Autor Wątek: Najlepsza decyzja KG:zablokowanie awansów na mł.kpt. po studiach cywilnych?  (Przeczytany 82573 razy)

Offline pagon

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 188
Panowie! Tak czytam wasze wypowiedzi w tym wątku tematycznym i nasuwa mi się takie stwierdzenie. Tak, studia chemiczne i związane z ratownictwem medycznym są bardzo przydatne w straży pożarnej, a szczególnie na podziale. Ale kto powiedział, że osoby po takich studiach muszą dostac stopień oficerski. Przecież mogą pracowac będąc w korpusie podoficerskim czy aspiranckim. Dlaczego zaraz powinni dostac stopien oficerski !? Nierozumiem tego. Na studiach chemicznych czy związanych z ratownictwem medycznym nie uczą taktyki, łączności, hydromechaniki czy czegoś tam jeszcze. Zgadza się że na SGSP nie uczą w takim zakresie chemii jak na studiach chemicznych, ale uczą również czegoś innego co jest związane ze strażą, a na chemii (dla przykładu) nie.
    Ach! Byłbym zapomniał. Chciałbym zaznaczyc że jestem neutralny w tej kwestii i proszę mnie nie atakowac za moje zdanie.

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
oficer to dowodca
a pan po ratownictwie medycznym na studiach to mimo tego ze ma papierek licencjata nadal jest tylko technikiem  nadajacym sie do karetki. a dowodca to sie czlowiek rodzi.
i nic nie stoi na przeszkodzie by potem taki ratmed po szkole medycznej poszedl na zaoczne sgsp.

mysle ze ta pogon za stopniem oficerskim weiaze sie zwyczajnie z kasa: studiowalem to chce wiecej kasy a ja dostane jak bede oficerem.
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline andrej

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 34
Cze ttomipsp :rolleyes:
Mam do ciebie pytanie jesli chodzi o studia na SGSP a dokładnie USM. Jak ta osoba zaliczyła 23 przedmioty. Albo czy jest w trakcie .... może w stanie zaliczyć. Jeśli bys mógł to prosze o odpisanie na jakim jest etapie i czy jest to możliwe w ciągu 1,5 roku zaliczyć różnice z inż. i jeszcze mgr. Co dało się przepisać z cywilnej szkoły. I jak podchodzą do tego wykładowcy z SGSP
Jeszcze: oczywiście ma tytuł inż. po studiach cywilnych i skierowanie od KP.
Czy za kazde przystąpienie do zaliczenia płaci 84 zł. :huh:

Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
Bulon czu uważasz że dowódca=oficer ???

zastanów sie o czym Ty mowisz i na jakim szczeblu, bo znam starych ogniomistrzów którzy lepiej dowodzą niż nie jeden oficer po sgsp.

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
emer- ale ja mowie o zalozeniach a nie "jak jest " :P
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
ale o jakich dokładnie założeniach piszesz?? Na jakim szczeblu (interwencyjne, strategiczne, taktyczne kierowanie)??
Jak przeczytasz Rozp. MSWiA to przeczytasz że uprawnionym do kierowania jest równiez strażak wyznaczony przez komendanta.... i wcae nie naipsałi że ma to byc oficer

Bo z tego wynika ze jedyny słuszny do kierowania do oficer,a co Ty myślisz że aspiranci nie potrafią kierować działaniami...?

Offline tomaszek981

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
A ja uwazam ludzi po "cywilnych" uczelniach jako bardzo przydatnych ludzi w PSP. Ale kto powiedział, że muszą oni być oficerami?
Sami wybrali taki kierunek studiów jaki wybrali i nie mogą nikogo za to winic. A ze ktos skonczyl SGSP i nie drzal czy dostanie stopień czy nie tylko byl tego pewien to jego sprawa. Uwazam ze przy obcnej liczbie oficerów w PSP nie ma potrzeby "dorabiania dodatkowych"

Jednym slowem osoby po cywilnych uczelniach powinny sie realizowac w obecnych stopniach i korpusach, zawsze gdy im to przestanie wystarczac to mogą spedzic 4 lata na studiach w Warszawie i dostana wymazony stopien...

A co do 2 klas oficerow i wyzszosci tych po SGSP od tych po uczelniach cywilnych to uwazam ze juz od momentu utworzenia PSP byla furtka dla tych drugich i trzeba ich traktowac na równi.... coz skoro ktos zdecydowal dac oficera aspirantowi X to pewnie ta osoba byla na tyle wartosciowa i kompetentna ze nie powinno sie teraz tego kwestionowac...

