Autor Wątek: Czy Nam Sie Nalezy?  (Przeczytany 26992 razy)

Offline strazak69

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 57
Czy Nam Sie Nalezy?
« dnia: Styczeń 24, 2006, 13:00:40 »
Panowie zanim zacznę ten temat, napisze na wstępnie ze jestem strażakiem podziału bojowego od 19 lat, od 7 lat jestem d-cą zmiany.Moja JRG to jednostka która ma sama na karku obronne dużego miasta, wyjazdy za rok2005 to ponad 2000 interwencji, 75 procent miasta to stara zwarta zabudowa, dużo obiektów przemysłowych itp, ten kto służy w takim miejscu wie ze pożary mieszkań, piwnic ,poddaszy , wypadki itp  to normalna codzienność, przez dłuższy ostatni czas nie pisałem tu na forum obserwując niektóre wypowiedzi ludzi z szeregów PSP.Panowie od lipca zeszłego roku zaczął sie bałagan związany z godzinami 40,48 itp. Czy ktoś ze związków zawodowych mial na tyle odwagi cywilnej by zaproponować referendum  dla podziału bojowego dotycząca czasu służby strażaka? Każdy strażak zaczynający zawodowa karierę w PSP wiedział ze wstępując w nasze szeregi służymy 24/48, każdy w miesiącu mial 10W,w zasadzie to 20 dni wolnego, 45 dni urlopu, itp dodatki przywileje emerytalne itp.wiec osoba która wchodzili do struktur PSP wiedziala ze służymy 216 godzin minimum w miesiącu, bywało ze jeśli nie było miejsca na wolne sluzylo sie 272, tj 11 służb w miesiącu. Panowie przejdę do sedna sprawy bądźmy uczciwi wobec samego siebie i cywilów, KOMU NA BOGA W SZEREGACH PSP PODZIALU BOJOWEGO  NIE PODOBAL  SIE SYSTEM W FORMIE 216 GODZIN SLUZBY? TZN 24/48 W TYM  1 SLUZBA WOLNA. Mało tego jeśli ktoś pisze ze to przepisy UE itp to HM OK.... czas służby strażaków w Niemczech Francji Anglii i innych członków wspólnoty europejskiej nie schodzi poniżej 190 godzin i godziny służby są zawsze większe od pracownika z przemysłu itp, KTOS POWIE OK ALE IM ZA TO PLACA, TAK MACIE RACJE .Panowie w tak zachawalnej legendarnej FDNY NADGODZINY WYPLACANE SA JESLI STRAZAK PRZEPRACUJE MIN 53 GODZ TYG . służą  9.15,24 godziny dojeżdżają ponad 100km na służbę , i są SłUZBA MIEJSKA MIASTA NOWY JORK  NAPISZE TAK  13, MUNDUROWKA, DOJAZDY REMONTY, BRAK LOKALU, CZY BEDZIE NAM SIE DALEJ TO NALEZAłO JESLI WPADNIEMY DO KOSZYKA UTRZYMANIA NA SZCZEBLU MIASTA??,  NA BOGA  JAKIE MIASTO BYLO BY TAK GLUPIE  PłACAC TAKI DODATKI KOMUS KTO PRZYCHODZI 7 DNI  W MIESIACU DO PRACY, CYWILI NIE OBCHODZI ZE SłUZYMY 24 GODZINY, BEDE DALEJ ZLOSLIWY W BOGATYCH NIEMCZECH NIE DO POMYSLENIA JEST UTRZYMANIE ZAWODOWEJ STRAZY POZARNEJ GDZIE  JEST  500 WYJ,  W TYM 300 DO BZDUR BO I TAKI SA W NASZYM KRAJU , BAZUJA NA OCHOTNICZEJ STRAZY POZARNEJ, JEST ONA FILAREM OPRUCZ THW I ZAWODOWEJ ICH STRAZY POZARNEJ..JA NAPRAWDE  ZDAJE SOBIE SPRAWE ZE W NASZYCH SZEREGACH JEST MNUSTWO CHLOPAKOW KTORZY DAJA Z SIEBIE WSZYSTKO W TEJ ROBOCIE, ALE BADZMY UCZCIWI WOBEC SAMYCH SIEBIE, JA WIEM ZE DUżO NA MNIE TERAZ POSYPIE SIE UWAG ALE O MERYTORYCZNA UCZCIWA DEBATE MI CHODZI MIEDZY NAMI O NAPRAWDE NASZYCH PROBLEMACH. .JESZCZE W LIPCU 2005 ROKU MOJ STAN NA SLUZBIE NIE MOGL BYC MNIEJSZY OD 18 LUDZI, TERAZ MAM ICH 15, CZASAMI 14,kazdy dowódca zmiany wie ze brak 3, 4 ludzi przy ciężkiej akcji ratowniczo-gaśniczej gdzie dochodzi do ewakuacji cywilów, jest sprawa katastrofalna w skutkach.Konczac napisze jedno nalezy nam sie uczciwe wynagrodzenie za ciezka sluzbe, jasne kryterium czasu służby bez idiotycznych przepisów dyżurów domowych, czasu czuwania, wypoczynku itp, nie dajmy sie zwariować, ale pamiętajmy tez ze pewne zmiany pociągają za sobą dalekoidące konsekwencje nie zawsze dobre dla podzialu bojowego, wiec czy tak naprawdę jestescie pewni ze utrzymamy przywileje sluzby , i czy tak do końca będą one nam sie tak naprawdę należały?
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2006, 12:08:24 wysłana przez strazak69 »

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 24, 2006, 14:21:01 »
Do Twojej wypowiedzi mam tylko jedno pytanie: Czy jesteś pewny, że gdyby nie zmiana zapisów o czasie pracy to siedząc po cichy nadal utrzymalibyśmy wszelkie uprawnienia wynikające z ustawy o PSP? Ja tej pewności nie mam, co gorsza zaczynam być przekonanym, że dni PSP są policzone i już niedługo zostaniemy pracownikami jak to napisałeś służb komunalnych. A to większości strażaków dobrze nie wróży. Ciężkie czasy przed nami  :angry:  
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline strazak69

