Autor Wątek: Alarmowanie OSP do akcji  (Przeczytany 91222 razy)

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Alarmowanie OSP do akcji
« dnia: Październik 24, 2003, 15:23:15 »
Od pewnego czasu interesuje mnie temat selektywnego powiadamiania czy inaczej alarmowania poszczególnych strażaków OSP w momencie ogłaszania alarmu. Powodów jest kilka ale w naszym przypadku najbanalniejszy jest taki, że w miarę jak koledzy zmieniają drewniane okna w domach na plastikowe to po prostu nie słyszą syreny albo słyszą ją z opóźnieniem.
Jakiś czas temu w naszej jednostce pojawiała się centalka Digitexu (obecnie firma nazywa się Platan) która pozwala na zdalne włączanie syreny z CPR-u. System daje się spokojnie rozbudować o pagery do selektywnego powiadamiania ale problem jest taki że kosztują one moim zdaniem dość drogo (jedna sztuka to ok 450 zł).
Jestem ciekaw Waszych opinii na ten temat, może używacie tych pagerów i możecie coś o nich napisać albo używacie innych równie skutecznych ale tańszych metod alarmowania.
Pozdrawiam.

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 25, 2003, 12:34:26 »
Odpowiem krótko: pager to rzecz niezbędna, jeżeli na poważnie myślimy o jednostkach OSP których zadaniem jest niesienie pomocy - pomocy która przybędzie na czas, przybędzie z odpowiednią ilością ludzi i która przybędzie bez względu na warunki atmosferyczne i porę dnia czy nocy.

Sam próbuję przeforsować zakup pagerów do mojej jednostki OSP, ale ciągle słyszę argumenty w stylu:
- po co nam pagery, przecież mamy syrenę (załączaną systemem selektywnego wywoływania). A w praktyce to wygląda tak, że z reguły wszystko gra i buczy, ale gdy wiaterek mocniej zawieje, to nieźle się trzeba naczekać aż sz.p. naczelnik (używający powyższego argumentu) dotrze do remizy z kluczami - i oczywiście twierdzi, że "w końcu" usłyszał syrenę (to nic że po 5 minutach).
- nie wydamy tylu pieniędzy na pagery, bo brakuje nam sprzętu, jak np. narzędzi hydraulicznych do ratownictwa drogowego. Tylko nikt nie zauważa faktu, że do wypadku najpierw trzeba dojechać i to w niezbyt długim czasie, bo inaczej cała robota będzie polegała na wyciąganiu ciał. Już pominę to, że do mojej miejscowości w całkiem niezłym czasie dojadą zastępy z całkiem dobrze wyposażonej JRG. No i kończy się na tym, że jednostki OSP kupują drogi sprzęt który ładnie wygląda w samochodzie, który lokalna gazeta uświęci podpisem pod zdjęciem w lokalnej gazecie w stylu: "sprzęt ten przyda się naszym strażakom niestety na pewno" itd., a który to sprzęt używany jest w akcjach raz na kilka lat - czyli najzwyczajniej się marnuje, a pieniądze na niego wydane należy moim zdaniem uznać za wyrzucone. (Nie wszyscy pewnie zgodzą się z takim twierdzenie, ale jestem przekonany o tym, że podstawą zakupu sprzętu MUSI być jakiś rachunek ekonomiczny. Wiadomo, że życia ludzkiego nie można wycenić i nie o to mi chodzi, ale należy zadać pytanie, czy pieniądze które mamy (najczęściej nie za wiele) wydać na sprzęt który zastosujemy raz na kilka lat, czy też może na coś co będzie używane ciągle i np. poprawi szybkość i pewność wyjazdów - to taka dygresja).

Czy 450 zł za pager to dużo? Moim zdaniem to nie wiele jak na system zapewniający, że nawet w nocy podczas burzy, wszyscy strażacy bezzwłocznie zostaną powiadomieni o alarmie - bez względu na plastikowe okna, wiejący wiatr itp. Dobry agregat oświetleniowy kosztuje mniej więcej tyle to 10 pagerów. Też się przydaje (tylko w nocy) ale na nic się przyda jeśli do akcji nie dojedziemy, albo nie dojedziemy na czas - choć wtedy umożliwi nam oświetlenie miejsca śmiertelnego wypadku do przyjazdu prokuratora.

