Podział 12/24 czy to prawda........

[edi79]

Witam wszystkich ciekawi mnie jedna kwestia, a mianowicie tak jak w temacie co myślicie i co wiecie na ten temat bo wizja pracy w systemie 12/24 jest coraz bardziej wiarygodna, i jak to się mówi zbliża się nie ubłaganie, proszę wypowiedzcie się jak ten temat rozwija się u was w komendach i co o tym mówią, bardzo ciekawi mnie też wasze zdanie w tej kwestii.

[diabloo]

no a jak myslałeś to kwestia tygodni ... chcesz wiedzieć więcej ... poczekaj , albo .hmm nic sam się dowiesz

[edi79]

Jeśli coś wiesz po to zawarłem na forum ten post aby się czgośdowiedzieć....

[Geddeon]

Nie wiem jak u Was, ale u mnie obecny system spowodował spadek zwolnień chorobowych do minimum a właściwie do zera.
Jeśli ktoś był chory po prostu brał sobie WS i już.
Zmiana na 12/24 czuję że spowoduję powrót do zwolnień lekarskich a już napewno przy 48 godzinnym tygodniu pracy i przy minimalnym stanie osobowym ponowne blokady urlopów itp.

Czy zostanie wprowadzony ?? Tak naprawdę nie wiadomo. Okaże się to w najbliższych tygodniach.
Nie wierzę żeby "nowy Pan" sprzeciwił się Ludwikowi.
Jeśli będzie 4 zmiana to mam nadzieję, że ktoś rozsądny zadecyduje o systemie 24/72, który wydaje mi się że nie krzywdzi nikogo a dojeżdżających z odległych miejsc szczególnie.
Ale z doświadczenia wiem, że rzadko się zdarza żeby ktoś ze zwierzchników chciał zrobić dobrze dla podwładnych. Zwykle jest wręcz odwrotnie.

[Waldi]

Też wolałbym system 24/72. Nikogo nie krzywdzi, kazdy pracuje 7 dni w miesiacu i żadnych nadgodzin tak jak ma to miejsce w systemie 3 zmianowym. Miałem możliwośc pracować w systemie 4 zmianowym i naprawdę jest dobrze, w szczególności jeżeli się dojeżdza.
Też zgadzam się z słowem kolegi że i tak się nic nie robi dla podwladnych.

[amart]

Witam, mnie sie wydaje - z punktu widzenia przełożonego - że system 12/24 jest lepszym systemem, strażak jest bardziej dyspozycyjny a na domiar tego latem, gdy jest dużo zdarzeń na służbie strażak nie musi pracować ponad siły tylko po dyżurze 12 godzinnym idzie sobie odpocząć do domu, znika również problem sypialni, że podobno jest mało metrów kwadratowych na jedno łóżko a co za tym idzie pościeli, że nie wymieniona na czas a powinna być.
Pewnie wypowiedź moja jest kontrowersyjna ale pewnie tez nadwyraz trafna, pozdrawiam

[madmax29]

amart, czy kiedyś jakiś strażak z podziału skarzył ci sie ze jest przemeczony słuzbą 24? to kolejna forma uszczęśliwiania na siłę

[fire_foxx998]

System 24/72 moim zdaniem byłby lepszy dla ludzi z podziału, ale jeżeli wejdzie to coś mi się wydaje że będzie to 12/24- sądze podobnie jak ty Geddeon że najbliższe tygodnie dadzą nam wszystkim na to pytanie odpowiedź.

[JP112]

Witam, zgadzam się  z użytkownikiem amart, uważam że system 12-godzinny jest najodpowiedniejszy, jedynym minusem jest tylko to, że trzeba częściej dojeżdżać do służby, opinia kolegów z PSK (którzy bardzo się bali dwunastek) po pierwszych 2 tygodniach pracy w tym systemie jest raczej pozytywna, po służbie są mniej zmęczeni. Po 24-godzinnej służbie nawet przy nie dużej ilości wyjazdów czuli się o wiele gorzej. Myślę, że można się przyzwyczaić. Pozdrawiam

[cul2]

G...o prawda. Najlepszy jest obecny 24/48 i 3 lub 4 DW. Jest bardzo elastyczny i mniej ludzi chodzi na zwolnienia (zauważył już to Geddeon).

