Autor Wątek: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy  (Przeczytany 12730 razy)

Offline XM

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« dnia: Listopad 28, 2007, 18:53:33 »
Witam
Mam małe pytanko do Kolegów, czy w waszych JRG istnieje coś takiego, że dostajecie wolne po służbie i macie 5 dni wolnego ale w tym dniu co przypadała wam służba dostaliście dyżur domowy i mościcie siedzieć w domu na dupie.
Pozdrawiam

Offline specjalista

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 156
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 28, 2007, 18:58:46 »
nie w domu na dupie, tylko pod telefonem z określonym czasem stawienia się w jednostce.

U nas jakiś czas temu było coś takiego, ale teraz przynajmniej narazie niema. W sumie nie było to takie złe. Wolne było a, że trochę były ograniczenia trudno. Zawsze można było dogadać się z kimś, żeby posiadział za ciebie pod telefonem :)
Dwóch polaków, trzy zdania!

Offline Feuerwehr

  • miłość, która jest gotowa nawet oddać życie, nie zginie....
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 250
  • .Ty mi o panie siłę daj, bym życie ludzkie ocalił.
    • http://www.sapsp.pl
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 29, 2007, 08:34:32 »
dokładnie, nikt nie mówi, że trzeba siedzieć w domu, trzeba być pod telefonem i w takiej odległości od jednostki, żeby w razie "w" w odpowiednim czasie stawić się na miejsce. No i oczywiście w czasie dyżuru domowego, zakaz alkoholu
pozdrawiam...
"Odwaga może doprowadzić do śmierci, jednak ona jest obowiązkowa"

Offline sam_go

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.029
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 29, 2007, 09:08:48 »
Dokładnie tak, nie twórzmy nowych problemów, te co są w zupełności wystarczą, tym bardziej, ze tzw. dyżur domowy wychodzi raz na miesiąc, albo i rzadziej.
Chciałbym przedstawić inną sytuację, mianowicie co jeśli cała zmiana służbowa wyjechała do zdarzenia i w ramach DD do jednostki ściągany jest strażak, nie będący kierowcą. Przecież nie doprowadzi on wozu na miejsce zdarzenia, może co najwyżej wypić kawkę z dyspozytorem., więc jaki sens ma ściąganie tego człowieka do jednostki??

Offline Lukashik

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 29, 2007, 10:18:12 »
Witam.
Nie wiem ale wydaje mi się że nigdzie nie ma określonego czasu w jakim powinien dotrzeć do jednostki strażak. Druga sprawa to w jaki sposób ma zostać poinformowany, załóżmy nie mam telefonu stacjonarnego służbowego nie dostałem mam tylko prywatną komórę w której właśnie padła mi bateria i jak mnie mają poinformować. Czy są jakieś przepisy określające dyżur domowy?
Pozdrawiam
W czasie pożaru nie budzić tylko przenieść w bezpieczne miejsce

Offline 112

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 29, 2007, 11:08:24 »
 Co do określenia czasu w jakim masz sie stawić do jednostki , to nigdzie tego nie ma .Jeśli możesz się dogadać z d-cą zmiany (u mnie on robi grafiki) , to poprostu uzgodnijcie sobie na zmianie,że dyżury ustalacie w dzień poprzedzający słuzbę i po kłopocie.Ale na bank nie wszystkim to będzie pasowało.
 Jeżeli chodzi o ilość dyżurów w miesiącu to owszem , rzadko wypadają - ale trzy w miesiącu.

Offline sam998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 29, 2007, 11:11:49 »
Witam.
Nie wiem ale wydaje mi się że nigdzie nie ma określonego czasu w jakim powinien dotrzeć do jednostki strażak. Druga sprawa to w jaki sposób ma zostać poinformowany, załóżmy nie mam telefonu stacjonarnego służbowego nie dostałem mam tylko prywatną komórę w której właśnie padła mi bateria i jak mnie mają poinformować. Czy są jakieś przepisy określające dyżur domowy?
Pozdrawiam

Witam.
 Sam sobie stwarzasz problem, skoro wiesz, że w danym dniu masz DD to powinieneś zadbać o stan baterii w twojej komórce chyba, że należysz do tej grupy ludzi, którzy zawsze znajdą jakiś problem tam gdzie go nie ma.
Wracając do twojego problemu (brak telefonu stacjonarnego) można by poprosić sąsiada o pozwolenie podania jego numeru jako grzecznościowego?, wtedy nie pozostanie tobie nic innego jak siedzenie w domu na 4 literach.
AAAA wiem teraz zapewne będzie odpis ze mieszkasz na odludziu i nie masz sąsiadów???

