A bo ja wiem. Może dlatego, że jeśli skończyłeś chemię, to jesteś świetnym chemikiem, niestety śmiało można powiedzieć, że na budownictwie, prawie, ochronie środowiska znasz się tyle co świnia na gwiazdach. Pytanie brzmi - jak duża jest potrzeba zatrudniania osób, które są wąskodziedzinowe. Moim zdaniem znikoma, choć w skali Kraju pewne miejsca takie zapotrzebowanie słusznie zgłaszają. Znacznie korzystniej jest opierać się na uznanych specjalistach, którzy swoje umiejętności oferują wtedy, gdy tego wymaga zdarzenie, natomiast na co dzień doskonalą się w swojej dziedzinie poza strażą.
Częściowo masz rację, ale tylko częściowo...
Na początek sprostuję jedną rzecz, według mnie to że ukończyłem chemię, budownictwo, prawo itp. nie czyni mnie zaraz ekspertem w danej dziedzinie, więc tu się mylisz wspominając o uznanych specjalistach wykształconych wąskodziedzinowo - to w ogóle inna sprawa. Może jestem skromny, ale raczej wynika to z doświadczenia życiowego, więc myślę, że samo ukończenie studiów na danym kierunku nie robi ze mnie "specjalisty" do tego potrzeba "troszkę" lat doświadczenia - ja po prostu mam większą wiedzę w danej dziedzinie, którą mogę wykorzystać w pracy. Zgadzam sie więc z twoim zdaniem ,że zapotrzebowanie na "uznanych specjalistów" jest małe i powinniśmy się opierać w tych przypadkach na ludziach pracujących w danej branży od lat, ale to nie było tematem mojej wypowiedzi.
Według mnie po prostu nie powinno sie wywyższać absolwentów SGSP ponad absolwentów innych szkół wyższych (oczywiście cały czas mówimy o kierunkach związanych z naszą pracą).
Powiem więcej, biorąc pod uwagę twoją wypowiedź, gdybym był złośliwy (a nie jestem) mógłbym powiedzieć :" Tak, jestem dobrym (nie świetnym) chemikiem , mam sporą wiedzę w dziedzinie chemii i potrafię ją właściwie spożytkować w pracy w PSP, a ponadto ukończyłem SA więc posiadam też kompletną wiedzę zawodową. No i przyznaję nie znam się na budownictwie, prawie i ochronie środowiska."
...ale co ma powiedzieć absolwent SGSP?? Może : "Tak ukończyłem SGSP więc posiadam kompletna wiedzę zawodową. No i przyznaję nie znam się na niczym więcej, czyli na chemi , budownictwie, prawie, czy ochronie środowiska. ", bo chyba nie powiesz mi, że w SGSP to uczą wszystkiego!!!???
Z góry zaznaczam , że nie mam na celu obrazić żadnego absolwenta SGSP i proszę tego tak nie odczytywać.
Przedstawiłem temat w sposób troszkę przejaskrawiony, żeby udowodnić, że SGSP nie jest jedyną i najlepszą szkołą, a to , że ukończyłem (niech już zostanie chemia) chemię nie czyni mnie gorszym.
I żeby nie zarzucono mi że pisze nie na temat to uważam , że jest to kwestia którą, w końcu powinno sie unormować i wyjaśnić. To jedno z zadań, które czekają nowego KG, na pewno nie najważniejsze, ale jedno z wielu.