[fireman]

Tia - każdemu coś pasuje, po 12 godzinach można pozostawić w służbie ze względu na konieczność itd. itp. a po 24 nie to minus pracy na 12 godzin.

[amart]

witam, jeżeli ktoś pisze, że system 12/24 będzie systemem przy którym strażacy więcej będą chodzić na zwolnienia, to wydaje mi  się, że jest to nieprawda zwłaszcza dlatego, że tak jak w każdym zakładzie pracy biorąc dwie osoby będące na równorzędnych stanowiskach gdzie u jednej z nich występuje duża absensja chorobowa to zapewne zarobki ich nie będą takie same czy nawet nagrody. Kolejna sprawa to zmęczenie podczas dyżurów 24 godzinnych napewno jest większe jak podczas 12 godzinnych a co za tym idzie ma to bezpośredni wpływ na akcje ratowniczo gaśnicze i tu pewnie nie musze wszystkich przekonywać do tego. Jeszcze jedna sprawa - dojazd do pracy - dzisiaj każdy strażak zmianowy jest w służbie średnio 6, a nawet 5 razy w miesiącu (wliczając  urlop) więc chyba nie jest to nadwyraz wykańczające jak w nowym systemie 12/24 byłby 11 razy w miesiącu w pracy jest to do przeżycia i zapewne tak strażacy 8-godz, jak i zmianowi jakoś sobie z tym poradzą. Jeszcze jedna sprawa - biurokracja - jaka tworzy sie chociażby przy obliczaniu, planowaniu służb na zmianach nie wspominając o szkoleniu zawodowym nawet nie teoretycznym a praktycznym zgraniu sie w przypadku gdy co służbe dowódca zmiany czy zastępujący go ma innych strażaków na zmianie, pozdrawiam

[Ogniowy]

Pytanie: W jakim systemie wolałbyś pracować
24/48            -33 (47.8%)
12/24 , 12/48  -11 (15.9%)
24/72             -25 (36.2%)

 
Głosów w sumie: 69
 

Jak widac na dzień dzisiejszy zdania sa podzielone, ale w 12 stosunkowo niewiele chce pracować.
Stąd moje pytanie:
Kto w tym poscie tak zachwala prace w systemie 12/24/48???

[edi79]

Jestem strażakiem pracującym na podziale od początku swojej kariery nie myślałem o żadnym innym miejscu pracy jak tylko tam …podział to moje życie lubię to, co robie i myślę, że robie to dobrze…jak wszyscy moi koledzy po fachu…wiem, że jak się będzie miał zmienić system pracy nikt nie będzie się nas pytał jak nam jest lepiej i co nam bardziej pasuje wiem, bo już nie jedna sytuacja pokazała takie zachowanie naszych przełożonych oczywiście nie mówię tego ze złością, ale tak jest…tylko jedna konkluzja do tego wszystkiego to tak naprawdę PODZIAŁ i ludzie na nim pracujący tworzą cały Wizerunek PAŃSTWOWEJ STRAŻ POŻARNEJ i atmosferę, w niej panującą a więc proszę mi nie mówić, że ktoś pracujący w biurze zajmujący się tylko papierkami, kto nigdy na oczy nie widział prawdziwej akcji nie powie mi, co jest dla mnie lepsze…PROSZĘ WYBACZYĆ JESŁI KTOŚ MUGŁ POCZUĆ SIĘ URAŻONY PO TEJ WYPOWIEDZI, ALE NIE BYŁO TO ZAMIERZONE.

Pozdrowionka

[aspirantka]

Jak widać zdania są podzielone. Ja po 24h i nawet jak się zdarzy  "przespanej" nocy na wypoczętą nie wyglądam. Przerwę na dobę mam 1-1,5 h , gdyż dubler na PA jest tylko na tzw. papierku.
Jednak obecny system najbardziej mi odpowiada, (koszt dojazdów, WS w czasie choroby itp.) . A tak gdy zachoruję to  zwolnienie lekarskie nieuniknione.

