Autor Wątek: Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"  (Przeczytany 65046 razy)

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« dnia: Lipiec 06, 2005, 00:44:36 »
Kłaniam witam forumowiczów i ukrytych czytaczy! Tych drugich w dobie zmian jest więcej :).
Na stronie zzsflorian przeczytałem że "tymczasowo" można stosować 48 godzinny tydzień pracy. Do takiego porozumienia dąży KG. Porozumienie ma być podyktowane "szczególną potrzebą służby". Tu pierwsze pytanie do kolegów związkowcó z wyższych stanowisk związkowych lub do innych osób będących w temacie. Jakież to szczególne potrzeby służby decydują, że zamiast 40 godzin mam zasuwać 48 godzin tygodniowo za te same  uposażenie. Nie można burdelem zasłaniać się i pisać o szczególnych potrzebach służby. Strona służbowa nie wiedziałą że kiedyś trzeba będzie unormować czas pracy szczególnie ludzi zatrudnionych na podziale bojowym??

Ale do tematu zacząłem dziś się zastanawiać nad jedną ze zmieniających się spraw w naszym strażackim życiu a mianowicie nad czasem pracy. Aby nie przedłużać przejdę od razu do konkretnej sytuacji.
Czas pracy 40 godz./tydzień obowiązuje od 01.07.2005r. W kolejnych miesiącach będę efektywnie przepracowywał. W miesiącu:
lipcu                   8 służb
sierpniu              6 służb
wrześniu             9 służb
październiku       9 służb
listopad              9 służb
grudzień             10 służb
co razem daje 51 służb po 24 godziny razem 1248 godzin

Idźmy dalej wg normatywu powinienem przepracować 40 godzin tygodniowo przez
 26 tygodni pozostające do końca roku (tym samym do końca 6 miesięcznego okresu rozliczeniowego okresu) Czyli powinienem zgodnie z nową ustawą wypracować 26 * 40 co daje 1040 godzin. Wniosek przepracuję 208 godzin ponad plan. 208 podzielmy to na 24 godzinne służby to wychodzi nam 8,66.... czyli około 8 pełnych służb i 12 godzin.

W okresie rozliczeniowym określonym przez ustawę jako nieprzekraczający 6 miesięcy nie mogę wypracować więcej niż norma. A jeżeli wypracuję są to nadgodziny czyli albo:
1. po planowanych na grudzień 2 służbach pójdę na wolne do końca roku - co by mi się podobało:)
2. ktoś mi zapisze 208 godzin do odebrania co przy stanach osobowych w PSP jest marzeniem - w tej sytuacji szanujmy się ale z takimi nadgodzinami idziemy do sądu pracy i wygrywamy sobie 14 pensję.
3. . . . . . . no właśnie stosujemy wybieg w ustawie na który chcą pozwolić związki (nadmieniam, że jestem związkowcem :)) i pozwolić żeby w ramach SZCZEGÓLNYCH POTRZEB SŁUŻBY dopuścić 48 godz/tydzień powoduje to, żedo końca roku zamiast 26 * 40  służyć posłużymy 26 * 48 co nam daje 1248 godzin. HEHE i mamy strażaków takich jak ja z głowy. bo włąśnie tyle wypracuje w średnim okresie 6 miesięcy co wykazałem powyżej. Ani jednej nadgodziny R E W E L K A ! ! ! Teraz wiem dlaczego tak długo nad tym myśleli :)

Zatem mam pytanie jaki sens był wpisywania w ustawie przepisu o czasie pracy jako o 40 godzinach na tydzień skoro i tak będziemy zasuwać aż miło 48 godzin??

Drugie pytanie i to chyba do czytaczy patrz Komendnatów co zrobicie Panowie ze strażakiem, który przyjdzie na służbę w poniedziałek czwartek (to już 48 godzin) i w niedzielę również do pracy?? No chyba nie bo złąmiecie nawet naciąganie na które pozwala ustawa. W tygodniu 40 max 48 ale nie 72 :):) pozdrawiam z tego miejsca wszystkich którzy myśleli nad czasem pracy myślą oraz tych którzy już niedługo będą poprawiać spartaczone przepisy:)

Niech mnie ktoś poprawi jak w okresie 6 miesięcy nie musimy wyjść na 40 godzin
« Ostatnia zmiana: Lipiec 06, 2005, 07:51:57 wysłana przez fireman »

