Autor Wątek: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych  (Przeczytany 21758 razy)

Offline staroman 25

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 61
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 02, 2007, 22:03:08 »
Ja tam lubie polskie konstrukcje  star itp mam sentyment do tych wozów   

Offline Raddemenes

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 760
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 03, 2007, 09:45:56 »
W Europejskich warunkach to poza Magirusem nie dostrzegłem żadnej z marek produkującej specjalnie dla Straży pojazdów... Więc nie rozumiem twojej wypowiedzi...
Acha, czyli np. Dennis Sabre, Denis Dagger to tylko samochody pomalowane przypadkiem na czerwono-żółto?
Poza tym zauważ, że firma Dennis oprócz własnego podwozia robi tez pojazdy gaśnicze na podwoziach Man, Mercedes, Scania, Volvo - ale zerknij JAK oni to robią!!! Wyglada na to, że na Manie mozna zrobić samochód strażacki Dennisa i pseudo samochód strazacki Stolarczyka.

Jawna prowokacja, ale że mam do powiedzenia, bo sie znam - to odpowiem...
Każda z wymienionych marek ma swoje racje - to fakt.
Ale nie każda fabrycznie jest przystosowana/przygotowana do spełnienia norm i warunków bezpieczeństwa przy produkcji aut dla Straży.

I tak dla przykładu - która z kabin załogowych wymienionych przez ciebie aut posiada np. fabrycznie montowaną klatkę bezpieczeństwa, a tym samym (w ostrych skandynawskich testach bezpieczeństwa) potrafi chronić aż tak strażaków? Jest jedna firma z USA która spełnia te wymogi, ale konstrukcja jest bardzo potężna. Na tyle że w warunkach Europejskich jest skreślona... Jednym słowem - Jest za ciężka.
Z doświadczenia wiem, że jedynie Scania opracowała kabiny załogowe ktore spełniają wszystkie wytyczne. Może nie jest za urodziwa, ale fabrycznie - praktyczna.
Mercedes, MAN, etc. stosują tzw. "doklejki" czyli kabiny załogowe zrobione na standardowych kabinach ciężarówkowych z "doklejką"... Ani to bezpieczne ani funkcjonalne, a po latach pęka w miejscu łączenia - o przejściu skandynawskich testów nawet słowa nie ma. Bo mało kabin wytrzyma uderzenia w słupki, dach, i tył.
Co Scania fabrycznie oferuje.
Fuzja Volvo z Renault też w tej kwestii nic nie wniosła, a do fuzji MANa ze SCANIĄ nie doszło -  i dobrze...

Reasumując.
Kabiny amerykańskie nie są złe... tylko "amerykańce" nie spełniają norm Euro, a w Europie jedynie MAN i SCANIA spełnia warunek Euro4 bez mocznika (AdBlue)... Przy kabinach załogowych, które oferują. Z tym że MAN nie posiada tak zaawansowanej konstrukcyjnie kabiny...
Więc wniosek jest jeden...

A podyskutować mogę na ten temat mocno...
Jakieś argumenty przeciw?
« Ostatnia zmiana: Listopad 03, 2007, 09:53:38 wysłana przez Raddemenes »

"Optymista sądzi, że świat stoi przed nim otworem...
Pesymista wie co to za otwór..."

Offline YODA

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 03, 2007, 12:11:16 »
Cytuj
ja głosuje na stara


Cytuj
Masz rację... Tylko, że ON już nie istnieje..


    a starman ^_^ ^_^ ^_^

strażak79

  • Gość
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 05, 2007, 15:01:14 »
Wie ktoś dokładniej jakie te SCANIE przyjdą do PSP. Chodzi mi o GCBA?

Offline Raddemenes

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 760
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 05, 2007, 15:54:02 »
Wie ktoś dokładniej jakie te SCANIE przyjdą do PSP. Chodzi mi o GCBA?

Wie...:)

P340 4x4 z kabinami załogowymi (340KM)
P380 4x4 z kabinami załogowymi (380KM)
P380 6x6 z kabinami załogowymi (380KM)
P380 6x6 z kabinami dziennymi 3 osobowymi (380KM) - w tym również ciężkie techniki z żurawiami
R420 6x4 z kabinami dziennymi 3 osobowymi (420KM) - w tym również techniki
R480 6x6 z kabinami dziennymi 3 osobowymi (480KM)

... tak po krótce.
« Ostatnia zmiana: Listopad 05, 2007, 16:07:49 wysłana przez Raddemenes »

"Optymista sądzi, że świat stoi przed nim otworem...
Pesymista wie co to za otwór..."

Offline Raddemenes

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 760
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 06, 2007, 00:18:19 »

    a starman ^_^ ^_^ ^_^

A nie słyszałem o takim "wynalazku" - jeśli mógłby kolega nieco więcej informacji na ten temat to poproszę, bo może coś przegapiłem...

Bo może faktycznie warto po koleżeńsku poinformować swoich kolegów, że nową konkurencję mają...
Tylko, że oni pracują w MAN-STAR  :mellow:
(... Trucks Sp. z o.o. - dla ścisłości i uzupełnienia - gdyby komuś przyszło do głowy mnie poprawiać)  ^_^
« Ostatnia zmiana: Listopad 06, 2007, 00:24:22 wysłana przez Raddemenes »

"Optymista sądzi, że świat stoi przed nim otworem...
Pesymista wie co to za otwór..."

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 09, 2007, 10:16:35 »
Cytuj

Jawna prowokacja, ale że mam do powiedzenia, bo sie znam - to odpowiem...
Każda z wymienionych marek ma swoje racje - to fakt.
Ale nie każda fabrycznie jest przystosowana/przygotowana do spełnienia norm i warunków bezpieczeństwa przy produkcji aut dla Straży.

I tak dla przykładu - która z kabin załogowych wymienionych przez ciebie aut posiada np. fabrycznie montowaną klatkę bezpieczeństwa, a tym samym (w ostrych skandynawskich testach bezpieczeństwa) potrafi chronić aż tak strażaków?

sorki ale co kolega pieprzy o jakiejś klatce bezpieczeństwa. magirus ma ? bo u nas jest iveco magirus sd 30 i nie ma klatki bezpieczeństwa. ^_^a jeśli chodzi o dennisa to jest to pojazd robiony od podstaw tylko i wyłącznie dla straży pożarnych. obecnie fabryka ta karosuje  pojazdy innych marek, ale karosuje tylko te typy pojazdów , które nadają się do tego. widziąłem scanię karasowaną przez denisa.
jet jeszcze spartan zabudowany przez rosenbauera. bardzo fajne autko. podwozie robione w usa ,a reszta w austrii.
pozdro. więc niech kolega nie opowiada że w europie nie robią aut typowo pożarniczych
 
Dop. moderatora: Dodałem znaki cytowania, bo nie było widać gdzie jest cytat a gdzie odpowiedź/ Sylwek

« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2007, 12:12:45 wysłana przez Sylwek »

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline Raddemenes

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 760
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 09, 2007, 19:45:24 »
Bart73... poprostu czytaj uważniej.

Tak - ani Magirus, ani Iveco, ani DAF, M-B, MAN, Volvo, Renault nie produkują kabin z klatkami bezpieczeństwa. Nic więc dziwnego że się dziwisz...

SCANIA ją posiada w standardzie i ot tyle w tej kwestii.

A przy odrobinie wolniejszego czasu opublikuję crash-test właśnie tej kabiny. Robi wielkie wrażenie - nie powiem...

Tym czasem pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. -_-
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2007, 20:04:50 wysłana przez Raddemenes »

"Optymista sądzi, że świat stoi przed nim otworem...
Pesymista wie co to za otwór..."