Offline cincinek

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Witam
Jest to mój pierwszy post na tym forum , aby tu coś napisać zmusił mnie przeczytany przed chwila temat poruszony przez nie wiem kogo ale jest bardzo na czasie.
Mianowicie zablokowanie awansów na mł .kpt po studiach cywilnych.
A jeszcze mówiąc dokładniej co mi się w tym podoba to, to że tych awansów nie będzie hahahahah
No bo jak wszyscy czytający mój post widzicie mł .kpt po studiach cywilnych np. Akademii Muzycznej (facet przez pięć lat grał na wiolonczeli) a jest to informacja na 100 % pewna bo sam znam takiego gościa i Pan jest sobie oficerem PSP.
No i jeszcze jedno wiążące się z tym wątkiem pytanko ; np. taki sam aspirancik jak ja może zostać oficerem skoro tylko aspirantka jest po naszym fach a nie dodatkowe studia cywilne np. Akademia Rolnicza .
I znowu mam przykład na 100% znany z życia i znam takiego gościa który tydzień temu napisał do kom. Miejskiego o przyznanie mu stopnia oficerskiego za to , że jest po dziennej ASP (15 lat stażu w PSP) no i ma studia rolnicze czyli przez pięć lat huśtał bykom jaja i teraz ma być oficerem??????
PANOWIE tak nie może  być w Państwie Polskim
pozdrawiam

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Bujną masz wyobraźnię aspiranciku!

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
mowie o zalozeniu ideowym tego, kto to jest oficer w sluzbie- z reguly sie to odnosi to oficerow wojskowych ale mozna smialo to zakwalifikowac rowniez do oficerow pozarnictwa.
to jest norma spoleczna to o czym mowie.
przecietny czlowiek wie ze jest oficer, podoficer oraz szeregowy.
w psp jest ciut inaczej i ja to wiem wiec nie rostrzasaj tego.
okreslenie -oficer=dowodca nie bylo meritum mojej wypowiedzi tylko kwestia, ze nie kazdy po studiach musi byc oficerem.
pozro :P

Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline kraszan

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 17
Jest  to deczja na którą czekali wszyscy będący świadkami grona osób zupełnie  przypadkowych zasilających szerego oficerów.
   

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Cytując LECHA: "jestem za a nawet przeciw":
- za, jeśli aspirant ukończył studia o kierunku przydatnym w służbie i się w niej sprawdza,
- przeciw, jeżeli ukończył studia kompletnie nie przydatne w PSP lub jeśli ukończył przydatne ale w służbie jest mendą.
Krócej: decyzję należało podejmować indywidualnie, nie wrzucając wszystkich do jednego wora.
Złamany przepis był, na mój gust, felerny i dawał pole do nadużyć.

Offline pagon

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 188
Azotox, jeśli aspirant skończył studia cywilne o kierunku przydatnym w służbie i się w niej sprawdza to świetnie. Ale może też się sprawdzac w stopniu aspiranckim, a nie zaraz oficerskim. Dlaczego wszyscy rozumuja że ukończenie studiów cywilnych = korpusowi oficerskiemu. Skończył studia o kier. przydatnym w PSP - super. Z korzyścią dla służby - stopień oficerski do tego nie jest potrzebny.

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Czy taki aspirant nie jest lepszy od oficera-młodzika po SGSP? Wg mnie tak i to jest powód aby dostał oficerskie szlify.

