Szanowny Panie komendancie "teoretycznie najlepszy na to stanowisko".
Jesli Pan z założenia i od poczatku nastawia sie konfrontacyjnie wobec związków zawodowych ( w tym tych z których pan wyszedł i które pana wyciągnęły na szerokie wody) to musi Pan wiedzieć, że nastawic sie trzeba na siwe włosy i brak czasu dla słuzby i strazaków!!! Pańskie wypowiedzi nie zmieniaja faktu że jest Pan hipokryta i nie dosrzega rzeczywistych powodów takiej a nie innej sytuacji. Jesli pan moze niechaj że przejrzy wszystkie dokumenty i opinie zwiazków zawodowych na temat zmian ustawowych , które ujete zostały w ustawie o PSP w 2005 roku. To Pańscy idole gen Jankowski a później Buk zapowiadali, że wprowadzane zmiany nie wpłyna negatywnie na gotowość operacyjną i stany osobowe jak i nie beda niosły skutków fiinansowych. Przypomne choćby spotkanie w Józefowie w obecności Pana Janika i Sobotki. Na wszystkie zmiany w ustawie o PSP jest opinia zwiazków zawodowych, poczyta Pan, nma Pan teraz Pare dni wolnego to Pan zobaczy.
Niech Pan także nie zapomina ze to dzieki Panu gen. Krzowskiemu wrócil pan na stanowisko w podkarpackiem, niech pan nie zapomina, że historia oceni nasze postawy, niech pan nie chowa głowy w piasek i nie wciska kity o zwiazkach zawodowych i zgania na poprzedników. Teraz Pan za to wszystko odpowiada i jak Pan to spapra to będzie tylko wyłacznie Pańska wina. Przypominam co powidzial Panu minister Dorn przy przejmowaniu obowiazków ( przeglad pożarniczy 1/2007 str 3) ...jego zdaniem( Dorna) zainicjowal on ( Krzowski) konieczne zmiany , które musiał wczesniej, czy poźniej nastapic i skierował PSP na droge od , której nie ma powrotu. Po raz pierwszy dokonal przeglądu struktury organizacyjnej PSP i przygotowal zaakceptowane przez premiera rozporzadzenie w sprawie ramowej organizacji komend...... Byl Pan tam , słuchal pan ministra, czy zapatrzony w bniebo w różowych okularach odcinal juz kupony sławy i wyobrażał sobie siebie w mundurze galowym, niesiony w lektyce, po uslanej płatkami kwiatów drodze, gdzie wdzięczni a strażacy z podziału bojowego chylili przed panem czoła za to ze przedłuzyl im pan czas słuzby, a powietrze przeszywal błyskk Pańskich szlifów generalskich i granat lampasów!!! ale to na razie tylko sen. Panie Komendancie!!
"... myślę, że w tym przypadku trudno mówić o naciskach politycznych, biorąc pod uwagę moją karierę i wykształcenie nie ma osoby w kraju, która by miała takie przygotowanie teoretyczne do zajmowania tego stanowiska...", a to tak dlka przypomnienia!!!!