Offline strażak sam-olsztyn

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 455
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 09, 2007, 20:49:16 »

Offline Raddemenes

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 760
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 09, 2007, 21:04:27 »
tu macie scanie po dachu http://www.112alarm.dk/2007/horsensbrand/horsensbrand.htm

Chciałem niebawem zamieścić ten link, ale kolega mnie ubiegł :)
Stało się.

Zatem proszę zauważmy fakty i konsekwencje.
Niby wina kierowcy, ale... jakie tragiczne rezulataty.

A teraz proszę zasymilujcie sobie trajektorię wypadku (wystarczy pudełko zapałek czy też paczka papierosów dla osób które nie potrafią sobie tego wyobrazić).
Prawy zakręt na którym auto się przewraca na lewy bok i dalej na dach, słupkami kabiny ścina wszystko co trafia na swojej drodze, aby ostatecznie na dachu wykręcić ostatniego "pirueta" o 360 stopni i zakończyć lot przodem pojazdu do kierunku jazdy. Bardzo groźny i szalenie niebezpieczny wypadek...

Szybkie sprawdzający pytanie - Gdyby tak się nie stało kierowca byłby po której stronie?

Uszkodzenia kabiny są widoczne, ale po całej tej nieszczęśliwej ewolucji przednia szyba pozostaje na swoim miejscu nie raniąc załogantów. Po stronie pasażera można swobodnie otworzyć drzwi - tą drogą wydostali się właśnie strażacy po tym wypadku.
Ba - zabudowa powinna się oderwać i przynajmniej ściąć kabinę w miejscach mocowań czyniąc z załogi... Tego nie powiem...
Fizyki jednak nie oszukamy niczym innym niż zabezpieczeniami. A potwierdzi to każdy kto widział choćby ciągnik siodłowy z naczepą przy zderzeniu czołowym - co wtedy dzieje się z kabiną i gdzie ona się znajduje oraz w jakim stanie najczęściej. O dachowaniu w tym przypadku nie wspominam nawet.
I o tym właśnie mowa.

Po co właśnie konieczna jest fabryczna, w pełni atestowana i mocna klatka bezpieczeństwa w kabinie pojazdów produkowanych z myślą specjalnie o straży?
Ano właśnie po to aby w takich ekstremalnych sytuacjach kiedy kilkunastu (czasem kiludziesięcio) tonowe auto zmienia położenie nie zgodne z przeznaczeniem do jazdy - w konsekwencji kończąc podróż na dachu z pełnym zbiornikiem wody i ścinając przy okazji krawężniki i słupki drogowe oraz znaki, pozwoliło nawet bez sińców wyjść strażakom z opresji. Warunek podstawowy - zapięte pasy!

Wyobraźmy sobie teraz dla przykładu kabinę standardową w 100% (bez ostatnich wspomnianych kilku słusznych :) ) dostarczanych aut do straży, których przeznaczeniem konstrukcyjnym są m. in. dystrybucja, budowlanka czy inne wywrotki, etc...
A wiemy już po moich postach iż są to kabiny bez żadnych wzmocnień.
I w dokładnie takiej samej sytuacji...

A może raczej jednak sobie tego nie wyobrażajmy.
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2007, 10:19:13 wysłana przez Raddemenes »

"Optymista sądzi, że świat stoi przed nim otworem...
Pesymista wie co to za otwór..."

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 10, 2007, 09:47:57 »
Raddemenes - czy ty człowieku nie możesz pomyśleć choć raz o innej marce niże te twoje scanie??? Rozmawiamy tu na forum od wielu lat. Rozmaiwamy w tym watku najlepszych markach. A ty wyjeżdższ wkółko tylko ze Scanią nie porównując zupełnie innych marek.
To jest tylko i wyłącznie KRYPTOREKLAMA - której na forum kulturalni ludzie niepowinni uskuteczniać.