Offline sam_go

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.029
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 29, 2007, 12:16:47 »
Cytuj
Jeżeli chodzi o ilość dyżurów w miesiącu to owszem , rzadko wypadają - ale trzy w miesiącu.

To jest liczba maksymalna. Mie wiem, w jakiej jednostce kolega służy, ale 3DD w miesiącu x 30 strażaków to miesiąc mający 90 dni, no chyba, ze wasz boss zażyczył sobie po 3 DD na każdy dzień, tylko po co?

Tłumaczenie padniętą baterią trąci trochę szkolnym "paluszek i główka" dobrodziejstwo komórki polega na tym, że podczas DD nie musisz siedzieś pod telefonem domowym, jeżeli to też problem, to ja przepraszam, wymiękam.
« Ostatnia zmiana: Listopad 29, 2007, 12:19:59 wysłana przez sam_go »

Offline 112

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 29, 2007, 13:22:40 »
  Pracuję  w jednostce gdzie na zmianie jest 10 osób (wakaty,kursy itd) .Na każdy dyżur wyznaczane są 2 osoby.Jeśli dyżur zaczynasz 1-go a miesiąc ma 31 dni - dwie osoby mają 3 dyżury.
  Co do powiadamiania o potrzebie przybycia do jednostki ,to jest to w gestii tego ,który ma takie uprawnienia.Inna sprawa ,że skoro Cię ściągają to znaczy ,że ktoś potrzebuje pomocy.Pozdrawiam.

Offline Lukashik

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 29, 2007, 13:32:01 »
Nie chodziło mi o stwarzanie problemów. Tylko nigdzie mogę się mylić nie ma określonego sposobu powiadamiania i czasu przybycia.
Pozdrawiam
W czasie pożaru nie budzić tylko przenieść w bezpieczne miejsce

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 29, 2007, 13:54:07 »
Wysłane: Listopad 29, 2007, 13:22:40
Wysłany przez: 112
Cytuj
Pracuję  w jednostce gdzie na zmianie jest 10 osób (wakaty,kursy itd) .Na każdy dyżur wyznaczane są 2 osoby.Jeśli dyżur zaczynasz 1-go a miesiąc ma 31 dni - dwie osoby mają 3 dyżury.

Czegos tutaj nie rozumiem ? Przy 10 osobach na zmianie, masz zapewne wyznaczony limit osobowy na np. 6 osób co stanowi 60% stan u zmiany. Uwzględniając fakt, że każdemu ze strażaków przypada miesięcznie 3 x Ws. Mając co służbę 4 ludzi poza służbą (ktos na zwolnieniu, ktoś w delegacji, ktoś na Ws, lub urlopie), ale należy też wziąć pod uwagę, że 10 strażaków x Ws w miesiącu = 30 Ws --> dzielone na 10 służb= powinny być--> 3 osoby na Ws co słuzbą, więc tylko jedna osoba może być na urlopie, zwonieniu lekarskim, lub w delegacji (za mały margines możliwości) to fakt, ale tak jest we wszystkich JRG niezależnie od stanu osobowego zmiany, gdyż wraz ze wzrostem ilości osób na zmianie wzrasta ilość osób na Ws, urlopach, czy delegacjach, oraz wzrasta limit osobowy stanu zmiany.
Tyle tylko, że poraz pierwszy słysze, że wyznaczacie na Dyżur Domowy 2 osoby co słuzbę?! Po co? Na podstawie jakich przepisów? To jakieś dziwadło? Przy tak okrojonych stanach na zmianach słuzbowych utrzymujecie wakaty???-->
Cytuj
Pracuję  w jednostce gdzie na zmianie jest 10 osób (wakaty,kursy itd)
, to jajas bardzo dziwna jednostka...
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

Offline 112

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 29, 2007, 15:32:35 »
Nie wiem na podstawie jakich przepisów są wyznaczane 2 osoby na dyżur domowy , ale jeżeli mówimy o jakimkolwiek sensie dyżurów domowych , to 1 -osobowe są kompletnie bezsensu 
Cytuj
Chciałbym przedstawić inną sytuację, mianowicie co jeśli cała zmiana służbowa wyjechała do zdarzenia i w ramach DD do jednostki ściągany jest strażak, nie będący kierowcą. Przecież nie doprowadzi on wozu na miejsce zdarzenia, może co najwyżej wypić kawkę z dyspozytorem., więc jaki sens ma ściąganie tego człowieka do jednostki??

