze prostsza, przynajmniej w moim przypadku.Pan Przewodniczący odpowiedział krytycznie na mój post wnoszący uwagi do projektu rozporządzenia dotyczącego czasu pracy i urlopów o które ZZ na swojej stronie internetowej prosili.Dlatego polemika między nami.


Czyżby to jakaś fobia polityczna?

Przypominam,że Ustawa o PSP zabrania strażakom przynależności do partii politycznej.
Wniosek: nie można więc pisać o "fobii politycznej".Błąd merytoryczny.

 zadowolić WSZYSTKICH

Zgadzam się z tym stwierdzeniem popierając przysłowiem:"Jeszcze się taki nie narodził żeby wszystkim dogodził.
Natomiast chodzi o przestrzeganie prawa ustanowionego i nadrzędnego (K.P. Dyrektywy UE) oraz zgodność w zapisach w nowo tworzonych rozporządzeniach.

zmienią nam system na "Hamburski", spalą lóżka i zabiorą szkodliwe.

Bez obrazy ale jest mi obojętne jak ten system będzie się nazywał np:"Spalone Łóżko", pod warunkiem , że będzie taki zapis i ten zapis będzie zgodny z prawem.
Jeśli chodzi o Hamburg.Tam też pracują strażacy.
Ja natomiast marzę o tym(to już pisałem w jakimś poście) aby mieć do pracy takie samochody, sprzęt, wyposażenie, pełne obsady wyjężdżające do akcji i UPOSAŻENIE jak niemieccy koledzy.
Proponuję, żeby ZZ-we wspierać doradzając im, nawet krytykując, ale de fakto popierać je w reprezentowaniu naszych interesów,

Z tym się zgadzam.Myśle, że dobrze byłoby gdyby organizacje terenowe ZZ wiedziały jakiego wsparcia potrzebują, oczekują związkowcy pracujący przy nowelizacjach.
 
Na koniec nasuwa  mi się taki oto cytat:
"Prawdziwa cnota krytyki się nie boi"
 

Offline Quelle

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 46
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #63 dnia: Lipiec 22, 2005, 22:37:56 »
Jeszcze jedna uwaga.
W Znowelizowanej Ustawie o PSP w Art.35 ust.9 i 10 mowa jest o udzieleniu czasu wolnego w takim samym wymiarze co liczba przepracowanych nadgodzin w okresie rozliczeniowym.

A  K.P. Art.151.2 §1. Za godziny nadliczbowe pracodawca na pisemny wniosek pracownika udziela czasu wolnego w tym samym wymiarze co liczba przepracowanych nadgodzin z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.
 §2. Udzielenie czasu wolnego może nastąpić także bez wniosku pracownika.W takim przpadku pracodawca jest zobligowany do udzielenia czasu wolnego o połowę wyższego i udzielenie musi nastąpić w okresie rozliczeniowym

Brak analogicznego zapisu w Ustawie o PSP do K.P.a dotyczącego pisemnej prośby pracownika przy której pracownik odbiera taką sama ilość czasu wolnego bądź bez jego pisemnej zgody powoduje, że nasz zapis jest NIEKORZYSTNY!!!

 W projekcie rozporządzenia dotyczącego czasu pracy w:
§ 10. 1. Czas wolny od służby w zamian za czas służby przekraczający normę określoną w ustawie może być udzielony w okresie bezpośrednio poprzedzającym urlop wypoczynkowy lub po jego ukończeniu, pod warunkiem wykorzystania urlopu w okresie rozliczeniowym.
2. Czas wolny, o którym mowa w ust. 1 strażak jest obowiązany wykorzystać w okresie rozliczeniowym albo do dnia zwolnienia ze służby następującego przed zakończeniem tego okresu, a przełożony uprawniony do mianowania (powołania) ma obowiązek mu to ułatwić.


Tu się już nic nie zmienia.Podsumuję:
Jeśli będę miał nadgodziny, to według Ustawy o PSP, w każdym przypadku mój pracodawca udzieli mi czasu wolnego w takim samym wymiarze jak ilość moich nadgodzin.
W przypadku zastosowania zapisów z K.P. jeśli nie wyrażę pisemnej zgody to pracodawca udziela czasu wolnego o POŁOWĘ WYŻSZEGO niż liczba przepracowanych nadgodzin.

Czy widoczna jest różnica?

