Autor Wątek: Awans Działaczy Związkowych.  (Przeczytany 32014 razy)

Offline gambit

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 148
    • http://
Awans Działaczy Związkowych.
« dnia: Listopad 09, 2005, 15:08:19 »
Można zauważyć ostatnio duże ożywienie w strukturach związków zawodowych różnych maści.
Czy to ożywienie podyktowanej jest możliwością awansu działaczy związkowych.
Czy prawdziwy działacz związkowy nie powinien ponad wszystko cenić idee związkowe nad możliwość awansu służbowego, tego z górnej półki.
Jak pogodzić idee obrony pracownika przez stroną służbową stając się stroną służbową.
Pytania ten stawiam ku rozwadze kolegów.

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 14, 2005, 10:34:02 »
Mówimy oczywiście o działaczach z zarządów Komisji Międzyzakładowych, Regionalnych i Krajowej. tak ??
Otóż uważam że jeśli działacz związkowy zostaje powiedzmy Komendantem Miejskim czy Naczelnikiem czy inną osobą stanowiacą stronę służbową (pominąć nalezy d-ców zmian czy JRG) powinien zrezygnować z członkostwa w związku z powodu konfliktu stron. Nie można być Komendantem i być  w zarządzie związku bo albo związek bedzie taki jak Komendant chce albo odwrotnie ( w to drugie nigdy nie uwierzę...;) )
taki gość może natomiast  zostać tylko honorowym członkiem związku.

Co do ożywienia to na swoim podwórku tego jakoś nie widzę..... a napewno nie z powodu awansów. Żaden związkowiec nie awansował i chyba nie awansuje w najbliższym czasie na tak wysokie stanowisko.
Chyba że w innym zwiazku ale tam już są goście na wysokich stanowiskach z wysokimi stopniami......

Nie można jednak zabronić awansu komuś kto jest członkiem związku bo to byłaby już paranoja.
Cytuj
Jak pogodzić idee obrony pracownika przez stroną służbową stając się stroną służbową.
Bardzo prosto..... wystarczy być człowiekiem. Skoro dostrzega się problemy obrony pracownika jako związkowiec to łatwiej jest je rozwiązywać jako np.Komendant bo zna się problemy obu stron. Więc znalezienie kompromisu nie powinno być trudne. Tylko trzeba pozostać tym samym człowiekiem co dla niektórych moze być problemem.

 

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 05, 2005, 12:33:20 »
Cytuj
Można zauważyć ostatnio duże ożywienie w strukturach związków zawodowych różnych maści.
Czy to ożywienie podyktowanej jest możliwością awansu działaczy związkowych.
Czy prawdziwy działacz związkowy nie powinien ponad wszystko cenić idee związkowe nad możliwość awansu służbowego, tego z górnej półki.
Jak pogodzić idee obrony pracownika przez stroną służbową stając się stroną służbową.
Pytania ten stawiam ku rozwadze kolegów.
Nie stety ale tak to jest samego mnie to wku.........wia tym bardziej że jestem jak to mówicie działaczem związkowym  2 lata temu spodkałem sie z tym  na szczeblu KG klient został  po fakcie   posadzony szczebel niżej w chierarchji związkowej lecz stanowisko w KG zostało  masz rację że to działanie powinno być dla idei lecz tak nie jest w żadnym związku nad czym mogę tylko ubolewać  tu też są układy układziki. Lecz ci ci mają odwaę o tym  pisać na szczycie  są za ciency by coś wskórać   mogą tylko złożyć protest co zostało zrobione  i co  i wielka D.........................pa.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 05, 2005, 12:35:18 wysłana przez Cień »
Pozdrawiam Cięń em.

Offline gorex

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 534
  • Nienagannie wyuzdany trzydziestolatek
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 05, 2005, 12:57:40 »
dlaczego d-ca JRG nie jest stroną związkową? a naczelnik jest?
Zrób na złość wszystkim- zacznij myśleć!
Nic tak nie psuje dyskusji jak dogłębna znajomość rzeczy. MH nr..

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 05, 2005, 13:00:47 »
Cytuj
dlaczego d-ca JRG nie jest stroną związkową? a naczelnik jest?
Moim skromnym zdaniem nawet d-ca JRG nie powinien być stroną związkową  jeśli mowa o zdrowym związku a nie karjerze. I to powinno tyczyć się wszystkich od d-cy JRG w góre wszystko inne jest dla mnie rażącym przekroczenie ordynacji wyborczej  z której zostali  wyłonieni liderzy. Przecież  każdy związek ma swój status który powinien przestrzegać . Ale nie wiem do końca jak to jest w innych związkach.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 07, 2005, 11:36:48 wysłana przez Cień »
Pozdrawiam Cięń em.