Skuteczniejszych metod nie ma. Telefony komórkowe też nie pomogą, bo zanim podzwonimy do wszystkich to minie kilka minut.

pozdrawiam

Witek

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline pielgrzym

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 204
    • http://
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 25, 2003, 13:29:04 »
Witold zawarłeś wszystko co na ten temat można powiedzieć - nic dodać nic ująć.
Pomyśl zanim coś powiesz, jeśli nie masz czasu zamilknij.

Boże chroń mnie od "mundrych" którzy są wszystkowiedzący i uważają, że nikt i nic już ich niczego nie nauczy.

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 25, 2003, 13:47:14 »
Pisząc o cenie miałem na myśli to, że w porównaniu z tradycyjnymi pagerami te są bardzo drogie. Zobacz np. to albo to, W porównaniu z telefonami komórkowymi też technologia pagerów o których pisałem wcześniej nie jest chyba aż tak zaawansowana żeby usprawiedliwiała tak wysoką cenę.
Oczywiście zdaję sobie sprawę że duże znaczenie ma efekt ilości sprzedawancyh urządzeń, ale w przypadku urzadzeń polskich chyba dochodzi jeszcze do wykorzystania pozycji monopolisty producenta na naszym rynku (nie słyszałem o innych, konkurencyjnych rozwiązaniach u nas) i dlatego właśnie rozpocząłem ten temat.
Zastanawialem się czy nie spróbować zastosować pagery oferowane przez firmy zajmujące się systemami zabezpieczenia mienia (drugi link). Cena pagara byłaby o ok połowę mniejsza. Kłopot polega na tym, że zasięg tych pagerów jest niewielki bo wynosi ok 2 km. W naszym przypadku możliwe że "na styk" by to wystarczyło no ale jeśli rozwiązanie ma być uniwersalne i skuteczne to chyba będzieto za mało.
Czekam na dalsze Wasze opinie...
Sylwek

Offline firetom

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 310
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 27, 2003, 11:01:26 »
To prawda. W dobie ogólnej akcji wymiany okien na "plastiki" i my spotkaliśmy się z problemem slyszalności syreny alarmowej. Na szczęście udało mi się przekonać odpowiednie osoby o konieczności zakupu pagerów. Jakto się mówi "jak się nie ma co sie lubi, to się lubi co sie ma" i juz pare latek pracujemy na pagerach digitexu. Niestety to przestarzały sprzęt i już parę razy musieliśmy je serwisować. Pagery mamy zsynchronizowane z centralką w ten sposób, że w momencie włączenia syreny dzwonią również i one. Jest to  doskonale rozwiazanie, gdyż przynajmniej raz w sezonie zimowym zamarza nam syrena (problem z technicznego punktu widzenia nie do przeskoczenia - próbowaliśmy). Słyszałem, że podobno na wyższych szczeblach rozmawia się z jakąś firmą w sprawie zaopatrywania straży w pagery szwajcarskiej produkcji. Pażyjom uwidim.
Doświadczenie jest czymś, co zdobywamy, kiedy nie zdobywamy tego, co chcemy zdobyć

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 27, 2003, 13:47:44 »
Pojawia się pytanie, czy system alarmowania straży pożarnych jest systemem otwartym umożliwiającym dowolnemu producentowi produkowanie urządzeń działających w tym systemie, czy też jest to system produkowany wyłącznie przez jednego producenta i działający z urządzeniami tylko tej firmy. Czy w ogóle system taki jest jakoś znormalizowany przez straż, czy też stosuje się dowolne rozwiązania?
Wie ktoś jak jest z Digitexem (otwarty czy nie)? Gdy system jest otwarty, od razu pojawiają się firmy konkurujące ze sobą i pojawiają się urządzenia tańsze i/lub lepsze.
Mam pytania do Firetoma:
- jaka jest skuteczność działania tych pagerów? Czy zdarza się np. że informacja o alarmie nie dociera do pagera, czy też mają 100 procentową skuteczność?
- mógłbyś szerzej opisać usterki które wymagały serwisu?

