Tobie chodzi o swiadome przekroczenie prawa, niestety jednak przepisy obejmuja rowniez i nieswiadome wystepki.
Byloby mi szkoda nie zostac funkcjonariuszem PSP z powodu jakiejs blachostki.
Przykladowo obrony wlasnej na dyskotece
czy tez np. bycia "zgarnietym" po meczu (jako przypadkowy przechodzien) - co ostatnio jest w modzie, bo 2 grupki kiboli akurat spotkaly sie pod stadionem.
Cale zycie zmierzam ku jednemu celowi, a tu przez glupia chwile wszystko zostaloby skreslone...no ale jak to sie mowi licho nie spi.
Najwyrazniej w mysl polskich przepisow strazacy oraz potencjalni kandydaci powinni tylko sie uczyc, trenowac i spac, zeby przypadkowo nie zostac skazanym