Protest strażaków OSP

[Kielonsky]

Krótko i na temat. Strażacy ochotnicy powinni protestować. Większość OSP w Polsce działa na starym wyeksploatowanym sprzęcie, często nie posiada odpowiednich środków ochrony osobistej no i oczywiście politycy cy muszą jeszcze bardziej poniżyć ochotników zabierając ekwiwalenty.  Uczestniczymy w takich samych akcjach co zawodowcy tylko ze oni są lepiej wyposażeni, maja lepszy sprzęt. Dlaczego nie ma zmian przepisów promujące ochotników (np. tak jak jest w Niemczech) Budżet Państwa powinie dawać większe pieniądze na OSP. Gdy nie zmienia przepisów to w godzinach pracy nikt nie będzie jeździł do akcji bo ludzie sie boja o pracę. Dużo można pisać dlatego najlepsza forma pokazania ze jesteśmy potrzebni i chcemy działać ale potrzeba zmian byłby protest. Tylko w jakiej formie??? U mnie gdyby wszystkie jednostki OSP zaprzestały by interwencji to chyba ogłosili by stan klęski. Na cały powiat PSP ma 3 wozy gaśnicze (GLBA GBA GCBA). Nie jestem zwolennikiem ostrego protestu. Ale jak tu ktoś napisał w innym dziale " WYJAZDY TYLKO W PRZYPADKACH ZAGROŻENIA ŻYCIA" Może to otworzyło by oczy tym u góry

[hose]

U mnie gdyby wszystkie jednostki OSP zaprzestały by interwencji to chyba ogłosili by stan klęski.

Tylko czy to właśnie slubowałeś jak wstępowałeś do OSP?! Wyjazdy za kasę albo wogóle?! Coś mi tu nie pasuje!!!

[Mariusz_43]

No cóż, może stworzymy "Czerwone miasteczko"? :-)

[miggru]

Nie jestem zwolennikiem ostrego protestu. Ale jak tu ktoś napisał w innym dziale " WYJAZDY TYLKO W PRZYPADKACH ZAGROŻENIA ŻYCIA" Może to otworzyło by oczy tym u góry

Tylko praktycznie zawsze nasz wyjazd wiąże się z zagrożeniem życia!!! Nie wyjeżdżał byś tylko do powalonych drzew, kotów na drzewie, poszukiwań, łowienia topielców i to już chyba wszystko. Reszta wiąże się z zagrożeniem życia bo np. pożar trawy może się przerodzić w wielkie ognisko i będą zagrożone domy, wypadki drogowe, skażeni chemiczne i nawet durne pszczoły niosą zagrożenie życia, więc nie było by nad czym nawet protestować. Strajk ale w innej formie by musiał być.
Np.
podjechać ciężkimi pod sejm i zalać ich wodą przynajmniej policja by cię nie ganiała armatkami wodnymi a strzelać z gumowych mogą bo założysz USP, hełm i już jesteś bezpieczny. Opanował byś hydranty w pobliżu a zanim by odcięli wodę to trochę by zeszło. Do szturmu na sejm użyjemy narzędzi hydraulicznych i żadne ogrodzenie oraz kraty nie mają szans. Narzędzie do wywarzania drzwi zawsze się znajdzie Gazem nas nie załatwią bo aparaty ODO istnieją Do osłony szturmujących parę działek wystarczy oraz Agregat Piany Lekkiej bo policjanci bali by się tego dotknąć oraz wentylator aby ją rozdmuchać na kordon mokrych policjantów, których powietrze z wentylatora bardzo szybko ochłodziło. Zziębnięci i mokrzy nie mieli by chęci działania. Potem by przyjechało wojsko z cięższym od nas sprzętem i może by nas rozgoniło, ale zrobiło by się blokadę z naszych dużych samochodów jak by je się ciasno jeden przy drugim postawiło.
Ależ strategia i co za pomysłowość i bujna wyobraźnia
Niczym Napoleon
Zamach Stanu jak się patrzy prawdziwa rewolucja

[Kielonsky]

Ja nie jeżdżę dla pieniędzy. W naszej OSP poławia pieniędzy idzie do kasy. A ja za swoje zawsze kupuje np. koszulki lub z kumplami robimy składkę i kupujemy coś większszego (zależy co potrzeba) Chodzi oto ze pozbawia się pieniędzy i tak już biedne OSP. Trzeba jakoś zwrócić uwagę na nasze problemy!!!!!!