Offline Raddemenes

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 760
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 10, 2007, 10:06:21 »

"Optymista sądzi, że świat stoi przed nim otworem...
Pesymista wie co to za otwór..."

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 10, 2007, 10:20:08 »
Miło, że traktujesz sprawę poważnie. Powiem tak:
Jeśli jesteś osoba projektującą bądź mającą jakąkolwiek styczność z projektowaniem pojazdów gaśniczych to jesteś na naszym forum zarówno potrzebny jak i mile widziany.
Więc po pierwsze ciesze się że jesteś - ale po drugie większość postów poświęcasz tylko i wyłącznie jednej marce a to nie daje obiektywnego obrazu rynku.
Skoro mamy dyskutować - wypowiedz sie proszę na temat (nie znanego Ci podobno -_-) Dennisa i mozliwości przeniesienia tej konstrukcji na rynek krajowy.

Offline Raddemenes

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 760
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 10, 2007, 10:49:48 »

Skoro mamy dyskutować - wypowiedz sie proszę na temat (nie znanego Ci podobno -_-) Dennisa i mozliwości przeniesienia tej konstrukcji na rynek krajowy.


Wybacz - Dennis nie istnieje w Polsce. I długo nie będzie. A dlaczego - zapytaj kolegów choćby z CNBOP.

Pytanie źle skonstruowane.
To tak jakbym miał opisywać konstrukcje Wawrzaszka, Szczęśniaka, Stolarczyka, Germazu, Arconu, Bocaru, Auto SHL i wszystkich pozostałych... skupiając ich w jednym "worku" - nie możliwe.
Realia krajowych producentów są zupełnie różne.
Każdy z nich produkuje inaczej (lepiej - gorzej) to co produkuje.
Fundamentem nadal pozostaje podwozie.

Wypowiadam się o podwoziu które spełnia warunki bycia dedykowaną konstrukcją dla Straży.
Krytyk innych podwozi - mi nie wypada oceniać i głosić.
Każdy z tych producentów ma swoje lepsze i gorsze rozwiązania.

Dla przykładu - nowy tręd produkcji pojazdów pożarniczych to zabudowy kompozytowe. Tylko 3 firmy zdecydowały się na ich produkcję - (ISS Wawrzaszek, Stolarczyk, Bocar).
ISS produkuje auto od A do Z, bo posiada swoje technologie i możliwości.
Stolarczykowi kompozyty dostarcza poddostawca - o jakości to odrębna rozmowa.
Bocar - strasznie ambitna firma, która może sprostać oczekiwaniom. Do pewnego czasu posiłkowała się poddostawcami, teraz sama tworzy kompozyty. Jakość jeszcze do poprawienia, ale to z czasem zapewne.

Każda z tych firm również utożsamia się z producentem podwozi i pod nich projektuje swoje zabudowy.
Patrząc z pkt.'u widzenia ciężkich aut i w kolejności marek które wybierają.
ISS Wawrzaszek - Renault, Scania, Man, M-B
PS Szczęśniak - M-B, Scania, MAN, Volvo
Auto SHL - M-B, MAN, Scania
Stolarczyk - MAN, M-B
Bocar - małe Volvo
Germaz - M-B
Arcon - Tatra



"Optymista sądzi, że świat stoi przed nim otworem...
Pesymista wie co to za otwór..."

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 10, 2007, 12:07:32 »
tu macie scanie po dachu http://www.112alarm.dk/2007/horsensbrand/horsensbrand.htm


muszę przyznać, że MB Unimog (kabina) wygląda po takim wypadku dużo gorzej:
http://www.brandweervoertuigen.com/ongevallen/duinvoertuig/duin.htm
na jego usprawiedliwienie - z wyglądu jest to samochód z końca lat 70, kiedy w zabezpieczeniach jeszcze się tak dużo nie robiło

Offline Raddemenes

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 760
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 10, 2007, 16:16:37 »
Fakt - Unimog jest starą konstrukcją, kabina którego w ogóle nie jest zabezpieczona w jaki kolwiek sposób. To problem tej marki.