BROKS

  • Gość
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 06, 2005, 10:38:19 »
Szkoda, że KG nie pomyślała o szczególnych potrzebach służby kiedy było wiadomo że 40 godzinny tydzień pracy zbliża się nieuchronnie i było wiadome że bez bez względu na system konieczne będzie uzupełnienie stanów osobowych....a tu słyszymy o potrzebach służby.....policzyłem ludzi na zmianie i wziąłem poprawkę na 7 WS.....wychodzi najciemniejsza ciemność.....bez uzupełnienia etatowego ten system wcześniej czy później upadnie....KG powinna sobie uświadomić, że od 1 lipca zegar tyka i nadgodziny lecą......!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Offline tajne_psp

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 06, 2005, 11:46:40 »
fireman pozwolisz że Cię poprawię
W sierpniu wskazałeś 6 służb czyli rozumiem że będziesz na urlopie.
Nie można rozliczać godzin w roku bez uwzględnienia urlopu czyli powinneś mieć przepracowane więcej godzin. Przebywanie na urlopie również powinno być doliczone do rozkładu godzin pracy.
Natomiast jak masz służbę w poniedziałek, czwartek i niedzielę to nie licz że masz 72 godziny tylko 64.
A tak między nami mówiąc to jestem prawie pewny, że nie znajdzie się mocny, który zrobi grafiki służb w systemie 3 zmian 24 godzinnych z zachowaniem art 35 ustawy czyli 40 godzin służby tygodniowo, zachowaniem właściwej obsady stanowisk dowódców sekcji, zmian, kierowców itd. Z tego wynika, że komendanci powiatowi (czytaj kierownik jednostki) mają rękę w nocniku bo komendanta głównego i wojewódzkich sprawa nie dotyczy. Nie dotyczy, bo ilość pracujących w systemie zmianowym jest tam znikomo mała.
Na zakończenie nie pozostaje mi nic innego jak dołączyć się do życzeń firemana dla wszystkich, cyt. "którzy myśleli nad czasem pracy myślą oraz tych którzy już niedługo będą poprawiać spartaczone przepisy"

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 07, 2005, 00:49:54 »
Wolne z tytułu urlopu zostało uwzględnione zarówno w nominalnym jak i w faktycznym czasie służby.
Po drugie to fakt wnie będzie 72 godziny a wskazane przez @tajnego 64 a co ciekawe to:
że jeżeli zaczybnam tydzień od służby w poniedziałek to kolejną mam w czwartek i powinienem faktycznie w niedzielę mieć 16 godzin ale... jeżeli tak to przekraczam normę i 40 jak i 48 godzin tygodniowo. Co ciekaw w kolejnym tygodniu mam służby w poniedziałek 8 godzin (po 16 godz. w niedzielę) środa 24 i w sobotę powinienem przyjść na maksymalnie 16 godzin.
Ja... ale rozpierducha moim zdaniem nie powinienem brać udziału w służbie w niedzielę :) Tylko kto za mnie porzyjdzie.... i będzie odbierał 112:)
Jak teraz mi powie że straż to profesjonaliści.... NO COMENT Jak takie są nasze GÓRY to proponuje im przejść na system zmianowym może pocdczas 48 godzin wolnego my naprawimy co ONI zepsują w 24 :)

Offline pendragon

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 08, 2005, 16:59:34 »
Broks zegar bedzie tykał do 1 stycznia bo Pan ,,Naczelnik Mieczysław,, wpadł w panikę i zabronił komendantom mieszać w systemie bo mogli by wymysleć system
odpowiadający strażakom .KG jak zwykle obudziło sie z reką w nocniku tam nikt
nie potrafi liczyc (poza własnymi portfelami) ,dlatego nowy (niebawem)minister
musi zlikwidowac KG i KW awszelkie kompetencjie przekazać Marszałkom Województw i Prezydentom Burmistrzom miast oni napewno lepiej liczą na co są
dowody w wielu miastach.
PRECZ Z KG I KW STRAŻAKOM Z PODZIAŁU BOJOWEGO NIESĄ DO NICZEGO
POTRZEBNI !