Offline gorex

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 534
  • Nienagannie wyuzdany trzydziestolatek
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 06, 2005, 11:33:28 »
przepraszam chodziło mi o "stronę służbową"
ale widzę że cień zrozumiał dobrze moje intencje..
Zrób na złość wszystkim- zacznij myśleć!
Nic tak nie psuje dyskusji jak dogłębna znajomość rzeczy. MH nr..

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 07, 2005, 11:41:04 »
Cytuj
Mówimy oczywiście o działaczach z zarządów Komisji Międzyzakładowych, Regionalnych i Krajowej. tak ??
Otóż uważam że jeśli działacz związkowy zostaje powiedzmy Komendantem Miejskim czy Naczelnikiem czy inną osobą stanowiacą stronę służbową (pominąć nalezy d-ców zmian czy JRG) powinien zrezygnować z członkostwa w związku z powodu konfliktu stron. Nie można być Komendantem i być  w zarządzie związku bo albo związek bedzie taki jak Komendant chce albo odwrotnie ( w to drugie nigdy nie uwierzę...;) )
taki gość może natomiast  zostać tylko honorowym członkiem związku.

Co do ożywienia to na swoim podwórku tego jakoś nie widzę..... a napewno nie z powodu awansów. Żaden związkowiec nie awansował i chyba nie awansuje w najbliższym czasie na tak wysokie stanowisko.
Chyba że w innym zwiazku ale tam już są goście na wysokich stanowiskach z wysokimi stopniami......

Nie można jednak zabronić awansu komuś kto jest członkiem związku bo to byłaby już paranoja.
Cytuj
Jak pogodzić idee obrony pracownika przez stroną służbową stając się stroną służbową.
Bardzo prosto..... wystarczy być człowiekiem. Skoro dostrzega się problemy obrony pracownika jako związkowiec to łatwiej jest je rozwiązywać jako np.Komendant bo zna się problemy obu stron. Więc znalezienie kompromisu nie powinno być trudne. Tylko trzeba pozostać tym samym człowiekiem co dla niektórych moze być problemem.
I wieżysz że pozostaje się tym samym człowiekiem ZABAWNE. Precież po to został związkowcem  by kiedyś w perpektywie być komendantem PRZEJŻYJ NA OCZY.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 07, 2005, 11:45:11 wysłana przez Cień »
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Strażak Timi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 10, 2005, 22:59:09 »
Cień ty myślisz że jak ktoś staje się działaczem związkowym to tylko po to by dostać awans? Mylisz się ! To ma być człowiek który nie jest łasy na te awanse. Sam ostatnio dostałem więcej nagrody od innych chłopaków - a wiesz dlaczego? bo jestem działaczem i w ten sposób chcą mnie poróżnić z nimi! Moi koledzy wiedzą że nie chciałem więcej od nich i mało tego sam im powiedziałem ile dostałem pieniędzy. Mam w du... wszelkie awanse i dodatkowe pieniądze, bo nie po to mnie wybrali żebym miał więcej , tylko po to abym ich interesy bronił!
 Pamiętaj wybiera się ludzi do których ma się zaufanie, a  mnie widzisz ufają!!!!
 Dodam od razu że nie grozi mi zostać jakimś komendantem itp.

Offline Mark1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
    • http://
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 11, 2005, 00:08:50 »
Sam ostatnio dostałem więcej nagrody od innych chłopaków - a wiesz dlaczego? bo jestem działaczem i w ten sposób chcą mnie poróżnić z nimi! Moi koledzy wiedzą że nie chciałem więcej od nich i mało tego sam im powiedziałem ile dostałem pieniędzy.

Trochę mi się nie zgadza, a mianowicie, jeżeli jesteś działaczem związkowym to byłeś przy podziale nagród. W tej sytuacji jeżeli nie chciałeś większej nagrody to komendant by Ci jej nie dał.
Co do pierwszej części twojego postu zgadzam się całkowicie?
 
Wystarczy czasami pomyśleć, to nic nie kosztuje.

Offline Strażak Timi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 11, 2005, 00:37:14 »
Podział ngród był tak zrobiony że nawet ja nie wiedziałem kiedy?, dowiedzieliśmy się wszyscy jak dostaliśmy już pisma. To był podstęp z ich strony. Pewne postanowienia już zostały poczynione.

