Jak u was przebiega reorganizacja

[fires112]

sam_go

....."Powiedział ( przewodniczący ) , że związek reprezentuje strazaków w nim zrzeszonych , a nie nas bez żadnej orientacji ( związkowej )" .......

Może i tak - ale jeden z nas (3) na chwilę obecną nalezy jednak do zz - to tez nic nie znaczy??

[dezerter112]

Proszę się nie dziwić, że wiele osób jest tak rozgorączkowanych. Ale niestety tą pseudoreformą PSP zbyt wielu funkcjonariuszy zostało poszkodowanych (tracąc stanowiska, będąc blokowanymi w awansach w stopniu i w stanowisku, niepewność co do emerytury itp.). Z mojego podwórka mogę zauważyć, że tylko ci związani z Solidarnością szybko w ostatnim czasie awansowali w górę.
Teraz z innej troszkę beczki: jeśli np. regulamin jest przez ZZ nie do przyjęcia już w fazie projektu i ZZ zakwestionują jego określone zapisy i nie wyrażą zgody na jego brzmienie to co wtedy?
Czy nie jest tak, że zapis ten nie jest tak długo konsultowany ze związkami, dopóki nie będzie miał brzmienia w formie w której będą go akceptowały wszystkie strony...?

[Rachel]

a co ZZ mogą zrobić i konsultować skoro KG już ustaliło ile etatów i jakie mają być na komendę i JRG.
a dyskutować to mogą ale co do treści merytorycznej Regulaminów

Pozdrawiam

[firepl]

Panowie strażacy dyskusja gorąca  że po straż pożarną niedługo trzeba będzie dzwonić. Może by tak podyskutować co teraz zrobić ,a nie o tym co już było???
Może zjednoczyć w końcu siły i spróbować zawalczyć, forma dowolna ,to chyba ostatni dzwonek , jak my się kłócimy to im na rękę, stara zasada.
Też mam już różne myśli na ten temat i czasem w postach mnie ponosi , ale Panowie każdy ma swoje racje, należy tylko znaleźć sposób by swoje argumenty dostarczyć jak najwyżej,  nie wiem może w formie elektronicznej, może jakaś ankieta , tyle sprawozdań ostatnio przychodzi  że jedną tabelkę więcej  da się wypełnić, wtedy byłoby wiadomo oficjalnie kto jest za jakim systemem pracy, płacy, awansu, itd. Wiem że to nie byłoby wiążące dla góry , ale byłoby jakimś odzwierciedleniem oczekiwań wszystkich strażaków  , nie tylko związków. pozdrawiam

[yoko]

Idzie nowe.... Coś mi się wydaje, że to nie koniec zmian. Tylko w jakim kierunku teraz to pójdzie. Czy 48 godzin w obecnym sytemie 24 godzinnym, czy 12 godzin i 4 zmiana oraz obniżenie kategorii jednostki (bo mniej ratowników na zmianie). Jak wiemy w Zduńskiej Woli już pełnią służbę w 12 godzinnym systemie. Pewne jest że to nie koniec. Na wybranym stanowiskach administracyjnych będą cywile, co na pewno nie poprawi atmosfery w straży, no i do dyżurów, grup operacyjnych będzie mniej ludzi. Pieniądze będą ale wydłużą czas służby do 20 lat, a dodatek motywacyjny nie będzie wliczał się do emerytury. Odejścia na emeryturę już nie będą z korzystnych grup i maxem w dodatkach tylko podliczane będą np. z okresu roku. W każdym radzie, widząć ostatnio naszego "guru" tj. naczelnego związkowca, jego przygnębienie oraz troskę o brać strażacką zauważyłem kolejne zmarszczki oraz ziemiesty odcień skóry, co zapewne świadczy nie najlepiej o przyszłości.

[piotr998]

Teraz z innej troszkę beczki: jeśli np. regulamin jest przez ZZ nie do przyjęcia już w fazie projektu i ZZ zakwestionują jego określone zapisy i nie wyrażą zgody na jego brzmienie to co wtedy?
Czy nie jest tak, że zapis ten nie jest tak długo konsultowany ze związkami, dopóki nie będzie miał brzmienia w formie w której będą go akceptowały wszystkie strony...?

Niestety, zgodnie z obowiązującym prawem związek zawodowy nie ma żadnego wpływu na treść regulaminu organizacyjnego komend. Wszelkie konsultacje są prowadzone na zasadzie polecenia KG - przy czym należy pamiętać, że konsultacje nie są tożsame z uzgodnieniami.

