Walka o władzę nad PSP trwa

[kokos112]

Niektórzy pomimo że pod jednym sztandarem szli i zwyciężyli wybory  dalej walczą o władzę w PSP
Pan dyrektor już zapomniał jak kilka miesięcy temu tłumaczył się z pobierania pensji i emerytury jednocześnie
Ciekawe kiedy zajmiemy się ratownictwem

[załącznik usunięty przez administratora]

[sherlock2]

No nieźle, a gdzie etyka żeby publicznie brudy prać na Fb?
A kto to jest ten Gartowski?
Co to za persona przez nikogo nie znana a tak ujadająca z nienawiści?

[awers Poznania]

No nieźle, a gdzie etyka żeby publicznie brudy prać na Fb?
A kto to jest ten Gartowski?
Co to za persona przez nikogo nie znana a tak ujadająca z nienawiści?

Kim jest Gartowski? Z tego co słyszałem to doradca Komendanta Głównego.  Chyba zapomniał  o rocie ślubowania, a konkretnie "przestrzeganiu zasad etyki zawodowej".
Przypomnę  tylko zasadę  nr 12.

 "Zasada 12

Strażak odpowiedzialnie korzysta z form komunikacji elektronicznej, tak., aby nie zdyskredytować swojej formacji w opinii publicznej."


No chyba, że  pan Gartowski to nie strażak.

[Spartan998]

Hmmmm, nie zapominajmy , że p. Suski złamał przepisy swoim działaniem , za co nam w KP/KM nie odpuścili by, daje negatywny przykład, gdzie jego morale, honor, uczciwość ...... pytam się , gdzie?
p. Gartowski najwyraźniej jest wku..... takim stanem rzeczy na szczytach kierownictwa w PSP, mnie też to poruszyło. Jeśli chodzi o etykę zawodową , przypominam , że Komendanta Głównego także obowiązuje.

[DobraZmiana]

Skala problemu jest poważna - minimum trybunał stanu
Podobne rzeczy to każdemu idzie wyciągnąć. Wystarczy spytać np. ilu funkcjonariuszy w czasie swojej służby podjęło się zarobkowania z pominięciem przepisów i odprowadzenia stosownych podatków.
Po służbie porąbałem starszej sąsiadce drzewo i dostałem za to 50 zł w kieszeń. Jestem przestępcą podatkowym i należy wydalić mnie ze służby.
 
Problem że to sztucznie dmuchane tematy przez konkurentów do władzy i stanowisk. To tak nie może działać.
Oczywiście Pan Komendant niech się wytłumaczy, można go ukarać itd. ale nie róbmy rewolucji w poszczególnych służbach co kilka miesięcy bo nas na to nie stać i tak się nie da funkcjonować.

Natomiast z perspektywy czasu można zrozumieć decyzję kto stanął na czele formacji PSP. Lojalność w tym przypadku jest ważną cechą i Pan Marek chyba jej nie przetrwał.

 
 

[Spartan998]

Strażacy dorabiają bo mają pensje na poziomie 2,5 tys. zł , kredyty i rodziny na utrzymaniu, szumny przykład porąbania drwa sąsiadce - no cóż , czy uważasz , że za taki uczynek , wziąłby ktoś pieniądze oprócz zawodowego bezrobotnego na jedzenie ( czytaj alkohol ), oczywiście rozumiem że na taką prośbę zareagowałbyś jak książka pisze - poprosiłbyś sąsiadkę o dzień , dwa , cierpliwości i napisał do komendanta papier o pozwolenie na dodatkowe zatrudnienie, ale nie wiem czy byś otrzymał , bo są komendanci , którzy uważają że te kokosy które mamy , wystarczają.
  Drugą kwestią jest odkurzanie emerytów i przyjmowanie ich do służby, ponownie , naprawdę nie ma wśród czynnych funkcjonariuszy odpowiednich osób, czy nowa włada sięga po mało rozgarniętych  , trochę inteligentnych , ale ślepo wykonujących polecenia posła Zielińskiego?

