To kłopotliwe, jakkolwiek muszę poruszyć ten temat. Idzie o most, który w ostatnim czasie został podpalony. W Warszawie chwilowo dominuje chaos, nie da się normalnie przemieszczać. Przez most łazienkowski każdego dnia przejeżdżały tysiące samochodów, w tym moje. Aktualnie muszę podróżować objazdem, trwoniąc czas, paliwo oraz nerwy. Czy nie ma dowolnego sensownego rozwiązania, by most został wyremontowany szybciej? 1,5 roku takiej mordęgi to będzie po prostu załamanie. Zastanawiam się, czy nie wynająć czegoś bliżej mojej pracy, bowiem dojazdy zaczynają mnie denerwować. A Wy co o tym sądzicie?