Autor Wątek: Pasy Bezpieczeństwa  (Przeczytany 89246 razy)

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #200 dnia: Maj 07, 2007, 13:28:34 »
oj przepisy swoja droga a sluzba swoja tak a wymagania BHP mozna naginac zawsze tlumaczenie stanem wyzszej koniecznosci tylko ze jak cos sie dzieje to dostaje dowodca po du.. a nie Ci kolesie co to pisali

Sztuka czytania nie jest mi obca, ale nie bardzo rozumiem co chciałeś powiedzieć. Mógłbyś użyć jakiś przecinków, kropek? Bo na prawdę nie kumam do czego pijesz i co chcesz powiedzieć... (i nie ma w tym co piszę ani kszty złośliwości)

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline BURY

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 369
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #201 dnia: Maj 07, 2007, 13:32:56 »
witold odpisywalem na post sylwka  co ja mam zrobic jesli w nowym dostarczonym nam wozie nie ma pasow mam napisac do prokuratury ze CNBOP wyd alo cos zle ile wtedy bede pracowal zaraz mnie skasuja

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #202 dnia: Maj 07, 2007, 17:09:30 »
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #203 dnia: Maj 08, 2007, 14:26:39 »
Ja osobiście sądzę, że należy zapinać zawsze. Jedyną sytuacją, jaką potrafię zrozumieć to sytuacja w której nie zapina się pasów jadąc do pożaru mieszkania - bo trzeba ubrać ODO. Ja ją rozumiem, co nie oznacza, że do końca się z niż zgadzam. A dlatego nie do końca się z nią zgadzam, że w XXI wieku musi się znaleźć sposób na założenie ODO i równoczesne bycie zapiętym - niekoniecznie w tradycyjne pasy bezpieczeństwa. I jedynym powodem dla którego sposobu takiego nie mamy, jest kultura panująca w straży, polegająca na powszechnym przekonaniu, że zapinanie pasów jest niepotrzebne, bądź nie ma takiego obowiązku.

A co do Twojego pytania:

Cytuj
jak ubierając sie zakładając aparat wpinając latarkę radio mam znaleźć czas na zapięcie pasów a z aparatem na plecach pas biodrowy cos pomoże chyba nie

To moja odpowiedź jest taka, że problem z zakładaniem ODO podczas dojazdu do zdarzenia, to jakiś ułamek wszystkich wyjazdów do akcji. A pozostają jeszcze wypadki, pożary traw, otwarcia mieszkania...ale o tym wszystkim wiesz najlepiej sam. No i są jeszcze powroty z akcji.

I świeża porcja doniesień:

Oficer straży poległy w wypadku nie miał zapiętych pasów.

Strażak z Zachodniej Wirginii zginął w wypadku

Kanadyjski strażak wyrzucony z wozu podczas wypadku - zobacz zdjęcia.
Pasy bezpieczeństwa należy zapinać zawsze zgodnie z obowiązującymi przepisami kodeksu drogowego i naszymi BHP( można by od tego odstąpić ale nasi prominentni nakazali zapinać więc kłania się tu BHP)a sprzęt ODO ubieramy dopiero po przyjeżdzie na miejsce zdarzenia w innym przypadku jeżeli go ubierzemy wcześniej w razie kolizji lub nagłego hamowania mamy bombę na plecach która może nam nieżle przetrącić kręgosłup.I na tym chyba koniec dewiacji na ten temat.A i jeszcze dodam że za wszystko jest odpowiedzialny kierowca i dowódca,tak jak np. za żle zamocowany sprzęt na samochodzie.Daje to trochę do myślenia.Pozdrawiam.
I tu sie z tobą nie zgodze bo u mnie przy mieszkaniówce odo zakładamy podczas dojazdu - skraca czaspodjęcia działan.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Bezlitosny

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 16
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #204 dnia: Maj 08, 2007, 19:25:26 »
To i ja coś dorzucę:     http://www.dumpalink.com/videos/Audi_Hits_Bus-h58g.html

osobiście w cywilnych pasy zapinam zawsze, w Jelczu nie mamy pasów.