Offline pompi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 80
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 09, 2005, 15:07:47 »
wiekszej bzury nie mogłeś wymyśleć !!!!
ciekawe co powiesz jak zgodnie z zapowiedzia zabiorą ci wszystkie przywileje i każą sprzątać i przenosić szafy, malować i tynkować urząd miejski, ciekawe jak taki burak w zależności kto będzie rządził( która partia )zrobi sobie z ciebie powiatową służbę do wszystkiego!!
rozpierdzielić coś co budowano latami, choć nie jest doskonałe to nie problem,   gorzej będzie zebrać to wszystko do kupy.
wystarczy wprowadzić zapis o 30 latach służby i o przymusowej pracy w podziale bojowym zaraz po szkole.

Offline Juhas

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 84
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 09, 2005, 19:51:32 »
Co do wypowiedzi <pompi> popieram Cię w 100%. Po co likwidowac KG i KW wystarczy zmniejszyc troszkę etatów. A co do przechodzenia pod powiaty to juz by była klęska !!!!!  

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 10, 2005, 14:52:36 »
@juhas @pompi wg mnie racja leży po środku, ja nie mogę zrozumieć np po co w KM/KP finanse są w komendacha nie przy urzędzie miasta i starostwie powiatowym?? Przecież pieniądze do tych komend nie płyną z KW czy też KG a z urzędów marszałkowskich. Właśnie przez taki ukłąd finansowania pieniądze z Urzędów marszałkowskich płyną do urzędów miejskich / powiatowych i stąd do Komend. W takim przypadku czy robotą papierkową finansowo / kwatermistrzowsko i po części techniczną nie mogą się zająć służby cywilne w ramach urzędu miejskiego/powiatowego. KG czy KW to powinien wg mnie być tylko pion operacyjno kontrolny. Tak na marginesie KW czy KG nie może nawet skontrolować wydziału finansów w KM/KP jeżeli chcą coś takiego zrobić to proszą o to pisemnie prezydentó miast lub starostó powiatowych to po jaki .... budować mundurową księgowość?? Po tych słowach nie mam już wypłaty za sierpień :)

KG i KW nie likwidować ale znacząco odchudzić te molochy, które nawet rozporządzenia pod ustawę na czas nie potrafią przygotować, ciekawe czy ktoś poniesie za teki najopgólniej niełąd odpowiedzialność. i odrazu odpowiem napewno  tak osdpowiedzialność będzie polegałą na tym że dostanie zajeb...,awans i odejdzie na emeryturkę :)

Offline pendragon

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 11, 2005, 10:33:58 »
Kolego ''pompi'' chyba jesteś pracownikiem KG bo boisz sie o stołek, a jak pracujesz w KM lub JRG to nie czas na strachy czsami trzeba się odezwać .
Ja wiem że w wielu małych miastach gminach strażacy sa zastraszeni i robią co im
każą i słysza słynne zdanie ''jak się nie podoba to się zwolnij" i to jest wypracowany przez lata system czas junactwa się skończył!
A co do redukcji etatów fikcja jest na to patent etaty komend CPR msk technicy
i inni przekazani zostają jrg i w ten sposób ubyło etatów w komendach a na jrg
nadal brakuje obsad na samochody.
Dlatego panowie bez paniki i zacznijcie walczyć o swoje i swoją godność , a i nie liczcie na związki zawodowe .

Offline fireman5

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 11, 2005, 14:44:06 »
Witam.

pendragon napisał;
Cytuj
Dlatego panowie bez paniki i zacznijcie walczyć o swoje i swoją godność , a i nie liczcie na związki zawodowe .


No tak następny "oszołom"....................a wszystkie dotychczasowe sprawy typu: ubiegłoroczna podwyżka na jesieni, zapis o 40 godzinnym tygodniu pracy i nowe urlopy to wywalczyli Komendanci dla podziału...............tak kolego Pendragon?
 :lol:  :lol:  :lol:

Pozdrawiam.
 

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 11, 2005, 14:57:13 »
I skąd nagle taka odwaga i zryw ??? gdzie byłeś wcześniej ??? czemu wtedy nie walczyłeś o godność ??  