Offline sly

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 461
  • W stanie spoczynku
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 29, 2007, 15:55:22 »
Dokładnie tak, nie twórzmy nowych problemów, te co są w zupełności wystarczą, tym bardziej, ze tzw. dyżur domowy wychodzi raz na miesiąc, albo i rzadziej.
Chciałbym przedstawić inną sytuację, mianowicie co jeśli cała zmiana służbowa wyjechała do zdarzenia i w ramach DD do jednostki ściągany jest strażak, nie będący kierowcą. Przecież nie doprowadzi on wozu na miejsce zdarzenia, może co najwyżej wypić kawkę z dyspozytorem., więc jaki sens ma ściąganie tego człowieka do jednostki??

Wyznaczamy dwóch ludków na DD,jeden to kierowca drugi ratownik.I po temacie  :huh: . A tak ogólnie to DD  nie jest o ile się nie mylę, usankcjonowany prawnie.Co do tel., to nie zauważyłem aby chłopacy z PB mieli służbowe komórki. Więc nie podawać swoich nr.pryw. i po kłopocie.Ale zaraz pojawią się głosy ,że namawiam do nieposłuszeństwa...... u Nas mamy inne zasady co do DD,a mianowicie dyżur mamy na swojej słuzbie,mamy tyle zaufania do siebie ,że raczej nikt nie kombinuje z jakimiś zwolnieniami.A "szeryf" idzie nam tak na rękę,że jak już jesteś ściągany i kwitniesz kilka godzin to i tak odda ci całą służbę wolną.                                                              Pozdrawiam

Offline sam998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 29, 2007, 16:42:30 »
Wyznaczamy dwóch ludków na DD,jeden to kierowca drugi ratownik.I po temacie  :huh: . A tak ogólnie to DD  nie jest o ile się nie mylę, usankcjonowany prawnie.Co do tel., to nie zauważyłem aby chłopacy z PB mieli służbowe komórki. Więc nie podawać swoich nr.pryw. i po kłopocie.Ale zaraz pojawią się głosy ,że namawiam do nieposłuszeństwa...... u Nas mamy inne zasady co do DD,a mianowicie dyżur mamy na swojej słuzbie,mamy tyle zaufania do siebie ,że raczej nikt nie kombinuje z jakimiś zwolnieniami.A "szeryf" idzie nam tak na rękę,że jak już jesteś ściągany i kwitniesz kilka godzin to i tak odda ci całą służbę wolną.                                                              Pozdrawiam

W takim razie Sly mam do ciebie 2 ptyania:

1 w jaki sposób powiadamiają ciebie czy innych jak masz dd skoro nie podajesz prywatnego numeru?(gołębiem pocztowym?)
2 czy jest u was aż tak dobrze, że nie macie żadnych nadgodzin, skoro obieracie całe służby za ściągabie na służbe z dd?

Offline sly

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 461
  • W stanie spoczynku
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 29, 2007, 19:27:05 »
Wyznaczamy dwóch ludków na DD,jeden to kierowca drugi ratownik.I po temacie  :huh: . A tak ogólnie to DD  nie jest o ile się nie mylę, usankcjonowany prawnie.Co do tel., to nie zauważyłem aby chłopacy z PB mieli służbowe komórki. Więc nie podawać swoich nr.pryw. i po kłopocie.Ale zaraz pojawią się głosy ,że namawiam do nieposłuszeństwa...... u Nas mamy inne zasady co do DD,a mianowicie dyżur mamy na swojej słuzbie,mamy tyle zaufania do siebie ,że raczej nikt nie kombinuje z jakimiś zwolnieniami.A "szeryf" idzie nam tak na rękę,że jak już jesteś ściągany i kwitniesz kilka godzin to i tak odda ci całą służbę wolną.                                                              Pozdrawiam

W takim razie Sly mam do ciebie 2 ptyania:

1 w jaki sposób powiadamiają ciebie czy innych jak masz dd skoro nie podajesz prywatnego numeru?(gołębiem pocztowym?)
2 czy jest u was aż tak dobrze, że nie macie żadnych nadgodzin, skoro obieracie całe służby za ściągabie na służbe z dd?


ad.1.Czy ja napisałem,że nie podałem mojego nr.???? Czytaj uważnie!!!! Poprzednicy pisali o tel.prywatnych ,więc im podpowiedziałem  :wacko: ! Co do gołębia pocztowego, to byłby skuteczniejszy, niż używane u Ciebie znaki dymne  ^_^  ^_^ !!!

ad.2.A co, w oczka kole,że ktoś ma lepiej poukładaną służbę.Nie napisałem ,że nie mamy nadgodzin,a tylko o dobrym układzie w JRG  ^_^  :rolleyes:.

