kurde gosciu pracuj te swoje 48h wedlug twojego myslenia powinnismy pracowac 20 dni w miesiacu moze ty sie byczyles bo ja przy stanie 7 na sluzbie czasami nie wiedzialem kiedy konczy sie jedna akcja a kiedy zaczyna druga bo caly dzien z jednej akcji na druga a noc tez raczej nie spanko
Wychodzi mi srednio 43h, wiec nie jest zle. Jak pracowalem na podziale, bylo nas 6 na zmianie przy 2000 wyjazdow rocznie, wiec uwierz, ze bylo co robic.
Nie wiem gdzie pracujesz, ale albo musicie miec strasznie ciezki rejon, skoro opisujesz te niekonczace sie akcje, albo moze jest jakis slabawy fizycznie, ze taki wymeczony jestes..
Postawmy sprawe jasno: powazne akcje zdarzaja sie nie za czesto, a ciezkie dni wyjazdowe wystepuja w palnym sezonie zwlaszcza/chociaz nie ma reguly.
Pracowalem 5 lat na PB, moze nie za dlugo, ale znam ta robote, wiec prosba do ciebie: NIE CZARUJ MNIE TU ^_
Używaj funkcji "quote"