Nie mniej myśl konstrukcyjna projektantów i konstruktorów skupiona była na możliwościach tego auta.
Szalenie zaawansowane rozwiązania, dedykowane wszędzie tam gdzie dosłownie po pionowej ścianie trzeba wjechać. Byłem kiedyś na prezentacji Unimoga - robi wrażenie to co to auto potrafi.

W zabudowie kilku takich aut miałem przyjemność brać udział - ostatnie to 5 szt. które przekazano do Kopalni Bełchatów. Auta mocno specjalistyczne z żurawikami hydraulicznymi. Cudaki niesamowite, ale dosłownie "wszędołazy".
Po sąsiedzku od mojego domu mam Unimoga który stacjonuje w metrze warszawskim. To dopiero jest wynalazek :)

"Optymista sądzi, że świat stoi przed nim otworem...
Pesymista wie co to za otwór..."

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 10, 2007, 20:38:14 »
tu macie scanie po dachu http://www.112alarm.dk/2007/horsensbrand/horsensbrand.htm


muszę przyznać, że MB Unimog (kabina) wygląda po takim wypadku dużo gorzej:
http://www.brandweervoertuigen.com/ongevallen/duinvoertuig/duin.htm
na jego usprawiedliwienie - z wyglądu jest to samochód z końca lat 70, kiedy w zabezpieczeniach jeszcze się tak dużo nie robiło

To prawa dyskusyjna, bo wypadek nie równy wypadkowi, poza tym to już wiekowy był Unimog .

Co prawda nie wiem tak naprawdę w jakim kierunku ten wątek zmierza , ale jak już tak szczegółowo rozpatrujemy podwozia wozów pożarniczych , pod każdym względem, to może udało by się wykonać porównanie kosztów serwisu i przeglądów poszczególnych marek .

PZDR     


Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #43 dnia: Listopad 11, 2007, 11:46:32 »
 no to jeszcze raz.
kolego raddemenes dzięki za wyjaśnienie kwesti w sprawie klatek.
2.wawrzaszek i inni polscy producenci nie produkują sam od Ado Z tylko zabudowują( napisałeś że robią od A do Z)
3. dennis istnieje w polsce posiada go jrg sosnowiec i mówię ci bajka co do prowadzenia i ergonomii skrytek i zabudowy i jeszcze przedziału osobowego,a co do
spartana był w jrg 3 w częstochowie.ergonomia to samo co denis. to są europejskie auta specjalne robione od podwozia do drabiny na dachu wyłącznie dla straży.
4. jeżeli kolega projektuje wozy to proszę o odp. dlaczego medliner 4x4 trafił na pb. :huh: jesli jest autko budowlane? pozdro

« Ostatnia zmiana: Listopad 11, 2007, 12:46:45 wysłana przez bart73 »

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #44 dnia: Listopad 11, 2007, 12:07:21 »
chcialbym aby na naszym forum pojawili sie przedstawiciele innych marek i mogli zachwalac swoje produkty nie poprzez jednostronna reklame typu BANER ale dyskutujac z uzytkownikami.

rynek pojazdow pozarniczych rosnie- osp wymieniaja swoje auta i to one decyduja co kupia.
moze inni producenci podniosa rekawice ;)

Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline Raddemenes

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 760
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #45 dnia: Listopad 11, 2007, 12:25:46 »
kolego raddenemes dziękuję za odpowiedź. mam pytanko jeszcze dlaczego kolega przyczepił sie tych klatek (rozumiem bezpieczeństwo itp. sprawy), ale osobówek nie robią z klatkami bezpieczeństwa. prawda? następna sprawa wawrzaszek , szczęśniak i bokar czy co tam jeszcze nie robią samochodów od A do Z dla straży. są to pojazdy zabudowane przez nich, na podwoziach nie zawsze przystosowanych do wozów ratowniczych. a co do dennisa, czy spartana są to wozy robione od kółek do drabiny na dachu wyłącznie dla potrzeb straży pożarnych. więc trzymanie się drogi , czy środek cięszkości czy też niezawodność tych pojazdów jest poprostu lepsza od wozów adaptowanych dla naszych potrzeb. a co do denisa to w sosnowcu mają od nowości i miałem przyjemność parę lat temu oglądać to cacko poprostu bajka. kolega tam pisze że dennis nie istnieje, to nie "zasługa"CNBP tylko
kasy. cena tego wozu jest w granicach 2000.000 pln. mam pytanie jeżeli kolega pracuje przy projektowaniu wozów i jest fachowcem w tym temacie
- to jakim prawem samochód budowlany jakim jest reno midliner 4x4 dostał certyfikat i trafił do jrg???

Jedna odpowiedź i tyle... bałaganu.
Nie rozumiem cię - zapytaj konkretnie o co ci chodzi a spróbuję odpowiedzieć.

"Optymista sądzi, że świat stoi przed nim otworem...
Pesymista wie co to za otwór..."

Offline sempow

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 16
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #46 dnia: Listopad 11, 2007, 14:26:16 »
Witam,
Nie jestem co prawda przedstawicielem producenta marki pojazdów ale reprezentuje służbę o równie dobrej marce [tak myślę]. Moim zdaniem każdy producent w świecie przy projektowaniu jakiegokolwiek urządzenia „trzyma się” obowiązujących przepisów w tej materii. W Polsce w kwestii budowy pojazdów pożarniczych są wytyczne KG PSP, ustawa PRD i odpowiednie rozporządzenia wydawane na tej podstawie. Zapewne w innych krajach jest podobnie i jest to tylko kwestia „zawartości” merytorycznej takich przepisów.
Dla przykładu polecam normy amerykańskie NFPA [USA]. Normy te ujmują zagadnienia związane z ochroną ppoż na terenie Stanów Zjednoczonych w tym i pojazdów pożarniczych. Wiadomo, że normy techniczne obowiązują na terenie danego kraju i są to standardy tam zalecane do stosowania. Europejscy producenci lotniskowych pojazdów ratowniczo-gaśniczych [ACT] na potrzeby służb lotniskowych posiłkują się między innymi normami amerykańskimi, a konkretnie NFPA 414 [http://www.nfpa.org/freecodes/free_access_document.asp?id=41407]. Jest to swojego rodzaju „biblia” określająca standardy technicznego wykonania ACT dla LSP praktycznie na całym świecie. Na jakiej podstawie w poszczególnych krajach dopuszcza się stosowanie standardów NFPA 414 to trudno mi powiedzieć. W Polsce jeżeli chodzi o ACT jest rozporządzenie ministerialne, które jest wzorowane między innymi na tej i innych normach i na tej podstawie takie pojazdy powinny być projektowane przez krajowych i zagranicznych producentów. Tak więc przepisy są tym aspektem, który decyduje dlaczego powstaje taki, a nie inny pojazd. Natomiast dlaczego typowe [seryjne] podwozia są typowane pod zabudowy pożarnicze u nas w kraju? Dlatego, że brak jest przeciwwskazań aby nie byly. Jezeli spełniają istniejące wymagania PSP i inne normy czy przepisy, to powstają takie pojazdy i uzyskują odpowiednie dopuszczenia. Ponadto, typowe [seryjne] podwozie pojazdu jest relatywnie tańsze od „dedykowanego”. Jest to tak, jak różnica pomiędzy ubraniem kupionym w markecie, a ubraniem szytym u dobrego krawca. Jedno i drugie się nosi. Tylko jedno da sie nosić, a drugie trochę uwiera pod pachami... ale to już inna kwestia. Czyli pozostaje do rozstrzygnięcia cena, funkcjonalność, utrzymanie i trwałość. Tak jest np. na lotniskach, tu pojazd się projektuje i buduje od podstaw, bo takie są potrzeby operacyjno-techniczne, pod które stworzono wymagania dla pojazdow i innego inwentarza stosowanego przy pożarze {:-) Potrzeba jest matką… itd., itp. Dlatego uważam, ze pojazdy pożarnicze trzeba zaprojektować do naszych potrzeb – ratowników i sytuacji w jakich działają, a później tylko pilnować aby wykonawca to zrealizował tak jak chcieliśmy.
sempow
Ci, którzy noszą końskie okulary, niech pamiętają, że do kompletu należą wędzidło i bat [S.J.Lec]