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 11, 2005, 18:52:40 »
gedeon a wytłumacz mi a raczej przekonaj że zapis mówiący -który zaproponowały zz -o 4 dyżurach domowych w ciągu miesiąca dla zmianowego jest dobrobytem--i tu matematyka
1.np. 176 godzin w miesiącu + 4dyzuryx24H daje razem 176+96=272h--tyle mi wychodzi że będę miał pracy
oczywiście że zaraz można wyjaśnic że dyżyr domowy to nie to samo co służba &lt;_&lt;
gedeon i nie dziw się że są flustracje iżale  

Offline fireman5

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 11, 2005, 19:26:34 »
Witam.

bartek6 napisał:

Cytuj
np. 176 godzin w miesiącu + 4dyzuryx24H daje razem 176+96=272h--tyle mi wychodzi że będę miał pracy

Na Twoje wyliczenie pozwolę sobie odpowiedzieć zamieszczając §15.3 projektu rozporządzenia o czasie służby:

Cytuj
3. Strażak pełniący służbę w zmianowym rozkładzie czasu służby może pełnić dyżur domowy nie więcej niż 4 razy w miesiącu, w tym raz w niedzielę lub święto. Czas trwania wszystkich dyżurów w miesiącu nie może przekroczyć łącznie 48 godzin.

Myślę, że troszeczke przesadziłeś w swych obliczeniach.

Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2005, 19:28:53 wysłana przez fireman5 »

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 11, 2005, 19:39:36 »
272-48=224 to wraz więcej godzin niż miałem -dziekuję fireman za zauważenie błędu ale nie do końca jestem przekonany czy mój komendant ta różnicę dostrzeże - raczej będzie trzymał suię początkowego zapisu tego paragrafu i trudno bedzie go przekonać

Offline fireman5

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 11, 2005, 19:54:30 »
Witam.

bartek6 pełnienie dyżuru domowego to nie to samo co przebywanie na służbie. Możesz mieć dyżur domowy i w tym czasie być nad jeziorem z rodzinką jeżeli tak ustalisz ze swoim przełozonym. A pozatym jeżeli zostaniesz wezwany do KM/JRG to za czas wykonywania zadań służbowych muszą Ci udzielić wolnego w takim samym wymiarze w jakim wykonywałeś zadania służbowe.

Cytuj
czy mój komendant ta różnicę dostrzeże - raczej będzie trzymał suię początkowego zapisu tego paragrafu i trudno bedzie go przekonać

Nie bardzo rozumiem Twoje stwierdzenie. Pan Komendant  w Twojej KM nie ma interpretować rozporządzeń jak mu sie podoba tylko je wykonywać. Jeżeli będzie postepował inaczej.............masz pełne prawo dochodzić swoich praw.
Tak jak to napisał @pendragon:

Cytuj
zacznijcie walczyć o swoje i swoją godność , a i nie liczcie na związki zawodowe
;)

Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2005, 19:55:57 wysłana przez fireman5 »

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 11, 2005, 20:39:38 »
a nie pisałem że zaraz będzie że dyżur domowy to nie to samoo co służba?
fireman a co wówczas powiesz jak ściągną cię o 1 w nocy na pół godziny?

Offline fireman5

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 11, 2005, 20:45:43 »
Witam.

bartek6 napisał:

Cytuj
fireman a co wówczas powiesz jak ściągną cię o 1 w nocy na pół godziny

Wiesz co...........zaczynasz dramatyzować i przesadzać. Kto Cię ściągnie na pół godziny w nocy do jednostki i w jakim celu?
Nie podawajmy skrajnych i troszkę "dziecinnych" przykładów.
A wracając do dyżuru domowego...........nie mogę zrozumieć dlaczego sumujesz godziny służby z godzinami domniemanego dyżuru domowego?

bartek6 napisał:
Cytuj
a nie pisałem że zaraz będzie że dyżur domowy to nie to samoo co służba
A czy to jest to samo?

Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2005, 20:50:41 wysłana przez fireman5 »

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 11, 2005, 21:20:06 »
fireman ja nie dramatyzuję tylko uważam że to będzie przynajmniej w moim przypadku nagminne, że bedziemy wzywani o każdej porze dnia- zwłaszcza te osoby które mieszkaja w poblizu komendy- każdy wyjazd 2 zastępów przy obsadzie 6-8 osób na zmianie będzie równoznaczny ze wstawieniem się dyzurujących do komendy.
co do drugiej części jesli uważasz że dyzur domowy nie jest czymś w rodzaju słuzby to nie ma co dalej polemizować-poczekajmy niech się inni do tego ustosunkuja- na tym przecież polega forum że nie tylko dwie osoby rozmawia

Offline fireman5

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 11, 2005, 22:00:19 »
Witam.

bartek6 napisał:
Cytuj
uważam że to będzie przynajmniej w moim przypadku nagminne, że bedziemy wzywani o każdej porze dnia- zwłaszcza te osoby które mieszkaja w poblizu komendy- każdy wyjazd 2 zastępów przy obsadzie 6-8 osób na zmianie będzie równoznaczny ze wstawieniem się dyzurujących do komendy.