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 57
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 24, 2006, 19:11:40 »
Drogi Pielgrzymie, ciesze sie ze podzielasz moj poglad dotyczacy wielkiego zagrozenia jakim jest w tej chwili zepchniecie nas na garnuszek miasta, jak zreszta jest w innych panstwach UNIU EUROPEJSKIEJ, mysle ze wiekrzosc strazakow zachlysnela sie iloscia godzin wolnych, nie patrzac na konsekwencje tego co sie stanie do konca tego roku, góra konca 2007,dlatego protest  zwiazkow jesli reprezentuja nas, wynien isc tylko w jednym kierunku mianowicie podwyzek płac dla podzialu bojowego, nie mowie o 70 zl, bo to nas obraza, ale na Boga konkretnej podwyzki plac dla strazaka od 400 zl w gore, czy te cholerne przykladowe 100 euro jest az takim wydatkiem kiedy sejm tego kraju bierze na odchodne 30 mln zlotych?
mysle ze taka podwyka jest mozliwa ale tylko pod jedym warunkiem , nie mydlic ludziom oczu 40 godzinami sluzby przy systemie 24 godzin,to jest nienormalna sytuacja by  JRG, gdzie jest  100 strazakow, na danej sluzbie pelnilo ich 15, przeciez kazdy normalny podatnik powie gdzie do cholery jest 85 ludzi? jak to gdzie powie pan x... w domu bo maja wolne naddgodziny itp, jestesmy w tej chwili jedyna firma w tym kraju gdzie tak duza ilosc ludzi jest na wolnym, badzmy szczerzy, znajdzmy dzis na 2 zmianie sluzbowej 1 zmiane ktora ma pelna obsade  wozow?. przeciez udowodnili juz to amerykanscy strazacy w latach 70 , kiedy najwiecej protestowali o podwyzki plac, podniesieniu zatrudnienia, polepszeniu warunkow socjalnych,wiemy ze tam ginie co roku ponad 100 strazakow,i maja dobry sprzet, organizacje ale sa... sluzba miejska. w moim 1 poscie napisalem o sluzbie w FDNY, natomiast ich koledzy ze stolicy sluza 24/48 z 2 sluzbami wychodnymi w miesiacu, place maja na poziomie sluzb miejskich stolicy i wcale nie sa to na ich warunki kokosy.Mysle ze moje zale wynikaja z tego ze kiedy zaczynalem sluzbe w latach 80, nikt z oficerow komendy po nocnym ciezkim pozarze nie bral wolnego,  itp, bo to jest sluba,jesli policzyl bym wszystkie godziny z pozarow lasow z lat 1990-1992 chyba juz mogl bym isc na emeryture ha ha oczywiscie zartuje ale szlag mnie trafia ze mam stazystow na zmianie ktorzy przychodza 7 razy w miesiaca do sluzby, jak oni maja sie nauczyc tego zawodu Panowie?, dlatego caly czas bede mowil 24/48 2- 10w, czysta sprawa dla dowodcow zmian w cholernym liczeniem 40, 48 itp
« Ostatnia zmiana: Styczeń 25, 2006, 09:06:23 wysłana przez strazak69 »

Offline delete

  • A B C ...
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 323
  • Alpha against omega
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 24, 2006, 19:58:20 »
strazak6
podzielam całkowicie Twój pogląd oraz żywię obawę, że to nic  dobrego w przyszłości nie przyniesie dla PSP. A może faktycznie przyczynić się do upadku PSP i powrotu do struktur miejskich (komunalnych). Przykład junaków - to już było. Noclegownie w strażnicach - Ludwik Dorn, wozy bojowe jako karetki - R. Grosset. Upojenie 40 godzinnym systemem pracy szybko może (nie musi mam nadzieję) obrócić się przeciwko nam.
na forum jest wiele wątków w tym zakresie (40 godzin, 4 zmiana itp.), lecz większość skupia się na liczeniu ile wolnego, kiedy wolne, jaki system, ile zmian. Jakie jest i czy jest faktyczne ryzyko zobaczymy już wkrótce.

PS. ciekawe kto jest prekursorem tego zamieszania (wiem, wiem dyrektywy UE, ale dyrektywa nie stanowi wewnętrznego prawa członka UE – można tworzyć specjalne grupy zawodowe jak lekarze, strażacy…itp.
 :unsure:  
"Jeden dobry argument więcej jest wart niż kilka lepszych"  (Tristan Bernard)

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 24, 2006, 20:31:05 »
Podzielam zdanie większości z Was. ZZ zrobiły PSP "niedźwiedzią przysługę", choć jak sądzę chciały dobrze. Pytanie: Jak się z tego wycofać żeby "wyjść na swoje"? U mnie wiara z podziału, prócz jednostek, uważa podobnie, iż zmiany nie wyjdą nam na dobre i chetnie wróciliby do tego co było. Te jednostki to bufony ze ZZ, które uważają że uchyliły nieba strażakom. Czas pokaże kto ma rację.  

Offline strazak69

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 57
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 24, 2006, 20:33:09 »
dziękuję  wam za zrozumienie, potrzeba spokojnej merytorycznej rozmowy a nie do dążenie do celu po trupach.
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2006, 12:12:19 wysłana przez strazak69 »

Offline fireman5

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 24, 2006, 20:39:04 »
Witam.
Strazak69 w starej Ustawie o PSP miałeś zapisany tylko system pracy (24/48) a nie jej czas, dlatego zaszła konieczność aby tą sprawę uregulować. Pozostałe służby (Policja, Pogotowie, Straż Graniczna itd.) już od lat mają to uregulowane i nigdzie jakoś nie słychać aby ktoś na to narzekał. Uważam, iż to strona służbowa komplikuje cały proces wprowadzania zmian, weź za przykład urlopy.....w każdej służbie funkcjonariusz jak bierze urlop liczą mu go od poniedziałku do piątku bez dni wolnych a u nas co? System zmianowy ma brać jak leci a "szlachta" od poniedziałku do piątku. Niezrozumiałe jest dla mnie, iż uważasz iż wprowadzenie 40-to godzinnego czasu służby ma zepchnąć naszą PSP do "powiatów". Inne służby tak pracują i nikt ich nie wrzuca do "koszyczka" miasta.
Co do podwyżek to masz rację powinniśmy o nie walczyć ale WSZYSCY a nie tylko Związki Zawodowe. A teraz jest tak:
Związki wywalczą a do dzielenia są WSZYSCY!!!

