Słuchajcie wątek jest prowokacją na kilka sposobów pokazującą słabości tej formacji i to bardzo poważne bo prowadzące do strat w ludziach oraz materialnych.
Solidarność jąder i sztuka zamiatania pod dywan doprowadzona jest do takiej perfekcji że każdy staje się jej mimowolnym zwolennikiem
Gdyby zamiast pana z-ca dowódcy JRG w ubraniu sztabowym z czapeczką z prostym daszkiem w tym miejscu był członek OSP z formacji społecznej , powołanej do niesienia pomocy , z wolą ratowania to by było już tu 100 komentarzy i byłby zmieszany z błotem. Były takie wątki na forum , można poszukać .
Ale że idzie o funkcjonariusza ponoć jedynej profesjonalnej formacji w tym kraju to przechodzimy do poziomu czepialstwa itd.
Problem w tym że w taki sposób każdego dnia tuszuje się 100 jak nie 1000 incydentów , błędów , nieprawidłowości.
Ja np. chętnie bym już nawet nie chciał słuchać o moście i nieznanym profesorze o stratach za 100 mln nie wspomnę.
Ale chciałbym np. usłyszeć o 7 strażakach na 12 piętrze dla których skokochron rozstawiono kilka dni później- a zatruli się ponoć przez skórę
Szanowni koledzy każdego dnia wypaczacie to ratownictwo brakiem rzetelności i obiektywizmu.
Pomijam już że sama akcja jest słaba - np. technika z łańcuchami to średniowiecze dawno już zakazane na świecie z uwagi na zmianę konstrukcji kolumn kierowniczych .
Ale przecież nie można się czepiać - przecież i tak miał nogi połamane , to jak drążek się wyłamie i poharata je bardziej to straty dużej już nie będzie.
itd itd
PS. Tylko nie zarzucajcie mi że jestem przeciw tej formacji, ja jestem tylko za rzetelnym jej rozwojem i profesjonalną usługą świadczoną społeczeństwu