cytat Pana z biura:
""Moim skromny zdaniem, jesli pozostała część załogi ma taki sam poziom myślenia, to wpełni zasługujecie na takiego dowódce i takie metody postępowania. Może właśnie tak jest, że Dowódca dostosował się ze swoim postępowaniem do Twojego między innym poziomu myślenia, działania itd.
Po tym Twoim poscie, skoro tak poważne ruchy wykonujesz, powinienes rowniez zlozyc wniosek o rozwiazanie waszej jednostki, bo tak nalezaloby zrobic oceniając to co sie u was dzieje.
Wrazenie moje, jako czlowieka z zewnątrz i ze stazem kilkunastu lat pracy na podziale bojowym i w biurze, jest takie:
Nie macie co robić, nudzicie się więc robicie sobie idiotyczne problemy, które w konsekwencji urastają do rangi "walki o niepodległosc". '
Pozdrawiam i przepraszam za kilka słow ostrej krytyki, ale do tego wlasnie jest inet. ""
W pełni zgadzam sie z tym,ze "net" jest i powinien przekazywac czyjeś prywatne zdanie -kazdy ma do tego prawo, ale tylko dzieki niemu mozemy wypowiedziec sie i podzielic naszymi problemami !!!
Może to jednak nie dowódca jrg zniżył sie do naszego poziomu , ale to my przez wiele lat musieliśmy dostosowywać sie do jego"poziomu" , ale to tylko mogą wiedzieć ci którzy mieli kiedykolwiek kontakt z tym człowiekiem.!!!!(jego motto: Po trupach do celu!)