Pozdrawiam.

ps.
I jeszcze taka mała prośba do Ciebie.........zrób u siebie w JRG referendum jaki system pracy wolą strażacy 24/48 z 10 WS i 216godz/msc czy 24/ 72 z 192 godz/msc i 1 WS? Daj znac o wynikach
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2006, 21:20:24 wysłana przez fireman5 »

Offline Robert Osmycki

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 75
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 24, 2006, 22:57:03 »
DziendobryWieczór

Czytam sobie obecny temat i dochodzę do badzo ciekawych wniosków:

WNIOSEK I:
Wszelkie zło ostatnich zawirowań leży w szaleństwie chciejstwa związków zawodowych. To, że przełożeni nie umieją zauważyć zmian w przepisach, nie umieją wyłumaczyć podstawowych zmian w zasadach rozliczania czasu służby i urlopów oraz to że na każde pytanie potrafią odpowiedzieć, że związki tak chciały albo "spytaj się związkowców" - to oczywiście wina związków zawodowych. Oczywiście przeważnie takie odpowiedzi padają tam gdzie nie ma związków, więc trudno zweryfokować, kto ma rację, ale łatwo wyrobić sobie opinię o szalonych związkowcach. Szkoda tylko, że ci sami wodzowie w latach 1999 - 2001 nie mieli wątpliwości jak dzielić kasę (i to nie małą), którą wywalczyli związkowcy (o czym wodzowie nie do końca musieli wiedzieć <_< ).

WNIOSEK I:
Skoro FDNY ma tak kiepsko - to my musimy mieć jeszcze gorzej. Zaproponujmy więc kolegom referendum czy chcą znowu zapieprzać tylko 53 godziny tygodniowo w nowjorskim systemie 9,15,24, kiedy policjanci, straż graniczna, pogotowie ratunkowe (!) w Polsce, służy aż 40 godzin tygodniowo i kiedy rysuje sięperspektywa systemu 24x72. Nie zwykłem robić czegokolwiek na siłę - jeżeli koledzy strażacy zdecydują, że chcą mieć tak jak FDNY to proszę bardzo. Ja osobiście jestem za, bo nie będę musiał kołatać po drzwiach ministerialnych żeby udowodnić, że np. system 24x72 jest najlepszy, tylko bedę miał chwilkę na prywatę i znalezienie sobie miłej i spokojnej posadki :P . A jak już wspominamy różne systemy, to strażacy przed 1980r. pełnili służbę w systemie 12x24 (bez żadnych 48 po nocy) i było fajnie. Jak przyszło 24x48 (tak a'propos wytargowane w 1981r. przez strażacką "Solidarność") to też był problem - jak przejść z dwóch zmian na trzymianowy system.

WNIOSEK II:
Kolega strazak69 chyba jakąś inną historię zna, bo z mojej (skromniutkiej) wiedzy wynika, że za ustawą o Państwowej Straży Pożarnej chodzili przewodniczący Sekcji Pożarnictwa NSZZ"Solidarność" Pan Zdzisław Sołowin, wiceprzewodniczący Karol Wojtulski i kilku innych bardziej lub mniej zapomnianych strażaków. A ponieważ były małe kłopoty z ustawą w Sejmie, to strażacy z "Solidarności" oraz wielu innych chętnych, wiele dni protestowało w centralnych miejscach miast wojewódzkich. Miałem okazję brać w tym proteście (w Warszawie pod domami CENTRUM) udział i jakoś nie widziałem przy tym wspomnianego generała FD. Ale oczywiście mogę się mylić. Pamiętam jednak, że przy okazji pożaru, potocznie zwnanego, jako pożaru w Kuźni Raciborskiej, znalazł się jeden taki FD, który wymyślił plan 2ALFA , który przewidywał postawienie przed ścianą ognia bez szans na odwrót czterdziestu (!!) jednostek bojowych z obsadą (!!). Ale to był pułkownik i chyba szef szkoły krakowskiej a nie Państwowej Straży Pożarnej, więc się chyba znowu pomyliłem.


WNIOSEK III:

Tyle postów i tylo pomstowania. Dlaczego? Otóż sam napisałeś strażak69 dlaczego:
"dlatego cały czas będę mówił, 24/48 2-10W, czysta sprawa dla dowódców zmian z cholernym liczeniem 40,48 itp." (strazak69 24.01.2006 g.20.30).
Od razu powiedz, że masz w nosie nowy system rozliczania i pilnowania czasu służby kolegów, bo przez nich musisz wziąć ołówek do ręki i zrobić cholerne grafiki.
 Ale z tego co widzę, to jakoś mi się matematyka nie zgadza. Jeżeli miałeś 18 a teraz nawet 14 ludzi na zmianie, to znaczy, że masz prawdopodobnie 27 etatów na zmianie (nie więcej). Tu zadaję pytanie gdzie jest jeszcze 6 etatów na zmianę, bo podałeś liczbę 100 strażaków na jednostce (czyli po 33 na zmianę). Albo gdzieś sę pomyliłeś albo z bliżej nieustalonych powodów masz za mało ludzi, bo przy stanie 33 etaty powinieneś mieć co najmniej 19 ludzi na zmianie. Ale nie mam zamiaru się wymądrzać, bo znowu mogę się pomylić.


