Teraz został już tylko tydzień do egzamów, więc trochę za późno na zabawy z odżywkami. Takie rzeczy trzeba odpowiednio zaplanować i dostosować do celu, jaki chcę się osiągnąć dużo wcześniej.
Moje zdanie takie jest, żeby uczciwie przepracować rok, biegać podciągać się na sucho, bez dopalaczy. Jeśli nie ma efektów, lub co się też zdarza są, ale w końcu człowiek się zatrzymuje w miejscu - wtedy się chwytać wspomagania. Mam teraz tak z drążkiem stanęło i......... teraz idzie, bo zakupiłem Cell Pump biogenixa, droga sprawa, ale trafiłem na promocję, do tego carbo i tauryna, a od początku stosuję witaminy z minerałami, aspargin ( magnez = potas).
Przy okazji sprint mam lepszy, liczę na max punktów, lepiej się też kilosa biega. Cykl zakończę kilka dni po egzaminach więc myślę, że będzie dobrze.
Stosowanie odżywek może pomóc, ale z głową trzeba podejść do tego. Same wspomagacze to część sukcesu, dieta i trening to najważniejsza sprawa.
Co do drążka, jadę 3 razy w tygodniu. Treningi zmieniałem co 4 tygodnie, teraz mam coś takiego:
Poniedziałek
8 serii po 6 powtórzeń,
Środa tak samo,
Piątek 8 serii po 4 powtórzenia
przerwa pomiędzy seriami 1 minuta z zegarkiem w łapie
Ci, którzy startują w przyszłości niech szukają informacji na
www.sfd.plPozdro dla wszystkich, 2 lipca już niedługo