pozdrawiam

  Witek
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2003, 13:48:43 wysłana przez Witold »

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

nacz

  • Gość
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 27, 2003, 15:33:02 »
Według mnie na nic nam szybki dojazd do akcji z pegerami bez sprzetu. Jeśli jednostkę stać by było na wszystko na miejscu to znaczy sprzęt ,pegery itpto byłoby super.Nawiązując do wypowiedzi Witka lepiej najpierw zakupić sprzęt jak sie ma pięniądze bo za rok możemy wogole nie dostac a pegery można zakupić np.ze środków od sponsorów

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 28, 2003, 09:27:30 »
Hehe, wypowiedź Nacz'a dziwnie koreluje się z tym co słyszę od mojego naczelnika. Ale to pewnie tylko przypadek... :)

Powiem tak: a jaki pożytek ze sprzętu do ratownictwa drogowego, gdy i tak do każdego (!) wypadku, oprócz nas, będzie musiała wyjeżdżać pobliska JRG. Bo chyba nie mówimy poważnie o wyjazdach do wypadków nie mając pagerów? Już za wiele było przypadków opóźnionych wyjazdów, bo ktoś nie słyszał syreny. Nie wspomnę nawet o tym, a co niestety się zdarza, że nie wyjeżdżamy do akcji bo nie ma kierowcy... :(
Nie można w takich warunkach poważnie myśleć o ratownictwie dorogowym. Ponadto, akurat do mojej miejscowości, w całkiem niedługim czasie dojeżdża bardzo dobrze wyposażona JRG. Z drugiej strony właśnie budowany jest blikso nas odcinek autostrady A4 (planowane ukończenie maj 2005). To niewątpliwie przemawia na zakupem urządzeń hydraulicznych.
Nie chciałbym zostać źle zrozumiany. Też jestem za tym, żeby jednostka miała więcej sprzętu i brała udział w większej ilości akcji.
Tylko teraz jest tak: jeśli kupimy sprzęt do ratownictwa drogowego, to wydamy jakieś 20-30 tysięcy (minimum) i sprzęt ten wykorzystywać będziemy sporadycznie. Z wypadkami i tak radzi sobie JRG, a my do wypadków jak na razie nie jeździmy - nawet nie jesteśmy alarmowani. I chyba dobrze, bo dużo gorzej by było, gdybyśmy byli do nich alarmowani, a nie byli w stanie szybko lub wcale wyjechać. Już widzę te opinie wśród ludzi... :(
Zaś pagery dla 10-ciu strażaków kosztują 4500 i konkretnie przydawać się będą podczas każdej (!) akcji.

A skoro są pieniądze od sponsorów, to dlaczego do cholery nie ma jeszcze pagerów?

Witek

PS. Nacz(elnik)! zarejestruj się, to nie boli.... :)  
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2003, 09:32:50 wysłana przez Witold »

