Uważam że zamiast wypłacać pieniądze za udział państwo powinno rozwiązać tem problem inaczej. Czynny udział w akcjach powionie być ewidencjonowany, a następnie po przejsciu na emeryturę powinien zostać wypłacany za to dodatek.
i na koniec
w gminie obok nie odbywają się ŻADNE szkolenia nie ma pieniedzy na wypłatę ekwiwalentu
Witam
Niestety mamy teraz tanie państwo.
Skarb państwa wypłaca obecnie pieniądze, co prawda nie jako dodatek do emerytury, a dla OSP będących w KSRG. Moja OSP dostała 22,08 zł za jedną akcją (dane za zeszły rok, a bywało gorzej). To jest porównywalna kwota do tej jaką tylko jeden strażak dostaje za tą samą akcję. Więc lepiej nie narzekajmy i nie oglądajmy się na państwo, bo stracimy i to co teraz mamy.
Obecne przepisy pozwalają, by strażak OSP przekazywał swój ekwiwalent dla OSP (np. na zakup sprzęt) i tak jest w mojej OSP (mowa o kwocie 25 000 zł rocznie). Tylko, że decyzję taką można teraz podjąć oddolnie. Nikt jej za mnie nie podejmuje - robię to sam.
Jeżeli by się jednak okazało, że sposobem na udział strażaków - ratowników w akcji ratowniczej jest płaceni im pieniędzy, to życie ludzkie jest więcej warte, niż te parę złotych, które gmina zapłaci strażakom OSP (zresztą dochodem gminy są przede wszystkim podatki m.in. tego który jest ratowany).
Pozdrawiam