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #47 dnia: Listopad 11, 2007, 17:40:28 »
Ale ja nadal nie wiem , o co w tym wątku teraz chodzi

Denis to nie podwozie specjalnie dedykowane dla straży. Jest to niskonakładowa produkcja dobrej klasy podwozi komunalnych . Na Denisie są również śmieciarki i zamiatarki  .

Podwozia lotniskowe tak samo . Panther , Simba – Rosenbauera to nic innego jak MAN , do zakładu przychodzi zmontowana rama na kołach z silnikiem , mostami , zawieszeniem , układem napędowym i kierowniczym . Tylko kierownica jest fajna z takiego pręta metalowego . Po 6 miesiącach jest z tego wóz bojowy dla straży lotniskowej .

Nikt nie wykona  dla kilku sztuk projektów , badań testów .

Jedynie amerykanie gdzie faktycznie wozy buduje się od zera , montując np. bardzo wytrzymałe ( i drogie) silniki Ktepilar

Tak samo technika tworzyw sztucznych . I znów na przykładzie Rosenbauera . Elementy karoserii z włókien sztucznych wykonuje na zlecenie wyspecjalizowany Plastisiol
http://www.plastisol.com/Default.aspx?branch=brandweer


Robić wszystko samemu to często robić wszystko do d………….

Sztuką jest budować wozy bojowe w oparciu o najlepsze rozwiązania i doświadczenie
Na kilkunastu sztukach tych doświadczeń się nie zbierze , szczególnie jak odbiorca mało wymagający i biedny .

Pozdrawiam MIKO

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #48 dnia: Listopad 11, 2007, 20:37:48 »
Ale ja nadal nie wiem , o co w tym wątku teraz chodzi

Denis to nie podwozie specjalnie dedykowane dla straży. Jest to niskonakładowa produkcja dobrej klasy podwozi komunalnych . Na Denisie są również śmieciarki i zamiatarki  .
o tego nie wiedziałem. więc wychodz na to że anglicy znaleźli najlepsze podwozie pod swoją zabudowę. a czy u nas tak nie można? nie musi być to dennis. może to być np.volwo F jakieś tam. niziutkie, wszystko pod rączką , drabinka do ściągnięcia z poziomu 0, bliźniaczki z tyłu, środek ciężkości jak należy, a przy pracy przy motopompie żeby cie szlak nie trafiał jak znowu pieprzoną elektronikę i pneumatykę diabli biorą. czy naprawdę nie da się u nas zrobić prostego i niezawodnego pojazdu dla straży pożarnej.