Offline Mark1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
    • http://
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 11, 2005, 01:34:22 »
W takim przypadku było to niezgodne z ustawą o ZZ.  
Wystarczy czasami pomyśleć, to nic nie kosztuje.

Offline Strażak Timi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 11, 2005, 11:37:42 »
Zgadza się że było niezgodne z ustawą. Zostało to wszystko już załatwione!
 Tylko niech mi nikt nie mówi, że związkowiec to taki lekki chleb i że, dzięki stanowisku w związkach można się dorobić awansów. Proponuje wszystkim co są w związkach aby zaobserwowali swoich działaczy, zawsze można postawić wobec nich wotum nieufności i zdjąć takiego delikwenta ze stanowiska związkowego.  

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 12, 2005, 13:38:56 »
Cytuj
Cień ty myślisz że jak ktoś staje się działaczem związkowym to tylko po to by dostać awans? Mylisz się ! To ma być człowiek który nie jest łasy na te awanse. Sam ostatnio dostałem więcej nagrody od innych chłopaków - a wiesz dlaczego? bo jestem działaczem i w ten sposób chcą mnie poróżnić z nimi! Moi koledzy wiedzą że nie chciałem więcej od nich i mało tego sam im powiedziałem ile dostałem pieniędzy. Mam w du... wszelkie awanse i dodatkowe pieniądze, bo nie po to mnie wybrali żebym miał więcej , tylko po to abym ich interesy bronił!
 Pamiętaj wybiera się ludzi do których ma się zaufanie, a  mnie widzisz ufają!!!!
 Dodam od razu że nie grozi mi zostać jakimś komendantem itp.
TAK TO MA BYĆ LECZ JESTEM ZWIĄZKOWCEM OD PARU LAT I TWIERDZĘ Z CAŁĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ  ŻE NIE KONIECZNIE TAK JEST . Teraz sam widzisz jkie są zakusy i większość z nich kożysta po prostu a takich jak ty jest mało pamiętam przed wyborami co mówił muj przewodniczący na to  i inne stanowiska powinni iść ludzie mówie o podziale któży mają już maxa i przed emeryturą  by w razie nie da się zagłaskac  im nie zaszkodziła czegoś odmowa i miał racje. Ja też byłem idealistą  ale teraz widzę że w większości to pęd do karjery przy okazji bo ja to faktycznie mam w d  a tym bardziej że chroni mnie imunitet. Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Grudzień 12, 2005, 13:51:21 wysłana przez Cień »
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 12, 2005, 13:57:14 »
Cytuj
Podział ngród był tak zrobiony że nawet ja nie wiedziałem kiedy?, dowiedzieliśmy się wszyscy jak dostaliśmy już pisma. To był podstęp z ich strony. Pewne postanowienia już zostały poczynione.
to jakto jest nie dostałeś jako związkowiec listy do akceptacji nie rozumię
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Strażak Timi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 13, 2005, 11:15:03 »
Cień:
 Myśmy związki założyli zbyt póżno a jak wiesz w takich przypadkach robi się związkom pod górkę, nawet byliśmy wszyscy zdziwieni że tak szybko nagrody zostały przelane na konta. Te związki są po prostu niewygodne dla niektórych osób. Podejrzewam a raczej jestem pewny że takiej sytuacji już nie będzie!
  Wracając do poprzedniej twojej korespondencji to moim zdaniem wcale nie musi być przewodniczącym ktoś przed emeryturą. Wystarczy że to będzie osoba która jest znana miedzy chłopakami z tego że nie jest łasa na awanse, po prostu osoba zaufana i wiem że można znaleźć taką osobę w każdej jednostce. ( czasami jest tych osób bardzo dużo! ).
 Pozdrawiam.

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 13, 2005, 20:39:36 »
A konto tych szybkich podziałów nagród to można powojować  podaj na priv nr gadu gadu to ci powiem jak pozdrawiam.
 
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Strażak Timi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 13, 2005, 21:49:28 »
Dzięki ale ja już wiem jak to zrobić !
 Moim zdaniem taki temat o strachu przed przełożonymi powinien być częściej nagłaśniany, nie powinno być na ten temat cicho.
 Apeluje do wszystkich! kto ma podobne problemy u siebie niech pisze o tym bo wiem że dużo osób tu zagląda i wspólnie razem będziemy się naradzać.
 Koniec ze strachem!
Pozdrawiam.