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #64 dnia: Lipiec 23, 2005, 12:43:36 »
Cytacik z Roberta
Cytuj
Należy przy tym pamiętać co jest istotą tych zmian - chodzi o równe prawa strażaków do takiego samego czasu pracy(służby) oraz do takich samych urlopów jak w innych zawodach - nietylko mundurowych zresztą. Temat bez dodatkowych etatów będzie bardzo trudny do zrealizowania. Policjanci, SG czy SW normatyw 40-sto gopdzinny mają conamniej od 4-6 lat, a do dzisiaj borykają się z nieoddanymi nadgodzinami.


@Robert myślę,że wszyscy na forum wiedzą już jakie są istoty zmian w czasie służby, wiemy też że trzeba cudu aby przy dzisiejszych zmianach etatowych stosować normę śłużby 40 godz/tydz. Fakt obowiązywania normy 40 godzinnej w innych służbach jest mi też znany. To że są tam problemy z oddawaniem godzin to kłopot tych służb. Więc wydaje mi się, że na etapie tworzenia - formułowania przepisów trzeba dołożyć wszelkich starań aby tworzone przepisy nie były na starcie bublami, a nie myśleś kategoriami że:
Cytuj
Czytając niektóre posty można mieć wrażenie, że strażacy muszą mieć wszystko natychmiast. Czyli zjeść ciastko i mieć je dalej - a to bez drugiego ciastka jest po prostu niemożliwe.
Tak, @Robert teoretycznie po wejściu rozporządzeń winny one być tak rozwiązane że teoretycznie strażacy powinni mieć jak to piszesz "natychmiast wszystko". Innymi słowy przepisy powinny być tak skonstruowane aby dawały jasność ich stosowania, a nie na etapie ich sporządzania wg mnie robione są już pewne znaczące wybiegi do robiebienia na szaro nas strażaków. Sam przyznasz, że taką regulacją jest np chęć rozliczania urlpów przy pomocy 2 przepisów:
strażak 8 godzinny art 35 ust.1
zminowy 35 ust.9.
i wiele innych.

Pomyśl co by było gdyby w kodeksie karnym widniał zapis:

Art. xxx. Kto publicznie znieważa ......, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3, która to kara powinna odpowiadać bla bla .... a w ze względu na inne konieczności można ją wydłużyć do 48 lat, przy czym o przedłużeniu kary sąd poinformuje 3 dni przed jej zakończeniem pod warunkiem że to będzie dzień parzysty w innym przypadku poinformuje 4 dni wcześniej.


Nie można tworzyć jakichkolwiek regulacji z zamysłem utworzenia w nich nie furtek, a bram do łamania tych zapisów. Takie działanie jest z samej natury prawa nie ważne, a ja odniosłem wrażenienie, że rozporządzenia na razie będą takie, bo inne być nie mogą, o godziny nadpracowane będziemy się musieli szarpać z komendnatami. Wystarczy klarownie (jednoznacznie) zapisać rozporządzenia. Nie pisać jak wcześniej wspomniałem, że udziela się wolnego zgodnie z ustawą tylko udziela się wolnegp zgodnie z normą określoną (konkretnie) w akim a takim §, ust, pkt, itd. Taki zapis jest konkretny i wiadomo, że nie ma dowolności tylko trzeba zastosować konkretne przepisy.
Tak na koniec to dzięki ZZ za pracę nad tymi wszystkimi rozporządzeniami bo wyłapuje się może nie wszyskie "kwiatki" oraz "cuda-wianki" ale będzie ich na pewno mniej w porównaniu do sytuacji gdyby nikt nad tym nie "czuwał".
 

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #65 dnia: Lipiec 23, 2005, 13:54:00 »
A miało być tak pięknie.... - tekst ze strony zwiazkowej.

