SA PSP wstrzymany nabor przez okres 3 lat od roku 2008 ?

[napalony]

Witam.
Chodza plotki ze w roku 2008 bedzie wstrzymany nabor do SA PSP na okres 3 lat ?
Czy ktos wie cos na temat ?
Czy warto sie przejmowac tymi plotkami ?
Jesli tak to jakie sa powody wtrzymania naboru ?
Jest jeszcze rok ale warto omowic ta sprawe, poniewaz wiaze sie to z przygotowaniem czyli korkami itp.itd.

Pozdrawiam.

[robn]

a jaki będzie mieć to wpływ na przyszłość? Zrobią to nieważne czy komuś będzie się to podobać czy nie - w zależności od potrzeb kadrowych. A Twoje plany legną w gruzach jak nie będzie naboru? Będziesz siedział w domu bez planu awaryjnego? Bo ja bym zamiast gadania wziął się i przygotowywał mimo wszystko i nawet wiecej bo jakby mi sie nie udało (np z przyczyn zdrowotnych) to miałbym szanse na dobre studia.
ps. ten ból mam już daaawno za sobą i dlatego znam rozwiązania tych problemów.... pzodr

[kudlaty21]

.

[mario]

Szczerze mówiąc, uważam, że przydałoby się  wstrzymanie naboru do dziennych SA i skoncentrowanie przez najbliższych kilka lat się na szkoleniu strażaków w służbie.
Już widzę te gromy i minusy które lecą w moja stronę ale w chwili obecnej przy masowej ucieczce na emerytury trzeba "doszkolić" doświadczonych strażaków do obejmowania stanowisk dowódczych a nie szkolić młodziaków z których nie będzie pożytku po skończeniu szkoły.
BEZ URAZY!
pzdr.

[kudlaty21]

.

[mario]

młodzi są przyjmowani na bieżąco - ale oni muszą zaczynać od kursu podstawowego.

[Samm]

MARIO 68 zatanów się co ty mówisz!!!

trzeba "doszkolić" doświadczonych strażaków do obejmowania stanowisk dowódczych a nie szkolić młodziaków z których nie będzie pożytku po skończeniu szkoły

BZDURY!!!
No i co z tego ,że przyjdzie na jednostkę taki "młodzik" po szkole skoro pojeździ rok może 2 na ratowniku i bedzie miał wystarczające doświadczenie by zostać dowódcą wozu. .To jeśli według Ciebie nie ma pozytku po chłopakach po aspirantce dziennej to co dopiero po kursie podstawowym!!!A przy dzisiajszych odeściach na emerytury wsztrzymanie naboru na dzienną aspirantkę byłoby głupotą

[mario]

Stanowiska dowódcze powinni zajmować strażacy z doświadczeniem w służbie którzy w chwili obecnej mają za sobą kursy podoficerskie i to właśnie oni powinni mieć możliwość ukończenia SA aby spełniać wymogi kwalifikacyjne.
Czy według Ciebie większe doświadczenie ma "młodzik" po SA który 2 lata pojeździ do gaszenia śmietników czy ratownik po SA z 10 latami służby? Odpowiedz sobie na to pytanie i rozważ kto nie wie co mówi (pisze)!

[napalony]

Zgadzam sie z wypowiedzia Samma.
Wydaje mi sie ze ma racje w tym co pisze i ma to sens.

A jesli chodzi o zapytanie skad mam plotke to powiem ze od kadeta z CSPSP.

[kudlaty21]

.

[wolicki1]

Witam.
Chodza plotki ze w roku 2008 bedzie wstrzymany nabor do SA PSP na okres 3 lat ?
Pozdrawiam.

Ta plotka jest powtarzana juz chyba od dwoch lat i jak narazie to tylko czyjs wymysł zeby wnerwiac mlodsze aspirujace do tych szkół roczniki.

[napalony]

Rzeczywiscie ta plotka co roku sie pojawia.
Aczkowiek trzeba zauwazyc ze ilosc miejsc do SAPSP co roku byla zmniejszana przez ostatnie lata.
Uwazam ze malo prawdopodone jest aby wstrzymali nabor, ae w tej Polsce nic nie wiadomo.
Napewno w pewien sposob na decyzje beda mialy wplyw jesienne wybory.

[mario]

Ta plotka jest powtarzana juz chyba od dwoch lat i jak narazie to tylko czyjs wymysł zeby wnerwiac mlodsze aspirujace do tych szkół roczniki.

