Piotr998.
Po pierwsze, zgadzam się, że lepiej mieć przed oczyma papierki, a nie obraz np. rannej czy też martwej osoby.
Po drugie, to bardzo dziwne, że podziałowcy mogą mieć do 48 godz. miesięcznie dyżuru, a codzienni do 88 godz. - gdzie tu logika i równość?
Po trzecie, staram się jak mogę, aby ten czas wykorzystać optymalnie w biurze ale jakoś cholernie ciężko mi to przychodzi (niektórzy mówią nawet, że jestem nadgorliwym pracoholikiem... to tak a'propos tego, czy aby czasami się lenię w tym biurze).
Po czwarte, to staram się uświadomić niektórym kolegom z podziału (tym, którzy pojęcia nie mają co "czyha" na strażaka w biurze
), że PAPIER w PSP, który na polecenie różnego szczebla przełożonych musi ktoś wykonać (nawet stworzony jako sztuka dla sztuki) - to potęga (mimo trwającej od dobrych kilku lat epoki komputerów).
Pozdrawaim i tych od prądownicy, łopaty, lukasa, i tych od selektywnego, tel. 112, monitoringu, i tych od zestawień wyszkolenia, dzienników zajęć, protokołów zawodów OSP, analiz zabezpieczenia operacyjnego, itd.