Oj Panowie i Panie!
Długo można by pisać o tym co dzieje się w naszej "komendzie".
Irytuje mnie taka sprawa, a mianowicie jak można "rządzić" jeżeli codziennie jest się pod wpływem... (WIADOMO POD WPŁYWEM CZEGO) (01) - więcej nie będę komentował.
Albo drugi pan (02) oprócz siatkówki nic dla niego nie istnieje i te jego "wspaniale pomysly" od których się już wymiotować chce. Jestem ciekaw skąd bierze tak idiotyczne pomysły i chęci do ukarania wszystkich i za wszystko. Wiem, że i on będzie mial swoich zwolenników, którzy popierają jago poczynania, ale ich w naszej komendzie jest może 3. Więc jeżeli to przeczytają to niech to będzie dla nich przestroga - w kolejności i na nich przyjdzie czas. (KONFIDENCI - JUŻ MY WAS UCHODZIMY!!!)
Wracając do siatkówki - przeczytałem kiedyś komentarz na jednym z naszych miejscowych portali konkretnie na forum tylko nie wiem czy przytoczę go tak jak był w oryginale: "że jeżeli chcialbyś pracować w naszej miejscowej komendzie to możesz być nawet bez nogi - ważne abyś umiał grać w piłkę siatkową" - nie mam nic do naszych siatkarzy - fajne chlopaki. Ale zdarzają się wyjątki - jeden to 02 a drugi to jeden z konfidentów.
Musimy zacząć o tym pisać i mówić i oczywiście działać.
Trzymajcie za nas kciuki - W KUPIE NIE ZGINIEMY
NARAZIE TAK TROCHE ANONIMOWO - ALE TO TYLKO NARAZIE (myślę, że i jakieś materiały dowodowe się znajdą)