I właśnie z tego, jak napisał wolicki, bierze się drobne zaognienie tej dyskusji. Z tego że biorą w niej udział młodziaki którzy w marzeniach już są aspirantami na podziale dowodzącymi akcjami ratującymi ludzkość. I oni nie wyobrażają sobie że w roku przyszłym lub jeszcze następnym nie dostaną się do SA bo mogą wstrzymać nabór. Za nic mają argumenty że nawet po dziennej SA w kwestii doświadczenia będą daleko w tyle za doświadczonymi ratownikami.

I co samm odpowiedziałeś sobie na moje pytanie? Chyba nie bo nie odpowiadasz.

A tak naprawdę to rzeczywiście znowu ktoś puścił śmierdzącego bąka - plotę, która krąży co roku.

Pocieszające jest to że przy takich zapaleńcach straż nie zginie 

[napalony]

mario68 podzielam Twoja opinie ze po SA PSP nie bedzie sie mialo duzej praktyki i masz w tym 100% racje.
Zreszta co innego praktyka a co innego wiedza teoretyczna.
A w dyskusji biora udzial rzeczywiscie moze i mlodzi ale nie totalni marzyciele.
Tylko ludzie ktorzy chca osiagnac swoj zyciowy cel.
Myslisz ze ma dla mnie znaczenie czy bede strazakiem w stopniu ml. aspiranta czy strazaka ?
Tylko prawda jest ze do strazy ciezko sie dostac, i kazdy z nas chce wykorzystac wszystkie mozliwe drogi.
I wielu poswiecilo kawal czasu i duzo pracy wlozylo w to aby osiagnac cel.
A teraz w pewnym sensie zostana na lodzie jesli nie ebdize naboru...

I obys mial racje z tym smierdzacym bakiem 

[essi]

Musze tu przyznac czesciowo racje mario68 bo rzeczywiscie mimo iz w szkolach SA jezdzi sie do akcji i nie tylko do smietnikow jak napisal( sam niedawno konczylem) to co innego jest jezdzic z tylu w rocie a co innego dowodzic. Jako dowodca bierzesz odpowiedzialnosc za ludzi ktorymi dowodzisz jak i za przebieg akcji a do tego naprawde trzeba miec doswiadczenie wiec moim zdaniem lepiej jest jak aspirant po szkole najpierw troche pojezdzi z tylu i nabierze doswiadczenia a nie odrazu rwie sie do dowodzenia. Druga kwestia jest taka ze aspirantow chyba jest juz troche za duzo bynjamniej u mnie...Zdarzalo sie ze na pierwszym wozie na 6 osob bylo 5 aspirantow 1 kapitan. A z tego co sie orientuje to chyba najwiecej powinno byc podoficerow w PSP, kiedys gdzies wyczytalem ze na 10 strazakow powinien byc 1 oficer 2 aspirantow a reszta to podoficerowie. Szkoly aspirantow maja ksztalcic sredni szczebel dowodzenia to jak tak dalej pojdzie to aspiranci beda dowodzic aspirantami...Poza tym w kraju sa duze dysproporcje.

[youngfireman]

dysproporcje sa i to nawet bardzo duuze i jeszcze dlugo sie w tym temacie nic nie zmieni. natomiast co to procentowego % podzialu pod wzgledem na korpusy w strazy mialem osatnio mozliwosc przeanalizowac je i sa do przewidzenia biorac pod uwage nadpodukcje asp. i kpt.do jakiej doszlo w osatnich latach. asp. jest bardzo duzo i dobrze, ze zaczynaja ten porces powoli zahamowywac, czy to sie komus podoba czy nie. podobnie jest z kpt., ktorych juz % obnizyl sie, a co ciekawe % podoficerow jest najnizszy!! od czasu powstania PSP. troche nie na temat, ale warto czasami odbiec troche od tematu. co do wyzszosci mlodych asp. nad doswaidczonymi strazakami po KSP I pozniej KPP wiele racji ma kolega mario68, ale z tego co mi wiadomo obecenie obowiazuje Rozp., z ktorego wynika ze d-ce zastepu mozna dostac po 3 latach sluzby (przynajmniej tak mi sie kojarzy moge sie myslic)

[essi]

Zgadza sie chyba od sierpnia 2006 obowiazuje to rozporzadzenie ktore mowi, iz trzeba miec 3 lata sluzby zeby dostac d-ce zastepu...

[Grześ89]

U nas w KP PSP jest 1 lub 2 aspirantów na zmianie. Wydaje mi się że to stanowczo za mało. Najbardzie brakuje ich teraz w wakacje gdy dużo osób jest na urlopach i zdarza się że dowódcą zmiany są ogniomistrzowie.

