Spokojnie chłopaki!!!Nie zachowujcie się taka jakbyście wych-fiz albo psychologie skończyli!!Z opowiadań każdego można wiele się dowiedzieć i samemu można sobie wiele wymysleć:)Ale jest jak jest i trzeba się z tym pogodzić:)Dlatego prócz egz sprawnościowych sa tesh testy psychologiczne a następnie unitarka(z każdym rokiem lżejsza:)Jeżeli ktoś się nadaje to zostaje a jeżeli nie to "Cześć musisz jush iść":)A jeżeli przypadkiem uda mu się przebrnąć to i tak później wymięknie:)Proste
Buziaki i pozdrowionka for @ll:)
Kto Ci "julka" takich bzdór naopowiadał o unitarce ?
Najlepsze są słowa "Cześć musisz już isc"
Do szkoł dostają sie najlepsi.
Ktorzy mają warunki do bycia strażakiem, slabsze ogniwa sa dyskwalifikowane na ezgzaminach i testach psychologicznych.
A teraz unitarka jest jak obóz wakacyjny.
Jeśli sam nie wylecisz na zyczenie to nikt Cię nie wyrzuci.
Najlepszym przykładem jest pewien kadet z CSPSP
Nie dawał sobie rady troche na unitarce, zrozumial w ów czasie ze straż nie jest dla niego.
I powiedzał ze rezygnuje. Z tego co mowił mi kolega mial bardzo ddobrze zdaną mature i mogł isc na studia medyczne.
Dowódca unitarki przekonywał go zeby został, bo to juz jeden strazak mniej w roczniku, a teraz nabór był zmniejszony...
Dali zadzownić mu do rodziców, choć to zabronione bylo, i dlaej go przekonywali.
Jak widzisz nie mowią "Cześć możesz juz isć" bo po zmniejszeniu naboru zalezy im zeby wszyscy przebrneli unitarke...
Kiedyś było cieżko teraz nie.
Pozdrawaim