Offline strazakSam

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 256
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #66 dnia: Lipiec 23, 2005, 16:42:11 »
Wszystko rodzi się w bólu.... nie wiem czy będzie pięknie ale podejrzewam że ... dobrze to już było :)

Offline Quelle

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 46
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #67 dnia: Lipiec 24, 2005, 12:23:50 »
Geddeon podałeś piękny link a ktoś pięknie rozpisał super prosty system czasu pracy i urlopów strażaków.Naprawdę SŁOWA UZNANIA.A najbardziej odpowiada mi to:

 Związki powinny zadać sobie pytanie czy nie zachodzi potrzeba skierować do Trybunału Konstytucyjnego zapisy art. 35 ustawy [/size]

Czy tego typu uregulowania są prawidłowe.
art. 35 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej w obecnej formie dyskryminuje i nierówno traktuje strażaków. [/size]

Offline osposie

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 516
    • http://www.7stref.pl
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #68 dnia: Lipiec 25, 2005, 09:30:17 »
BEZPIECZEŃSTWO. Jeszcze ma kto gasić

Deficyt strażaków


Skrócenie czasu pracy strażaków o ponad 40 godzin miesięcznie doprowadziło do braków kadrowych. By straż działała tak jak dotychczas, w regionie od zaraz trzeba przyjąć do służby 300 osób. Nie ma jednak etatów.


     Od 1 lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące czasu pracy strażaków. - Do tej pory ratownicy pracowali 216 godzin miesięcznie. Teraz czas pracy skrócił się do około 170 godzin, w zależności od długości miesiąca. Na całe szczęście jest to rozliczane w okresie półrocznym, więc większe problemy jeszcze nie wystąpiły, ale konieczne są duże zmiany - mówi Krzysztof Gerc, zastępca komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
     24 godziny służby i dwa dni odpoczynku, a po 9 służbach dodatkowo jedna doba wolna - tak w tej chwili wygląda praca ratowników w naszym regionie. Po zmianach wolna będzie już co siódma służba, a każdy będzie pracował 40 godzin tygodniowo. W wyjątkowych sytuacjach strażak może być na służbie tygodniowo 8 godzin dłużej. W tej chwili trwają negocjacje ze związkami zawodowymi, by do końca roku wydłużyć czas pracy właśnie o te 8 godzin.
     Potrzebne etaty
     W tej chwili komendanci dwoją się i troją, aby zapewnić wystarczającą obsadę. - W komendach i poszczególnych jednostkach będą przesunięcia. Część ludzi będzie trzeba przenieść z etatów biurowych do pracy w jednostkach ratowniczo-gaśniczych. W naszym regionie nie ma jednak rozdmuchanej administracji i na takich roszadach wiele nie zyskamy - wyjaśnia Ryszard Ułanowski, naczelnik wydziału organizacyjnego w Komendzie Wojewódzkiej PSP. Rozwiązaniem, ale tyko połowicznym mogą być dyżury domowe. Ratownik nie przebywałby na terenie jednostki, ale w domu, pod telefonem. Formalnie - ma wtedy wolne i nie liczy mu się to do czasu pracy.
     Mają co robić
     W kujawsko-pomorskiej Państwowej Straży Pożarnej pracuje 1538 osób. W ubiegłym roku wyjeżdżali do ponad 20 tysięcy akcji.
     Strażacy rzadziej będą patrolować rzeki, na przyjazd do kotka siedzącego na drzewie będzie trzeba czekać dłużej, a pokazy strażackie na różnego rodzaju festynach staną się rzadkością. - Mimo braków kadrowych ludzie nie powinni się obawiać, że pomoc nadejdzie zbyt późno. Do wszystkich zdarzeń wymagających szybkich interwencji wyjeżdżamy i będziemy wyjeżdżać błyskawicznie - zapewnia Ułanowski.
     W naszym województwie potrzeba 300 strażaków. Komendant główny wystąpił do Rady Ministrów o 2500 etatów na cały kraj. Czy je dostanie, zależy od posłów, którzy będą uchwalali budżet na rok przyszły.
     Najpierw szkolenie
     Nowe etaty nie rozwiążą też problemu od razu. - Chętnych do pracy nam nie brakuje, w każdej komendzie leży cała sterta podań. Zanim jednak nowy człowiek zostanie dopuszczony przynajmniej do najprostszych zadań musi on najpierw przejść 3-miesięczne szkolenie. By stał się pełnowartościowych ratownikiem, musi się szkolić jeszcze dłużej - wyjaśnia Gerc.
     n
     Człowiek od którego zależy życie innych rzeczywiście powinien być wypoczęty, mieć prawo do krótszego czasu pracy. W tym jednak przypadku ludzi, którzy dłużej odpoczywają nie ma kto zastąpić, bowiem twórcy nowej ustawy zapomnieli o nowych etatach i pieniądzach na ich sfinansowanie. Miało być dobrze, a wyszło jak zawsze.
     