[lang]

a gdzie wy widzicie jakąś walkę? Dobrze kol. Gartowski napisał, że w całej tej sprawie nie ma nic do wyjaśniania, wystarczy zapoznać się z §40 przywołanej uchwały w związku z §5 pkt 1, ppkt 9) tejże. Fakt polubienia tego posty przez dyr. RCB nie świadczy o niczym innym, jak o racjonalnym podejściu.

[sherlock2]

Nikt tu nie wybiela 01 bo ewidentnie taki przypadek nie powinien mieć miejsca.
Żenujące jest natomiast gołym okiem widoczne ścieranie się frakcji  01 KG  i związkowej związanej z RCB (świadczy chociażby o tym powyższy głos @ Langa - pierwszej tuby propagandowej ZZ i lizusa). To szkodzi PSP (wielu czasami porządnych strażaków pada ofiarą  tej wojenki w terenie) i powinno być przecięte.
Obaj Panowie są starszymi  oficerami i nie powinni się obrzucać błotem i wysyłać swoich pretorian do boju medialnego, kto znajdzie większe kwity na kogo.
Pan Gartowski, w tej sprawie jako sędzia absolutnie nie powinien się wypowiadać bo grzał ławę tyle lat na doradcy, nic nie robił i brał pieniądze rzec można za nic (teraz emeryturka pewnie z grupy 16). Chyba, że chce się pochwalić jakie sprawy załatwił dla PSP mając tyle lat „ucho” KG.
Co do odkurzania emerytów to pragnę zauważyć, że dyrektor RCB też powrócił do czynnej służby o czym wspomniał @kokos112.
"Jak dwóch się bije....." może Minister postawi na kogoś trzeciego, właśnie nie z emerytury?

[piotr998]

Strażacy dorabiają bo mają pensje na poziomie 2,5 tys. zł , kredyty i rodziny na utrzymaniu...
  Drugą kwestią jest odkurzanie emerytów i przyjmowanie ich do służby, ponownie , naprawdę nie ma wśród czynnych funkcjonariuszy odpowiednich osób, czy nowa włada sięga po mało rozgarniętych  , trochę inteligentnych , ale ślepo wykonujących polecenia posła Zielińskiego?

Idąc do służby strażak wie jakie będzie miał uposażenie i jego wysokość nie usprawiedliwia łamania prawa - dorabiania bez zezwolenia.
Ostro oceniasz "sięga po mało rozgarniętych  , trochę inteligentnych , ale ślepo wykonujących polecenia". Nie obawiasz się że ktoś może na podobnych zasadach ocenić Ciebie i wyciągnąć konsekwencje. Zanim dokonasz takiej oceny upewnij się czy nie jest to pomówienie.

[Spartan998]

Nie , nie obawiam się. To normalne , że cały czas podlegamy ocenie. Wolałbym jednak, aby polityka (politycy) nie miała wpływu na służby ratownicze.
Piotr998, myślę , że przyznasz mi jednak rację , że przykład do naśladowania w kwestii moralnej , etycznej itd powinien iść z góry. W zasadzie temat rzeka , nie ma się co licytować na przykłady w tym temacie. Pozdro.

[sherlock2]

No wiedzę, że teraz to już jazda bez trzymanki i atak na 01 jest zorganizowaną akcją związkową z ośrodkiem decyzyjnym gdzieś w ...........
Poziom i forma pisma pana Osmyckiego świadczą o tym dobitnie. Czy tego gościa nie dopadła już "demencja (złośliwość) starcza" bo o etyce i formie zwracania się do wysokiego urzędnika państwowego jakim jest KG już nie wspomnę? On nawet tego chyba nie rozumie co zrobił, tak myślę.

