Lang a w jakim przepisie jest zapisany taki schemat, jest mowa o 120 h przerwy i magiczne rownomiernie. I tak koniec końców to kto zatwierdza harmonogram, jedyne co możesz zrobić żeby się odegrać to wykorzystać ułomność systemu. Tyle i tylko tyle
Przyjęcie takiego schematu jest naturalną konsekwencją wprowadzenia "równomiernego" podziału. W ciągu kolejnych siedmiu dni strażak nie powinien mieć zaplanowane więcej niż 48h. W ciągu miesiąca kalendarzowego nie powinien mieć zaplanowane więcej/mniej niż niż nominał o 16h. Do tego sprowadza się ta równomierność i stąd schemat 24/48/24/120. Tylko w takim schemacie służby planowane są rozłożone równomiernie. Błędem jest planowanie pięciu służb pod rząd w okresie gdy strażak ma zaplanowany urlop, gdyż jak się trafi na takiego myślącego, to położy na biurko ZLA na 14 dni, co będzie go kosztowało ca. 350 pelenów, a dostanie za to być może i 72 godziny ponadnormatywne na górkę, co średnio licząc daje jakieś 2100 pelenów. Tak się dyma system, gdy system rękoma niedorobionych d-ców próbuje dymać strażaków. Bądźmy fair w obie strony, to takich sytuacji nie będzie. Ale jak ktoś robi komuś wbrew, to niech się nie dziwi, że ten ktoś robi mu na rękę. Bo jeśli ktoś mi idzie na rękę, to nawet na myśl mi nie przyjdzie, żeby mu robić w brew. To się nazywa synergia. I tego w wielu jednostkach brakuje.
PS. Mieszacie koledzy dwa systemy pojęciowe. Bez uzgodnienia wspólnego słownika pojęć i ustalenia prolongacji aktów prawnych niemożliwe jest porozumienie. Zbyt wielu funkcyjnych funkcjonuje w realiach poprzedniego rozporządzenia o czasie służby i w związku z tym próbują transponować tamte przepisu, już nieobowiązujące, na obecne realia. Być może przez to, że nie operowali wówczas na tekście źródłowym, a na jego wykładni, która tak im mocno weszła, że nie ogarniają, że strażak nie musi obecnie rozpoczynać urlopu w dniu będąčym dla niego dniem planowanej służby. Pracownik systemu codziennego złożyć wniosek o urlop od soboty do niedzieli w tygodniu następnym, co skutkuje tym, że w przypadku udzielenia takiego urlopu nie może być wyznaczony do służby w weekend poprzedzający urlop i go kończący, mając tym samym nieprzerwany dziewięciodniowy okres wypoczynku, który kosztuje go maksymalnie pięć dni urlopu.