[dat]

-> zdecydowanie popieram protest o większe finansowanie, pieniądze na lepszy sprzęt i środki ochrony osobistej czyli de facto środki zwiększające NASZE BEZPIECZEŃSTWO i zwiększające NASZĄ SKUTECZNOŚĆ w ratowaniu życia i zdrowia ludzi

-> jako kolejne dodałbym ŻĄDANIA o ustanowienie prawa, które pozwoli nam zwalniać się z pracy (jakieś ulgi, rekompensaty dla pracodawców)

protestu o pieniądze (wypłaty za wyjazdy) nie popieram - nigdy ekwiwalentu u nas nie było, nie staramy sie o niego

myślę że to byłby najdziwniejszy protest w tym kraju - po raz pierwszy ktoś nie protestowałby o kasę dla siebie tylko o odpowiednie narzędzia by mógł robić coś dla innych bezinteresownie

[Kielonsky]

No właśnie dat oto chodzi

[laciok]

witam popieram protest ponieważ w końcu musi sie coś ruszyć w kierunku bezpieczeństwa strażaków chodzi mi o indywidualne środki ochrony osobistej no i oczywiście większy budżet na wymianę sprzętu pożarniczego bo tymi autkami co sie wozimy teraz pożary bezpiecznie było gasić jakieś 20 30 lat temu ten sprzęt co posiadamy w OSP jest wysłużony i dawno powinien iść na emeryturę                      

Nie jestem zwolennikiem ostrego protestu. Ale jak tu ktoś napisał w innym dziale " WYJAZDY TYLKO W PRZYPADKACH ZAGROŻENIA ŻYCIA" Może to otworzyło by oczy tym u góry

Tylko praktycznie zawsze nasz wyjazd wiąże się z zagrożeniem życia!!! Nie wyjeżdżał byś tylko do powalonych drzew, kotów na drzewie, poszukiwań, łowienia topielców i to już chyba wszystko. Reszta wiąże się z zagrożeniem życia bo np. pożar trawy może się przerodzić w wielkie ognisko i będą zagrożone domy, wypadki drogowe, skażeni chemiczne i nawet durne pszczoły niosą zagrożenie życia, więc nie było by nad czym nawet protestować. Strajk ale w innej formie by musiał być.
Np.
podjechać ciężkimi pod sejm i zalać ich wodą przynajmniej policja by cię nie ganiała armatkami wodnymi a strzelać z gumowych mogą bo założysz USP, hełm i już jesteś bezpieczny. Opanował byś hydranty w pobliżu a zanim by odcięli wodę to trochę by zeszło. Do szturmu na sejm użyjemy narzędzi hydraulicznych i żadne ogrodzenie oraz kraty nie mają szans. Narzędzie do wywarzania drzwi zawsze się znajdzie Gazem nas nie załatwią bo aparaty ODO istnieją Do osłony szturmujących parę działek wystarczy oraz Agregat Piany Lekkiej bo policjanci bali by się tego dotknąć oraz wentylator aby ją rozdmuchać na kordon mokrych policjantów, których powietrze z wentylatora bardzo szybko ochłodziło. Zziębnięci i mokrzy nie mieli by chęci działania. Potem by przyjechało wojsko z cięższym od nas sprzętem i może by nas rozgoniło, ale zrobiło by się blokadę z naszych dużych samochodów jak by je się ciasno jeden przy drugim postawiło.
Ależ strategia i co za pomysłowość i bujna wyobraźnia
Niczym Napoleon
Zamach Stanu jak się patrzy prawdziwa rewolucja

BARDZO DOBRY POMYSŁ tylko jestem ciekaw ile ciężkich by dojechało do Wawy np z południa polski czy zachodu w połowie drogi by padły. Ale są jednostki które swoje siedziby mają niedaleko sejmu więc problem rozwiązany

[fabiswlkp]

DAT POPIERAM W 100% MY TEZ NIE BIERZEMY KASY  I JAKS WSZYSCY JEZDZA DO ZDARZEN I NIKOMU NIE JEST CIEZKO A CO DO DOFINANSOWANIA NA SPRZET NO TO ZAWSZE PRZYDA SIE PARE GROSZY

