Sadzę, ze przeniesienie jej (oczywiscie na rozsądnych zasadach) do Częstochowy gdzie jest znacznie lepsze zaplecze umozliwiające praktyczne szkolenie przyszłych kadr różnego szczebla było by jak najbardziej wskazane również z punktu ekonomicznego. Myslę, że PSP nie stać na ponoszenie wysokich kosztów utrzymywania SGSP z całą jej wysooko zarabiającą kadrą oficerską w przeważającej części - znawców teorii.
Skoro dyskusja to dyskusja:
Przenieść SGSP do Częstochowy (rozumiem, że do CSP?) SIĘ NIE DA!
-Zaplecze jakie posiada CSP w Częstochowie jest być może wystarczające dla samej CSP w kształcie obecnym, ale przeniesienie tam całej kadry dydaktycznej, 8 roczników studentów (4 - mundurowe, 4 -cywilne) + zorganizowanie tam studiów zaocznych dla 4 roczników mundurowych i 4 cywilnych (wszystko inżynierka), a nastepnie dołożenie do tego 2 roczników studiów magisterskich mundurowych i 2 2 cywilnych (zaocznych), dalej całe laboratoria do przeprowadzania badań - niezbędne do procesu dydaktycznego studiów pożarniczych, zapewnienie nowych wykladowców w miejsce tych, którzy nie zgodzą się na pracę w uczelni oddalonej od warszawy o kilkaset km (a wielu wykładowców SGSP, pracuje tam w niepełnym wymiarze czasu pracy - są tam wykładowcy z inncyh uczelni warszawskich jak np. Politechnika Warszawska i WAT, <--
utopia!!!Proponuję zajrzeć do schematu organizacyjnego SGSP, a z pewnościa znajdziecie tam o wiele więcej
przeciw niż
za przeniesieniem. Ja wymieniłem tylko niektóre aspekty mówiące, że nie ma takiej możliwości!
Link do struktury organizacyjnej SGSP -
TUPo głębszym przemysleniu każdy powinien stwierdzić, że ta "dyskusja" jest bezprzedmiotowa..
Co do stwierdzenia -->
Myslę, że PSP nie stać na ponoszenie wysokich kosztów utrzymywania SGSP z całą jej wysooko zarabiającą kadrą oficerską w przeważającej części - znawców teorii.
To kolega nie ma chyba pełnego przeglądu ile wiecej kosztowaliby PSP wysokiej klasy wykładowcy cywilni? Myślę, że dużo więcej niż wykładowcy - strażacy?!
Co do drugiej części zdania, uwazam, że masz częściową, ale tylko częściową rację! Nie każdy dobry praktyk, strażak z wieloletnim doświadczeniem umie i chce przekazać swoją obszerną wiedzę pożarniczą. Cz w Twojej komendzie strazacy z wieloletnim stażem służby (np. kierowcy - bez urazy to tylko przykład) prowadzą szkolenia ze sprzetem? Sporadycznie, byc może tak, ale czy na ogół?
Ostatnia rzecz, cieżko chyba jakoś znależć praktyków z niektórych przedmiotów, które są trzonem kształcenia inżynierów pożarnictwa : matematyków, fizyków, wykładowców mechaniki technicznej, hydromechaniki, termodynamiki i paru innych?
wyciag
W 2001 kończyłem podoficerke w Częstochowie. Zaliczyłem w zamian za pomoc przy organizacji zawodów, koszenie trawników, pomoc przy targach. Zajęć przez 4 miechy było raptem ze 20 GODZIN!!
Lepiej byś się nie chwalił, bo nie ma czym, naprawdę!