                                                                       Pozdrawiam

Ps.Mniej zawiści kolego sam998

Offline sam998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 29, 2007, 20:21:45 »
Skoro czujesz się urażony wiec przepraszam, nie było moim zamiarem nikogo urażać, sorki wiec, że tak to odebrałeś.
Odnośnie znaków dymowych, Czy ja napisałem, że u mnie takowych używamy?????
A co do nadgodzin to najwidoczniej jesteś chyba jedynym szczęśliwcem, który nie generuje nadgodzin, może przedstawisz jak to robicie? najwidoczniej wszystkie JRG a raczej dowódcy nie wiedzą jak sobie z tym poradzić? wiec wszyscy strażacy byliby na pewno dozgonnie wdzięczni.

P.s. za bardzo bierzesz wszystko dosłownie. Pozdrawiam bez uszczypliwości.

Offline brajan5

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 29, 2007, 20:33:16 »
W sprawie nadgodzin to chyba wiele zależy od tego w jakim woj. pełni się służbę, bo to przecież jest decyzja komendanta wojewódzkiego o maksymalnych i minimalnych stanach na zmianach służbowych.
U nas na dzień dzisiejszy stan wynosi 50% i jesteśmy na etapie wybierania nadgodzin z poprzednich i z bieżącego okresu rozliczeniowego. Generalnie nie genrujemy godzin i staramy się schodzić z tego co  się uzbierało wcześniej. Dodam tylko, że dzieje się to kosztem urlopów które właściwie są w znikomej części wykorzystane.

PS. Na dyżur domowy wyznaczani są trzej strażacy w tym jeden kierowca maksymalnie w miesiącu można mieć dwa dyżury.

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Listopad 29, 2007, 20:34:59 wysłana przez brajan5 »

Offline karolek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 29, 2007, 20:35:56 »
w naszej KP osoba na dd jest ściągana tylko w wypadku kiedy kolega  z jego zmiany nie stawił się rano ma służbę a w razie potrzeby w ciągu dnia ściąga się tych co mogą szybko przyjechać albo akurat są potrzebni np kierowcy a nie z strażaka z dyżuru domowego

Offline sam998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 29, 2007, 21:52:53 »
W sprawie nadgodzin to chyba wiele zależy od tego w jakim woj. pełni się służbę, bo to przecież jest decyzja komendanta wojewódzkiego o maksymalnych i minimalnych stanach na zmianach służbowych.
U nas na dzień dzisiejszy stan wynosi 50% i jesteśmy na etapie wybierania nadgodzin z poprzednich i z bieżącego okresu rozliczeniowego. Generalnie nie genrujemy godzin i staramy się schodzić z tego co  się uzbierało wcześniej. Dodam tylko, że dzieje się to kosztem urlopów które właściwie są w znikomej części wykorzystane.

Masz racje, u mnie też są stany 50% , urlopy wykożystujemy w/g potrzeb, a mimo to nie ma możliwości wybierania nadgodzin, a co do wybierania nadgodzin to okaże sie dopiero na koniec okresu rozliczeniowego jak sie stoi z wypracowanym normatywem. Jeżeli nie pzrekroczysz normy 40 godz. tygodniowo w całym okresie, wtedy możesz mieć odpisane nadgodziny.
Nie wybieranie urlopu nie jest rozwiązaniem, w przyszłym roku nazbiera sie go już tyle ze bedziecie brali tylko urlopy kosztem wolnych służb i wtedy dopiero nałapiecie nadgodzin.

Offline Strażak1979

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 29, 2007, 23:35:58 »
Witam.
Koledzy można to jeszcze rozwiązać w ten sposób, że DD pełnimy przed swoją służbą. Będąc np. na zmianie nr 3 dyżur pełnię dzień wcześniej na zmianie nr 2. Polecam takie rozwiązanie. Kwestia dogadania się wszystkich zmian służbowych. Wtedy ratownicy z PB nie mają DD kosztem wolnego.
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Listopad 29, 2007, 23:38:19 wysłana przez Strażak1979 »

Offline sly

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 461
  • W stanie spoczynku
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 30, 2007, 09:38:30 »
Skoro czujesz się urażony wiec przepraszam, nie było moim zamiarem nikogo urażać, sorki wiec, że tak to odebrałeś.
Odnośnie znaków dymowych, Czy ja napisałem, że u mnie takowych używamy?????
A co do nadgodzin to najwidoczniej jesteś chyba jedynym szczęśliwcem, który nie generuje nadgodzin, może przedstawisz jak to robicie? najwidoczniej wszystkie JRG a raczej dowódcy nie wiedzą jak sobie z tym poradzić? wiec wszyscy strażacy byliby na pewno dozgonnie wdzięczni.