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #205 dnia: Maj 09, 2007, 23:27:31 »
Witam

Projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków bezpieczeństwa i higieny służby strażaków Państwowej Straży Pożarnej zabrania jazdy autem pożarniczym bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Nie znalazłam natomiast takiego obowiązku w tym rozporządzeniu dla innych osób niż strażak PSP.

modyfikacja postu

Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2007, 00:39:57 wysłana przez Krzyś Mila »

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #206 dnia: Maj 09, 2007, 23:42:27 »
Witam

Projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków bezpieczeństwa i higieny służby strażaków Państwowej Straży Pożarnej zabrania jazdy autem pożarniczym bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Nie znalazłam natomiast takiego obowiązku dla innych osób niż strażak PSP.

Pozdrawiam.

No ale przecież to kodeks drogowy określa kwestię zapinania pasów. Jest co prawda kilka wyjątków, ale żaden nie dotyczy strażaków. Więc nawet gdyby w rozporządzeniu nie było ani zdania nt. zapinania pasów przez strażaków, to i tak trzeba by je zapinać! Dobrze myślę?

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #207 dnia: Maj 10, 2007, 00:37:08 »
Witam

Oczywiście żadne rozporządzenie nie może być sprzeczne z postanowieniami jakielkolwiek ustawy.
W przypadku takiego zakazu, ponownie wyrażonego w rozporządzeniu, nie może być już mowy o jakimkolwiek tłumaczeniu się, że np. stan wyższej konieczności.

Pozdrawiam

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #208 dnia: Maj 10, 2007, 15:09:09 »
Jeśli czepiamy się szczegółów – mała dywagacja od strony prawnej. Skoro padł termin wyższa konieczność…powinniśmy go zdefiniować:

Cytuj
Stan wyższej konieczności – termin stosowany w prawie karnym. Według art. 26 Kodeksu Karnego, polega na:
poświęceniu jednego dobra w celu ratowania drugiego, w momencie bezpośredniego niebezpieczeństwa, gdy dobro ratowane przedstawia wartość wyższą niż dobro poświęcone.

I teraz, czy życie strażaka ma mniejszą wartość niż palące się 12 arów ścierniska?? Można zadać takie pytanie…

Prawo stanowi:

Cytuj
Art. 26 par 2 Kodeksu Karnego określa okoliczności wyłączające winę. Ma to miejsce, gdy dobro poświęcone nie przedstawia wartości wyższej od dobra ratowanego, a jedynie równą lub nawet niższą, co wynika z subiektywnego podejścia osoby ratującej. Przekroczenie granicy stanu wyższej konieczności ma miejsce, jeżeli nie zachowana zostanie zasada subsydiarności i proporcjonalności. Osoba popełnia przestępstwo, jednak sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wykonania.

Faktem jest jeszcze zapis, mówiący o tym, że:

Cytuj
Okoliczności wyłączające winę nie zachodzą wobec osoby, która ma prawny obowiązek chronić mienie, nawet z narażeniem własnego zdrowia, a nawet życia. W przypadku kolizji obowiązków następuje okoliczność wyłączająca winę, z powodu tego, że tylko jeden obowiązek może być spełniony.

Na tzw. „chłopski rozum”: w momencie, gdy strażak jedzie na akcję i nie ma zapiętych pasów łamie przepis – popełnia wykroczenie. Dochodzi „niby” do kolizji obowiązków- z jednej strony zagrożenie (akcja – chronić, bronić nawet z narażeniem życia) z drugiej wykroczenie (nie zapiął pasów). Niby nie musi, ale…

Zagłębiając się jednak w materię sprawy nie widzę tu jakichkolwiek podstaw do zastosowania terminu „stanu wyższej konieczności”.

Czy sam przejazd alarmowy spełnia którykolwiek z elementów :

Cytuj
• zagrożenie (niebezpieczeństwo):
o rzeczywiste – musi zachodzić w faktycznie obiektywnej rzeczywistości;
o bezpośrednie – musi stwarzać natychmiastowe zagrożenie;
o skierowane przeciwko dobru prawnie chronionemu;
o może pochodzić od człowieka, od zwierzęcia, lub poprzez działanie sił naturalnych.