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline firetom

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 310
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 28, 2003, 17:08:35 »
Witam!
Pagery "Digitexu" jak już wspominałem to nie pierwszy krzyk techniki i choć nie jestem miłośnikiem tej firmy - przyznam, że spełniają swoje przeznaczenie. Moja jednostka działająca w KSRG,  standardowo wyposażona i wydawało by się mobilna - ot pewnego razu nie wyjechała do zdarzenia(zamarźnięta syrena). Pech chciał, że tego dnia telefony też nie działaly, bo panowie z TEPSY wymieniali centralkę.
Myślę, że wyjaśnienia i kwity, które trzeba bylo wtedy składać przeważyły szalę na rzecz proponowanego przez nas zakupu pagerów. Okazało się, że mieć sprzęt do ratowania ludzi, to nie wszystko.
A teraz kilka praktycznych uwag na temat użytkowania pagerów.
Skuteczność pagerów w dużej mierze zależy od obsługi użytkownika. Systematyczne ładowanie baterii należy przeprowadzać po całkowitym ich rozładowaniu. Należy pamiętać m. in, by nie znajdował się on w pobliżu telefonu komórkowego( istnieje możliwość przestrojenia pagera). Przestrojenie, może rownież spowodować upadek wywoływacza na podłogę( a raczej kilka upadków). O tym, że nie należy ich moczyć chyba nie trzeba nadmieniać - wiadomo elektronika. Z kilkuletniej praktyki korzystania z pagera można  zauważyć spadek żywotności baterii w stanie czuwania - po alarmowaniu. Istotną zaletą tych pagerów jest to, iż posiadają funkcję zarówno wywoływania alarmowego, jak i indywidualnego.
Jeśli chodzi o zasięg to spokojnie pagery te dzialaja w promieniu 2,5 kilometra, ale nie bez znaczenia jest tu konfiguracja terenu.
Wszystkie usterki, których się nie ustrzegliśmy dotyczyły przedstawionych powyżej uwag.
Przyznam, że i pośród moich kolegów znajdowali się przeciwnicy zakupu pagerów. Wiadomo nie od dzisiaj,  że wszystko co nowe budzi mieszane nastroje. Dzisiaj żaden strażak naszej jednostki nie kwestionuje potrzeby ich posiadania. Pisząc właśnie tego posta słucham sobie muzyki z "Backdrafta" a przypięty przy pasku pager pozwala mi w pełni smakować muzykę. Wiem, że jeśli ktoś będzie potrzebowac pomocy - on da mi znać.
Doświadczenie jest czymś, co zdobywamy, kiedy nie zdobywamy tego, co chcemy zdobyć

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 29, 2003, 09:08:41 »
Cytuj
Pisząc właśnie tego posta słucham sobie muzyki z "Backdrafta" a przypięty przy pasku pager pozwala mi w pełni smakować muzykę. Wiem, że jeśli ktoś będzie potrzebowac pomocy - on da mi znać.
Haha!  Widzę w Tobie Firetomie pokrewną duszę  :) . Właśnie o to mi chodzi, żebym nie musiał słuchać muzyki stosując głośność przy której połowy dzwięków nie słychać. Osobiście, to nawet wolę słuchać na słuchawki. A płytkę z muzyką do "Backdrafta" też kupiłem.... :)

dzięki za porady....pozdrawiam

Witek
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2003, 09:09:48 wysłana przez Witold »

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

bob

  • Gość
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 02, 2003, 22:47:01 »
Witam wszystkich.

Przeczytałem Wasze wpisy i postanowiłem dodać swoje, co nieco.
Peager-y digitex-u znam bardzo dobrze. Jeśli chodzi o ich parametry to najważniejsze, co może obchodzić użytkownika wygląda następująco:

- zasięg odbioru zależy od urządzenia sterującego, jakie jest w remizie, a zwłaszcza od radiotelefonu, jaki jest tam zainstalowany. Czym większa moc i wyżej zainstalowana antena tym natężenie pola jest większe i można uzyskać zasięgi nawet powyżej 10 km. Oczywiście zależy to też od stopnia zurbanizowania terenu i występowania obcych źródeł promieniowania. Przestrzegam oczywiście przed stosowaniem mocy na ful (25W), gdyż powoduje to potężny pobór prądu, a niewiele pomoże, - przyrost mocy nie jest proporcjonalny do przyrostu zasięgu. Moim zdaniem 10 W wystarcza. Poza tym z odległości 10 km i tak marne szanse, aby zdążyć na wyjazd.

- upadek peager-a nie powoduje jego rozprogramowania – możliwe to było tylko w najstarszych modelach – lecz uszkodzenie obwodów wejściowych. Po czymś takim albo peager nie odbiera jednej z dwóch sekwencji, albo trąbi, kiedy mu się zachce. Telefon komórkowy może.