[Komandos]

Mogli by podac na stronach szkół jakies oficjalne informacje czy bedzie nabór czy nie bedzie,  bo teraz to nie wiadomo czy dalej przygotowywac sie do egzaminu czy juz szykowac sie na inny kierunek jakis. Cały rok w niepewnosci normalnie, ciężki trening i nauka a i tak nie wiadomo czy to na marne nie pójdzie, i stracimy czas który mozna poswięcic na przygotowanie do matury potrzebnej na inne kierunki, o wydatkach na korki, kursy itp. nie wspomne bo to juz wogóle niepewna inwestycja. 

[hubert17]

normalnie paranoja , jesli to prawda to zamnka drzwi chlopakom dla ktorych straz jest najwazniejsza rzecza w zyciu

[Maciax]

Heheh czytam wasze posty i smiac mi sie chce... Ale nie bede zlosliwy obiecuje... Napisze tylko pare doswiadczen zmojego skromnego zycia... Ponad 10 letni staz w pracy... Obecnie robiona aspirantka zaocznie... I tam mam wlasnie pokazje przygladnac sie tym "fachowcom". Oto moje spostrzezenia....
1. Zabawa w stary i mlody rocznik - czy was kurde pogielo? Po to uciekaliscie przed wojskiem zeby teraz zgrywac twardzieli? Przeciez jestescie w tym zalosni...
2. Zakres materialu.... To co ucza w szkole ABSOLUTNIE nie pomoze wam w byciu dowodcami a co gorsza nawet wam tego nie przyblizy... Zapomnijcie
3. Przychodzacy do jednostek mlodzi aspiranci to czesto ludzie bez wyobrazni ktorym wlasnie w szkolach wmowiono ze sa juz dowodcami nizszego szczebla - i tak tez sie zachowuja
4. Przychodzac do jednostki i zdobywajac gr 6 automatycznie zabieracie ten etat o 10000 razy bardziej przygotowanemy do tego podoficerowi z conajmniej 7 letnim stazem pracy... i raczej nie bedziecie lubiani z tego powodu (choc sa oczywiscie wyjatki)
5. Doswiadczenie to nie liczba lata kiedy to siedzi sie z tylu wozu... to liczba i rodzaj akcji w ktorych bierze sie udzial. Sytuacje w ktorych sie bylo... sposob wybrnięcia z takiej sytuacji...
6. I ostani punkt... badania.... Iluz to juz widzialem mlodziezy mdlejącej podczas widoku krwi.. i innych.... hmmm.,... czesci  ciala. Nikt tego nie weryfikuje, nie sprawdza a powinien...
7. Wszystcy ktorzy koncza dzienna SA.... jestescie zwyklymi mlodymi.... wasze doswiadczenie po skonczeniu szkol aspirantow jest ZEROWE.... to co robiliscie na szkolach nijak ma sie do tego co sie dzieje na jednostkach... ale o tym sie przekonacie sami... W jednej z nich ja juz na was czekam POzdrawiam

[youngfireman]

kolego Maciax z twojego postu mozna jednoznacznie odczytac, ze SAP-y powinny byc jednynie dla podoficerow i ksztalcic tylko doswiadczona kadre, tylko ze tak obecnie nie jest i moze powiesz czy istnieje wedlug Ciebie oczywiscie jakis PLUS ksztalcenia mlodych asp.w SAP-ach?? w swoich spostrzezeniach masz wiele racji, takze moim zdaniem system ksztalcenia w SAP-ach wymaga modernizacji lub zmiany w podejsciu do niektorych spraw wykladowcow ze szkol. jest jeden podstawowy aspekt, ktory moim skromnym zdaniem wymaga zmian, nie moze byc tak ze dowodcy czy kierowcy na podziale cala swoja kariere spedzaja na szkolnych JRG, gdyz nie pozwala im to poznac specyfiki pracy na Jednostkach w kraju i tego doswiadczenia i spostrzezen nie potrafia przekazac podopiecznym, gdyz poprostu tego nie zasmakowali. modelowym rozwiazaniem powinno byc przechodzenie dobrych, z wieloletnim stazem na podziale w kraju dowodcow, ale czy jest to mozliwe i takie rozwiazanei jest dobre pozostawiam do oceny forumowiczom.
z kilkoma poruszonymi przez Ciebie tematami jednak sie nei zgodze, bo podajesz tu czesto skrajene przypadki, ktore gwarantuje Ci moglbym wskazac rowniez w forowanym korpusie podoficerow z wieloletnim jak to okreslasz doswiadczeniem. poprostu nie mozna generalizowac pamietaj nie od razu Krakow zbudowano i tak samo ten mlody bedzie sie wdrazal oczywiscie tak samo jak inni, ktorzy tez kiedys zaczynali. a rozni sie poprostu tym, ze majac asp. czesto ma byc od razu wszechwiedzacy.
tyle ode mnie na razie czekam na odp

[mariansz84]

Maciax z tego co piszesz to straszny postrach siejesz u siebie na jednostce napisz jednostke to młodzi aspiranci będą ją omijali bo spotkanie z taką górą doświadczenia jak ty może ich wykończyć i powodzenia w szkole mam nadzieje że dołączysz trochę wiedzy do twojego doświadczenia.