• Działanie podjęte w celu ratowania dobra musi być:
o zgodne z zasadą subsydiarności – poświęcenie jednego dobra w celu uratowania dobra drugiego musi być jedynym wyjściem. Dla ratującej osoby nie może być innego alternatywnego rozwiązania;
o zgodne z zasadą proporcjonalności – dobro ratowane musi przedstawiać wartość wyższą niż dobro poświęcone.

Sam zapis:
Cytuj
dla ratującej osoby nie może być innego alternatywnego rozwiązania
ucina w tym konkretnym przypadku łeb sprawie. Strażak ma alternatywę – jeden ruch ręki.

Ja wiem, brzmi to śmiesznie, wydaje mi się jednak, że sąd przyjąłby podobną linię przy orzekaniu postanowienia w tej sprawie: gdyby zdarzyło się, że jakiś nadgorliwy policjant chciał ukarać „za nie zapięte pasy”, a urażony strażak odwołał się od mandatu.

Bardziej do terminu S.W.K. pasuje mi przejazd alarmowy wozem bojowym bez uprawnień do jego kierowania przez członka OSP – jedzie do palącego się szpitala.
Tak, więc podsumowując w mojej subiektywnej ocenie – nie zapięcie pasów ni jak się ma do terminu „pod stan wyższej konieczności”.
I tu popieram kolegę:

nie może być już mowy o jakimkolwiek tłumaczeniu się, że np. stan wyższej konieczności.
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #209 dnia: Maj 13, 2007, 09:42:40 »
Przepraszam  mała pomyłka nie wolno stosować do wykładni kodeksu drogowego STAN WYŻSZEJ KONIECZNOŚCI. Dotyczy to strikte działan ratowniczych a one zaczynają się po dojeździe na miejsce prowadzenia działań.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #210 dnia: Maj 13, 2007, 12:07:24 »
Przepraszam  mała pomyłka nie wolno stosować do wykładni kodeksu drogowego STAN WYŻSZEJ KONIECZNOŚCI. Dotyczy to strikte działan ratowniczych a one zaczynają się po dojeździe na miejsce prowadzenia działań.

Zgadza się, – jeśli sprawa dotyczy pasów. Co do przejazdu bez uprawnień mam inne zdanie, ale to już materiał na inny wątek.
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #211 dnia: Maj 13, 2007, 18:27:35 »
Nie ma takiego stanu wyższej konieczności by prowadzic poj bez uprawnień . Ogólnie nie stosuje się S.W.K. w kodeksie drogowym to przepis wyłącznie w tematyce strażackiej . I kolego nie myl pojęć bo inaczej będziemy alarmowo dowozić wieśmaki na dworce nie wszędzie można stosować Stan Wyższej Konieczności a już napewno przez osoby bez uprawnień.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #212 dnia: Maj 13, 2007, 18:52:54 »
No obawiam się, że się mylisz. SWK nie jest to przepis wyłącznie w tematyce strażackiej. Jego idea jest taka, że można go zastosować wszędzie!
I teraz przykład: Strażak bez uprawnień ewakuuje załogę i kilku poszkodowanych ze strefy niebezpiecznej (nie wie powódź, jakiś pożar lasu) prowadzi bez stosownych uprawnień jednak ratuje sprzęt i ludzi – pójdzie za to do więzienia?? Powinien zostać ukarany??
Jakiś czas temu jakiś facet chyba we Wrocławiu jedzie przez miasto nie staje na czerwonym przekracza prędkość wiezie do szpitala dziecko czy żonę - sąd odstępuje od wymierzenia kary. Innym razem sąd skazuje strażaka ochotnika za NIE WYJECHANIE do pożaru. Strażak odmówił – był pod wpływem alkoholu – wniosek powinien był jechać??
Co do wieśmaków… Red Taxi i tak jeździ – dobrze, że jeszcze nie alarmowo.
Cień dobry temat na nowy wątek. Zakładamy?
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #213 dnia: Maj 13, 2007, 22:22:00 »
Witam