http://www.straz.gov.pl/aktualnosci/lista_aktualnosci/Odpowiedz-na-wystapienie-Pana-Roberta-Osmyckiego-Przewodniczacego-Sekcji-Krajowej-Pozarnictwa-NSZZ-Solidarnosc-w-sprawie-uwolnienia-dodatkow-motywacyjnych/idn:36009

Nie jestem fanem 01, chociażby z uwagi nawet na jego decyzje personalne w jednym z kluczowych pionów jakim jest logistyka ale uważam, że trzeba umieć zachowywać się przyzwoicie jeżeli nie w stosunku do osoby (to sprawa indywidualnego odbioru) to przynajmniej do funkcji jaką sprawuje. Wszak jak przewodniczący jest osobą publiczną i podobno emerytowanym strażakiem z niezłą emeryturką. To powinno zobowiązywać, przynajmniej do formy.

[kokos112]

No rzeczywiście nie jest pan skromny ale czy może pan podać jakieś konkrety, bo jak wpisuje się w Google pana imię i nazwisko wyskakują jakieś dziwne dokonania.
Pana „publiczne informacje” i „uwagi o charakterze prawnym” podszyte były intencją, chyba że pan uważa, że pana publiczne wpisy na Fb czytają tylko ludzie mało inteligentni.



[załącznik usunięty przez administratora]

[doris]

"W pełni rozumiejąc wagę czynnika dodatku motywacyjnego, nie mogę akceptować faktu, iż w tej samej jednostce organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej brak jest środków finansowych w wysokości 20 zł miesięcznie na wzrost uposażeń dla najniżej uposażonych strażaków, przy jednoczesnym przyznawaniu dodatków motywacyjnych w wysokości kilkuset złotych innym strażakom. Nie zamierzam tolerować takich sytuacji."

Czytam i nie wierzę! Panie Komendancie Główny, taka sytuacja to nic nadzwyczajnego a w zasadzie norma w wielu komendach. Szczególnie tych mniejszych. Może Pan nie wie z czego to wynika? Rozumiem, przy poziomie budżetu i ilości etatów w KG może nie ma tego problemu. Zawsze są jakieś ruchy kadrowe i coś w paragrafie płacowym się dzieje. Ale sytuacja na dole wygląda zupełnie inaczej. Można tego nie wiedzieć, ale przecież od czegoś ma się doradców, powinni to wytłumaczyć. Otóż sprawa jest banalnie prosta. Od wielu, wielu lat w paragrafie płacowym nie pojawiają się żadne wolne środki do zagospodarowania, tak jak bywało w czasach kiedy podwyżki były dzielone właściwie (ale to temat na odrębny wątek) . Ostatnie dwie podwyżki (300 zł za PO i tegoroczna) zostały rozdane wszystkim po równo, co nie daje żadnych oszczędności w paragrafie. A przecież co roku wzrasta stażowe, są awanse w stopniu na Dzień Strażaka, strażacy kończą szkoły pożarnicze, itp. i paragraf płacowy się cały czas kurczy. Aż dochodzi do takiej sytuacji że jest w 100 % rozdysponowany na stałe składniki uposażenia. I nagle pojawia się w komendzie urlop wychowawczy Pani Strażak, albo urlop ojcowski Pana Strażaka i są wolne środki w paragrafie płacowym. Wow, super! Tylko rozsądny i odpowiedzialny Komendant nie rozdzieli tych środków komuś na stałe (nawet po 20  zł) , a tylko na jednorazowe dodatki służbowe lub właśnie motywacyjne. Bo przecież gdyby rozdzielił to na stałe, a Pani Strażak i Pan Strażak wrócą do służby, i w między czasie nikt nie odejdzie na emeryturę, to co wtedy? Ano Panie Komendancie zabraknie środków w paragrafie płacowym. Dlatego zamiast straszyć że nie zamierza Pan tolerować takich sytuacji, powinien Pan pogratulować prowadzenia odpowiedzialnej polityki płacowej w komendzie. 