Może by tak podyskutować co teraz zrobić ,a nie o tym co już było???
Może zjednoczyć w końcu siły i spróbować zawalczyć, forma dowolna ,to chyba ostatni dzwonek , jak my się kłócimy to im na rękę, stara zasada. ... byłoby jakimś odzwierciedleniem oczekiwań wszystkich strażaków  , nie tylko związków.

Bardzo trafna uwaga, ponarzekać i zagadać się niemalże na śmierć jest najprościej > tylko co dalej?
Nie mogę się jednak zgodzić z określeniem "oczekiwań wszystkich strażaków  , nie tylko związków" - moim zdaniem nie można utorzsamiać tego co mówią i robią ścisłe gremia kierownicze związków z całymi związkami > i tu jest chyba pies pogrzebany. Dokąd członkowie związków (w zdecydowanej większości pozytywnie myślący strażacy) nie będą mieli wpływu na to co robi kierownictwo związków, dotąd będzie tak jak jest.
Zjednoczyć się i mówić jednym głosem wykorzystując istniejące jeszcze uprawnienia związków zawodowych.

W każdym radzie, widząć ostatnio naszego "guru" tj. naczelnego związkowca, jego przygnębienie oraz troskę o brać strażacką zauważyłem kolejne zmarszczki oraz ziemiesty odcień skóry, co zapewne świadczy nie najlepiej o przyszłości.

Można przypuszczać, że nowy 01 nie bardzo chce słuchać poleceń związkowych - czyżby odcięcie co niektórych od żłoba?

[cul2]

Firepl masz rację.
Reorganizacja ta krzywdzi strażaków w całej PSP. Niepowinno się zmieniać zasad w czasie gry. Kto nabył prawa powinien spokojnie pracować do emerytury. Nowo zatrudnieni wiedzieliby o nowych warunkach. A tak szkoda ludzi  KW i Powiatowych oraz Jrg. Z KG poradzą sobie.
Reorganizacja ta pogłębia frustracje i zwiększa stres. Źle wpływa na działania interwencyjne, bo w czasie działań myśli mimowolnie powracają do zagrożen spowodowanych  nieprzemyślanymi zapisami.

[Sagan^^]

Można przypuszczać, że nowy 01 nie bardzo chce słuchać poleceń związkowych - czyżby odcięcie co niektórych od żłoba?

mam nadzieje, że miałeś na myśli propozycje a nie "polecenia" i jest to zwykłe przejęzyczenie

Największą nadzieje związaną ze zmianą komendanta głównego pokładam właśnie w tym, że przestanie słuchać poleceń związkowców.

[Sagan^^]

Firepl masz rację.
Reorganizacja ta krzywdzi strażaków w całej PSP. Niepowinno się zmieniać zasad w czasie gry. Kto nabył prawa powinien spokojnie pracować do emerytury. Nowo zatrudnieni wiedzieliby o nowych warunkach. A tak szkoda ludzi  KW i Powiatowych oraz Jrg. Z KG poradzą sobie.

to może też nie powinno się zmieniać zasad na idące ku lepszemu ?? jakoś nikt nie podejmuje krytyki, że zmiana na 40 godzin w tygodniu dla systemu zmianowego spowodowała tak na prawdę podwyżki w uposażeniu o jakieś 30 %. Czy nie tak to wychodzi z prostego wyliczenia??

[sam_go]

Skoro nowy wódz chce wprowadzić 48 godzinny tydzień służby, to pewnie wprowadzi go wszystkim podległym strażakom, przecież te 800 złotych podwyżki są przewidziane dla wszystkich.

[dima]

cytat z Piotra 998 "Niestety, zgodnie z obowiązującym prawem związek zawodowy nie ma żadnego wpływu na treść regulaminu organizacyjnego komend. Wszelkie konsultacje są prowadzone na zasadzie polecenia KG - przy czym należy pamiętać, że konsultacje nie są tożsame z uzgodnieniami".
Przepraszam z przyczyn technicznych moja odpowiedź dla Piotra 998 poniżej

[dima]

Niestety piotrz998 nie masz racji - na podstawie Art.30 ust.5 Ustawy o związkach zawodowych - Związek Zawodowy przedstawia swoją opinię Regulaminu Organizacyjnego Komendy Powiatowej PSP

[piotr998]

Art. 30. 5. Jeżeli w sprawie ustalenia regulaminu wynagradzania, regulaminów nagród i premiowania, regulaminu zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, planu urlopów lub regulaminu pracy, a także okresów rozliczeniowych, o których mowa w art. 129 § 2 i art. 135 § 2 i 3 Kodeksu pracy, oraz wykazu prac, o którym mowa w art. 1517 § 4 Kodeksu pracy, organizacje związkowe albo organizacje związkowe reprezentatywne w rozumieniu art. 24125a Kodeksu pracy nie przedstawią wspólnie uzgodnionego stanowiska w terminie 30 dni, decyzje w tych sprawach podejmuje pracodawca, po rozpatrzeniu odrębnych stanowisk organizacji związkowych.