Więc skoro uważasz, iz takie przypadki bedą nagminne to będziesz miał z tego tytułu więcej wolnego, które możesz wykorzystać bezpośrednio przed lub po urlopie co zwiększy długość Twojego urlopu a skąplikuje życie Panu Komendantowi (brak obsady w JRG).
A pozatym zapamietaj, iż możesz mieć tylko dwa dyzury 24 godzinne w miesiącu a przy takim stanie osobowym Twojej JRG jak opisujesz Komendant nie będzie mógł tak Was "szarpać" bo ma tylko 6 miesięcy na rozliczenie się z Tobą z nadgodzin.
I juz na koniec...........myślę, że dalsze prowadzenie tej dyskusji pomiędzy nami  mija się z celem ponieważ zaczynasz podawać skrajne przykłady.

Pozdrawiam.

ps.
Zapomniałem zapytać..........a ilu miałoby się wstawić do służby przy założeniu, że wyjechały dwa zastępy z obsadą 8-osób?
Jedna ...dwie? A co to zmieni?

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 11, 2005, 22:20:28 »
fireman może po kolei
1.zmiany mają iść w dobrym kierunku-napewno zgadzamy się
2.czyli mniej godzin niż teraz -zgadzamy się?
3.obecnie pracuję 216 godzin-zgadzamy się?
4.a więc obecnie powinienem mieć mniej godzin-zgadzamy się?
5.do tej pory nie byłem obarczony zadnym dodatkowym dyżurem-pewnie też się zgadzamy?
6.po zmianach, które będą napewnno będę musiał przepracować normatyw miesięczny + tak jak poprawiłeś 48 godzindyżuru domowego- a to napewno jest razem więcej niż w pkt.3---i tu już mamy różne zdanie.
to że ja a takiże moi koledzy będziemy ściągani z domów to ma być ten rarytas nadchodzących zmian?
to po jaką cholerę te zmiany?-to już wolę obecną ,czytelną sytuacje.
fireman czy będzie to naszych góru interesować ,że dyżur to uwiązanie- a napewno jest to uwiązanie.
piszesz że można pojechać z rodzinka nad jezioro- a co będzie jak rozłozysz kocyk,przebieżesz dzieciaczki w slipki a tu telefon że pilnie cię potrzebują. co wtedy powiesz dzieciom?
ja nad jeziorko to wolę pojechać jak będę wiedział że nic mi tej przyjemności nie przerwię
może uważasz że dramatyzuję ale ja tyle już zmian przeszedłem że nie zdziwią mnie takie sytuacje.
pozdrawiam i poczekajmy na zdanie innych kolegów

Offline Mark1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
    • http://
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 11, 2005, 22:29:21 »
Rozumiem obawy, Bartka jednak chciałbym zauważyć ze dzisiaj w małych jednostkach i tak ściąga się ludzi w przypadku większych akcji. W rozporządzeniu przynajmniej masz zapisane, że nie mogą ściągnąć Cię po służbie i dyżur domowy możesz pełnić 4 razy, ale nie więcej niż 48 godz. Według mnie jest to dobry zapis nieprowadzący do nadużyć. W innym wypadku jak byś podpadł komendantowi wyznaczałby Ci dyżury, co 2 dzień. Co do samego zapisu to związek nie miały większego wpływu, ponieważ został on wprowadzony do nowelizacji ustawy? Jednak działania związków spowodowały jednoznaczne zapisanie tego punktu w rozporządzeniu i tu się należą pochwały dla negocjatorów. Miejmy nadzieje, że zapis ten przejdzie bez zmian.  
Wystarczy czasami pomyśleć, to nic nie kosztuje.