WNIOSEK IV:
Ostatnio obserwuję bardzo ciekawe zjawisko parafizyczne. I nie tylko na tym temacie, ale w kilku miejscach.

To zjawisko, polega mniej więcej na tym, że wraz ze spadkiem temperatury, spada poziom dyskusji na kilku (zastrzegam - nie na wszystkich) postach. Obydwie te stany - temperatura i poziom dyskusji, zgodnie z tendencją osiągnęły ok. minus 35 stopni. :D


Pozdrawiam
Robert Osmycki

P.S.
Rada od szalonego związkowca, z której oczywiście nie musisz skorzystać:
Z twojego pierwszego postu w tym temacie wynika, że od 7(!) lat pełnisz obowiązki dowódcy zmiany. Jeśli się przejęzyczyłeś i jesteś dowódcą zmiany to OK., ale jeśli rzeczywiście pełnisz obowiązki, to ktoś przez 6 i pół roku, nieźle cię kiwa (najskromniej powiedziane). Jeśli pełnisz obowiązki, to zapewne ze stanowiska dowódcy sekcji albo jeszcze lepiej z dowódcy zastępu.
Przepisy mówią jasno - pełnić obowiązki można najwyżej przez sześć miesięcy w roku! a jeśli chodzi o różnicę w zarobkach to, mogę się mylić, ale co najmniej 100,- miesięcznie.
Jakbyś zadbał o swoje, to związki mogłyby powalczyć o 300,- nie o 400,- zł miesięcznie, co napewno łatwiejsze byłoby do przepchnięcia w budżecie państwa.

Pozdrawiam.

 

Offline strazak69

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 57
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 25, 2006, 09:03:37 »
Szanowny Panie Robercie, ilość strażaków dla mojej JRG to  99 etatów wraz z Komenda Miejska, Male sprostowanie.Jesli chodzi o stan zmiany wynosi on 25 osób. i bardzo proszę nie mowic ze  nie chce sie brać ołówka do reki bo to nie prawda, od lipca 2005 roku w zasadzie nie robimy nic wiecej jak liczenie grafików dla strażaków z wyprzedzeniem czasami 6 miesięcznym, i to w 2 wersjach 40 ,48 , nie moja decyzja uprzedzam. podzial 3 zmian służbowych na 4, w naszej JRG nie był by problemem bo to  wychodzi  20 strażaków na zmianę, ale proszę Panie Robercie pomyslec ze  SPORA CZESC JRG nie ma ludzi na taki system, znam taka JRG gdzie juz teraz pelni sluzbe 6, 7 ludzi, wiec za bardzo nie wiem czy Pan sobie zdaje sprawe  JAK W TEJ CHWILI JEST NAM  CIEZKO Z OBSADA WOZOW,alarmowania plutonow odwodowych, ciezkich itp, juz w tej chwili, przy srednim pozarze  koszary sa puste, bardzo czesto pomoc sasiedzka do innego rejonu pozbawia   mnie praktycznie zmiane, zostaje 3, 4 ludzi plus obsada MSK na 200000 miasto,wiec ja bardziej mysle o tym problemie.  Jeśli chodzi o legende Kuzni Raciborskiej, myślę    z uwagi na pamięć  strażaków, nie jest to smaczne co Pan pisze, ja tez to slyszalem , była to tylko medialna gadanina nic wiecej, ja tez tam bylem. mam tylko 1 pytanie jaka jest  historia Pana  z pożarnictwem?                                                                                                         pozdrawiam      ps. tak źle napisałem, jestem dowódcą zmiany od 7 lat,
« Ostatnia zmiana: Luty 08, 2006, 14:07:47 wysłana przez strazak69 »

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 25, 2006, 11:15:41 »
Cytuj
Ale to był pułkownik i chyba szef szkoły krakowskiej a nie Państwowej Straży Pożarnej, więc się chyba znowu pomyliłem.
Szanowny Panie Przewodniczący, gwoli sprostowania, Kuźnia rozpoczęła sie pod koniec sierpnia 1992 roku a pan FD był już od czerwca KG PSP. Miałem możliwość uczestniczenia i w tej akcji. (kurde ale stary jestem  :unsure: )
Po drugie znaczna część założeń do ustawy dotycząca organizacji PSP opracowywana była przez wykładowców i kadetów z SChP Kraków gdzieś od listopada 1991 roku. Więc prawdą jest że pan FD (choćby jako Komendant tejże szkoły  ;) miał udział w tworzeniu PSP). Być może tylko pogłoską jest fakt, ale słyszałem, że tenże FD wykreślił z projektu ustawy (zanim poszła dalej do Sejmu i właściwych komisji sejmowych) artykuły określające m.inn., że wynagrodzenie strażaka jest krotnością średniej krajowej, a najmniejsze na wysokości tejże. Więc gdyby te zapisy pozostały mł. ratownik dzisiaj miałby pensję na wysokości około 2289,56zł (dane GUS za 2004 rok) a nie jak dzisiaj. Więc chyba na zarobki to raczej nie narzekalibyśmy.
Co do pogłosek o tym, że winni są związkowcy całemu złu -hmmm  B)  "Tak.... ja dla was zrobiłbym wszystko ale te chu...e z KM, KW, KG, MSWiA (wybierz właściwe) nie pozwalają (albo: mi polecajom)". Lub druga regułka: "to związkowcy tak chcieli, no to macie".
Niestety w naszej służbie jes większość takich przełożonych, że wstydzą się nawet swoich decyzji i zwalają na tych co nad nimi, a przy okazji jeśłi się pokłóci ludzi to 2 pieczenie przy jednym ogniu, jednych na drugich a ja zrobie co będę chciał.....
No i co do poziomu wielu postów w wielu tematach......no comment
Co do moich poglądów na temat wypowiedzi strazaka69, obawiam się że PSP ma dni policzone i "pod miasto" trafimy szybciej niż myślimy, dlatego cieszy mnie zapis że teraz mam pracować tyle co "biały" człowiek, a poza tym robię swoje i niech się o stany osobowe i zabezpieczenie rejonu martwią ci co za to biorą pieniądze, ja tego w zakresie swoich obowiązków nie mam  :lol: <no i tu co niektórzy już mnie rozpoznali z imienia i nazwiska- pozdrowienia dla JRG-7 :P >  
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline Robert Osmycki

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 75
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 25, 2006, 12:18:21 »
DziendobryWieczór

Szanowny kolego strazak69 oraz inni szanowni czytacze.