[fireman5]

ale tak jest…tylko jedna konkluzja do tego wszystkiego to tak naprawdę PODZIAŁ i ludzie na nim pracujący tworzą cały Wizerunek PAŃSTWOWEJ STRAŻ POŻARNEJ i atmosferę, w niej panującą a więc proszę mi nie mówić, że ktoś pracujący w biurze zajmujący się tylko papierkami, kto nigdy na oczy nie widział prawdziwej akcji nie powie mi, co jest dla mnie lepsze…PROSZĘ WYBACZYĆ JESŁI KTOŚ MUGŁ POCZUĆ SIĘ URAŻONY PO TEJ WYPOWIEDZI, ALE NIE BYŁO TO ZAMIERZONE.

Pracowałem na podziale w systemie 24/48 "szmat" czasu, pracowałem prawie pół roku w systemie 24/72 a teraz pracuję w systemie 12/24/48 i mogę szczerze powiedziec, iż ten ostatni jest najbardziej optymalny dla naszej służby. Więc wybacz @ edi79 jezeli masz jakies antyargumenty merytoryczne co do zmiany systemu na podziale na "12" to je przedstaw. Twierdzenie, iż jest więcej dojazdów w m-cu do służby to zbyt mało a juz całkowitym "bzdetem" jest Twoja wiara w Twój "profesionalizm" tylko dlatego iż pracujesz na "podziale bojowym".

pozdro

[aspirantka]

Twierdzenie że jest to system najbardziej optymalny (12/24/48) to Twoje własne odczucie, ale wcale nie znaczy że wszystkim musi odpowiadać. Z czystego punktu ekonomicznego już nie wszystkich jednakowo to będzie dotyczyć, im dalej do służby tym bardziej podobać się będzie stary system. A co na to ci, którzy od stycznia muszą dojeżdżać do służby 100 km?

[edi79]

Wybaczam i proszę o uzasadnienie tej wypowiedzi…. ja nie twierdziłem że najgorsze będą dojazdy choć dla wielu jest to problem no ale jak ktoś ma to szczęście że mieszka pod samą komendą to co mu przeszkadza??? Nic a dla mnie osobiście podoba się specyfika służby w systemie 24/48  jak sam podkreśliłeś pracowałeś w tym systemie szmat czasu fireman5 a co do mnie nie mam żadnych anty argumentów merytorycznych jeśli w ogóle coś takiego istnieje…bo nie o to tu chodzi system 24/48 jest najstarszym i najbardziej sprawdzonym systemem i najbardziej pasującym, tylko tyle chciałem powiedzieć w swojej wypowiedzi…pięknie dziękuje za wypowiedzi w tym temacie…aspirantka doskonale rozumiem tych którzy muszą  jeździć do służby taki kawał bo sam dojeżdżam 40 km ale widzisz nie wszyscy potrafią szkoda.


POZDROWIONKA DLA CIEBIE

[Jan]

Witam!
Jeśli chodzi o system cztero zmianowy to ja jestem za systemem 24/48 ponieważ:
* równomierność pełnienia służb
* każdy pracuje na swoim etacie (oprócz oczywiście urlopów) i wie za co odpowiada nie tak jak teraz    każdy musi pracować na kilku stanowiskach - czyli jest od wszystkiego i od niczego, przecież bierze  kasę za odpowiednie stanowisko
  Jeśli chodzi o system 12/36 - mankamenty
* częstsze dojazdy
* więcej zdarzeń na granicy zmiany służb ( większe zamieszanie i ewentualne nadgodziny)
* dwie zmiany pracują tylko w dzień a kolejne dwie tylko w nocy

Najbardziej jednak wolałbym stary system 24/48 i co 10 Ws , a za nadgodziny dostawać dodatkowe wynagrodzenie dlatego, że:
* nie trzeba by było zatrudniać nowych ludzi
* oszczędność na wyszkoleniu tych ludzi
* oszczędność na wypłacaniu np. mundurówek i tp. dodatków
* zaoszczędzone pieniądze spokojnie pokryłyby koszty nadgodzin i jeszcze by zostało - czyli
* oszczędne państwo
* my nie musielibyśmy dorabiać do małych pensji