Jedyna moja nadzieja w tym, że pisząc "Nie zamierzam tolerować takich sytuacji" myśli Pan o tym, żeby pójść do Ministra SWiA, walnąć pięścią w stół i naprawić tą chorą sytuację. Pierwsza okazja chyba już w przyszłym roku przy podziale obiecanych podwyżek z ustawy modernizacyjnej. Bo jak znów będzie po równo, to będzie jeszcze gorzej. Tyle w temacie. Mam nadzieję że wytłumaczyłem sprawę jasno.

[drone]

"W pełni rozumiejąc wagę czynnika dodatku motywacyjnego, nie mogę akceptować faktu, iż w tej samej jednostce organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej brak jest środków finansowych w wysokości 20 zł miesięcznie na wzrost uposażeń dla najniżej uposażonych strażaków, przy jednoczesnym przyznawaniu dodatków motywacyjnych w wysokości kilkuset złotych innym strażakom. Nie zamierzam tolerować takich sytuacji."

Czytam i nie wierzę! Panie Komendancie Główny, taka sytuacja to nic nadzwyczajnego a w zasadzie norma w wielu komendach. Szczególnie tych mniejszych. Może Pan nie wie z czego to wynika? Rozumiem, przy poziomie budżetu i ilości etatów w KG może nie ma tego problemu. Zawsze są jakieś ruchy kadrowe i coś w paragrafie płacowym się dzieje. Ale sytuacja na dole wygląda zupełnie inaczej. Można tego nie wiedzieć, ale przecież od czegoś ma się doradców, powinni to wytłumaczyć. Otóż sprawa jest banalnie prosta. Od wielu, wielu lat w paragrafie płacowym nie pojawiają się żadne wolne środki do zagospodarowania, tak jak bywało w czasach kiedy podwyżki były dzielone właściwie (ale to temat na odrębny wątek) . Ostatnie dwie podwyżki (300 zł za PO i tegoroczna) zostały rozdane wszystkim po równo, co nie daje żadnych oszczędności w paragrafie. A przecież co roku wzrasta stażowe, są awanse w stopniu na Dzień Strażaka, strażacy kończą szkoły pożarnicze, itp. i paragraf płacowy się cały czas kurczy. Aż dochodzi do takiej sytuacji że jest w 100 % rozdysponowany na stałe składniki uposażenia. I nagle pojawia się w komendzie urlop wychowawczy Pani Strażak, albo urlop ojcowski Pana Strażaka i są wolne środki w paragrafie płacowym. Wow, super! Tylko rozsądny i odpowiedzialny Komendant nie rozdzieli tych środków komuś na stałe (nawet po 20  zł) , a tylko na jednorazowe dodatki służbowe lub właśnie motywacyjne. Bo przecież gdyby rozdzielił to na stałe, a Pani Strażak i Pan Strażak wrócą do służby, i w między czasie nikt nie odejdzie na emeryturę, to co wtedy? Ano Panie Komendancie zabraknie środków w paragrafie płacowym. Dlatego zamiast straszyć że nie zamierza Pan tolerować takich sytuacji, powinien Pan pogratulować prowadzenia odpowiedzialnej polityki płacowej w komendzie. 

Jedyna moja nadzieja w tym, że pisząc "Nie zamierzam tolerować takich sytuacji" myśli Pan o tym, żeby pójść do Ministra SWiA, walnąć pięścią w stół i naprawić tą chorą sytuację. Pierwsza okazja chyba już w przyszłym roku przy podziale obiecanych podwyżek z ustawy modernizacyjnej. Bo jak znów będzie po równo, to będzie jeszcze gorzej. Tyle w temacie. Mam nadzieję że wytłumaczyłem sprawę jasno.

I tak, i nie.
Odpowiedź KG bardzo stonowana i mająca wiele sensu. Dzielenie i zostawianie wolnych środków w wielu przypadkach kończyło się tym, że niektórzy dobijali do 50% dod. służbowego i rozbijali bank motywacyjnym, a pozostali zostawali z tym co mieli.
Dodatkowe pieniądze na pewno byłyby w stanie poprawić sytuację, ale czy na pewno trafią do tych, którzy faktycznie na nie zasłużyli? Wątpię.