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 12, 2005, 00:03:15 »
Fireman5 - z tego co wyczytałem to raczej stoisz na stanowisku takim że godziny w których pozostajesz na dyżurze nie są tożsame z czasem pracy. Czyli wniosek - musisz być ministrem :) on też w projekcie rozporządzenia ws czasu służby w §15 ust 5 zapisał "Czasu dyżuru domowego nie wlicza sie do czasu służby, jeżeli podczas dyżuru strażak nie wykonywał czynności służbowych"

Taki zapis mieli kiedyś lekaże dyżurujący w szpitalach i sądy powszechne przyznały w wielu wyrokach, że takie rozumowanie jest błędne, zatem wniosek osoby tworzące rozporządzenie nie uczą się na cudzych błędach lub nie lubią wymiaru sprawiedliwości i chcą sądy zarzucić sprawami o naliczenie godzin nadliczbowych.
Poza tym zapisem istnieją i inne a mianowicie Kodeks Pracy - rangi ustawy oraz dyrektywa RUE nr 93/104/WE z dnia 23 listopada 1993r. dotycząca niektórych aspektów organizacji czasu pracy, która w niniejszej sprawie winna być bezpośrednio stosowana. Polska przyjęła tę dyrektywę. Nie wnosiła zastrzeżeń, ani nie wnosiła o okresy przejściowe w jej obowiązywaniu. Zatem obowiązuje od 01.05.2004 roku.
Reasumując sejm i Rada UE potwierdza czas dyżuru jako zaliczalny do czasu pracy o ile przebywasz w miejscu wskazanym przez pracodawcę i jesteś gotów podjąć natychmiast swoje obowiązki. Sądy powszechne potwierdzają w wyrokach taką sytuację. A u nas rozporządzenie chowa knota :) nie jednego.
W świetle tych regulacji fireman5 dalej masz przekonanie że czas dyżuru to nie jest czas zaliczalny do czasu pracy?

BROKS

  • Gość
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 12, 2005, 10:33:56 »
No niby czas takiego "dyżuru" jest czasem wolnym czyli nie jest tak samo jak na słuzbie. Z drugiej jednak strony nie można mówić o tym jak o okresie wolnym. Przecież na wolnym można być na imprezie, grillować i...... się alkoholizować a na dyżurze już tylko być na imprezie i grillować a to zasadnicza różnica :lol:
A tak na poważnie...moim zdaniem rozwiązanie dyżurów nie jest dobrym pomysłem....będzie to wykorzystywane przez przełożonych....przecież i bez tego mamy sytuacje kiedy kogoś ściąga się z WS lub przesuwa urlop bo jeden z drugim przychorował.....czyli będąc na WS człek nie ma 100% pewności, że go nie ściągną (chyba że daleko wyjechał). A tu mamy mieć do czynienia z dyżurem????wyjechać nie możesz, wypić też nie bo dyżur.....i to miałaby być taka charytatywna (bezpłatna) akcja z naszej strony....dla dobra służby???.....DZIWNE :blink:  

Offline pendragon

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 12, 2005, 12:57:11 »
Kolego Firemen5 może i oszołom ale gdzie mamy 40 godzinny tydzień pracy
zaraz tam się przeniosę , czas zrozumieć że bez dodatkowych etatów słupki sie nie zgodzą a wymyslanie dyżurów jest łapaniem się za brzytwę za to też trzeba zapłacić a nie dawac wolne mnie i moich kolegów interesują tylko pieniądze.
Przykład; mam kolegę pracującego w innej firmie mundurowej ma nazbierane 380 godzin i może teoretycznie mieć wolne ale kiedy gdy brakuje ludzi .
No kolego Goddeon gdzie ja byłem , i niemam tendencji kombatanckich powiem ci
miedzy innymi w latach 80 walczyłe kamieniami z ZOMO nie raz blondynką dostałem po plecach , do dziś pamiętam ten ból i pytanie co ja robiłem jest nie na miejscu ,jestem jednym z miljonów Polaków która zniszczyła czerwoną zarazę.
Może dziś niejest tak jak powinno być ale moje dzieci będą miały lepiej.
A co ja robię i moi koledzy poprosu rozmawiamy ze sztabem i dochodzimy do porozumienia a nasz komendant wie że czas junactwa się skończył.
Panowie przestańcie liczyć i licytować się to do niczego nie prowadzi , minister z
KG i tak zrobią swoje a nam pozostaną sądy w Polsce a potem w UE.

Pozdrowienia !
(ale ciepło )

Offline pompi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 80
Czas Pracy Strażaka Po "nowemu"
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 12, 2005, 16:45:57 »
kolego "pendragon" pracuję w JRG jako d-ca zmiany i nie boję sie o stanowiska w KG a za walkę z ZOMO przypomjnij w listopadzie to wystąpimy Ci o medal.