Witam serdecznie!
Na początek poszczególne 3 wątki nt. scaliłem w jeden. Bardziej na pewno czytelne dla zainteresowanych!
Teraz odnośnie "pytania"
AśkiPrzede wszystkim należało trochę wcześniej poczytać - opcja <Szukaj>
Np:
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,381.msg68575.html#msg68575Odnośnie pracy dyżurnych w spr. nie będę się wielce wypowiadał, bo sam jestem jednych i zaraz się posypią uwagi /jak znam/ o jakąś
chorą stronniczość?
Jednak trudno przejść obojętnie w stosunku do uwag typu:
Bo przyjął, wiedział, słyszał, coś nie tak zrobił, itp. Więc po co tam jest skoro osoby pośrednie i tak wiedzą lepiej, co i jak kiedy było
: Prosty przykład:
Co do pozaru sterty desek - byly one przy rozbiorce pustostanu i takie tez bylo zgloszenie.
No.. chyba, że sama zgłaszałaś to wiesz, co mówiłaś
Można tak dalej>>>
Tak zachowują się nie raz, dwa tzw. ludzie z ulicy w czasie akcji. Dziwi mnie tym bardziej podejście w strażaków ochotników - do których też się m.in. zaliczasz.
W większości mam dla nich szczere uznanie
Wielu osobiście /lata na PB i nie tylko/ znam z różnych jednostek i oni również wiedzą, że mogą na mnie zawsze liczyć. Po prostu wzajemne zaufanie i dobra współpraca.
Post "Aśki" wskazuje na nierozumienie tematu i wyciąganie bardzo pochopnych wniosków, podobnie jak /bywa/ media. Dla mnie osobiście to zwykłe szukanie
dziury w całym i taniej sensacji.
Może to właśnie był m.in. powód odejścia z OSP Antoniów i takiego larum z tego powodu - nie tak dawno na Forum
Obym się mylił, ale widzę teraz pewne skłonności jw.
Co do samych dyż. jacy ludzie i dlaczego <
Tu obecnie> trafiają, można poczytać również w tym dziale i dz. zawod.
Bardzo ciekawa - zapewniam po wieloma względami lektura
Pozdr.
Ps. Panie i Panowie macie zawsze prawo złożyć "zażalenie" do KM/KP i prosić o wyjaśnienie sprawy. jeżeli nie chcecie sami, poprzez Zarząd OSP, Kom. Gminnego lub ostateczności Wójta... Jednak działa to także w obie strony proszę również pamiętać.