Kol.Ogniowy,założenie w sądzie pozwu przeciwko państwu to koszt ok.800 złotych więc nie każdego będzie stać albo i gra nie warta świeczki za te parę złotych.Chyba że pozew zbiorowy to wtedy koszta się obetną a i jeszcze ktoś kasy z tego skubnie dla siebie....
Poczytaj sobie - gdzieś ci dzwoniło tylko nei wiesz jak zwykle w którym kościele...
Pan Henryk napisał bardzo mądre słowa warte przeczytania: ZAPAMIETAJMY wszyscy emeryci i renciści, że nasze emerytury i renty oraz ich podstawy wymiaru (o tym też pamiętajmy, a nie tylko o wysokości świadczeń) winny być zwaloryzowane od 1 marca 2012r. wskaźnikiem 105,04%., a nie:
1) kwotą 71 zł brutto dodaną do kwoty emerytury/renty brutto, jaka jest nam nalężna wg stanu na dzien 29.02.2012r., (przykładowo: emerytura wynosi 2200zł brutto, po waloryzacji winna wynieść 2310,88zł a nie 2200+71 zł=2271 zł)
2) pomnożeniem kwoty podstawy wymiaru świadczenia z dnia 29.02.2012r. przez wskaźnik procentowy wynikający z ilorazu wysokości świadczenia świadczenia powiększonego o owe 71 zł i przed tym powiększeniem (przykładowe wyżej 2271zł po podzieleniu przez 2200zł daje wskaźnik tylko 103,23% a nie nie 105,04%. Zakładając, że podstawa wymiaru emerytury w wysokości 2200 zł wynosi 3636 zł, to po waloryzacji winna wynosić nie 3750,35zł lecz 3819,25 zł.).
Ponadto ZAPAMIĘTAJMY, że wszyscy ci, których emerytura/renta w dniu 29.02.2012r. wynosi powyżej 1408,73 zł brutto tracą, im wyższe świadczenie tym wiecej, i nie tylko w tym roku, ale i w latach kolejnych, aż do śmierci, a nawet po śmierci, w przypadku uprawnionych do renty rodzinnej po emerycie/renciście.
Także ZAPAMIĘTAJMY, że ani rządzący, ani media nie doPOwiadają (delikatnie ujmując), że nie każdy emeryt i rencista otrzyma owe 71 zł brutto POdwyżki, bo będzie to tylko 53,25 zł brutto dla tych, którzy są rencistami z tytułu częściowej niezdolności do pracy (inwalidzi III gr. w rozumieniu przepisów sprzed 01.09.1997r.)(art. 4 ust.5 ustawy z dn. 13.01.2012r. ).
A przy okazji, jak się niedawno chwalił min.Rostkowski, przeciętna emerytura po waloryzacji w marcu 2011r. wyniosła 1795 zł (liczba emerytów w Polsce na koniec stycznia b.r. wyniosła 7.456.000), co oznacza, że w efekcie panstwo chce ukraść tylko z przecietnej emerytury 19,47zł, a globalnie 145.168.320 zł (7.456.000x19,47 zł.)
ZAPAMIETAJMY również, że od decyzji waloryzacyjnej organu rentowego (np. ZUS) odwołujemy się indywidualnie za pośrednictwem tegoż organu ( przepisy prawa nie przewidują w tym zakresie pozwów zbiorowych - sądzimy się nie z państwem lecz z organem, który działając w imieniu państwa, wydał niekorzystną dla nas decyzję administracyjną godząc w nasz interes prawny i materialny) do Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w terminie miesiąca od daty doręczenia decyzji.
Nie przyjmujmy do wiadomości bzdurnych wynurzeń, jak się okazuje nawet profesorów prawa, choćby takich jak w radiu RMF, że dopiero po rozstrzygnięciu TK emeryt/rencista może skarżyć państwo, że to będzie kosztować 800zł+koszty adwokata (radcy prawnego) albo wnoszenie pozwu zbiorowego itp. bzdety.
Od decyzji organów rentowych odwołuje się nie w oparciu o przepisy prawa cywilnego, lecz po myśli przepisów szczególnych, jakimi są przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych oraz określone w kodeksie postępowania cywilnego.
Wniesienie odwołania do sądu jw. za pośrednictwem organu rentowego, który wydał decyzję, i postepowanie (proces) przed sądem w tego rodzaju sprawach - SĄ BEZPŁATNE, NIC NIE KOSZTUJĄ