Doskonale zdaję sobie sprawę, że w wielu jednostkach ratowniczo-gaśniczych jest w tej chwili bryndza. Doskonale sobie zdaję sprawę, że są "jogurciki" w których "normalnie" :angry:  na zmianie jest CZTERECH strażaków. I doskonale zdaję sobie sprawę, że jest to w wielu przypadkach koszmar i powoduje wiele niepotrzebnych stresów.
Doskonale sobie zdaję sprawę, że wielu dowódców (praktycznie wszyscy) jrg ich zastępców i dowódców zmian od sześciu miesięcy ma "kolorowy zawrót głowy" i kombinuje pomiędzy dobrem służby i odpowiedzialnością za bezpieczeństwo społeczeństwa a prawem strażaka do czterdziestogodzinnego tygodnia służby.

Ale mam pytanie do kolegów, czy Wy doskonale sobie zdajecie sprawę z tego, że Wasi przełożeni - Komendant Główny,komendanci wojewódzcy, komendanci powiatowi i miejscy nie wiedzieli o tym, że taki dzień przyjdzie w którym normy europejskie (i tych a nie amerykańskich się trzymajmy) nadejdą. Otóż doskonale wiedzieli, bo związki zawodowe - a szczególnie "Solidarność" trąbiła o tym od 1996 roku!!!! :o .
Pan Minister Janik wiedział o tym od początku 2003roku !! I wiedział (bo dostał na piśmie), że potrzeba na to conajmniej 3.500 etatów (niektórzy pisali nawet o 7.000) I co zrobił w tym zakresie? A co zrobili poprzedni Komendanci Główni - pan T.Jankowski i P.Buk? Bo pan Z.Meres "dosilił" służbę ok. 2.000 etatów (tak!) - inna sprawa jak je wykorzystano. Otóż w latach 2001-2005 dostaliśmy ok.400 etatów (napisane prawidłowo - po czwórce dwa zera).Zgadnijcie, od kiedy przygotowywano kadrę kierowniczą do koniecznej (nieuniknionej) reorganizacji struktur centralnych i wojewódzkich, skoro Komendant Główny PSP - T.Jankowski o tym, że Polska należy do Unii Europejskiej, dowiedział się bodajże 2 sierpnia 2004r. (w trzy miesiące po fakcie) i to tylko dlatego, że na odprawie kadry kierowniczej PSP, Wiceprzewodniczący KSP NSZZ"Solidarność" omieszkał Go publicznie poinformować o tym tak mało znaczącym zdarzeniu. A kiedy została "poprawiona" ustawa o PSP w zakresie wpisania normatywu czasu służby ? - latem 2005r. - chociaż WSZYSTKIE związki nalegały na to by zapis ten funkcjonował najpóźniej od 1 stycznia 2004r. A porozumienie z Komendantem Głównym PSP z kwietnia 2003 roku(!) w którym zapisano czeroletnią "ścieżkę dojścia" tak by niebyło tego całego haosu. Skoro Wasi przełożeni o tym nie wiedzieli i nie informowali Was o tym, to mam wrażenie, że byłem na zupełnie innych odprawach kadry kierowniczej PSP przez całe cztery ostatnie lata.
Stąd też doskonale zdaję sobie sprawę, że jest wielu decydentów w PSP, włącznie ze służbami kadrowymi (zastrzegam, że nie mam zamiaru brać wszystkich jedną kreską i nie mam zamiaru uogólniać, bo nie dotyczy to całości), którzy "zostali zaskoczeni koniecznością nowego sposobu spojrzenia na całość" jak również, koniecznością wkonywania tego co do nich należy. Wobec tego doskonale sobie zdaję sprawę, że w wielu miejscach prości strażacy (generalnie z systemu zmianowego) nie mogą dostać rzetelnej odpowiedzi, a w zamian słyszą, że związki tak chciały.
Zdaję sobię sprawę z tego, że z powodu niefrasobliwości znacznej części kadry kierowniczej PSP, problemy zostały "przeniesione" za pomocą "spychotechniki" na zainteresowanych (czyli na system zmianowy) - w znacznej części, bo w wielu przypadkach komendanci (szczególnie powiatowi i miejscy), czujący "pismo nosem", już od początku 2005r. albo wcześniej, podjęło odpowiednie przedsięwzięcia, żeby nie mieć rączek w nocniku(!) I okazuje się, że także w małych miejscowościach(!).

Popisaliśmy o przesłości, napiszmy coś o przyszłości.
Moim zdanem, taki okres  może potrwać do wakacji, natomiast od jesieni, powinny zacząć następować oznaki poprawy sytuacji. Wniosek opieram na kilku przesłankach:
- otrzymaliśmy dodatkowe etaty w budżecie państwa (ok.1100) na rok 2006;
- trwają przygotowania do reorganizacji struktur PSP (i to nie tylko werbalnie ale fizycznie), przygotowywane są zmiany regulaminów komend wojewódzkich w celu ogranczenia etatów w tych jednostkach;
- trwają prace nad reorganizacją Komendy Głównej PSP

To wszystko jeszcze trochę musi potrwać, bo jakby związki zgodziłyby się na wywalenie z dnia na dzień ok.1000 "gryzipiórków" (sorry ale nie mogłem się powstrzymać) to wtedy by się zaczęła nagoneczka na ZZ-ety B)
Wiele czynników będzie wpływać jak szybko system zmianowy a szczególnie "jogurty" poczują poprawę.  WIELE będzie zależeć od działań na dole, od sposobu dzielenia przez KW a następnie sposobu wykorzystania przez KP(KM)  otrzymywanych etatów. Jedynym sposobem na kontrolę tych procesów to jest społeczny dozór poprzez tak nielubiane tutaj związki zawodowe.
Ten dozór zresztą trwa, bo związki zawodowe - ich kierownictwa współpracują na bieżąco z KG i mają okazję bardzo merytorycznie wymieniać poglądy - po raz pierwszy od kilku lat(!). I nie będę opowiadał o czym gadamy, bo dobrze poinformowani i tak wiedzą, że o znaczących fuchach dla conajmniej dwóch szeryfów z "Solidarności" ale to inny temat na forum.