[miggru]

witam popieram protest ponieważ w końcu musi sie coś ruszyć w kierunku bezpieczeństwa strażaków chodzi mi o indywidualne środki ochrony osobistej no i oczywiście większy budżet na wymianę sprzętu pożarniczego bo tymi autkami co sie wozimy teraz pożary bezpiecznie było gasić jakieś 20 30 lat

Tymi autkami to 20 lat temu też nie było bezpiecznie gasić pożary, bo sprzęt jakim wtedy dysponowano to szczere chęci w gaszeniu pożarów. Ludzie jak mieli sprzęt ochrony osobistej to była to morówka i można ją było po brudzić bo swoje ubranie szkoda niszczyć, a więc morówka do brudzenia, a nie do ochrony strażaka. Hełm "orzeszek" pełniący role atrapy. Żuk który zanim odpalił i wyjechał z remizy to po psuł się jeszcze w drodze do pożaru. Motopompa PO5 która zanim odpaliła i zassała to można było grzebać w pogorzelisku bez gaszenia. Straż była wtedy od gaszenia pożarów i nic więcej, chyba że powódź. A jeśli był wypadek samochodowy i ofiara nie miała tętna od razu była uznana za zmarłą i to przez lekarza, bo nie było wtedy takiego tworu jak masaż serca i sztuczne oddychanie.
A więc wtedy nie było bezpiecznie!!! Były takie, a nie inne realia. BHP nie istniało, nie mówiąc o sprzęcie bo tak jak mówię ambicja strażaka przewyższała o klasę jakość sprzętu jakim on dysponował.
A to co znalazłem przed momentem na forum na temat żuka

ALE JAK JUZ WYJEDZIEMY - ohoho, zdarza mu się że pali normalnie i wtedy "zbiera się" jak głupi i  te 95km/h leci 2 cm nad asfaltem ale jak już coś nie tak odpali to kurde na "jedynce" pod górkę i jeszcze z wielkimi wypocinami a spalanie ma wtedy z 25l/100km. Hamulce - rzecz wiadoma... Ale czasami dzięki niemu można się pośmiać:)

Ze starego sprzętu zrobimy jakąś barykadę na tym proteście. Będzie to poważna fortyfikacja bo co jak co, ale leciwego sprzętu to my mamy

[laciok]

w sumie to tak było, ale znowu zaczynamy wracamy do tamtych czasów ponieważ na wszystko brakuje   pieniędzy. Sprzęt jakim dysponujemy w chwili obecnej zaczyna się sypać jest dużo regulacji prawnych do zmiany w stosunku do OSP więc teraz też jest chęci więcej niż możliwości i musimy coś z tym zacząć robić bo ZG ZOSP RP za przeproszeniem ma nas w d . . . e i wątpię czy sie zmieni stanowisko w stosunku do OSP.   

[Tiger]

DAT POPIERAM W 100% MY TEZ NIE BIERZEMY KASY  I JAKS WSZYSCY JEZDZA DO ZDARZEN I NIKOMU NIE JEST CIEZKO A CO DO DOFINANSOWANIA NA SPRZET NO TO ZAWSZE PRZYDA SIE PARE GROSZY

My ekwiwalentu nie pobieraliśmy, ale właśnie od nowego roku mieliśmy zamiar gminę do tego,  hm.. zmusić. I nie chodziło nam (ZOG) o to, żeby brać te pieniądze do kieszeni, ale żeby mieć na sprzęt. Oczywiście - indywidualna decyzja każdego, czy kasę zabiera czy zostawia na potrzeby jednostki. Ale przez tę dziwną interpretację MSWiA dalej będziemy mieli wielkie G....

Ze starego sprzętu zrobimy jakąś barykadę Cheesy na tym proteście. Będzie to poważna fortyfikacja bo co jak co, ale leciwego sprzętu to my mamy Cheesy

O to też jest pomysł. Oferuję 3 żuki i stara 25 

[bialyKsiaze]

hehe miggru ten cytat z mojego posta na temat naszej  "kolumbryny" która dosłownie do nieczego sie nie nadaje jak tylko do tego że zajmuje miejsce w garażu...:/. Na szczęscie nie musimy nim nigdzie jeździć także jak coś to możemy go postawić w WaWie jako naturalną barykądę obraz nędzy i rozpaczy przetaczający się namiętnie jak szeroka Polska cała. Co do transportu to bezpieczniej byłoby go wrzucić na lawetę i jazda albo transport koleją:D. No chyba że o tym kiedy mam być w WaWie będę wiedział z 3 tygodnie wcześniej to może się dokulam na czas:D.

