Szanowny Panie Komendancie.
Mam tylko takie pytanie:
Ciągle słyszymy (czytamy), iż na SK strażacy są najbardziej „obciążeni psychicznie” i to w pierwszej kolejności im należy podnieść wynagrodzenie przez podniesienie grup uposażenia. Moje pytanie brzmi w jaki sposób dokonuje Pan porównania (pierwotnie zwanego) „czasu efektywnego” – „obciążenia psychicznego” strażaka pracującego na SK, a strażaka wyjeżdżającego do akcji (gaszenie śmietników, pożary traw, pożary lasów, pożary budynków mieszkalnych pow. 7 piętra, akcje chemiczne, wysokościowe, podwodne, nawodne, z osobami rannymi, z ofiarami śmiertelnymi, udział w katastrofach (np. Katowice) idt….
Strażacy na SK faktycznie często mają dużo telefonów, ale twierdzić, że powinni zarabiać więcej niż strażak biorący udział w akcjach ratowniczych (przy założeniu tego samego stażu pracy i wykształcenia) to chyba duże nadużycie!!!
Za to ode mnie minus dla Pana Komendanta
Z wyrazami szacunku