Podsumowując - bez przechwalania, ale z dużą dozy pokory, zdaję sobię sprawę z większości problemów, bo wbrew stawianym na tym forum zarzutom, że nie jeździmy i nie wiemy, to informuję, że jeździmy, po za tym mam tą wątpliwą przyjemność, zbierać informacje z całego Kraju nie z jednej jednostki.

Pozdrawiam
Robert Osmycki

P.s. jeśli chodzi o moją przygodę(historię) z pożarnictwem to powiem tak: z tego co wiem to mój Dziadek nie należał do Werhmachtu, chociaż znał perfekt niemiecki. :D
 

Offline Robert Osmycki

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 75
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 25, 2006, 12:45:12 »
DziendobryWieczórII

Soeki, że znowu ale króciutko do pielgrzyma.

Z mojej pamięci wynika, że prace nad ustawą rozpoczęły się jeszcze w roku 1989 w środowisiku srażaków wrocławskich przy współpracy z wykładowcami (profesorami) Wydziału Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego. Z bliżej nieznanych przyczyn, ale chodziło chyba o wyłonienie lidera, co by pociągnął "właściwie" firmę, prace przeniesiono do Krakowa a lobbowali za nią posłowie łódzcy. Ot taka to historia.
Jeśli chodzi o FD, to z mojej  pamięci wynika (ale tu moge się rypnąć o plus minus dwa miechy - bo czerpie z przeładowanego i zdezlowanego "personalnego twardego dysku"  ;) ) to miał on wtedy jeszcze takie dwie literki -p.o. KG  i w cale nie było jasne, czy wszystko się uda.

I jeszcze jedno sprostowanie. Nie brałem osobiście udziału w Kuźni Raciborskiej. Nigdzie tak nie pisałem i nie mówiłem, ale jeśli ktoś odebrał takie wrażenie to przepraszam. W tym czasie miałem okazję gdzieś koło tygodnia kiblować w centrum Warszawy z 30% stanem jednostki (reszta w Kuźni) i pięcioma nowiutkimi oficyjerami pełnymi chęci do pracy  :lol:


Pozdrawiam
Robert Osmycki

Offline norman

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 16
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 25, 2006, 13:08:13 »
Cóż, czytając te wszystkie posty muszę podzielić się pewnymi refleksjami. W SP pracuję od 23 lat, zaczynałem od tzw. "szmaty" pod dowództwem wspaniałego d-cy, zresztą ŚP. Wiedziałem na co się piszę i tym samym do głowy nie przychodziło mi narzekanie na ten stan rzeczy. W mojej "karierze" postanowiłem sobie że fajnie byłoby by dowodzić tak wspaniałą grupą ludzi, dbać o nich etc. W chwili obecnej jestem z-ca KP i jednocześnie d-cą Jrg w mieście 25 tys. , a takich KP jest najwięcej w tym naszym pięknym kraju. Zdaję sobie sprawę z tego że nie wszystko złe jest spowodowane działalnością ZZ, ale na miły Bóg, w tego typu jednostkach stan zmiany 6 bądź 7 osób to świat. Jak w miarę bezpiecznie, powtarzam w miarę można jechać do zdarzę tzw. 'pod dachem" Jeśli ktoś wie niech mnie podpowie. Zaznaczam, iż conajmniej 5 razy w tygodniu w godzinach pracy siadam jako pełnoprawny członek załogi na samochadach. W późniejszych godzinach oczywiście w miarę potrzeb. Póki co rajcuje mnie ta robota. Z tego co wiem chłopaki cieszą się z 40 godz. tyg. pracy, jednak ze względów bezpieczeństwa woleliby stary system. Moja refleksja jest taka złapaliśmy byka za rogi, tylko aby te rogi nie zrobiły wszystkim nam krzywdy. Pozdrawiam

Offline stępień

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 398
  • Myśl a może zostaniesz myśliwym !
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 25, 2006, 14:26:16 »
Tak wszystko należy się nam chcieliśmy demokracji więc ją mamy dlaczego innym ma być "prościej" ? :D  dlaczego w innych służbach mają mniej pracować za większe pieniążki ? :D
Nie bójmy się zmian które już dawno powinny być przeprowadzone przez KG !!
Art. 30a.
Dzień 4 maja jest Dniem Strażaka. !!!

Aby tylko do końca wytrzymać !! Wytrzymałem i jestem na emce !!!