Przykro mi - ale nic takiego nie mogę sie doczytać > art. 30 ust. 5 stanowi, że jeżeli związki zawodowe nie przedstawią wspólnego stanowiska, decyzje podejmuje pracodawca (komendant).
Jeżeli nawet byłoby jak piszesz to opinia ma to do siebie, ze pracodawca przyjmuje ją do wiadomośći i robi co uważa za słuszne. Jeżeli robi wbrew opinii zz, powiadamia zz o przyczynach takiego działania, I to wszystko, niestety. 

[cul2]

Sagan^^

to może też nie powinno się zmieniać zasad na idące ku lepszemu ?? jakoś nikt nie podejmuje krytyki, że zmiana na 40 godzin w tygodniu dla systemu zmianowego spowodowała tak na prawdę podwyżki w uposażeniu o jakieś 30 %. Czy nie tak to wychodzi z prostego wyliczenia??

Cywilizacja dąży do poprawy życia i podnoszenia stopy życiowej. Kiedyś pracowało się i uczyło w soboty tj.6 dni w tyg., a teraz 5 dni. Jeżeli idzie coś ku lepszemu to trzeba to akceptować, aby żyło się lepiej. Ktoś powiedział, ze człowiek został stworzony do rozrywki a nie do pracy, tylko koło historii skręciło nie w tą stronę ( i tego się trzymajmy).

[Sagan^^]

zapatrzyłeś się cul2 na naszych polityków. Sobie zrobić dobrze a reszte masz głęboko gdzieś.
Postęp cywilizacyjny jest wtedy gdy w równej mierze dotyczy całego społeczeństwa.
My, jako grupa zawodowa, wywalczyliśmy dużo dla siebie ale jakim kosztem??  Obniżenie obsad w jednostkach interwencyjnych spowodowało ogólnopolskie obniżenie skuteczności ratowniczej a zatem poziomu bezpieczeństwa o jakieś 30% ( np. z 14 do 10 osób na zmianie) .
Czy to nazywasz podnoszeniem stopy życiowej??
Jestem już starszym strażakiem i przyznaje, że troche mnie przeraża ten snobizm w formacji, która przecież ma służyć społeczeństwu.

[robard]

Sagan

Obniżenie obsad w jednostkach interwencyjnych spowodowało ogólnopolskie obniżenie skuteczności ratowniczej a zatem poziomu bezpieczeństwa o jakieś 30% ( np. z 14 do 10 osób na zmianie) .

...chyba troche Cię poniosło? Nie wiem jakim sposobem stwierdziłes, że obnizenie obsad (fakt!) spowodowało obniżenie skuteczności, chyba to zbyt daleko idace wnioski? Co do poziomu bezpieczeństwa to zgoda - naszego bezpieczeństwa podczas działań.

[Sagan^^]

Dla mnie skuteczność ratownicza to wykonanie określonych zadań w w jak najkrótszym czasie z zachowaniem niezbędnych wymogów bezpieczeństwa własnego.
Czy uważasz , że 10 osób wykaże się tak samo jak 14?? zakładając że są tak samo wyszkoleni.

[Rachel]

Dla mnie skuteczność ratownicza to wykonanie określonych zadań w w jak najkrótszym czasie z zachowaniem niezbędnych wymogów bezpieczeństwa własnego.
Czy uważasz , że 10 osób wykaże się tak samo jak 14?? zakładając że są tak samo wyszkoleni.

dokładnie się z tobą zgodze.
Mały przykład:
Drabinę D10W rozkłada według przepisów z zachowaniem zasad BHP 5 osób( dowódca + czterech)
a przy obniżonych stanach na samochodzie jest nieraz 3 osoby. I powiedzcie mi gdzie tu zachowanie bezpieczeństwa strażaka.
Pozdrawiam

[tomstrazak]

Postęp cywilizacyjny jest wtedy gdy w równej mierze dotyczy całego społeczeństwa.
My, jako grupa zawodowa, wywalczyliśmy dużo dla siebie ale jakim kosztem??  Obniżenie obsad w jednostkach interwencyjnych spowodowało ogólnopolskie obniżenie skuteczności ratowniczej a zatem poziomu bezpieczeństwa o jakieś 30% ( np. z 14 do 10 osób na zmianie) .
[/quot].
kol.Sagan.
Bardzo szlachetne,ale ja nie czuje się odpowiedzialny za źle przygotowane ustawy.Można było przewidzieć skutki,ale to nie nasza sprawa,niemożemy czuć się odpowiedzialni za całe zło na tym świecie.
Czy to,że prawie każdy strażak musi dorabiać aby godnie żyć wpływa na zwiększenie skuteczności naszych działań.
Świat idzie do przodu i my też,związki wywalczyły 40 godz. tydzień pracy i chwała im za to.

