Jestem przeciwnikiem coraz to nowych dodatków bo uważam, że w naszej siatce płac już jest taki bajzel, że większego nie trzeba. Ale uważam podobnie jak @pb11
Kiedy zrozumiecie ze dla Państwa jest to tańsze, niż płacić emeryturę i zatrudniać nowego. Pensja i dodatek to mniej niż emerytura i pensja.
I powiem więcej w pewnym stopniu służby MSWiA są poligonem dla systemu powszechnego gdyż bardzo często słyszę w TV i czytam w prasie o tym, że należy zachęcać do dłuższej pracy. Uważam, że dodatek od 15 lat w formie progresywnej np. 500 po 15, 1000 po 20 może się okazać skuteczniejszy niż obecne dziadkowe... Dlaczego? Bo większość ludzi jest około 40 a w tym wieku jeszcze się chce
Oczywiście w sensie zmienić mieszkanie na większe a samochód na większy przez co tworzą najtrwalsze związki w przyrodzie czyli człowiek i jego kredyt
Dla wszystkich którym to przeszkadza, że ktoś dostaje kasę czemu nie ma takiej awantury na patologię podwyżki grup 2-5? Gdzie byliście jak podwyżkę dostawały grupy 1-8? Sami pozwoliliście na różnicowanie strażaków a teraz zdziwienie, że zablokuje się dla was stołki na dekady a jesteście do emki liczeni z 10 lat... Każdy kto akceptuje patologię i siedzi cicho bo jest dla niego korzystna prędzej czy później za to zapłaci. Czy to dodatki dziadkowe czy kształcenie dzienne oficerów i aspirantów to wszystko dla ludzi przyjętych po 2012 będzie zmniejszać podstawę naliczenia emki...
No ale o chodzi przecież sami chcieliście... "life is brutal and full of zasadzkas"