Ostatnio robiłem kurs KPP i uważam że taka wiedza jest mocno przydatna, choć sa to tak naprawdę podstawy reagowania w danej sytuacji. Widziałem jak ludzie do tego podchodzą. Szkoda tylko, że w firmach szkolących ich podejście do osób, które zdają egzamin jest z szeroką rezerwą i przepuszcza największego tumana. Jakby oblali jednego drugiego trzeciego to by może w końcu ludzie którym ten kurs jest niepotrzebny nie pchali się na potęgę bo 'gmina stawia'