Kodeks drogowy określa m. in. odpowiedzialność karną za popełnienie wykroczeń/przestępstw w ruchu drogowym.
Stan wyższej konieczności wyłącza m. in. odpowiedzialność karną
   z tytułu popełnionych wykroczeń na podstawie art 16 KW,
   z tytułu popełnionego przestępstwa na podstawie art 26 KK.
Nie ma zróżnicowania do których wykroczeń/przestępstw stosuje się, bądź nie, owe normy prawne.

Kodeks o ruchu drogowym określa również, kiedy i dlaczego jest się pojazdem uprzywilejowanym. Jazda po wieśmaki nie uprawnia do jazdy na sygnale.
Uprzywilejowanie w ruchu drogowym i stan wyższej konieczności to odrębne zagadnienia wynikające z różnych przepisów prawnych.

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2007, 22:29:10 wysłana przez Krzyś Mila »

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #214 dnia: Maj 14, 2007, 17:32:43 »
Ma sz rację  .A koledze Magnuczes się trochę pomieszało przepisy mówią wyraźnie kto i w jakich sytuacjach może prowadzić pojazdy po drogach publicznych  i na pewno nie może kierować delikwent bez prawka  zasłaniająć się SWK .Bo po co było by potrzebne prawko i zaświadczenie kwalifikacyjne od komendanta . Jeśli tak  to zapraszam wszystkich ochotników nawet tych bez prawka propagowania wyjazdów tylko w stanach wyższej konieczności . A co do przewozu kobiety rodzącej nazywa się to kożystanie z ułatwień w ruchu drogowym wynikających z nagłego zdarzenia o zagrożeniu życia lub zdrowia  i po takiej jeździe trzeba to zgłosić na policję . Nie ma to nic wspólnego z jazdą pojazdem uprzywilejowanym, coś ci się terminologja pomerdała. Idąc tym tokiem rozumowania to można w SWK nawet po pijoku jechąć BRAWO.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #215 dnia: Maj 14, 2007, 18:49:29 »
OK chłopaki! Z dyskusją na temat S.W.K. przenosimy się TU.
A w tym wątku piszemy dalej o pasach.
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #216 dnia: Maj 14, 2007, 19:32:41 »
OK chłopaki! Z dyskusją na temat S.W.K. przenosimy się TU.
A w tym wątku piszemy dalej o pasach.
Masz rację trochę zjechaliśmy.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Bezlitosny

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 16

Offline Mati1987

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 47
  • I Ósmego Dnia Bóg Stworzył Strażaka
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #218 dnia: Maj 30, 2007, 10:53:03 »
Jakis czas temu w Poznaniu bylem swiadkiem jak koles sejka wjechal pod tramwaj tramwaj to wjechal mu ladnie po masce. Pelno krwi, gapiow itp. Chlopak mial szczescie ze nie wylecial przez te szybe i nie wpadl pod trmwaj bo mial zapiete pasy. Ale teraz nasowa sie pytanie gdyby ich nie mial moze by odbil sie od tego tramwaju albo cudem polecial obok, a tak teraz moze przez te pasy mial przygniecione nogi, klatke piersiowa? Ja osobicie wole ich uzywac chociaz czasmi nie chce mi sie i jade bez ale to tyko na malych dystansach chociaz nigdy nie wiadomo kiedy nam sie cos stanie
NAWET PIEKŁO NIE MA TAKIEJ ZAWZIĘTOŚCI, JAKĄ MA STRAŻAK

Offline wolicki1

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 493
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #219 dnia: Maj 31, 2007, 15:27:54 »