- jeśli chodzi o akumulatory to nowy peager wytrzymuje od ładowania do ładowania ok. 7 dni. Żywotność akumulatorów wyznacza się nie w wieku, lecz w liczbie ładowań. Jeśli użytkujemy peager non-stop to ładujemy go ponad 50 razy w roku. Po 2-3 latach akumulator niestety nadaje się do wymiany. Cena digitexu to 60 zł netto plus wymiana. Osobiście mam tańsze akumulatory, lecz niestety nie można ich samemu wymienić. Pomijam elektroników, ale chyba wiadomo o co chodzi.

- co do ceny to napiszę tak – w porównaniu z telefonem komórkowym jest bardzo wysoka, ale do ceny telefonu dopłaca operator – np. promocyjna 50 detaliczna 1 000 zł. Telefony produkowane są na liniach automatycznych w ilości gigantycznych, a peager-y digitex-u to w porównaniu z telefonami to manufaktura. Poza tym produkowane są w kraju a wszyscy wiemy, jakie u nas są koszty robocizny.

- jeśli chodzi o wyrób alternatywny to chyba brak. Mam u siebie radiotelefon motoroli, który odbiera kody jak peager, działa na dużo większy zasięg i może potwierdzić odbiór wywołania, ale nie wyobrażam sobie jednostki, która ma na wyposażeniu np. 15 radiotelefonów. Pomijam względy wielkości i czasu pracy na jednym ładowaniu (max 24 godz.). Osobiście jestem zainteresowany takim wyrobem, więc jeśli coś usłyszę to na pewno napiszę.

Na ewentualne inne pytania chętnie odpowiem.

Pozdrawiam  :rolleyes: .
 

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 04, 2003, 14:07:50 »
Witam,
Cytuj
przynajmniej raz w sezonie zimowym zamarza nam syrena (problem z technicznego punktu widzenia nie do przeskoczenia - próbowaliśmy)
firetom przypadkowo znalazłem w internecie informacje o "syrenach elektronicznych"... oczywiście Platanu (dawniej Dygitex) :) więcej info na stronie producenta. W tych to chyba nie ma co zamarzać...

Offline firetom

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 310
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 04, 2003, 15:37:38 »
Hej!
Sprawę syren elektronicznych znamy od dosyć dawna i muszę przyznać, że poważnie myślimy o ich zakupie. Prowadzimy rozmowy z UG o partycypowaniu w kosztach Obrony Cywilnej, bo budzet strażacki nie zdzierzy takiemu przedsięwzięciu sam. Temat trafił chyba na podatny grunt i czekamy na decyzje.
Doświadczenie jest czymś, co zdobywamy, kiedy nie zdobywamy tego, co chcemy zdobyć

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 04, 2003, 19:08:16 »
Tak z czystej ciekawości: czy syrena elektroniczna jest w stanie wytworzyć tyle samo "hałasu" co konwencjonalna z silnikiem elektrycznym i obracającym się tym "czymś" co ten hałas powoduje (zakładając taki sam pobór mocy)? Bo gdyby była kilka razy cichsza, to chyba nie warto jej kupować.

Witek

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline bob

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 04, 2003, 20:13:46 »
Zakładałem kiedyś syrenę elektroniczną z 6-oma głośnikami ale wyszło z tego wielkie g..... .  Sygnał był do za cichy.

Na targach w Częstochowie prezentowano syrenę elektroniczną i sygnał był całkiem donośny, lecz nikt nie wpadł na pomysł konfrontacji syrena elektroniczna kontra elektryczna, a szkoda.

Jeśli jednak ktoś zrobił by syrenę elektroniczną o takiej samej donośności z takim samym poborem prądu co elektryczna, ja wybrał bym tę drugą - mniej awaryjna. Poza mrozem i ptakami nic jej nie uszkodzi.

Za syrenami elektronicznymi przemawiają względy ekonomiczne. W jednostkach - remizach - gdzie zasilanie 3-fazowe nie jest niezbędne (pomijam syrene) to przy takiej syrenie elektronicznej można zaoszczędzić na opłatach za prąd, a raczej za przyłącze. Fachowo się to nazywa "gotowość do dostarczenia odpowiedniej mocy".