A tak poważnie to chyba naprawdę nadszedł czas żeby wyjść z "grobów" jakimi zrobiono nasze jednostki i powiedzieć co nas boli, wszyscy mają do tego prawo to i my możemy to zrobić... ochotniczo rzecz jasna jak na ochotników przystało:D.

[Naczelnik G-y]

Witam wszystkich. Popieram wasze starania i sam już na zarządach o tym wspominałem ale stare wygi 
to zawsze uciszą. Drodzy druhowie widze że problem jest znany ale żadne ulgi pracodawcy nie pomogą jeżeli bedziemy wybierać osłów na posłów. Zbyt dużo zależy od kilku ministerstw a oni straż mają gdzieś. Działamy pod ustawą o stowarzyszeniach i to pierwsza wada, nasze kochane pieski mają swoją ustawę a my? Brałem udział w ostatnich wyborach i dostałem się do zarządu powiatowego i otwarłem oczy na nie które sprawy. Są przepisy tak bzdurne i przeczące same sobie, ostatnio głośno było o nowym systemie szkolenia. jeżeli ktoś popatrzył kto to stworzył to wie że to pierwszy krok do likwidacji OSP. Dla nie wiedzących stworzyli to ludzie z Częstochowy bo nie mają kogo szkolić liczba godzin 160. Sama teoria szkoleń może jest słuszna ale to pozostawiam wam do oceny. Ja sam twierdze że ze zwykłego strażaka chcą zrobić zawodowca który będzie zapieprzał za friko i bez sprzętu. Zatwierdził Pawlak i gotowe. Tylko mam pytanie kto będzie jeździł 160 godzin np do Częstochowy na kurs i kto temu strażakowi za to zapłaci? Wydaje mi się że wybieramy nie tych ludzi do zarządów a oni to zlewają bo im wyżej tym mają mniej do powiedzenia. Druga strona medalu to taka że młodzież coraz mniej się interesuje strażą. Ja mam taki problem a jednostka jest nie najgorzej wyposażona dzięki KSRG. Pozdrawiam   

[sebekosp]

  tak Panowie macie macie rację z ta kasą jest rożnie. Ja jestem zwolennikiem jej wypłacania. Każdy może z kasą zrobić co zechce przepić, kupić sobie coś fajnego albo oddać na biedne dzieci lub na sprzęt w OSP. Chodzi jednak o to ze jesteśmy ostatnią formacją w tym państwie której powinno się coś zabierać. Akcja jest akcją rzecz prosta, ale co z zabezpieczeniem imprez masowych szkoleń itp. Wszystko za free  . Pisałem już to w innym poście, radny tez jest funkcja społeczną a kasę biorą dużo większą niz my. Nie pozwólmy sobie zabierać. Bo wszyscy będą się z nas śmiać. W wyposażeniu p.poż polskie OSP są zadupiem Europy. Pkazmy społeczeństwu nasza biedę. Proponuje na początek oflagować budynki naszych remiz. 

[Porta]

Siedzeniem na krześle przed komputerem i pisząc tutaj co zmienić - nic nie zdziałamy, musimy się jakoś zebrać i pokazać się !

[laciok]

dokładnie tak jak napisał porta trzeba jakoś zadziałać dobrze by było dołączyć do protestujących pielęgniarek tylko że my będziemy walczyć o swoje.
Fajnie by było telewizja BBC na cały świat służby ratownicze w Polsce strajkują rząd nie robi nic w tej sprawie

[sebekosp]

  zacznijmy może od prasy lokalnej potem coś ogólnokrajowego a na koniec zostawmy BBC

[szeregowy]

