Po przeczytaniu paru stron wcześniej związanych z lekką podpowiem z autopsji:
1. Kolce zawsze "urywają" troche czasu , szczególnie na 50m! Więc jeśli macie okazje to załatwcie sobie kolce. Możecie się przejsć do najlbliższego klubu lekkoatletycznego i spytac trenerów czy nie pożyczą (nie zaszkodzi) a Ci co mają dostęp do awf kraków mają super bo tam na pewno zawodnicy Wam pomogą z blokami itd.
2. Muszę was zmartwić - mierzenie stoperem 50m nie oddaje prawdziwego wyniku , gdyż wynik ten od fotokomórki może się różnić nawet o 0.6 (bez bloku , włączanie stopera "na postawienie" i zatrzymanie czasu ręcznie). wynik 7.00 na stoperze może być 7.50 na fotokomórce.
3. Co do 1000m proponuje przed biegiem (jeśli wiecie w której serii biegacie i z kim) dogadać się np kto będzie prowadził powiedzmy pierwsze 500m i reszta bedzie się "woziła" za nim. Tylko trzeba znaleźć tego kto będzie prowadził
. Staruje w Częstochowie. Jeśli jest tu jakiś długodysntansowiec , dla którego 2.45 to przebieżka to proszę o kontakt , prosilbym o poprowadzenie biegu
Jeśli nie to postaram się poprowadzić ten bieg na maxa.
Aaaa i podbiegi to świetna sprawa jeszcze po piasku
w zimę robiłem takie podbiegi na 100m interwałowo
Pozdrawiam i życzę progresów!