Rachel .. brawo nie na drabinie kończy się nasze BHP , popieram ale niestety jest jeszcze taki zapis ,, Stan wyższej Konieczności,, który wali w łeb wszystkie regulaminy i przepisy, lub ,, Dobro Służby ,, też WAŻNY argument przełożonych , nieraz jeszcze w dobrych czasach pracowałem 24 i 24 , tak tak dobrze czytasz , nikomu nie przeszkadzało wtedy że może będę zmęczony lub niewyspany , niebyło zmiennika wiec dla ,,Dobra Służby” 48 w jednym ciągu, co ty na to??
I zapewniam że nie są to odległe czasy oraz że nie jestem jedynym który tak „służył”
Widzę Panowie strażacy , że ostatnio na tym forum więcej jadu jak zgody i to jest moim zdaniem niedobre, komuś udało się skutecznie skłócić naszą formacje . Jeszcze niedawno nie mogłem się doczekać żeby jechać do służby (jakoś tak miałem) żadne chorobowe czy jakieś kombinacje, trzeba było to się jechało, dziś??? Naprawdę jest to zło konieczne, nie traktuje już jako zaszczytnej służby lecz jako pracę z której musze wyżywić rodzinę, jeszcze niedawno namawiałem syna by przystąpił do egzaminów , poszedł w moje ślady, dziś szczerze odradzam. Wiem że zmiany są konieczne ale nie w takim tempie i nie w takim wydaniu .
Pozdrawiam wszystkich strażaków