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline sempow

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 16
Odp: Najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych
« Odpowiedź #49 dnia: Listopad 11, 2007, 20:41:46 »
Dyskutujemy nad zagadnieniem jaka jest najlepsza marka samochodów ratowniczo-gaśniczych.
Ja uważam, że w dyskusji będą dwie tezy ścierały się jak para starych kaloszy:
1. pojazdy zabudowywane na seryjnych podwoziach,
2. pojazdy budowane/składane od podstaw.
Czyli jaki pojazd bez względu na markę i producenta będzie lepszy? Taki co został zabudowany na typowym podwoziu czy taki, który powstaje tak jakby był budowany z klocków np. Lego? Jeżeli ja określę kilkaset parametrów jakie powinien spełniać pojazd to producent, który ma pojecie o ich budowie nie powie NIE, tylko weźmie się do roboty. Tak zrobi i wymieniany Rosenbauer i każdy inny poważny producent.
Nie jest do końca prawdą, że wymieniana Pantera czy Simba to MAN. To pojazdy budowane na podwoziach z "FIRMY MAN", które zostały odpowiednio dostosowane [to jest ta dedykacja czy aplikacja jakkolwiek to nazwiemy] do potrzeb zamawiającego. Podwozia buduje/składa MAN gdzie każdy podzespół i układ odpowiada dokładnie specyfikacji zamawiającego. Są to odpowiednio dobrane główne podzespoły podwozia jak zawieszenie, układ jezdny [mosty, piasty, ogumienie], napęd [silniki Caterpillar, Cummins, Detroit Diesel, MB, MAN itd.]  przeniesienie napędu [skrzynie biegów Allison, Twin Disc, ZF itd.]. Układy pneumatyczne, hydrauliczne i elektryczne oraz wiele, wiele innych. To nie jest podwozie typowe z określonego modelu pojazdu MAN. To jest podwozie składane dla potrzeb zamawiającego. I nikt nie mówi, że wszystko ma produkować MAN.
Dla przykładu ostatnie zamówienie na ATC dla lotniska w Warszawie w SIWZ zawiera prawie 400 głównych parametrów jakie powinny być spełnione dla takiego pojazdu – od góry do dołu. Dlaczego aż tyle czy też tak mało? Bo to jest opis prawie wszystkich funkcji jakie taki pojazd powinien spełniać aby był przydatny do roli jaką mu się przydziela. 
Ratownictwo, nie tylko lotniskowe to nie miejsce na improwizacje, to postępowanie wg. ściśle określonych działań tzw. procedur. Dlatego ratownika, który ma wykonać polecenie konkretnego działania [definicja rozkazu?] wydane przez decydenta znającego procedurę WYPOSAŻA się w pojazd/sprzęt/element inwentarza [niepotrzebne skreślić] ODPOWIEDNI DO POTRZEB.
Nie ma znaczenia czy buduje się kilka, kilkanaście czy kilkaset pojazdów. Odpowiedzialny producent nie zastosuje urządzenia czy podzespołu, które nie są sprawdzone. Dlatego niektórzy producenci budują i sprawdzają POSZCZEGÓLNE podzespoły sami np. Rosenbauer czy Ziegler, a inni budowniczowie stosują sprawdzone konstrukcje tychże właśnie "klasyków'. Przywołany Plastisol robi w kompozytach poprawne konstrukcje i dlatego ma zamówienia. Ale Plastisol wie jak to się robi, tak jak i wielu innych podwykonawców.
Wiadomo, że nie ma potrzeby aby robić od podstaw wszystko samemu. Natomiast wszystko samemu trzeba wymyślić, dobrać, sprawdzić, bo dobry producent to taki, który ma wiedzę jak taki pojazd właściwie zbudować z tego co jest dostępne na rynku i tak aby zadowolić zamawiającego. Zamawiający natomiast musi wiedzieć czego chce.
Zagadnienie czy jest „kasa” taka czy inna i czy kupimy tu czy tam to już ekonomia, która przesiąknięta niekiedy chorą ideą oszczędzania nie da nam odpowiedzi jaki w tym przypadku samochód rat.-gaś. jest najlepszy.
Jednakże jeżeli bedziemy wiedzieli co chcemy i jak to ma wyglądać to wybór nie bedzie trudny. 
pzdr
sempow
Ci, którzy noszą końskie okulary, niech pamiętają, że do kompletu należą wędzidło i bat [S.J.Lec]