Offline MGNACZUS

  • Banita FM
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.469
  • Odwaga jest najpiękniejszą formą szaleństwa.
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #220 dnia: Czerwiec 25, 2007, 20:28:42 »
Wracając do tematu pasów.
Przykład z życia. Dokładniej z mojej firmy. Sobota rano. Kolega jedzie sobie spokojnie busem przez miasto. Miał zielone światło. Nagle z prawej strony (w tym przypadku od strony kierowcy) uderza w niego rozpędzony samochód. Trafia go w przednie koło i „ociera” się o całą długość.. Prędkość kumpla to jakieś 45km/h. Gość nie jechał szybciej. Kolega nie miał zapiętych pasów. Efekt? Wali głową w kierownicę. Mostek łączący okulary wrzyna mu się w chrząstkę nosa. Żebra potłuczone. Łuk brwiowy lekko rozbite. Piękny „błękit Paryski” pod oczami. Wniosek? Gdyby miał pasy nic by mu się nie stało! A tak wygląda jak po spotkaniu z Gołotą. Jutro jak auto będzie jeszcze stało w firmie zrobię fotkę. Zobaczycie – zniszczenia nie są wielkie. W sumie nic takiego.
_____________________________________________________

Co do zdjęcia… Nie zdążyłem zrobić – zabrali auto.

Za to znalazłem ciekawy materiał w Faktach TVN.
„Wiesz jak rozpoznać strażaka w tłumie panicznie uciekających ludzi??
Zawsze będzie biegł w przeciwną stronę niż wszyscy inni…”

Offline Brycza

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #221 dnia: Czerwiec 28, 2007, 20:59:59 »
Niech się śmieją. Ja ma sprawdzone na sobie 2 razy, kiedy pasy na pewno uchroniły mnie przed kalectwem. Raz jak dachowałem prowatnym autem. Auto jechało na dachu i koziołkowało. Drugi raz na służbie kiedy kierowca w lesie położył stara na moją stronę. Śmiejących się z zapinania pasów pytam. Jak zachowuje się ciało niezapiętego kierowcy czy pasażerów podczas kilkukrotnego obrotu auta ? Czy mogą sobie skręcić kark ? Zakleszczyć i złamać nogę między fotelami ? Wypaść z samochodu i zostać przez niego przygniecionym ?  Jak to sobie przeanalizują to mogą się dalej śmiać i nie zapinać pasów. Ja bedę zapinał ponieważ przez przypadek doświadczyłem to własnej skórze i żyję.

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #222 dnia: Czerwiec 28, 2007, 21:10:59 »
a ja mam taki głupi nawyk ze jak jadę za kierowcę to automatycznie zapinam pasy, ręka sama mi wędruje po pas, ale po stronie pasażera to niestety nie zawsze. jak jest u Was? zapinacie się zawsze?
EGO = 1 / wiedza

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #223 dnia: Listopad 30, 2007, 19:11:02 »
Może czas odświeżyć wątek? Tym razem pozytywna w zasadzie wieść:

http://cms.firehouse.com/web/online/Photo-Stories/Seat-Belts-Save-Illinois-Firefighters/45$57291

Dwóch strażaków z Illinois sądzi, że zawdzięczają wyjście cało z wypadku pasom bezpieczeństwa.
Samochód jechał do wypadku, gdy na oblodzonym moście sam wpadł w poślizg, raz koziołkował, po czym osiadł na kołach, w rowie. Obaj strażacy zapięci byli pasami bezpieczeństwa i doznali tylko lekkich obrażeń...

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline Sajmonowski

  • World Citizen. Son of Man. A Moving form of dust.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 679
  • Strażaku - ratuj się sam!
    • Grupa Szybkiego Reagowania
Odp: Pasy Bezpieczeństwa
« Odpowiedź #224 dnia: Listopad 30, 2007, 19:52:53 »
niektórzy z Was wiedzą, ze w Olsztynie jest pomnik poświęcony pamięci poległych strażaków. Przy okazji jego oficjalnego odsłonięcia wydana została specjalna broszurka, w której jest trochę informacji o strażakach, których nazwiska widnieją na tablicach pamiątkowych. Wielu z nich zginęło w wypadkach samochodowych w drodze do zdarzenia ...
Zawsze ćwicz tak, jakby od tego zależało Twoje życie. Bo zależy!

www.cfbt.pl