Nie wiem jak u was wygląda IGB, ale z takich ćwiczeń, czy powiedzmy sprawdzenia wynika mniej niż nic. Ogólnie powiem tak, jak 2 osoby obserwują co robi jeden zastęp (pokażcie mi takie akcje na co dzień, chyba tylko trawy, albo jakaś osobówka, bo inne pożary, to przynajmniej 2-3 zastępy są). Niech inni uważają jak chcą, ja wiem tylko tyle, że każdy, kto robi ćwiczenia stara się odtworzyć jak najbardziej warunki rzeczywiste akcji i wtedy można szukać błędów. Inaczej, to siądźcie przy stole, kupcie sobie pół litra i podyskutujcie, jak to zrobicie i da wam to, to samo, jak będziecie stać i patrzyć jak 10 osób realizuje z góry ustalony scenariusz.