Z tymi jajami to już może dajmy sobie spokój
Potrzebne są ustalenia central związkowych odnośnie form protestu, co z tego, że są jakieś pomysły jeżeli nie zatwierdzone przez podmioty, które mogą to uczynić.
Jako prowadzący akcję bez problemu mogę zablokować całą jezdnię i to na bardzo długi czas łącznie z żądaniem pomocy innych dostępnych służb, ale co z tego jak zrobię to tylko raz, później dostanę po dupie (już mi stwardniała) bo okaże się, że taka forma protestu nie była brana pod uwagą, a ja robię z siebie idiotę, przy z okazji 01.
Dlatego niech wypowie się osoba (może być nawet bez jaj, ale kompetentna) która potrafi określić lub podać w kilku zdaniach poczynania związków i ich ustalenia dotyczące form protestu, które w jakimś stopniu mogą przypomnieć o lokajach, którzy też chcą żyć w miarę godnie jak na zaścianek europy.
Żeby coś dobrze zapamiętać przeważnie musi zaboleć, dlatego interesują mnie wyłącznie dokuczliwe formy protestu, poczynając od zwykłego Kowalskiego (który ma nas w dupie) na Mcdonaldzie i jego świcie kończąc (też zresztą mają nas w dupie)
Ps.
Poza tym uważam, że strażakom bezwzględnie należy się podwyżka uposażeń.