 Pozdrowienia

[firepl]

fireman 5  ...jeśli tobie odpowiada ten system 12x24 jeśli żądasz merytorycznego uzasadnienia to może sam merytorycznie uzasadnij 12x 24. Też dojeżdżam około 35 km razem 70. Robiłem w miesiącu 500 km ( 7 razy do służby) samochód  Pali 8 l średnio po 4 zł= 160 zł dojazdy. Obecnie  robię 1120  (16 razy w miesiącu do służby)  = 352 zł . Wiem zaraz napiszesz żebym zmienił sobie samochód , jeździł autobusem , lub zmienił pracę. Ale wybacz to nie wszystko, żeby utrzymać rodzinę jak większość strażaków musze dodatkowo dorabiać, w tym systemie trudno jest utrzymać rytm dodatkowego zatrudnienia ( ale dla Ciebie to nie jest problem) Pyzatym na 12 są tak zwane przejściówki 8-12 , 8-12 nie będę objaśniał zorientowani wiedzą. Powiesz że wtedy mam nadgodziny, zgadza się tylko odebranie ich jest w rozliczeniu półrocznym , pyzatym 6 dyżurnych to są obsadzone 3 zmiany więc pracujemy po 2,( 4 doświadczone ręce do pracy , nie 2)  Posiłki jedzone na kolanie, bo wszyscy się boja zastąpić dyżurnego ( łatwo zmoczyć d…e) WC ?? najlepiej Pampers , o kawie czy herbacie nie wspominam , czajnik jest na stołówce , wiem powiesz wina komendanta , lub naczelnika, zapewniam cię ze walczyliśmy , niestety BETON. I na deser  d-ca JRG uczula ,podział (jak nie dasz sobie rady na podziale to skończysz na PSK) wiem że to kwestia kultury ale sam fakt jest co najmniej drażniący , pyzatym ostatnio zauważyłem że zony strażaków traktują nas jak sekretarki , (zapisać , przekazać , odpowiedzieć) wiem ze można mieć to gdzieś ale w obecnej sytuacji trudno jest podgrzewać  relacje Podział –PSK , wystarczająco został podgrzany. Pyzatym byłem przypisany do jednej zmiany znałem ludzi wiedziałem na co kogo stać, jak zadziałać, w tej chwili pełna niewiadoma. Pozdrawiam Cie.
Do aspirantki. Widzę że macie jeszcze łóżeczko?? Super, tez bym chciał.
pa

[edi79]

Wiesz firepl prosze abyś cofnoł się do moich wypowiedzi i zobaczył jakiej sprawy , jakiego systemu pracy broniłem i będę bronił dalej…czyta się wszytkie posty a nie wyrywa się z kontekstu jeden czy dwa i bezpodstawnie osądza...a jak już szanowny Pan doczyta to zorientuje się że stoimy po tej samej stronie barykady… POZDRAWIAM SERDECZNIE

[firepl]

Przepraszam  Edi79 to powinno byc do fireman5 , jeszcze raz przepraszam.

[Geddeon]

Wcisnę się więc jeszcze raz w tę dyskusję :
Przy systemie 24/72 ---> wychodzi 8 służb = max. 192 godziny/m-c
Przy systemie 12/24/48 ---> wychodzi 15-16 służb = max. 192 godziny /m-c
Obecnie 24/48 (przy 7 służbach) ----> 7 służb = 168 godzin/m-c

Problemem może być system (częstotliwośc dojazdów) jednak trzeba wziąźć też pod uwagę miesięczny czas pracy.
Jeżeli zostanie on na normalnym standardowym poziomie 40 godzin / tydz. w pierwszych dwóch przypadkach skraca on czas służby o 32 godziny czyli w przypadku:
      24/72 = 1 WS na miesiąc i co trzeci miesiąc 2 WS = max.7 służb w miesiącu
 12/24/48 =  2 WS na miesiąc i co trzeci miesiąc 3 WS = max. 14 służb (12-godzinnych) w miesiącu
     24/48 =  3 WS na miesiąc i co trzeci miesiąc 4 WS = max.7 służb w miesiącu

