Witam...
Do "Żukk", nie chodzi tu o kase, ale według mnie o odpowiedzialność, ratownik, szczególnie ten młody stażem , powinien mieć zaufanie do swojego dowódcy i nie zastanawiać się czy aby to polecenie jest właściwe, nie on dowodzi daną akcją, rozkaz powinien być zdecydowany, zwięzły i konkretny, a przyznacie,że w przypadku, gdy ratownik z większym stażem podpowiada dowódcy, jest trochę żenujące w oczach takiego młodego...
Dodatkowo przyznajmy,że inne wymagania mamy co do absolwenta, a inne od strażaka na "stażyście"...
Chodzi mi tylko o większe nabycie praktyki , prze tego świeżego absolwenta, jeżdżąc "z tyłu" nabierze tej pewności, pozna pewne zachowania, nawyki... Może , ale podkreślę może, jest to związane z obecnymi czasami, wszystko szybko , teraz ,już....