Czytam komunikat federacji wklejony przez grzelę i przecieram oczy ze zdumienia- zwłaszcza jeśli o 3 wątpliwość. Czyżbym miał rację o czym wcześniej toczyłem bój z langiem i AndrzejemKG? Jeśli federacja też ma obawy to chyba coś jednak jest na rzeczy i przydałoby drodzy koledzy o uderzenie się w pierś i jakieś małe przeprosiny!!!!
za co oczekujesz przeprosin? nie pamiętasz jakie były Twoje twierdzenia oparte na informacjach od "profesjonalnego" prawnika? przypomnijmy:
Witam kolegów po przebytej transfuzji ^_^Jeszcze wczoraj leczyłem się piwkiem no ale dzisiaj juz chyba jestem w dobrej formie myślowej. Wczoraj zadzwonił kumpel z rewelacyjna wiadomością - projekt ustawy i przedstawił mi swoje uwagi, no ale że byłem jeszcze na lekkim kacyku więc mocno się w to nie zagłębiałem. Rano poczytałem i w związku7 z obawami, że żle zrozumiałem udałem się do kolegi prawnika aby mi wytłumaczył na chłopski rozum no i mi wytłumaczył!!
Koledzy na emkę jeśli nie wybiorę się w tym roku to następna data to 2026 rok!!!! Wówczas bedę miał 55 lat i prawo do emerytury z możliwością wybioru wariantu naliczania!!!!
Więc drogi langu może za ostro napiszę ale nier przemądrzaj się. Czy ty jesteś prawnikiem że swoimi wywodami naśmiewasz się z Marko? Langu on ma 100% rację no chyba że mój kolega prawnik jest niedouczony prawa i nie rozumie treści napisanego projektu.
W projekcie jasno jest napisane, że art. 60 ustawy o PSP zostanie skreślony a tym samym art. 43 tejże ustawy po 1 stycznia 2013 roku komendant nie ma podstaw aby zwolnić strażaka na zaopatrzenie emerytalne dopiero może to zrobić w 2025 roku jeżeli spełnione będą wymagania tj. 55 lat życia i minimum 25 lat służby- SŁOWA PRAWNIKA.
Nie bardzo jestem z tego powodu zszokowany ponieważ jak pisałem wcześniej na emkę miałem pracować jeszcze 10 lat- 10 lat a 13 to nie wielka różnica
Myślę że w podobnej sytuacji jest wielu kolegów i o tym bardzo dobrze wie Tusku (nie na darmo ma wielu doradców).
Jeszcze tak sobie myślę że może wkradł się chochli do projektu z tym zapisem no ale patrząc na zapowiedzi Tuska że nie wyobraża sobie funkcjonariusza w kwieci wieku na emeryturze zaczynam wątpić w błąd.
Czy langu uważasz, że Tusk da przywileje jeszcze przez rok aby nowo przyjęci funkcjonariusze mundurowi mogli korzystać z obecnych przywilei? Wg mnie nie, bo te przywileje ciągnęły by się jeszcze przez około 30 lat a rządowi chodzi o jak najszybsze oszczedności.
Więc mam prośbę langu zanim coś chlapniesz a nie masz przynajmniej zaczerpniętych wiadomości to proponuję zaciągnąć języka u mądrzejszych w prawie.
pozdrawiam i chylę czapkę przed ogniowym, który we wczaśniejszym poście przedstawił obecny scenariusz
jak widzisz @%#^%$ to sam zacząłeś używać w stosunku do mnie języka, którego zapewniam Cię, że nikt bez skłonności autodestrukcyjnych i odrobiny instynktu samozachowawczego nie próbuje używać patrząc mi w oczy; stanąłeś na stanowisku, że wykreślenie art. 60 z naszej ustawy pragmatycznej będzie skutkowało zabraniem nam prawa do wcześniejszej emerytury po 15 latach zupełnie nie akceptując mojego poglądu sprowadzającego się do stwierdzenia, że to wykreślenie ma charakter stricte porządkowy i jego usunięcie z ustawy pragmatycznej nie będzie rodziło żadnych negatywnych dla nas konsekwencji, gdyż ta sprawa jest uregulowana w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym wszystkich służb mundurowych; nie przyjmując moich argumentów zacząłeś wysilać się na coraz bardziej prostackie przytyki personalne, które uwierz mi, żadnego wrażenia na mnie nie robią; to nie ja moderowałem Twoje posty, gdyż nie mam zwyczaju stawiać się w roli sędziego we własnej sprawie; wręcz przeciwnie – poprosiłem kolegów moderatorów o nie wtrącanie się w wymianę zdań między nami, gdyż przewidywałem eskalację zachowań agresywnych; oto mój wpis z naszych „moderskich” pogawędek:
miło sobie wrzucamy z kol. officerem w wątku o reformie systemu emerytalnego - proszę o niewtrącanie się:)
jednakże z powodu zbyt dużego poziomu treści mających na celu obrażenie oponenta (z mojej strony oczywiście również) jeden z kolegów poczuł się zobligowany do wycięcia części postów (moich również!), które odbiegały zasadniczo od tematu wątku; pewnie słusznie:)