Młodzik

  • Gość
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 04, 2003, 22:48:51 »
U nas jest syrena elektroniczna..  w sumie to nawet cos tam buczy.. ale jak wiatr zawieje w nie tą stronę co trzeba czesto jest problem, dlatego w drugiej czesci miasta jest zwykla duza syrena.. jak ta sie wlaczy to nie ma mowy zeby nie uslyszec :))

Offline firetom

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 310
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 05, 2003, 10:37:49 »
No to żeście mnie zbili z tropu!
Cały czas byłem przekonany, że syrena elektroniczna, oprócz aspektu niewrażliwości na mróz, ma również tę zaletę, iż jest głośniejsza od tradycyjnej syreny elektrycznej. Hmm... okazuje się wiec, że nie wszystko co nowe -  jest lepsze.
Czy mamy zastosować w takim razie ogrzewanie elektrycznej syreny? Osłony, które zamontowaliśmy swego czasu aby zminimalizować penetracje śniegu i marznącego deszczu na elementy ruchome syreny w znaczny sposób obniżyły parametry głośności i w efekcie musieliśmy je zdemontować. No i co w tym przypadku?  
Doświadczenie jest czymś, co zdobywamy, kiedy nie zdobywamy tego, co chcemy zdobyć

Offline bob

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 06, 2003, 21:15:27 »
Czy Wasza syrena nie ma kapelusza zabezpieczającego przed opadami deszczu i śniegu? :o

W mojej syrenie jest taki zamontowany. Przy montażu nawet się śmiano że jest za duży, ale nie pamiętam żeby kiedyś zamarzła, a ponieważ nie zasłania wylotu łopatek wirnika nie dławi dźwięku.

Offline firetom

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 310
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 08, 2003, 13:42:00 »
Oczywiście, że ma kapelusz. Niestety niechroni on przed bocznym wiatrem wtłaczającym w wirnik śnieg lub deszcz, który lubi sobie potem przymarznąć. Wiecie - przyroda "syberii północy" ma swoje prawa i choć przymarźnięcie syreny zdarza się statystycznie do dwóch razy w sezonie zimowym to sytuacja taka okropnie człowieka deprymuje.
Doświadczenie jest czymś, co zdobywamy, kiedy nie zdobywamy tego, co chcemy zdobyć

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 10, 2003, 10:13:53 »
BOB z Twoich wypowiedzi widzę, że sie dobrze znasz na omawianym sprzęcie. Jeśli znajdziesz wolną chwilę to zerknij proszę na , i   stronkę internetową. Są tam krótkie opisy i instrukcje w pdf-ach pagerów używanych w urządzeniach alarmowych zabezpieczenia mienia. Jestem ciekaw jakie jest Twoje zdanie o nich.
Znalazłem w sieci też ich cennik - kosztują ok 200 zł za sztukę cennik.
Przyłączenie do isteniejącego systemu raczej nie powinno być trudne - najprościej np można założyć jakiś przekaźnik i brać sygnał załączający stycznik syreny.
Problemem moze być zasięg i ewentualne zwiększenie mocy nadajnika żeby ten zasięg zwiększyć. Poza tym nie znam nikogo kto mógłby cokolwiek powiedziec o jakości i trwałośći tych pagerów.
Pozdrawiam, Sylwek  

Offline bob

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 14, 2003, 21:09:24 »
SYLWEK. Jak narazie wiem, że jest atrakcyjna cena i ich wygląd. Jak coś się dowiem o nich więcej to napiszę.

