Autor Wątek: OSP a PSP  (Przeczytany 14070 razy)

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 03, 2006, 11:37:42 »
Mi się zdaje że chłopaki chcą mieć dobrą statystyke wyjazdów i np. gdy nie ma kierowcy do syrena nie wyje a wię nie ma wyjazdu a tak by było jako wezwanie i OSP nie wyjechała
Uważam, że w przypadku jeżeli występuje zdarzenie w rejonie operacyjnym danej OSP to brak wyjazdu będzie odnotowany w raporcie i bez znaczenia jest to czy selektywne wywołanie było użyte czy nie.
Ale potem na zebraniu sprawozdawczym gdy przyjedzie ktoś z PSP i czyta że jednostka miała tyle i tyle wyjazdów, i że nie wyjechała ileś tam razy to zrobi się gorąco, bo przecież oni wyjeżdzali do każdego zgłoszenia jak tylko syrena zawyła i skąd wzieły się te zdarzenia do których oni nie wyjechali.

Offline Rafał998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.099
  • A 8 dnia Pan Bóg stworzył Strażaka :)
    • Ochotnicza Straż Pożarna
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 17, 2006, 14:51:09 »
Tylko w PSP siedzi 2 dyspozytorów więc jeden dysponuje a drugi odbiera telefony
U nas w PSP siedzi 1 dyspozytor

Offline Damiano KC2

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 110
  • Fire - I'm lovin it!!!
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 23, 2006, 12:09:41 »
W naszej jednostce jest tak...
Przy akcji w ktorej biora udzial mniej niz 3 jednostki dogadujemy sie z PSK przez telefon  komorkowy.

Z kolei przy akcji w ktorej jest ponad 4 zastepy rozmawiamy na radiu, zeby nie przszkadzac w prowadzeniu dzialan.
"Tam sięgaj gdzie wzrok nie sięga" Adam Mickiewicz

Offline Aladyn

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 28, 2006, 14:53:00 »
Wg mnie najlepiej jak sam kierowca dzwoni, który zdecydował się uczestniczyć w akcji. On może wtedy dostać informacjie, które ułatwią mu dojazd do miejsca zdarzenia. Ja za każdym razem kiedy mam wyjazd dzwonie na telefon alarmowy, bo jakbym chciał się połączyć przez radio to by się wszystko spaliło :). Radia zawodzą niestety a telefon mało kiedy. Ja zawsze uzyskuje informacje od dyżurnego gdzie mam jechać po co? A skoro u was są problemy tzn, że za dużo osób dzwoni bez potrzeby.

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 28, 2006, 23:08:37 »
Ja to nie rozumiem po co dzwonić i się pytać co się stało przecież właśnie od tego są radia, no chyba że jest słabszy sygnał z anteny i rzeczywiście nie słychać ale to rzadziej się zdarza

Offline czarodziej

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 61
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 05, 2006, 15:36:48 »
ludzie co wy piszecie :/ numer 998 nie jest do udzielania informacji co komu dolega i co gdzie kiedy tylko numer alarmowy do przyjmowania zgłoszeń nie można blokować jak taki jarecki np udziela info na temat pożaru może ktoś dzwonić z powarzną sprawą np pożar domu czy .. cos nie można tak jesy radio od tego

Powinni dla was zrobić specjalny numer i tam by wam udzielano informacji tylko nie wiem czy ten ktoś też by wytrzymał z odpowiedziami jak zaczną dzwonić osp z okolicy :/.