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Przyznaję rację koledze "pagon", ze ukończenie studiów cywilnych nie musi  być równoznaczne z otrzymaniem stopnia oficerskiego. Wyobraźmy sobie sytuację, ze podobny żywioł w przyznawniu uprawnień zaistniałby w innych dziedzinach życia np. czy wyobrażacie sobie wojsko, w którym znaczącą część kadry stanowiliby lekarze, prawnicy, absolwenci zarządzania i marketingu, absolwenci finansów i bankowości, administracji itp.? Czy można uznać, że absolwen weterynarii (uczył sie w końcu wiele o funkcjonowaniu organizmow, tyle, ze zwierząt) nie może leczyć ludzi? Czy księdzem może być budowlaniec, strażak - wszyscy bez zstudiów teologicznych? Czy psychologiem, dentystą, chirurgiem, prawnikiem mogą być ludzie bez odpowiedniego przygotowania w tym zakresie? Dla jasności technik dentystyczny po ukończeniu prawa z pewnościa nie otrzyma uprawnień lekarza dentysty, pielęgniarz z wieloletnim stażem w karetce R, nawet po ukończeniu finansów i bankowości nie otrzyma uprawnień do przeprowadznia operacji na ludziach (przynajmniej ja nie chciłabym na takiego trafić), a czy absolwent zarządzania i marketingu na tejże samej uczelni co inżynier budownictwa ma prawo do budowania mostów, dróg i budunków??!! Ta dyskusja trwa tylko dlatego, że zbyt wielu ludzi w PSP jest powiązanych z ośrodkami decyzyjnymi dzieki którym zawsze kiedys znajdowało się wyjście, żeby znajomego popchnąć w KG i nie ważne co skończył.
Kiedyś szeroko otwarta brama nagle została zatrzaśnięta i dlatego zrobił się krzyk. O ile jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy poszli na żywioł kiedy nie było możliwości otrzymania skierowania na studia zaoczne z macierzystej komendy, to o tyle wogóle nie rozumiem głosów oburzenia osób, które rozpoczęły studia zaoczne w ciągu ostatnich 5 -6 lat, kiedy do SGSP mozna sie dostać bez problemu, płacisz czesne, jeździsz 4 lata (8 semestrów) i kończąc szkołę nie masz dylematu z otrzymaniem stopnia, no ale to 1 rok dłużej niż jakikolwiek licencjat i nie każdy jest z warszawy, więc trzeba dojeżdżać, wiec to, że ktos poszedł na łatwiznę i ukończył jakiekolwiek studia, bez zainteresowania się czy tak naprawde przydadzą się one na jego stanowisku pracy, to daje mu prawo do krzyku o awans?!
Wielu powinno uderzyć się w pierś i przyznać, że studia, które ukończyli nie przydatne są na jego stanowisku pracy wogóle ( no niech mi teraz ktos udowadnia w jaki sposób przydają się studia marketingi i zarządzania na stanowisku d-sekcji, zmiany?).
Jak ktoś już słusznie zauwazył, czy nie mogą istnieć aspiranci z wyższym wykształceniem, czy cała sprawa rozbija się o to kto chciał się rozwijać i podejmować studia 9wówczas jakiekolwiek sa dobre) czy wszystko było po to, żeby otrzymac mł.kpt?
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

Offline WEKTOR

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
WITAJCIE OPTYMIŚCI INŻYNIEROWIE Z SGSP? SZKOŁA INŻYNIERSKA ,,TAK WSPANIAŁA". A kTÓRE MA MIEJSCE W RANKINGU POLSKICH SZKÓŁ WYŻSZYCH?
.....NAPEWNO WYSOKIE , w NIEJ TO UCZĄ SIE PRZEDSTAWICIELE ELIT  , ZNAJĄ TAKTYKĘ I TECHNIKĘ PERFEKT.
TYLKO CZY ....WIĘCEJ NIŻ ASPIRANCI , ZALEDWIE TECHNICY...
A MOŻE ....

Offline sam_go

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.029
a może..... medycy do szpitali, rolnicy do ......roli, marketingowcy do........... marketów, pedagodzy do..........szkół, a straż dla strażaków? i nie ważne, oficerów, aspirantów, podoficerów, strażaków.
Wielkie korporacje czekają na absolwentów marketingu i dają naprawdę duże pieniądze, więc po co się męczyć w PSP?

BROKS

  • Gość
Moim zdaniem KG zrobił w końcu to czego bali się jego poprzednicy. Czy według mnie postąpił słusznie??? Nie odpowiem wprost.....
Gdyby nie wprowadzono tego ograniczenia to doszłoby w niedługim czasie do absurdu tego typu, że kilkadziesiąt procent oficerów PSP nie posiadałoby wyższego wykształcenia pożarniczego ale dyplom studiów cywilnych. Nie chodzi o to aby dowieść, że np. chemia na UW jest kierunkiem trudniejszym niż studia w SGSP, bo to nie jest odpowiednie porównanie.