następnym kamieniem milowym tego obrzucania się błotem było pojawienie się zapowiedzi konkretów stanowiska naszych ZZ w sprawie przedmiotowego projektu; podnieciłeś się (:cenzura: - tutaj była paralela zachowania kol. officer, a nie jego osoby, ale osoby z brakami w wykształceniu ogólnym nie dostrzegają tak oczywistych różnic) nie zauważając, że w pierwszych sygnałach była mowa o kwestionowaniu wykreślenia art. 60 nie z powodów podawanych przez Ciebie, a z powodu potencjalnie łatwiejszego usunięcia w przyszłości korzystnych dla nas regulacji zawartych w ustawie (dokładnie poszło o to, że część kolegów uważała, że rządowi łatwiej będzie wykreślić później art. 12 z ustawy o zaopatrzeniu – argument całkowicie chybiony, nie oparty na logice i jak widać nie znalazł się w ostatecznym uzasadnieniu); ostatecznie w stanowisku kolegów z NSZZP znalazł się sprzeciw wobec wykreślenia z ustawy o Policji art. 69 (odpowiednik naszego art. 60), jednakże z odmiennym uzasadnieniem niż to, które było sygnalizowane, jak również z całkowicie odmiennym od Twojej oceny skutków wykreślenia tych artykułów; autor uzasadnienia stanowiska NSZZP sprzeciw wobec wykreślenia art. 69 ustawy o Policji oparł się na rozporządzeniu w sprawie „Zasad techniki prawodawczej”, a precyzyjniej słuszności takiego stanowiska upatrując treści rozdziału czwartego, uznając, że kwestie emerytalne i rentowe powinny być ustalone w ustawie o Policji, a nie w ustawie „ogólnej” – o zaopatrzeniu emerytalnym; nie przemawia do mnie taki tok myślowy i na pewno nie jest on oparty na prawidłowym wnioskowaniu i zasadach logiki; osobiście uważam, że uzasadnienie to zostało stworzone „na siłę”, tylko po to, żeby jakoś uzasadnić sprzeciw wobec wykreślenia z ustaw pragmatycznych odpowiedników naszego art. 60, a dla każdego prawnika takie obawy powinny być irracjonalne, ale trudno niekiedy wytłumaczyć (vide koledzy Marko, officer, ogniowy i jeszcze kilku, którzy nigdy nie dopuszczają możliwości, że ktoś jest od nich mądrzejszy w jakiejś dziedzinie, a akurat na tym polu, to TUTAJ wielu mądrzejszych ode mnie nie znajdziecie, a to z tego powodu, że dla znakomitej większości prawniczo oświeconych umysłów nasze forum nie jest odpowiednią platformą wymiany zdań i chociaż zaglądają, to się zwykle nie udzielają); uzasadnienie stanowiska NSZZP całkowicie pomija treść § 4 przywoływanego rozporządzenia; pozwolę sobie przytoczyć ja w całości:
§ 4. 1. Ustawa nie może powtarzać przepisów zamieszczonych w innych ustawach.
2. W ustawie nie powtarza się również postanowień umów międzynarodowych ratyfikowanych przez Rzeczpospolitą Polską oraz dających się bezpośrednio stosować postanowień aktów normatywnych ustanowionych przez organizacje międzynarodowe lub organy międzynarodowe, którym Rzeczpospolita Polska przekazała kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach.
3. W ustawie można odsyłać do przepisów tej samej lub innej ustawy oraz do postanowień, o których mowa w ust. 2; nie odsyła się do przepisów innych aktów normatywnych.
4. W ustawie nie można zamieszczać przepisów nakazujących stosowanie innych aktów normatywnych, w tym umów i aktów, o których mowa w ust. 2.
dodatkowo jeszcze proponuje zapoznać się z całymi „Zasadami techniki prawodawczej” i dopiero wtedy ocenić, czy zagrożenie istnieje; moim zdaniem nie na tym odcinku frontu; realnych zagrożeń dla interesów służb mundurowych upatrywałbym zupełnie gdzie indziej; uważam, że wprowadzane zmiany wraz z tendencją do ograniczania możliwości rozwoju zawodowego w służbie w grupie najniższych stanowisk wykonawczych spowoduje pojawienia się zjawiska funkcjonariuszy traktujących służbę nie jako powołanie, a jako przygodę – krótkotrwały epizod w ich życiu zawodowym; tak jak obecnie zostało to wymuszone wobec zawodowych szeregowych i podoficerów w WP – kto zna to środowisko, to wie jak to wygląda w tych grupach – nie ma takiej opcji, żeby nabyć prawo do emerytury w tych korpusach, a co więcej, jest to już w tej chwili wiedza powszechna i stan akceptowany przez kandydatów; negatywne skutki takich przemian w tworzeniu zasobów ludzkich można sobie łatwo wyobrazić, ale obawiam się, że wyobraźnia polityków jest zbyt płytka a ich horyzonty myślowe rzadko wybiegają w czasie dalej niż cztery lata; w sumie nie ma co się rozpisywać, gdyż część tego nie zrozumie, część o tym wie, ale nie ma ochoty tutaj pisać, a poza tym przecież ja jestem tylko przemądrzałym moderatorem, który nigdy nie ma racji a struga z siebie omnibusa; tak jak w temacie kursów na pojazdy uprzywilejowane, sporządzania harmonogramów czy wyznaczania dyżurów domowych, gdzie tez ostatnio kilku z kolegów twierdzi, że wyznaczanie dyżurów domowych jest konieczne; ja mam już dość kretynów; w związku z tym podjąłem pewne decyzje, które przedstawię w dziale „Prawo w służbie”;
jest wiele wątpliwości, które grzela na gorąco przedstawia (chylę czoła). Szkoda tylko że niektórymi sprawami nie możemy się zajmować- komentować
zajmuj się teraz do woli, ale już na pewno beze mnie; poziom dyskusji narzucony przez Ciebie jest dla mnie nieosiągalny na dłużej; żegnam