No i po co wam radia koszt około 3 tys zł po co lepiej na co innego jak wy i tak dzwonicie :/

« Ostatnia zmiana: Lipiec 05, 2006, 15:39:57 wysłana przez czarodziej »

Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #31 dnia: Lipiec 05, 2006, 15:53:02 »
Jak nie wiecie o co chodzi to się głupio nie wypowiadajcie. Jarecki ma racje! Najpier zapytajcie jaki telefon, jaka linia, jaki nr i jakie są systemy telekomunikacyjne a potem zacznijcie się wymądrzać. Śmieszne sa twoje wypwiedzi (sorki tzn. głupie bo śmieszny to Ty się stajesz przez to co piszesz)

Offline KR-1

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 10, 2006, 20:30:58 »
Tylko w PSP siedzi 2 dyspozytorów więc jeden dysponuje a drugi odbiera telefony
w PSP Kolomnie jest CPR Wiec jest jeden dyspozytor i jedna "pielegniarka", jestcze nie spotkalem sie zeby w CPR pracowalo 2-och dyspozytorow, jednak wcale nie uwazam zeby nigdzie tak nie bylo

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 10, 2006, 23:54:18 »
Na co dzień współpracuję z dużym MSK w jednym z większych miast Polski . Podczas selektywnego wywołania dzwonienie do dyspozytora jest w dobrym guście i nie spotkałem się z sytuacją że nie otrzymałem informacji . Wręcz przeciwnie dyspozytor woli taką formę kontaktu z uwagi na zakłócenia na stacji i ilość korespondencji . Jednostek OSP jest 70 na rejonie , akcji prowadzonych często więcej niż 10 , siedzi też 1 dyspozytor , 1 DOM i 1 DCZK jeden wielki młyn . Dyspozytorzy rozpoznają nas po nr telefonów wpisanych do pamięci i od razu wiedzą kto dzwoni lub po Nazwisku. Z akcji przy dłuższym opisie sytuacji lub potrzebie konsultacji również dzwonimy by nie blokować kanału radiowego i wspokoju porozmawiać ( i tak na rejestrator ). Wszystko zależy od organizacji , zasad , a przede wszystkim  kultury i chęci dyspozytorów . Panowie to wy prosicie tą OSP o pomoc . I nie skręcajcie w swych wypowiedziach na boczne tory , kolega szczegółowo przedstawił sytuacje .

Pozdrowienia i wyrazy szacunku dla pracowników MSK Poznań   - Michał

Offline brydziu

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 102
    • http://www.strazak.com
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 11, 2006, 07:01:27 »
My zawsze dzwonimy, przeciez oni nie maja tam jednej zwyklej lini tylko centrale, jak jest tel. zajety to przelacza na inny i dzwoni inny. To jest straz a nie biuro, tam musza byc zastosowane najnowsze technologie telekomunikacyjne!!!!, jarecki, emer, miko maja racje!
www.strazak.com
http://blog.strazak.com
www.ratownik.net
gg:1963560 email:brygada@strazak.com

Offline strażak998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 27
  • nie dam ci tak szybko spokoju
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 13, 2006, 13:00:00 »
w naszej komendzie najwięcej wydzwaniają oficerowie nawet gdy nie mają służby,a najlepszy jest komendant duren do potegi chce aby go powiadamiać o każdym wyjeździe zawsz i o każdej porze. Więc pełnoąc służbę jak jest jakiś pierdół o god,3 nad ranem z wielką przyjemnością dzwonie do tego matoła.Całe kierownictwo kom. naj więcej casu npoświęca na odsłuchiwaniu nagranych rozmów tel. i radiowych .I zawsze do czegoś się czepiają ale jak sami pytają o bzdury to następnego dnia już rozmowy są wykasowane

pozdrowionka

Offline j.o.blush

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 223
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 26, 2006, 20:23:31 »
Nie mam nic przeciwko telefonom podczas dysponowania czy akcji pod jednym warunkiem - dzwoni tylko dowódca (lub ewentualnie kierowca). Ale spotykam sie z sytuacjami, że po włączeniu  syren dzwoni alarmowy, gościu przedstawia sie które OSP, dowiaduje się co i jak i mówi że wyjeżdżają, po chwili dzwoni drugi, pyta i na koniec twierdzi że wyjeżdzają, potem trzeci, czwarty itp. A po 10 czy 15 minutach na stacji słyszę że jednostka taka a taka jedzie do zdarzenia. I teraz jak mam ocenić sytuację  w zakresie ilości dysponowanych sił skoro wg informacji pierwotnej zastęp powinien byc juz na miejscu a dopiero wyjeżdża z garażu. Kilka razy po takich numerach opier..... naczelnika żeby sobie ustawił ludzi ale pomogło najwyżej na kilka miesięcy.