Drażni mnie określenie „jedyna słuszna uczelnia”. Może zacznijmy od ręki dawać stopnie oficerskie po każdej uczelni (lista kierunków przydatnych chyba była robiona na zamówienie pewnych kręgów osób). Wtedy rosnąca liczba oficerów jeszcze bardziej obniży prestiż tego korpusu. Chodzi przecież o to, aby oficerem była osoba po wyższych studiach pożarniczych a nie po np. marketingu. Niech każdy oficer „marketingowiec” przyzna się z ręką na sercu, że zrobił takie studia jedynie dla papierka i oczywiście gwiazdek. Nie sądzę, aby wyniósł z nich jakąkolwiek przydatną wiedzę w swoim zawodzie. SGSP jest jaka jest, ale przynajmniej poszerza horyzonty z zakresu pożarnictwa. I niech żaden aspirant, który ją ukończył, nie próbuje wcisnąć mi kitu, że nie zdobył tam sporej dawki przydatnych wiadomości w naszym zawodzie.

Może decyzja KG w końcu ukróci nadawanie stopni oficerskich osobom, które nigdy w życiu nie brały udziału w akcji ratowniczej a mimo to są „strażakami”….sorry oni „tylko” pracują w STRAŻY.

Offline mireks

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 159
To trochę nie tak. W 93 roku, jak mnie przyjmowano, mówili że straż pożarna potrzebuje fachowców i że droga przede mną otwarta.
Dzisiaj mogę dowodzić każdą akcją (a nawet muszę z racji zajmowanego stanowiska), być dowódcą grupy specjalistycznej ale jeżeli chodzi o awans w stopniu to jestem taki ... niepełnowartościowy. To trochę nie tak ...
Pozdrawiam wszystkich i wszystkim życzę awansów
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla Ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Offline cul2

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 584
U mnie w jednostce jest na zmianach jest po kilku "oficerów" po ochronie środowiska i jeszcze paru po innych kierunkach. Po tych studiach nieposiadają wcale więcej  wiedzy przydatnej w akcjach z ratownictwa ekologicznego od pozostałych strażaków.Jednostka liczy 62 etaty w tym ok.20 oficerów po takich studiach, dwóch jest w trakcie nauki.Do tego oficerowie po głównej, aspiranci i na zmianach jest po 4 podoficerów.Najgorsze jest jednak to,że ranga OFICERA straciła na wartości.Bo co to za oficer z 15 letnim stażem,st.kpt mgr inż po szkole głównej, który czyści kible i zasuwa szmatą.W policji tego nie ma.No i wiadomo,że trzeba więcej kasy na stopnie, a dodatki mamy bardzo małe (średnio ok.10%).

BROKS

  • Gość
Faktycznie cul2 w twojej JRG doszło już do profanacji korpusu oficerskiego. 62 etaty i aż 20 oficerów??? To jakaś paranoja. Ktoś powinien wyżej zostać ukarany za taką politykę kadrową. Faktycznie nie może być tak, że st.kpt.mgr inż. z 15 letnim stażem służby w JRG i do tego po SGSP czyści kible i zasuwa na szmacie. Skoro ktoś taki czyści kible, to albo nie powinien być oficerem albo powinien pełnić służbę na stanowisku gdzie nie musiałby czyścić kibli i zasuwać na szmacie.

W mojej JRG jest więcej etatów niż u ciebie. Aby u mnie osiągnąć taki procent oficerów w JRG jak u ciebie, trzeba by było podwoić obecną liczbę oficerów. Nikt nikomu nie broni się dokształcać, trzeba ludzi do tego zachęcać, ale czyż po każdych studiach strażak ma otrzymywać oficerskie szlify??? Myślałem, że u mnie już osiągniętą górną granicę co do ilości oficerów w JRG PSP. Myliłem się i widzę, że jednak można „naprodukować” oficerów w JRG aż do takich rozmiarów. I jak tu można negatywnie oceniać decyzję KG w sprawie zablokowania tych awansów??? Przecież od czegoś trzeba zacząć, aby powoli przywracać prestiż korpusu oficerów.
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2006, 10:40:48 wysłana przez BROKS »

Offline dexter

  • Nic co ludzkie...
  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 11
ostre cięcie
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 06, 2006, 13:54:07 »
Myślę że są conamniej dwie kwestie:

1. formalno prawna- bo jeśli zapis jest "stopień oficerski nadaje sie.." to koniec koropka trzeba nadać i już..jeśli jest "można nadać": to zostaje kwestią dobrej woli czy zostania nadany..