Offline strazak69

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 57
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 25, 2006, 14:46:15 »
Panie Robercie właśnie takiej karty pana historii z pożarnictwem sie spodziewałem, ja tylko na zakończenie, powiem tak. Spotkałem sie z opinia w Urzędzie Miejskim pod  który podlegają takie służby jak Straż Miejska ze Strażacy Państwowej Straży Pożarnej od lipca 2005 roku w zasadzie dostali podwyżki i to bardzo wysokie........................wie Pan dlaczego? bo za  160 godzin służby dostajemy takie same wynagrodzenie jak za 216, Po prostu mnie zatkało, i w zasadzie oni  jako podatnicy maja racje, wiec będzie tak Panie Robercie, pójdziemy na emerytury jak dziady.
I jeszcze jedno mówi Pan ze w tygodniu Policja, Pogotowie pracują 40 GODZIN, tak ale ich przełożonych nie stać na takie marnotractwo ludzi i pracują prawie co 2 dzień.     Niech Pan szczerze napisze, ok wywalczy Pan    24/72 i co dalej, gwarantuje Pan  uczciwa duża podwyżkę, struktury MSWiA, dodatki , itp?                                                                                              . Czy jeśli z powodu małych obsad będę ginąć strażacy, kto weźmie  za to odpowiedzialność?
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2006, 12:15:49 wysłana przez strazak69 »

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 25, 2006, 14:58:58 »
Zastanawia mnie czy wiecie jak pracuje się w takich komendach, o której pisze Norman, i mniejszych jednostkach. Oczywiście nie chodzi mi tutaj o stan zmiany, lecz o szerokopojętą uciążliwość służby. Nie chcę o tym pisać, bo zapewne nie tylko my strażacy czytamy te posty. Myślę, że każdy wie o co chodzi.
Przekładając na to 40 godzinny tydzień służby, nowe etaty jak pisze kolega RObert i niegłodowe, moim zdaniem, pensje - to zastanawiam się do czego to prowadzi. Uważam, że do niczego dobrego na dłuższą metę. Ci, którzy teraz sie z tego cieszą, nie patrzą dalej niz do czubka swojego nosa, mogą bolesnie upaść na d... .  

Offline norman

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 16
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 25, 2006, 15:12:27 »
azotox jak rozumię popierasz mój wątek. U nas nie ma podziału na biurowych i JRG jak trzeba wsiadamy i rozwijamy "kichy". Ale chyba o to nie chodzi, popieram u "cywilnienienie" niektórych stanowisk i wtedy nie powinno być kłopotów z uciążliwością służby.
PS. Jest takie powiedzenie (z góry przeprasz jak kogoś obrażę) "Jak się dałeś za psa to szczekaj" służba jest powołaniem. pozdrawiam

Offline fireman5

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 25, 2006, 16:43:18 »
Witam.
strazak69 napisał:

Cytuj
ze Strazacy Panstwowej Strazy Pozarnej od lipca 2005 roku w zasadzie dotali podwyzki i to bardzo wysokie........................wie Pan dlaczego? bo za 160 godzin sluzby dostajemy takie same wynagrodzenie jak za 216, Poprostu mnie zatkalo, i w zasadzie oni maja racje

W związku z tym co napisałeś porównajmy:

Załóżmy czysto teoretycznie, iż mamy dwóch strażaków jeden z "podziału" drugi z biura. Stanowiska może porównywalne więc:
1. D-ca sekcji zarobki 2000 netto czas pracy 216 godz/msc
2. Inspektor w KP PSP zarobki 2200 netto czas pracy 168 godz/msc.

W myśl tego co piszesz......to my dostaliśmy podwyżki? Co powiesz o drugim pracowniku? Jak wyglądają nasze zarobki przy jego?

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Styczeń 25, 2006, 16:44:45 wysłana przez fireman5 »

Offline seba1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 122
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 25, 2006, 17:37:14 »
Witam
Tak czytam ten wątek i zastanawiam się o co naprawdę chodzi:
- w ciągu kilkunastu ostatnich tygodni wiekszość się tu rozpisywała i podnosiła lament: od kiedy i dlaczego jeszcze nie pracujemy 40 godzin w tygodniu i kto nas robi w .....
- obecnie pisze się  i lamentuje: dlaczego pracujemy 40 godzin, co z tego wynika, jak jest  źle z tego powodu i kto nas zrobił w ....

Odnoszę wrażenie, że niektóre obecne wypowiedzi są "sponsorowane" przez decydentów , którzy nie mają pojęcia jak wybrnąć z obecnej sytuacji. Jak zwykle szuka się kozła ofiarnego i tym razem padło na związki

A ja zapytam co robili nasi poprzedni włodarze pan Jankowski i Buk by do obecnej sytuacji nie dopuścić ???
Odeszli zapewne na zasłużone kilkutysięczne emeryturki  i się śmieją jaki los przez swoje zaniechanie nam dzisiaj zgotowali

Offline strazak69

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 57
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 25, 2006, 18:35:25 »
fireman5 i Seba,, sorry ale chyba nie przeczytałeś uważnie, to był cytat cywila z UM. natomiast  porównanie jest obrazowe, tak masz racje, taka jest różnica miedzy nami,Natomiast mogę Cie uspokoić ze nikt nas nie sponsoruje, mam nadzieje ze na tym forum jest jeszcze  wolność myśli i słowa?  czas pokaże kto ma racje.......
« Ostatnia zmiana: Luty 08, 2006, 14:09:33 wysłana przez strazak69 »

Offline fireman5

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 25, 2006, 18:59:58 »
Strazak69 nie chcę się czepiać ale napisałeś.............

Cytuj
Poprostu mnie zatkalo, i w zasadzie oni maja racje, wiec bedzie tak Panie Robercie, pojdziemy na emerytury jak dziady

Wybacz ale nie podzielam Twojego punktu widzenia. Uważam, że zarabiamy za mało jak na pracę którą wykonujemy. (porównaj płace w naszym resorcie)