Offline krzysiek 998

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 274
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 26, 2006, 21:31:54 »
Na co dzień współpracuję z dużym MSK w jednym z większych miast Polski . Podczas selektywnego wywołania dzwonienie do dyspozytora jest w dobrym guście i nie spotkałem się z sytuacją że nie otrzymałem informacji . Wręcz przeciwnie dyspozytor woli taką formę kontaktu z uwagi na zakłócenia na stacji i ilość korespondencji . Jednostek OSP jest 70 na rejonie , akcji prowadzonych często więcej niż 10 , siedzi też 1 dyspozytor , 1 DOM i 1 DCZK jeden wielki młyn . Dyspozytorzy rozpoznają nas po nr telefonów wpisanych do pamięci i od razu wiedzą kto dzwoni lub po Nazwisku. Z akcji przy dłuższym opisie sytuacji lub potrzebie konsultacji również dzwonimy by nie blokować kanału radiowego i wspokoju porozmawiać ( i tak na rejestrator ). Wszystko zależy od organizacji , zasad , a przede wszystkim  kultury i chęci dyspozytorów . Panowie to wy prosicie tą OSP o pomoc . I nie skręcajcie w swych wypowiedziach na boczne tory , kolega szczegółowo przedstawił sytuacje .




I na takiej zasadzie my działamy. Dyspozytor poznaje po numerze kto dzwoni.A przez radio zgłaszam wyjazd, przybycie na miejsce zdarzenia no i też prowadzimy korespondencję radiową że byście nie myśleli że tylko telefon.U nas w PSK-a jest kilka wejść na alarmowy nie tak łatwo blokować.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 10, 2006, 21:18:48 »
u nas 99% to radio, 998 używam gdy dyspozytor o to poprosi, najczęściej jak jest duzo zdarzeń i na radiu jest tłok.

Offline tomipila wsp

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 23, 2006, 07:58:17 »
Z OSP DZWONIOM Z PYTANIEM CO SIE PALI PONIEWAZ NIE ZAWSZE CHCE I OPłACA IM SIE JECHAC LEPIEJ GASIC ROWY NIZ GODZINKI LECA NIZ JECHAC STRACIC CZAS I PRZYJECHAC

Offline strażak sam-olsztyn

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 455
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #40 dnia: Grudzień 23, 2006, 08:49:10 »
Z OSP DZWONIOM Z PYTANIEM CO SIE PALI PONIEWAZ NIE ZAWSZE CHCE I OPłACA IM SIE JECHAC LEPIEJ GASIC ROWY NIZ GODZINKI LECA NIZ JECHAC STRACIC CZAS I PRZYJECHAC

Trochę nie rozumiem oco ci chodzi w tym poście?? :huh:

Offline pastor

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 140
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 23, 2006, 10:18:30 »
pojadą gasić rowy to za czas gaszenia im zapłacą
a jak pojadą do pożaru i ktoś będzie lepszy i zgasi przed nimi to będą mieli pusty przebieg za który nie dostaną pieniędzy

Ja tak to rozumiem

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #42 dnia: Grudzień 23, 2006, 16:08:04 »
np cóż tylko materialist moze tak myślec pewnie sam niczego nie zrobiłeś bezinteresownie
a nie wpadłeś na to że dzwoni sie po to aby wiedzieć gdzie sie wogóle mają udać?
jesteś wogóle strażakiem że piszesz tak krzywdzące opinie o OSP bo nie sądzęzebyś był zawodowcem, zawodowy straak tez by czegoś takiego nie powiedział. sam nim jestem i wiemze na OSP mozna zwsze liczyc a bez nich zwłaszcza na wsi i przy obecnych stanach zmian niczego nie bylibyśmy w stanie zrobić

Offline pastor

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 140
Odp: OSP a PSP
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 24, 2006, 11:19:37 »
My zawsze dowiadujemy się przez radjo co, gdzie, jak, i którędy....