2. kadrowy..
aż tylu oficerów nam nie trzeba. Gdyby od poczatku było ustalone że oficera  dostaje sie po sgsp
dzis nikt by nie protestował..w stanach w armii sa ludzie z wyzszym wyksztalceniem, czesto naprawde naukowcy ale sa sierżantami.. zarabiają lepiej niż oficerowie, są fachowcami w wielu dziedzinach -są doradcami ale nikt im nie pozwoli dowodzić...

P.S. rozumie zawód tych którzy nie dostali, uważam nawet że to niesprawiedliwe wobec nich.. ale może tego wymaga dobro psp.


Offline ttomipsp

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 358
  • Cały czas do przodu!!!
Aha co do profanacji oficerskiego stopnia. To u mnie w KP PSP jest 46 etatów a oficerów mamy??/ No no zgadnijce ile już wam mówię 15!!! Teraz co ciekawsze po dziennej SGSP dwóch KP i ja . No Kp na wylocie więc sam zostane. Po SGSP zaocznie cztereck więc pozostała 9 to oficerowie po sam nie wiem jakich szkołach. A są nawet tacy co w aspirantce nie byli.Np. Naczelnik operacyjnej!!!I co wy na to???No i ja sie nie dziwie że pracuje na podziale na stanowisku aspiranckim no bo i nie ma miejsca na oficerskim chyba że na PSK a to mnie nie kręci!!!Więc pozostane na podziale bo to jest moja praca dowodzenie!!!POzdrawiam i apeluje wszyscy po absolwenci dzienni SGSP na podział po promocji a nie za biurka( niedaj Bóg do kwatu!!!)!!!

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Najdziwniejsze jest to , że wszyscy mają rację. I ci którzy mitologizują SGPSP (czyli jak się potocznie mówi w Warszawce "debilówkę") jak też ci, którzy (poniekąd słusznie) dopominają się o prawo do awansu w stopniu dla kogoś kto podobnie jak "elita" PSP studiował na uczelni cywilnej, której SGPSP do pięt nie dorasta poziomem naukowym i dydaktycznym. A teraz w drugą stronę - większość uczelni, które ukończyli nasi aspiranci celem otrzymania upragnionego "pierwszego stopnia oficerskiego" to totalne dno któremu daleko do SGPSP.

Nie oszukujmy się - 80% ludzi w SGPSP to "garby". Nie ma tam szans dostać się prawie nikt spoza układu. I niestety kadra naukowa uczelni niepotrzebnie rozbudza w jej studentach poczucie elitarności.  A przecież kończy sie ją bez względu na to czy masz IQ160 (chwała!) czy Twoja inteligencja oscyluje na poziomie ameby (ale masz wujka w ministerstwie).
W czasie swojej służby w PSP spotkałem wielu oficerów, którzy zostali nimi różnymi drogami.  Czasami ci po SGPSP rozbrajali mnie totalnie (jak można napisać "Jurek" przez "ó", lub też nie potrafić policzyć kwoty do zapłaty za kilka m3 zużytej wody mając jej cenę i ilość??????), innym razem ci przysposobieni w bezczelny sposób chełpili się układami (jak można w ciągu służby przygotowawczej zrobić podstawowy+ podoficerski, aspirantkę i już prawie zostać  oficerem?).
 Dlatego każdy z nas ma rację. Występuje tu zasadniczy błąd w systemie "produkcji" kadry oficerskiej - istnieje nastawienie na masówkę bez uwzględnienia kwalifikacji (nie wykształcenia!), stażu, poziomu moralnego (!!), zajmowanego stanowiska .. itp, itd.
Może należy pogodzić wszystkich i pozwolić na awanse na pierwszy oficerski (pomijając oczywiście politologię i ogrodnictwo) a potem SZLABAN!! A nie 3 lata i następny awans z automatu!
Przecież bycie oficerem powinno do czegoś zobowiązywać a nie tylko do pogoni za fuchami, przewałkach na przetargach, podpierdalania się nawzajem (przepraszam za ostre słowo).
Produkowanie oficerów en masse powoduje deprecjację statusu oficera
Oczywiście to co piszę to czysta demagogia, wymagałoby to zmian systemowych które uniemożliwiłyby ciągnięcie za uszy do góry bratanków i siostrzeńców.
« Ostatnia zmiana: Maj 07, 2006, 21:01:29 wysłana przez mario68 »

GOO

  • Gość
Nie przejmuj się ttomipsp napewno teraz ty zostaniesz KP i prześcigasz tych co PROFANUJĄ  ^_^ stopnie oficerskie. Powodzenia