[firepl]

Rachel   .. brawo nie na drabinie  kończy się nasze BHP  , popieram ale niestety jest jeszcze taki zapis ,, Stan  wyższej Konieczności,, który wali w łeb wszystkie regulaminy i przepisy, lub ,, Dobro Służby ,, też WAŻNY argument przełożonych , nieraz jeszcze w dobrych czasach  pracowałem 24 i 24 , tak tak  dobrze czytasz , nikomu nie przeszkadzało wtedy że może będę zmęczony lub niewyspany , niebyło zmiennika wiec dla ,,Dobra Służby” 48 w jednym ciągu, co ty na to??
I zapewniam że nie są to odległe czasy oraz że nie jestem jedynym który tak  „służył”
Widzę Panowie strażacy , że ostatnio na tym forum więcej jadu  jak zgody i to jest moim zdaniem niedobre, komuś udało się skutecznie skłócić naszą formacje . Jeszcze niedawno nie mogłem się doczekać żeby jechać do służby (jakoś tak miałem)  żadne chorobowe czy jakieś kombinacje, trzeba było to się jechało, dziś???  Naprawdę jest to zło konieczne, nie traktuje już jako zaszczytnej służby lecz jako pracę z której musze wyżywić rodzinę, jeszcze niedawno namawiałem syna by przystąpił do egzaminów , poszedł w moje ślady, dziś szczerze odradzam. Wiem że zmiany są konieczne ale nie w takim tempie i nie w takim wydaniu .
Pozdrawiam wszystkich strażaków

[dezerter112]

piotr998- a czy ZZ próbowały uzgodnić wspólne stanowisko?
I tak jak już prędzej napisałem: za dużo osób zostało pokrzywdzonych tą reorganizacją i z tad te wszystkie nasze kłótnie. A dymisja komendanta Krzowskiego jest przykładem na to, że raczej sobie z nią nie radził

[cul2]

Obniżenie obsad w jednostkach interwencyjnych spowodowało ogólnopolskie obniżenie skuteczności ratowniczej a zatem poziomu bezpieczeństwa o jakieś 30% ( np. z 14 do 10 osób na zmianie) .
Czy to nazywasz podnoszeniem stopy życiowej??
Jestem już starszym strażakiem i przyznaje, że troche mnie przeraża ten snobizm w formacji, która przecież ma służyć społeczeństwu.

O siebie też należy dbać, dlaczego my mamy się przejmować małymi obsadami, to nie nasza broszka. Od tego są wyższe władze i to oni powinni o to dbać. My róbmy swoje. Jeżeli będzie wiecej zdarzeń w jednym czasie to obsłuży się tylko część, przecież się nie rozerwiemy. Przestańmy p....ć, że to, że tamto, że służba ( to zakomuny). To jest nasza praca i jeżeli ktoś uważa to za służenie to niech to robi zadarmo. Każda grupa zawodowa walczy o swoje. Oczywiście najlepiej byłoby wszystkich zadowolić płacowo, godzinowo itp., ale to niemożliwe.
PS. Każdy zawód służy społeczeństwu ( strażacy z uporem maniaka przypisują to sobie, porzućmy stereotypy) 

[Ogn.Fox]

Czy to oznacza , że tylko dla Podziału bojowego podnosi się wymiar godz.40 na 48-- , a co z pracownikami (strażakami) którzy pracują w komendach na 8godz.
przecież oni maja tygodniowo 40 godz. czy to oznacza , ze będą musieli w sobotę(lub więcej robić w tygodniu tak aby im wyszło 48godz.) chodzić do pracy, przecież mają ten sam status, więc gdzie jest sprawiedliwość

[mireks]

Proste -poproś Komendanta, żeby Cię przeniósł na 8 godzin. Będziesz mniej pracował.

[BURY]

tak mirex ciekawe czy Komendant kogoś przeniesie jak likwiduje stanowiska w biurach