[sherlock2]

Widzę, że to już norma u „czapy” związkowej, że jak odkrywa się ich intencje natychmiast zmieniają temat. No czas było przywyknąć.
Tak sobie myślę, czy w tak dużym strażackim związku zawodowym jak „Solidarność” nie ma faceta, ze służby czynnej, który pociągnął by ten wózek zajmując się problemami straży pożarnej i zwykłych strażaków a nie rozgrywek politycznych, jak od lat robi to obecny przewodniczący? No ale on osobiście i jego dwór dobrze na tym wychodzą, straż już niestety nie.
Ciekawe co wyniknie z obecnego zwarcia?

[piter74]

Panowie związkowcy szczególnie Ci na najwyższych stanowiskach, powinniście już dawno dostać k..... w t....k. Udajecie,że robicie coś dla nas na dole a tak prawdę mówiąc układacie się za plecami aby tylko nie stracić swoich stołków. Nie raz obserwowałem was na spotkaniach, słabi jesteście i już !!! Sami nie odejdziecie bo w cywilu się nie odnajdziecie, nie widzicie prawdziwych bolączek straży jak upada jej morale, jak ludzie są poniżani i zastraszani. Nie macie jaj się postawić, kierować sprawy do sądów i innych instytucji, nie reagujecie na marnotrawienie pieniędzy na bzdurne zakupy itd. Wasze pisma można wrzucić do kosza bo niby chcecie dobrze a za plecami się układacie.

[Bambaryło]

.

[sherlock2]

No powiem szczerze jestem ciekawy @Bambaryło tego drzewa genealogicznego, bo przecież powszechnie wiadomo, że były przewodniczący/komendant wielkopolski to protegowany pana dyrektora RCB. Nie znam gościa ale ta jego awantura z przeciążonymi samochodami to śmiech na sali. Ja nawet nie jestem pewny czy on wie gdzie jest sedno tej sprawy. Na pewno nie zrobił tego w trosce o bezpieczeństwo strażaków, bo zagrożenia nie było. Pojazdy były i są w DMT (dopuszczalnej masie technicznej). No ale widocznie wyznaje zasadę, nie ważne czy jest śmiesznie czy strasznie, ważne aby nazwiska nie przekręcali.
Jeżeli pan dyrektor buduje swoją pozycję, walcząc o stołek KG, w oparciu o ZZ i osobę przewodniczącego ”Solidarności” to źle wróży straży pożarnej. Długi trzeba spłacać a ubezwłasnowolniony i uwikłany komendant w takie relacje nigdy nie będzie podejmował dobrych decyzji dla formacji a jedynie załatwiał sprawy wąskiej grupy osób i takich nominacji, z klucza związkowego, jak w Wielkopolsce będzie więcej. 

[DobraZmiana]

Ojojojoj  ale się narobiło, ale się narobiło  .
Wszystko przez to niedobre Google   

[nikifor]

O ile prawdą jest to, co się tu pisze, to na miejscu Ministra Błaszczaka pożegnałbym się z KG i Szefem RCB w ciągu jednego dnia, a przewodniczący związku nie miał by wstępu do MSWiA po wsze czasy. Ludzie zarabiają po 1,5 tys. na rękę (cywile, a wielu funkcjonariuszy pewnie nie wiele więcej), na wydatki rzeczowe jakieś ochłapy tylko zostają, które na nic nie starczają, a ci się biją. O co? Chyba nie o pobory, bo te mają godziwe.