Kamil Sakałus
25 Lipca 2005
GAZETA POMORSKA

POZDRAWIAM ;)  

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #69 dnia: Lipiec 25, 2005, 17:58:03 »
Po krótkim urlopie wróciłem do słuzby i cóż zmiany...zmiany... choć mam bardzo mieszane uczucia, czy oby na lepsze! :(
Na moim stanowisku "dodaje" się tel. 112 i CZK przy tej samej 1-osobowej obsadzie i w zamian za to - niebawem proponuje system 12/24 - to ma być lepiej? Kpina!!!
W ciągu tych tych 12 godz. będę podobnie jak nie lepiej "wypluty" jak obecnie po 24 i gdzie tu lepsze widać? Urlopu pono mi nieco przybędzie na podregenerowanie sił i psychiki he..he.. ;) Obsada ogólnie min. 5 osób... w sumie i co to zmieni? Chętnych i tak dobrowolnie nie widać, chyba z "łapanki" i grupa d-cy zastępu lub sekcji, co najwyżej. Średnia delikatnie mówiąc motywacja! Starsi, doświadczeni - 0 awansu  do emerytury. Dodatki? poniżej średniej. Chyba, że "wazelina, dywanik"
Sczerze jakoś tego narazie u siebie nie widzę, przy stałych i ciągłych oszczędnościach oraz traktowaniu SK jako ostatniego /zamiast pierwszego/ elementu KP.
Sorry za pesymizm, ale takie są na razie realia. Mam jednak jeszcze nadzieję, że się to w końcu "ustatkuje" i pewni ludzie zaczną myśleć właściwą częścią ciała ;) OBY!
Pozdr.
Ps. Swoją drogą obecnie system liczenia urlopów i służb, chyba nie ma sobie równego w cywilizowanej   Europie?  ;)  
« Ostatnia zmiana: Lipiec 25, 2005, 18:09:31 wysłana przez Ajax »
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline Byk

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 74
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #70 dnia: Lipiec 25, 2005, 18:17:15 »
Cześć Kolego!
Niestety ja wkrótce wracam z urlopu i muszę Ci powiedzieć, że w takiej sytuacji jak służba  na PSK, CPR będzie jedno osobowa, 12 godzin,  to pisze raport do komendanta o przejście na podział bojowy (np.d-ca sekcji, luz totalny ta sama grupa zaszeregowania mniejsze obciążenie psychiczne i fizyczne mam skale porównawczą na tym stanowisku , bo jak dowódca sekcji pracowałem dałem się namówić, bo były obiecanki, cacanki , a tu dalej nici tylko dodatkowe koszty dla strażaka,  w tym wypadku koszty wzrosną jak i  częstotliwości dotarcia do pracy i co tu lepiej ??????????
 

Offline stary

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #71 dnia: Lipiec 27, 2005, 20:53:48 »
nadbr. Buk sam nie wie pewnie co napisał . W swoim piśmie sam sobie przeczy i robi z siebie idiotę. Jestem pewien , że jak to przeczyta to sam swojego pisma do końca nie zrozumie
 

Offline Quelle

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 46
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #72 dnia: Lipiec 31, 2005, 22:01:06 »
"Cicho wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie."
 Żadnego nowego projektu, żadnych nowych pomysłów, ani też odniesienia się do wniesionych uwag. :o
Po prostu marazm w tak mało ważnym temacie jakim jest czas pracy i urlopy strażaków.  
Pomysł z TK też BEE.

Offline pagon

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 188
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #73 dnia: Lipiec 31, 2005, 22:55:18 »
Z tego co wiem, to od września albo od października na SK wejdzie system 12 godzinny.
Przynajmniej w mojej Komendzie.

a od nowego roku system 12 godzinny ma obowiązywac wszystkich zmianowych. Tak mi się obiło o uszy.

Offline Ogniowy

  • ASP. SZTAB W ST. SPOCZYNKU
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 700
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #74 dnia: Lipiec 31, 2005, 23:35:45 »
Wielu z nas posiada mnóstwo godzin ponadnormatywnych, a jesli one się nie liczą to i tak pod koniec roku bedziemy ich mieli z 200.
Pytanie jest proste: A co jeśli pracodawca się z nami nie rozliczy????
Czytając "cywilny" kodeks pracy przysługuje albo zapłata za nadgodziny albo odbiór wolnego.
Wyciąg z kodeksu pracy.

