Unitarka to raczej proba charakteru. Watpie, ze kogos wyrzuca, bo nie zrobia po 500 pompek.
Prawda jest taka, ze w kazdej innej sluzbie np straz graniczna, na szkolce nie wyrzucaja osob, bo juz swoje "zainwestowali" - mysle, ze tutaj jest podobnie. No chyba, ze trzeba sie konkretnie postarac o wyrzucenie ze szkoly/szkolki.