Wiecie co kolego ogniowy?
Wiele spraw mi sie niepodoba, ale moim skromnym zdaniem votum nieufnosci do KG to jednym slowem przegiecie palki.
A zreszta - co sie dziwie?
Od kiedy jestem na forum, ciagle jatki, kg, kw rozwiazac, podzial ma najgorzej itp.
To chyba nasza polska mentalnosc bierze gore.
Zeby nie bylo niedomowien: pracuje na podziale, po reorganizacji dostalem galancie po dupsku, zabrali mi 200 godzin nadpracowanych itp.
Ale ja w przeciwienstwie do wiekszosci doceniam zalety pracy na podziale - mimo tego, ze pewne sprawy jak juz pisalem bardzo mi sie nie podobaja.
Czy myslisz, ze biuro nie pracuje, ze w kg i kw ludzie 8 godzin nic nie robia??
Nie wiem, gdzie pracujesz, zreszta nie jest to wazne.
Tylko przykre jest to, ze zawsze widzimy tylko to, co nam nie pasuje i oczywiscie ciagle o tym gadamy, a nalezy pamietac, ze kij ma dwa konce. I nie sadze, ze kg i kw sa po to, aby podzialowcow walic po tylkach.
A z tym votum to sie popisales, nie ma co...