[Grześ89]

Biorąc sprawe na chłpski rozum!! Jeżeli zamkną szkoły na jakiś tam czas to co zrobią z kadra szkoleniową? Co się stanie z przyszkolnymi JRG ? Zadając sobie przynajmniej te 2 pytania odpowiedź o zamknięciu SA jest negatywna. Zresztą postaram się w przyszłym tygodniu zadzwonić do CSPSP i spytać ale znając życie powiedzą że mają brak informacji na ten temat. Tak na margineie jest to troche wkurzające życei w takiej niepewności, a może to zagrywka od naszych kolegów którzy też będą zdawać do SA i rozgłosili taką plotke poto żeby osłabić konkurencję. Jeśli będę coś wiedział konkretnie to poinformuje na forum.

[youngfireman]

a nie pomyslales, ze jezeli ta kadra moze szkolic kursy podstawowe lub tak jak juz sie dzieje teraz podoficerskie?? rozwiazan jest wiele, ale to tylko rozawazania wiec nie ma co przezywac na zapas pozdRRo

[* Bunkowski |OSP| *]

Oby był nabor do szkoly w przyszlym roku bo bedzie ciezko...

[yaskoow]

Ja mimo iz nie pracuje w PSP ale tez byl bym za tym aby najpierw brac ludzi z ulicy a w miare czasu wysylac ich na szkolenia jezeli bedzie widac owoce fak faktem czlowiek po 2 (SAPSP) albo 4 (SGSP) nie ma doswiadczenia jest tylko napakowany teoria i tak jest w kazdym prawie zawodzie przyznacie
 
Ja np. jestem na III roku studiow informatyki i jak skonczyl bym szkole nie pracujc w swoim zawodzie to czy bede mila fachowe podejscie do sprawy watpie......slyszalme i widzailme juz wielu cwaniaczkow po studiach ale jak przychodzi praktyka ni jak sie ma do teorii


System zachodni jest tutaj pod tym wzgleme w miare dobry

Tak wiec tylko doswiadczenie i praktyka zdobywana  przez lata  poprata teoria moze dac wyniki


pozdro

[fires112]

Powiem szczerze sam będąc absolwentem jednej ze szkół dziennych , kształcenie stacjonarne dla młodych ludzi z ulicy jest bezsensowne.
1.Kształcąc ludzi z doświadczeniem np.podoficerów już pracujących w PSP na aspirantów lub oficerów ma większy sens ze względu na niższe koszty które musi łożyć państwo w przypadku ,,szczawików'' z ulicy którzy myślą ............ na pewno nie o pracy z reguły. Chociaż są ,,przypadki'' pozytywne tzn. myślące. ( nie chcę generalizować ).
2.Nie jest nam potrzebna rzesza ,,dowódców'' co roku. 
Circa 400 osób kończy łącznie rocznie szkoły SGSP , SA PSP. Czy nam jako służbie potrzeba tylu dowódców. ?
3.Rozwiązaniem lepszym (może) byłoby kształcenie jak w pkt.1-czyli strażaka od podstaw ( od szeregowca), ewentualne słanie go do szkół wyższego szczebla - jeśli jest dobrym ratownikiem , zasługuje na podnoszenie swoich kwalifikacji etc. etc.   
4.Szkoły nasze powinny kształcić  , - w ,,fabryce generałów" czyli SGSP ,ale minimalne stany podchorążych , to samo dotyczy SA PSP - po cholerę tylu kadetów w 3 szkołach aspirantów. Po co można się domyślić :-)  .
5.Strażak powinien znać się na swojej pracy , a pozna się na niej -  pracując , a pracował będzie w jednostce do której trafia , rzemiosła nie nauczą go te szkoły. Szkołą prawdziwą jest dopiero służba w jednostce.
5.Nie mam nic przeciwko szkole - ale jest ich za dużo i za dużo ,, generałów '' one produkują.
6. Policja ( chyba )lepiej sobie radzi z kształceniem - kierując osoby pracujące ( w policji) do szkół aspirantów i oficerskiej.
To ma większy sens ( m.in.oszczędnościowy) - z myślą o budżecie naszej ojczyzny chyba , że ktoś jest jerozolimczykiem i nie rozumie , że daleko nam do USA. 
7.Dochodzi do absurdu obsadzanie zmian służbowych np. 9 apirantami , 4 oficerami i 1 podoficerem (sic). Może to norma ?