[...] Testy to tylko formalność co roku sie je powtarza a na akcji to raczej na drążku nie będziesz się podciągać tylko walczył z żywiołełem [...]
Czemu szukacie(faceci) dziury w całym??Jeżeli kobiety nie wspierają fizycznie to zrobią to psychicznie.Jak ktoś inny wcześniej napisał-one potrafia wesprzeć ofiary lepiej niz facet...
Jesteście poprostu zazdrośni o to, że kobieta może być w czymś lepsza...[...]
Ja nie wiem… Zastanawiam się… A jak by tak trzeba było wynieść dziewięćdziesięcio pięcio kilogramowego rannego kolegę z płonącego budynku?? Co wtedy??
Idea wasza (kobiet) jest taka – chcecie równo uprawnień a zarazem mówicie „obniżcie nam poprzeczkę, bo nie damy rady”. Komandos dobrze napisał ogień jest równy dla wszystkich… A straż (tak mi się wydaje) ma za zadanie (generalnie)
RATOWAĆ LUDZI a nie wspierać ich psychicznie. Chcesz bawić się w terapeutę to nim zostań…
Nie należę do facetów, którzy „są zazdrośni”, że kobieta jest w czymś lepsza. Bo czego tu zazdrościć - pod warunkiem, że
JEST LEPSZA!
Podobna sytuacja jest w wojsku. Na wojnie wróg nie stosuje taryfy ulgowej tylko, dlatego że żołnierz, który akurat go atakuje jest kobietą… Nigdzie w żadnym kraju na całym świecie kobiety nie są wysyłane w rejon bezpośrednich działań militarnych…
Jeszcze jedno dla jasności. Nie jestem przeciwny kobietą w straży. Jest dla nich tu miejsce. Kadra dowódcza, może nawet kierowcy (np. w Londynie bardzo częstym widokiem jest kobieta za kierownicą ciężkiego wozu, – ale uwierzcie mi wyglądają one na takie, co na drążku podciągną się o wiele więcej niż 10 razy…) jest jeszcze wiele innych funkcji, ale bezpośrednio na podziale bojowym?… Wydaje mi się, że nie powinny być, no chyba, że zaliczyłyby dokładnie takie same testy jak faceci. Wtedy mamy prawdziwe równouprawnienie…
Myślę, że wielu kolegów ma podobne hmm rozważania na ten temat. Tylko czasami ciężko jest walnąć prawdą. I nie jest to szukanie dziury w całym tylko to jest życie. To jest moja prywatna subiektywna opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać…