Może ktoś napisze czy toczą się jakieś sprawy sądowe w temacie nadgodzin?
Ja dalej obstaje przy swoim;
24/72,dlaczego?
-system prosty jak drut,
-ilość służb identyczna jak24/48,
-zmiana w komplecie(poza urlopowiczami),
-normalne szkolenie,a nie jak teraz połowy zmiany,
-dow.zmiany jest dow.zmiany, a nie jak wyżej,
-strażak może zaplanować swój czas wolny nawet na rok,
-nie generują się nadgodziny,
Jak mawia mój kolega już emeryt "I owca coło i wilk syty"
Nie widzę tu jakichś pułapek dla strażaków, dlatego niewiem czemu dalej większość jest za 24/48, proszę o uzasadnienie.