Offline Yanosch

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
    • http://
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 18, 2003, 17:16:12 »
Zamiast pagerów można zrobić indywidualne powiadamianie w postaci telefonu wykonywanywanego na telefon stacjonarny do domu. Jest to system tańszy i napewno jak każdy inny ma pewne wady. Wadą pagerów jest to, że ochotnik, który gdzieś się z tym pagerem włóczy czasem do nawet w siedzi w knajpie nie jest mi potrzebny przy akcji. Przy powiadamianiu na telefony stacjonarne jesteśmy uwiązani tylko do konkretnego miejsca. Była sprawa plastikowych okien. Jak ci dzwoni w domu już nie ma problemu a jak jesteś poza domem to usłyszysz syrenę. Ponadto odchodzi wam cała masa problemów z ładowaniem i czy też sprawami typu no wysiadłem a on mi upadł, zgubiłem, skradziono mi.
Polecam pod rozwagę.

Offline bob

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 18, 2003, 19:21:27 »
Sposób dobry, ale ma jedną zasadniczą wadę.
Syrena alarmuje jednocześnie całą miejscowość, peager-em alarmuje się jednocześnie tylu ile mamy peagerów np. 15, natomiast telefon przy zastosowaniu w OSP łącza ISDN jednocześnie można zaalarmować 2 numery. Jeśli system będzie dzwonił do momentu kiedy ktoś podniesie słuchawkę i poda informację 5 sekundową o alarmie, rozłączy się i zacznie dzwonić do następnego to minie około 30 sekund. Jeśli będzie noc lub nie będzie nikogo w domu to czas ten się przedłuży dwa razy tyle.
Jeśli jednostka jest w miarę mobilna, to osobiście nie chciał bym byc na końcu listy powiadamiania, bo w najleprzym przypadku można zamykać bramę, albo  :) wąchać spaliny i pomachać.
Osobnym aspektem jest to w jakiej kolejności będą dzwonić telefony, bo biorąc pod uwagę fakt płacenia za wyjazdy ci ostatni mogą mieć pretensje że są "gorsi" - wiecie o co chodzi ;)  

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 19, 2003, 12:01:15 »
Też się nad tym zastanawiałem, nawet w cenniku do którego link jest powyżej są podane ceny dialerów. (ok 400 zł) Oprócz dzwonienia na telefony stacjonarne można przy ich pomocy wysyłać wiadomości tekstowe albo dzwonić na telefony komórkowe... no ale zgadzam się z Bobem za długo by to wszysto trwało. Zebranie 8 ludzi to kilka ładnych minut, wiadomo, że jeśli jest wybór zebrać zastęp w kilka minut albo nie zebrać wcale to lepsza jest pierwsza obcja. No ale chyba chodzi nam wszystkim o znalezienie najlepszego rozwiązania.
Dzięki za wypowiedzi i czekam na dalsze.
Pozdrawiam, Sylwek

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Alarmowanie OSP do akcji
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 12, 2003, 11:35:20 »
Witam,
właśnie jestem po rozmowie z gościem z firmy zajmującej się systemami zabezbieczenia mienia która dostarcza pagery do lokalnego pagingu. Chodzi o te, o które Was pytałem jako konkurencyjne dla Platana/Digitexu. Gość mnie wypytał o nasze potrzeby i ma mi przygotować jakieś konkretne informacje. Co mnie najbardziej ucieszyło - nie robił żadnych problemów z tego ze chce żeby miały zasięg do 5 km więc prawdopodobnie podane na stronach internetowych informacje, że te pagery mają zasięg tylko do 2 km nie są ich sztywnym ograniczeniem. Ponadto z rozmowy wiem już że mają dużo większe możliwości np. przesylanie tekstu, podział na kilka grup (Digitex tylko dwie). Baterie też mogą dobrać indywidualnie do potrzeb. Stacja alarmowa ma możliwość komunikowania się za pomocą linii telefonicznej (nie wnikałem dokładnie o co chodzi bo mi to nie było potrzebne)
Ufff żeby tylko się nie okazało, że to kosztuje dużo więcej niz napisali.
Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu na podstawie informacji z tej firmy podam Wam więcej szczegółów, no i że cała sprawa wypali i w ciągu kilku miesiecy będę mógł też napisać coś o tym jak to się będzie sprawdzało w praktyce.
Pozdrawiam, Sylwek