Offline Zbycho

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 13, 2005, 22:21:22 »
Bac sie Komendanta - po co ?? Wystarczy jak D-ca JRG bedzie Przewodniczacym Zarządu Wojewodzkiego. Wtedy Komendant nie podskoczy. Oczywiscie nie ma wtedy czasu dla Jednostki, ale co tam. Warto jeszcze by zrobil jakis marketing lub stosunki miedzyludzkie - i juz jest oficerem oczywiscie na koszt Komendy).  Itd, itp ...

Troche obciete , rozpisalem sie ...
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2005, 22:51:09 wysłana przez Zbycho »

Offline Strażak Timi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 14, 2005, 14:36:43 »
Zbych :
 Jesteś bezbłędny i super gość! ale nie o to mi chodzi. Nie powinna być przewodniczącyn żadna osoba na tak wysokim stanowisku. Dla awansu swojego owszem, ale jak taki gość może póżniej działać dla podziału bojowego? przeciwko samemu sobie? Pamiętaj on zawsze wtedy będzie patrzał na nasze sprawy pod kątem kadry. Jestem nadal tego zdania że to musi być koniecznie ktoś z podziału, ktoś komu się ufa i się nie boi. Taki ktoś zna wszystkie kłopoty podziału i się nie da wyrolować. Dość karierowiczów kosztem związków zawodowych!
Pozdrawiam.

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 14, 2005, 14:44:44 »
Cytuj
Dość karierowiczów kosztem związków zawodowych!
- fajnie by było, ale u nas to utopia.
To jest tak jak z powiedzeniem, że ten kto mówi, iż nie jest egoistą jest kłamcą.
 W związku z powyższym proponuję zakończyć temat.

Offline Strażak Timi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 14, 2005, 22:24:18 »
azotox:
 Zobaczysz że kiedyś tak będzie,bynajmniej ja mam taką nadzieje, tylko kiedy?
Pozdrawiam.
 

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 15, 2005, 19:37:35 »
Cytuj
Bac sie Komendanta - po co ?? Wystarczy jak D-ca JRG bedzie Przewodniczacym Zarządu Wojewodzkiego. Wtedy Komendant nie podskoczy. Oczywiscie nie ma wtedy czasu dla Jednostki, ale co tam. Warto jeszcze by zrobil jakis marketing lub stosunki miedzyludzkie - i juz jest oficerem oczywiscie na koszt Komendy).  Itd, itp ...

Troche obciete , rozpisalem sie ...
Nie czytałeś poprzednich postów  poczytaj jak to powinno wyglądac pomiedzy stroną związkowa a  służbową Pozdrawiam. :(  
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 15, 2005, 19:43:56 »
Cytuj
azotox:
 Zobaczysz że kiedyś tak będzie,bynajmniej ja mam taką nadzieje, tylko kiedy?
Pozdrawiam.
Oby tak było jak piszesz w co wątpie nie da sie na tym polu oddzielić plew od ziarna  może to bolesne lecz lepiej nie będzie .Bo nawet  Lenin miał dobre intencje a reszte znają wszyscy.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 15, 2005, 20:48:13 »
Zgadzam się z Cieniem. Najlepszym dowodem na to są obecne "zawirowania" przy intratnych stołkach w PSP. Za cztery lata czarne zmienimy na czerwone i zmiana szpak ... bociana. Jedni warci drugich. Wstyd.

Offline Strażak Timi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Awans Działaczy Związkowych.
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 20, 2005, 12:39:58 »
Panowie przecież to prosta sprawa jak będziemy razem obserować swoich kolegów związkowców to będzie widać, który jest czego wart. Wystarczy że coś będzie nie tak z gościem, czyli żle wywiązuje się ze swoich obowiązków wobec osób co go wybrali i taki działacz ma już koniec swojego bytowania, bo jak nie będzie już działaczem to gdzie wróci? Jeśli to będzie osoba z biura to kto z nim będzie rozmawiał kiedy on nic nie będzie już mógł?, lub jeśli będzie z podziału to który z jego kolegów będzie chciał z nim mieć do czynienia? Ja osobiście już takiemu nie będę wierzył, bo skoro jemu zależało tylko na awansach a nie na bronieniu moich interesów.
 Wszystko jest do zrobienia tylko musimy chcieć najpierw sami!
 Koledzy! proszę was wszystkich co się tym tematem interesują aby nagłaśniać takie nieuczciwe osoby oczywiście bez podawania nazwisk.
 Pozdrawiam.