Art. 151(1). [Dodatek] §
1. Za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości:

1) 100 % wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:

a) w nocy,

B) w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,

c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,

2) 50 % wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w każdym innym dniu niż określony w pkt 1.

§ 2. Dodatek w wysokości określonej w § 1 pkt 1 przysługuje także za każdą godzinę pracy nadliczbowej z tytułu przekroczenia przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, chyba że przekroczenie tej normy nastąpiło w wyniku pracy w godzinach nadliczbowych, za które pracownikowi przysługuje prawo do dodatku w wysokości określonej w § 1.

§ 3. Wynagrodzenie stanowiące podstawę obliczania dodatku, o którym mowa w § 1, obejmuje wynagrodzenie pracownika wynikające z jego osobistego zaszeregowania określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania – 60 % wynagrodzenia.

§ 4. W stosunku do pracowników wykonujących stale pracę poza zakładem pracy wynagrodzenie wraz z dodatkiem, o którym mowa w § 1, może być zastąpione ryczałtem, którego wysokość powinna odpowiadać przewidywanemu wymiarowi pracy w godzinach nadliczbowych.

Art. 151(2). [Udzielenie czasu wolnego od pracy]
§ 1. W zamian za czas przepracowany w godzinach nadliczbowych pracodawca, na pisemny wniosek pracownika, może udzielić mu w tym samym wymiarze czasu wolnego od pracy.

§ 2. Udzielenie czasu wolnego w zamian za czas przepracowany w godzinach nadliczbowych może nastąpić także bez wniosku pracownika. W takim przypadku pracodawca udziela czasu wolnego od pracy, najpóźniej do końca okresu rozliczeniowego, w wymiarze o połowę wyższym niż liczba przepracowanych godzin nadliczbowych, jednakże nie może to spowodować obniżenia wynagrodzenia należnego pracownikowi za pełny miesięczny wymiar czasu pracy.


§ 3. W przypadkach określonych w § 1 i 2 pracownikowi nie przysługuje dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych.

Ciekawe...nieprawdaż...ciekawe również czemu takiego zapisu nie ma w naszych projektach rozporządzeń????A o ustawie to juz nie wspomnę...ale jak czegoś nie reguluje ustawa to można chyba odwoływać sie do kodeksu pracy...ktoś wie jak to jest?????Chyba od stycznia coraz więcej z nas bedzie zmuszona pojść do PIP-u i sądu pracy:) W końcu co ONI nas za frajerów mają???

Czytając poniższe:
art. 71e. 1 ustawy o PSP „Urlopów, o których mowa w art. 71, 71a, 71c i 71d, udziela się w dni, które są dla strażaka dniami służby lub dyżuru, z wyjątkiem dyżuru domowego, o którym mowa w art. 35 ust. 8, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu służby, w wymiarze godzinowym, odpowiadającym dobowemu wymiarowi jego czasu służby lub dyżuru w danym dniu. Dzień urlopu odpowiada 8 godzinom służby lub dyżuru”
[span style='color:orange']skoro pracujemy(służymy) 40 godzin tygodniowo(w założeniu), urlop mamy miec liczony godziny za godziny to rozumiem że strażak z podziału mający 44 dni urlopu(26 + 18) bedzie nieobecny w pracy 8,8 tygodnia????

Wszak łatwo to wyliczyc: 44 dni urlopu x 8 godzin za dzień = 352 godziny
a te podzielić przez 40 godzin tygodniowo daje 8,8 tygodnia, czyli w zaokragleniu 61,6 dnia.
Mam nadzieję że rozumowanie jest trafne ...a nie jakies tam 3 dnia za jedna służbę...słowem to co napisał KG w informacji o sposobie naliczania urlopów i ich rozliczania to jedna wielka lipa...bo jak ktos był na urlopie np. od 4 do 18 to był na nim 2 tygodnie i 1 dzien , a to stanowi że z urlopu nalezy mu odliczyć 80 godzin i 1/7 X 40 =5,7 godziny w sumie 85,7 godziny czyli 10,7 dnia urlopowego a nie 15 dni jak to proponuje KG
[/span][/b]
Jak znam zycie pewnie i tak nas wydymają..
« Ostatnia zmiana: Sierpień 01, 2005, 00:33:58 wysłana przez Ogniowy »
A teraz to ja mam wszystko w ...... 
pamięci...