 Jeżeli chodzi o dojeżdzających to niestety 2 system bije ich po kieszeni....
Wszystkie jednak te założenia opierają się na 40godz. tygodniu pracy.
Jeżeli wejdzie jednak to co chciałby Pan Minister nam zgotować (czyli 48 godz/tydz.) to niestety ale    system 12-tkowy odczujemy najbardziej.
  Więc może najpierw trzeba bronić tego co się wywalczyło a później zająć się dogodnym systemem.
Jak już wspomniałem w innym poście jeśli dostaniemy w tym roku te 230 zł (brutto) podwyżki co jak już pisałem będzie to zysk 8-15% a czas pracy nam się wydłuży o 20 % to znaczy że poniesiemy straty i po całym tym zwiększaniu 3 -letnim uposażeń będziemy brzydko mówiąc "wydymani".
I całe pomysły podziału kasy na te dodatki motywacyjne i inne będą po prostu śmieszne.
W takim przypadku ja już będę cholernie zmotywowany...
Po prostu wyjdzie na to że podwyżkę dostaną tylko strażacy biurowi... Bo jakoś nie wierzę że biura bedą miały też 48 godzin na tydzień...
A wszyscy jesteśmy strażakami...

Jeśli chodzi o:

witam, jeżeli ktoś pisze, że system 12/24 będzie systemem przy którym strażacy więcej będą chodzić na zwolnienia,

Zrób sobie symulację : jeśli teraz strazak zaczyna chorować po służbie i dostaje 6 dni zwolnienia a w tym czasie ma WS to żaden dzień nie koliduje ze służbą.
W przypadku choroby od rana po służbie (po nocy) w systemie 12/24/48  2 służby (po 12 godzin).
Teraz ludzie wiedzą, że jak pójdą chorować to poblokują ws innym więc biorą sami ws i nie ma problemu.
Myślisz że jak będziemy 16 razy bedą jakieś skrupuły ? Ktoś z gorączką czy grypą będzie chodził do służby?(nie mówię tu o symulowanych chorobach- to inny temat)

każdym zakładzie pracy biorąc dwie osoby będące na równorzędnych stanowiskach gdzie u jednej z nich występuje duża absensja chorobowa to zapewne zarobki ich nie będą takie same czy nawet nagrody.

No pewnie tak, ale u nas to jest z tym bardzo różnie....

PS. Jeżeli gdzieś się walnąłem w obliczeniach to proszę o sprostowanie a nie "Ukamieniowanie"!!!
Bo widziałem że ktoś napisał że przy systemie 12/24/48 będziemy 11 razy w miesiącu w pracy... mnie wyszło zupełnie co innego...

[edi79]

Przepraszam  Edi79 to powinno byc do fireman5 , jeszcze raz przepraszam.

firepl nic takiego się nie stało, myślę że nie musisz mnie przepraszać to tylko dyskusja ważne że się zrozumieliśmy…..a więc wracamy do tematu pięknie to zobrazowałeś Geddeon

Wcisnę się więc jeszcze raz w tę dyskusję :
Przy systemie 24/72 ---> wychodzi 8 służb = max. 192 godziny/m-c
Przy systemie 12/24/48 ---> wychodzi 15-16 służb = max. 192 godziny /m-c
Obecnie 24/48 (przy 7 służbach) ----> 7 służb = 168 godzin/m-c

Problemem może być system (częstotliwośc dojazdów) jednak trzeba wziąźć też pod uwagę miesięczny czas pracy.
Jeżeli zostanie on na normalnym standardowym poziomie 40 godzin / tydz. w pierwszych dwóch przypadkach skraca on czas służby o 32 godziny czyli w przypadku:
      24/72 = 1 WS na miesiąc i co trzeci miesiąc 2 WS = max.7 służb w miesiącu
 12/24/48 =  2 WS na miesiąc i co trzeci miesiąc 3 WS = max. 14 służb (12-godzinnych) w miesiącu
     24/48 =  3 WS na miesiąc i co trzeci miesiąc 4 WS = max.7 służb w miesiącu

i moim zdaniem obliczenia są ok i dokładne.

SERDECZNIE WAS POZDRAWIAM

[strażak79]

Czy ten system pracy jest dobry czy zły zależy tylko od tego kto jakie ma dodatkowe zajęcie po służbie.