Pewnie koledze chodzi o triambulacja istnieje i taka metoda wystarczą 2 lub 3 anteny aby określić dokładną lokalizacje nawet nie dzwoniącego tylko zalogowanego do sieci.
A co do do odbiorników GPS metoda jest wykorzystywana w Polsce czyli rozwiązanie istnieje.
Chryste Panie,
TRIANGULACJA , specjalisto od siedmiu bolesci. Jak sama nazwa wskazuje, mowa jest o trojkacie... czyli o trzech antenach. Ale ta metoda sprawdza sie w przypadku lacznosci analogowej, a nie w cyfrowej - komorkowej - gdzie na 900 czy 1800MHz pracuja dziesiatki tysiecy abonentow. Wylowienie czegos z tego oddzielonymi mikroszczelinami cyfrowego szumu za pomoca trzech anten to utopia.
Najprosciej dogadac sie z operatorem i dostawac informacje, na terenie ktorego BTS znajduje sie abonent.
Co do legend o GPS, to proponuje poczytac sobie o podstawach funkcjonowania tego systemu. Pokrotce: w niektorych telefonach znajduja sie
odbiorniki GPS, które nie będą przesyłać sygnału gdziekolwiek dalej, jeżeli użytkownik telefonu im na to nie zezwoli! Ponadto - jakim protokołem przesyłać dane na temat położenia z GPS ? Zazwyczaj jest to GPRS, ale kto za to zapłaci ?
Rozjaśnić ? Mamy telefon z GPS, ale wyłączamy systemowo odbiornik GPS - i co ? Włączą go nam "z centrali" ? Bzdura, nie jesteśmy u Orwella. Co do lokalizacji dokładniejszej niż określenie w której komórce znajduje się abonent, trudno mi się wypowiadać, bo sygnał ulega takim przekształceniom, że może mylić.