Jeśli chcecie zacząć to nie od prasy ale od Zarządu ZOSP RP bo wszyscy jesteśmy im podlegli i nie możemy nic robić za ich plecami. Wtedy oni zareagują i podejmą jakieś działania. Na początek dobra by była akcja oflagowania remiz i samochodów "STRAJK" . To powinno przyciągnąć uwagę mediów no ale najpierw obowiązuje droga oficjalna bo inaczej stracimy wiarygodność i nawet oblężenie sejmu nie będzie miało sensu. Więc tak proponuje petycje do Prezesa ZOSP RP Pana Pawlaka podpisaną przez jak największą liczbę ochotników z jasno określonymi postulatami. Łatwo powiedzieć chcemy pieniędzy na sprzęt ale to nie o to chodzi bo pieniedzy nam nie dadzą bo jak widać ich nie mają. Trzeba zmienić przepisy i my musimy ruszyć całą tą machine legislacji bo jedno rozporządzenie nic tu nie pomorze.
A nasze działania będą miały efekty gdy będą zorganizowane, legalne i wiarygodne, więc nie należy nic robić na własna rękę !!!!!     
                                                  Pozdrawiam wszystkich, którzy mają od wagę walczyć

[MIKO]

Jeśli chcecie zacząć to nie od prasy ale od Zarządu ZOSP RP bo wszyscy jesteśmy im podlegli i nie możemy nic robić za ich plecami.

Ja naprawdę nie złośliwie, ale poczytajcie statut, ustawy zanim takie rzeczy wypisujecie .

PZDR   

[szeregowy]

Jeśli chcecie zacząć to nie od prasy ale od Zarządu ZOSP RP bo wszyscy jesteśmy im podlegli i nie możemy nic robić za ich plecami.

Ja naprawdę nie złośliwie, ale poczytajcie statut, ustawy zanim takie rzeczy wypisujecie .

PZDR   

Jeśli sie pomyliłem lub napisałem nie prawde to przepraszam ale mógłbyś dokładnie powiedziec o co chodzi postaram sie naprawić swój błąd.

[MIKO]

OSP w świetle ustawy jest stowarzyszeniem , którego najwyższą władzą jest walne zebranie członków . A ZOSP jest związkiem w którym się zrzeszamy . Ale to nieznaczny że mu podlegamy lub nie możemy robić nic bez jego zgody . Można by rozwijać temat , ale wszystko jest w statucie .

I naprawdę nie złośliwie , tylko to nie drabinka hierarchiczna. Kiedyś słyszałem jak to Gminna Komisja Rewizyjna chciała kontrolować OSP – całkowicie bez podstawnie. I naprawdę nie możemy tak argumentować, że związek za Nas odpowiada . Bo jak ZOSP podpowie nam by zrobić przestępstwo , OSP za to odpowie , a nie ZOSP .

PZDR   

[piotr998]

OSP w świetle ustawy jest stowarzyszeniem , którego najwyższą władzą jest walne zebranie członków . A ZOSP jest związkiem w którym się zrzeszamy . Ale to nieznaczny że mu podlegamy lub nie możemy robić nic bez jego zgody . Można by rozwijać temat , ale wszystko jest w statucie .

Jako osoba prywatna jestem członkiem OSP którego najwyższą władzą jest walne zebranie itd. > analogicznie OSP jest członkiem ZOSP RP którego najwyższą władzą jest ...
Pewna hierarchia występuje w obu sytuacjach, a zależności określone są w statutach.

[Porta]

Tylko że Pawlak jest osobą medialną i jak ruszy dupsko, może wiele zdziałać. Jak na razie rzadko go widzę w TV w mundurze galowym ...

[MIKO]

OSP w świetle ustawy jest stowarzyszeniem , którego najwyższą władzą jest walne zebranie członków . A ZOSP jest związkiem w którym się zrzeszamy . Ale to nieznaczny że mu podlegamy lub nie możemy robić nic bez jego zgody . Można by rozwijać temat , ale wszystko jest w statucie .

Jako osoba prywatna jestem członkiem OSP którego najwyższą władzą jest walne zebranie itd. > analogicznie OSP jest członkiem ZOSP RP którego najwyższą władzą jest ...
Pewna hierarchia występuje w obu sytuacjach, a zależności określone są w statutach.

A jakieś konkretne zapisy w statucie OSP , albo ustawach mógłbym prosić o zacytowanie. ? Bo ja się nie mogę doszukać .
Np. Gdzie jest zapisane , że OSP nie może siebie samo reprezentować , tylko za pośrednictwem ZOSP .

PZDR