Pozdrawiam

Offline jacol

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 10
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 25, 2006, 22:10:08 »
WITAM WSZYSTKICH PANÓW......
DRODZY PANOWIE PRZECZYTAŁEM WSZYSTKO CO TU JEST NAPISANE I NAPRAWDE JUZ CZAS ODEJŚĆ NA EMERYTURE.PRZECIESZ NAM WSZYSTKIM NIE MOZNA DOGODZIC MY WSZEDZIE WIDZIMY PROBLEMY CZY 40 CZY 48CZY BEDZIE 13 CZY BEDZIE DOPŁATA DO WCZASÓW ITP. CZY NAPRAWDE NIE WIECIE O CO W TYM WSZYSTKIM CHODZI???????? NASI PANOWIE W KG NIE MIELI CO ROBIC I MYSLELI I WKONCU WYMYSLILI......A WIECIE CO?????DAMY TYM NA DOLE DO MYSLENIA I ZROBIMY IM 40 I MOZE JESZCZE ZMIANE SYSTEMU JAKIES REGULAMINY KOM. POWIATOWYCH,MIEJSKICH I TAK DALEJ. I POCZEKAJA CO Z TEGO WSZYSTKIEGO WYJDZIE,CZY MY NA DOLE SIE POZABIJAMY Z ZZ I BEDZIEMY ZWALAC NA NICH,BO CO ZŁEGO TO NIE MY,A JAK MY SIE JUZ Z TYM UPORAMY TO ONI WTEDY PRZYKLASKNA I POWIEDZĄ NO WIDZICIE MOZNA BYŁO TO ZROBIC. WIECIE CO STRASZNIE MNIE DZIWI ZE TAK CO NIE KTÓRZY ATAKUJĄ ZZ TYLKO MAM PYTANIE JAK CO NIE KTÓRZY PANOWIE MAJĄ JAKIS PROBLEM TO DO KOGO PRZYCHODZĄ.....JAK MYŚLICIE?????MAM JEDNO PYTANIE JAK DŁUGO TO JESZCZE BEDZIE TRWAŁO?// MOŻE TERAZ ZACYTUJE MOJEGO KOM.PO "SPOKOJNIE CHŁOPY BEDZIE WSZYSTKO OK" I JESZCZE JEDNO MAM TAKĄ CICHĄ NADZIE ZE TO WSZYSTKO JESZCZE TROSZECZKE WYTRZYMA I ZDĄZYMY CO NIE KTÓRZY UCIEC NA SPOKOJNA EMERYTURKE. A MOZE PANOWIE OFICEROWIE NAM TAKIE PODWYSZKI ZROBIĄ ZE NIE BEDZIE SIE OPŁACAŁO ODCHODZIĆ :rolleyes: POZDRAWIAM SERDECZNIE.

Offline jacol

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 10
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 25, 2006, 22:16:48 »
PRZEPRASZAM ZE ZNOWU JESTEM ALE ZAPOMIAŁEM JESZCZE JEDNO POWIEDZIEC.......WIECIE CO JUZ NIE DŁUGO MARZEC I ZNOWU INSPEKCJA KOTOWOŚCI BOJOWEJ ALE BĘDA MIELI UBAW.
                                                                    POZDRAWIAM.

Offline Rober

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 35
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 26, 2006, 00:05:13 »
"strazak69" podzielam Twoją opinię . Ktoś wcześniej czy póżniej zacznie liczyć - oby później .

Offline strazak69

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 57
Czy Nam Sie Nalezy?
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 26, 2006, 09:30:15 »
fireman5, z całym szacunkiem, ja cytowałem tylko cywila powtarzam, a dlaczego mnie zatkało? bo z ich strony widzenia pracujemy mniej za te same pieniądze, oczywiście masz racje, nasze zarobki stanęły od kilku lat tak naprawdę, i w postach nie raz to mówiłem  , powinni odczuć podwyżkę mł ratownicy, ratownicy, d-cy zastepu itp.Mnie cieszy jeszcze tylko to ze bardzo lubię to co robię, pozdrawiam serdecznie wszystkich którzy do mnie napisali. myślę ze właśnie normalna wymiana myśli, a nie ubliżanie wzajemne sobie powinno być norma na tym forum, tym postem w zasadzie mogę zakończyć temat- CZY NAM SIE NALEZY?.Mam tez nadzieje ze wszyscy tak naprawdę chcą dobrego dla nas strazakow.Czasami z chłopakami mówimy, najważniejsze ze wracamy do straży po pożarze wszyscy w komplecie, mamy  godne warunki służby, i z rzeczy socjalnych naprawdę mamy w tej chwili wszystko, świadczenia są na czas ,chłopaki tez lubiąc to co robią z wieloma służę juz tak długo, może właśnie myśleć takimi kategoriami, cieszyć sie z tego co  mamy i co jeszcze nam zostało. Powiem wam ze podobno strażak który sie jeszcze nie wypalił to ten który na wolnym, zawsze kiedy widzi  czerwone nasze wozy na sygnałach, dźwiga sie adrenalina, czuje to COS,mnie to jeszcze zostało czując sie czasami jak mały chłopak.Na zakończenie powiem wam jeszcze cos co mnie boli, mamy tez pewnego oficera, nie napisze na jakim stanowisku w Komendzie Miejskiej, ze nigdy nie podaje reki, nie wita sie itp, była godzina 15.30 pracownicy KM właśnie udawali sie do domu, nasze wozy wjechały na teren straży po kilkugodzinnej akcji pożaru domu do rozbiórki, wszyscy od strażaka po d-cow wozów uwaleni jak  kominiarze, wychodzimy z wozów mijająca wchodzącego do swojego samochodu Pana x, tzn tego oficera. zrobiło mi sie przykro bo wsiadając patrzył w nasza stronę, odległość około 3 przede mną  szedł st.str. ze stażem 16 letnim, nawiasem mrowiąc bardzo dobry strażak, i mówi mu dzień dobry a on nooo dzień dobry, zatrzaskując drzwi samochodu. Może ja zwariowałem ale proszę powiedzcie mi jedno nie mógł ten Pan x zapytać sie go Marek jak tam było ciężko? daliście rade? zmęczeni? itp po prostu ludzki odruch?. na szczęście to tylko on taka osoba jest, ale takie cos boli i to dołuje strażaków do motywacji.znałem tylko jednego oficera który na zmianie służby potrafił wszystkim podziękować za trudna akcje ratowniczo -gaśnicza podając rękę. Myślę ze takie cos zostaje w nas, ale kodeksu kultury człowieka nie uczą nigdzie. jeszcze raz wszystkich pozdrawiam i dziękuje.
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2006, 12:18:18 wysłana przez strazak69 »