Beepa nie robiłem bo nie chciałem spocony wychodzić, w domu do 10 lvl dochodzę. Drążek też tylko sprawdzałem jaki jest, w domu 13 robię i musze sie na nim mocno spiąć i trenować żeby dojść do tych 15 chociaż.
Nie liczyłem właśnie ile robili, ale ogólnie dużo osób robiło źle. Nawet jak jeden osobnik robił i się bujał to starszy pan z kadr mówił co to jest i że zaraz ten drążek urwie. Ogólnie większość z jakimiś podciągnięciami nóg etc, nie siłowo.