P.s. za bardzo bierzesz wszystko dosłownie. Pozdrawiam bez uszczypliwości.


Nikt nie jest obrażony, :mellow:,wszystko jest ok! My musimy mieć 60% stanu zmiany.Nie jest tak,że nie generujemy nadgodzin ,bo trochę się zbiera,ale w miarę możliwości wybieramy.Tak  jak  wspomniał brajan5 ,to wybieranie odbywa się kosztem urlopów. A tak przy okazji,wyczytałem w dzisiejszej GW,że już zanoszą się z zamiarem wprowadzenia "opt-out" = 60 godzin pracy tygodniowo w półrocznym okresie rozliczeniowym!!!

Cytat:"W projekcie ustawy jest bowiem korzystny zapis pozwalający na dzielenie czasu dyżuru lekarskiego na część "aktywną" i "nieaktywną".Ta ostatnia nie byłaby brana pod uwagę przy obliczaniu przepracowanych godzin" koniec cytatu.

Obyśmy my nie doczekali takiego podziału służby!!!!!!

                                                                       Pozdrawiam jeszcze bardziej  ^_^  ^_^

Offline brajan5

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 30, 2007, 10:50:53 »
Witam

Pamiętacie kilka lat temu robione były przymiarki właśnie do określenia rzeczywistego czasu pracy strażaka (takie śmiesze kolorowe tabelki). Był tam podział na czas służby, odpoczynku i dyżuru. Póżniej z tego zrezygnowano i wprowadzono 40-to godzinny tydzien służby w rozliczeniu półrocznym (II półrocze 2005 roku).

Wychodzi na to, że nasi włodarze wiedzieli o powrocie tego bubla i dlatego nie wprowadzono do nowelizacji ustawy o PSP zapisów umozliwiających zapłatę za nadgodziny.

Co o tym sądzicie?

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 30, 2007, 11:24:38 »
Witam

Pamiętacie kilka lat temu robione były przymiarki właśnie do określenia rzeczywistego czasu pracy strażaka (takie śmiesze kolorowe tabelki). Był tam podział na czas służby, odpoczynku i dyżuru. Póżniej z tego zrezygnowano i wprowadzono 40-to godzinny tydzien służby w rozliczeniu półrocznym (II półrocze 2005 roku).

Wychodzi na to, że nasi włodarze wiedzieli o powrocie tego bubla i dlatego nie wprowadzono do nowelizacji ustawy o PSP zapisów umozliwiających zapłatę za nadgodziny.

Co o tym sądzicie?
wydaje się że masz rację. problem z nadgodzinami był i mieli dość czasu aby to zmienić, a tu nic. zostawili sprawę ,a nóż sama się rozwiąże i wygląda na to że pomalutku się rozwiązuje :wacko:

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline sam998

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 30, 2007, 11:45:05 »
....My musimy mieć 60% stanu zmiany.Nie jest tak,że nie generujemy nadgodzin ,bo trochę się zbiera,ale w miarę możliwości wybieramy.Tak  jak  wspomniał brajan5 ,to wybieranie odbywa się kosztem urlopów.....

A u nas mamy 50% stanu zmiany i to od poczatku okresu rozliczeniowego i nic to nie daje nadgodziny są.
Nie bedę sie rozpisywał ale już kiedyś podawałem przykład kiedy w/g mnie powinno odbierać się  nadgodziny.
Trochę odbiegamy od właściwego tematu.
Co sądzisz o tym???
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,3564.msg67123.html#msg67123

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Odp: Czas wolny po słuzbie a dyżur domowy
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 30, 2007, 14:49:00 »
7. W ramach codziennego rozkładu czasu służby strażak może być
           wyznaczony do pełnienia, w dowolnym czasie, dyżuru trwającego nie
           dłużej ni 24 godziny, po których udziela się godzin wolnych od służby
           w odpowiednim wymiarze, lecz nie więcej ni 48 godzin, w dniach od
           poniedziałku do piątku.

Czy to oznacza że dyżur może być pełniony tylko od poniedziałku do piątku .
« Ostatnia zmiana: Listopad 30, 2007, 14:53:52 wysłana przez Ogn.Fox »

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."