[pb11]

Przy obecnym parciu wierchuszki związkowej na etaty w większości województw tak to wygląda. W moim wspaniałym województwie także 01 obaj zastępcy i kilku nowych KP także z jednego fyrtla. Najśmieszniejsze jest to, iż z poparcia związku KP został osoby, które całą swoją służbę w du...ie miały NSZZ S ( wielokrotnie wypowiadały sie o szkodliwości tej organizacji ) zapisały się do związku tuż przed wyborami a teraz robią za gwiazdy. Najgorsze jednak  w tym wszystkim, że gdy tylko pojawi się potrzeba natychmiast osoby te się odwiną jak chorągiewka na wietrze zapominając skąd pojawiły się na tym stanowisku.

[sherlock2]

Oczywiście to nie koniec zmian bo mówi się o kolejnych „koleżeńskich” awansach i powiązaniach.
Dla zwolnienia stanowisk w KW nie wszystkich można było wysłać na emeryturę ale z tego co się mówi trafili lub trafią w ramach „dobrej zmiany” na komendantów powiatowych lub dowódców JRG w Wielkopolsce. No zobaczymy.

Strasznie jestem ciekawy tych czystek i „dobrej zmiany” z punktu widzenia obowiązującego prawa a w szczególności zaś art. 38. ustawy o PSP, bo na stanowiskach powoływanych są tylko komendanci i oni wracają na ostatnie mianowane po odwołaniu. A co z pozostałymi? Rozumiem, że wszyscy będą awansować, bo tak z punktu widzenia widzimisię „bosa” nie da się bez prośby strażaka „spuścić go na drzewo” i przenieść na niższe stanowisko.
Chyba, że NSZZ „Solidność” w trosce o dobro strażaków zmienił ustawę o PSP ? 

[Next08]

@Sledczy chyba nie do końca można się zgodzić dotyczących zmian a raczej awansów koleżeńskich w Wlkp.
A oto przykład :
http://www.psp.wlkp.pl/?art=18407
Tej zmiany nie nazwałbym koleżeńskiej. Więc jak każdy Szef zarządzający ludźmi chce mieć tych ludzi zaufanych a nie kretów i innych co tylko patrzeć jak podłożą jakiegoś prosiaka. Myślę, że tak samo byś czynił gdybyś miał na to wpływ. A jak wszystko się poukłada to będzie można wyciągać wnioski z pracy takiego czy innego komendanta. A póki co by zaczęło "koło się toczyć musi mieć odpowiednie szprychy".

[sherlock2]

Jak kolega @Next08 tak pięknie stosuje metafory to ja przytoczę powiedzenie "Wyjątek potwierdza regułę".
Myślenie i postepowanie wg poniższego cytatu:

Szef zarządzający ludźmi chce mieć tych ludzi zaufanych a nie kretów i innych co tylko patrzeć jak podłożą jakiegoś prosiaka.

Jest cechą słabych szefów, zarządzających z pozycji siły i władzy a nie umiejętności czy też autorytetu.

[Eqinox]

Jak kolega @Next08 tak pięknie stosuje metafory to ja przytoczę powiedzenie "Wyjątek potwierdza regułę".

Tak a nowy z-ca naczelnika KW, i kilku nowych nie związanych z Wągrowcem i JRG2 to też wyjątki? W toku może 50 zmian kadrowych znalazłeś 8, które związane są z 01 KW co mnie wcale nie dziwi a nawet bym zapytał czemu tak mało!?.

Szef zarządzający ludźmi chce mieć tych ludzi zaufanych a nie kretów i innych co tylko patrzeć jak podłożą jakiegoś prosiaka.

Jest cechą słabych szefów, zarządzających z pozycji siły i władzy a nie umiejętności czy też autorytetu.

To od kiedy pamiętam w PSP byli słabi szefowie! Ba nawet w całym kraju. Cholera nawet na świecie! Patrz np. ostoja demokracji USA ma około 100 000 etatów w administracji prezydenckiej, których umowa trwa 4 lata wraz ze zmianą prezydenta zwalnia się 99% (i są to stołki kierownicze). Widzisz na całym świecie ludzie nie mają takich umiejętności i autorytetu jak Ty bo potrzebują zaufania wśród najbliższych podwładnych.