Sam jestem po takiej klasie i śmiało mogę powiedzieć, że taka klasa czy profil dużo daje! Daje śwaidomość jak to człowiek może być naiwny i nabrać się na tandetny i jakże "cudowny" program nauczania w takiej klasie. Jeśli interesuje Cię napradę PSP to idź do liceum/technikum o profilu mat/chem/fiz. Nooo chyba, że w tej turboklasie będzie profil z tymi przedmiotami to bym się zastanowił. A wiedza którą się dowiedziałem odnośnie PSP i OSP w tej szkole była oparta nie tyle co o same zajęcia ( chociaż chwała i cześć Panu Brygadierowi, że chciał nas czegoś nauczyć, ale nie każdy to doceniał ) co o poszukiwanie wiedzy w internecie i materiałach (książkach, czasopismach i prezentacjach od brygadiera) oparte też o stosowanie w mojej OSP. Oczywiście czasy się zmieniają i szkoły też są różne ale zbadaj temat żeby później nie było problemów. Ja zamiast na chem/fizie (na które składałem papiery) wylądowałem na geo/niemiecki
i tylko moją determinacją w zeszłym roku zawitałem w szergach PSP. Osdnośnie tych kursów też jestem sceptyczny bo zycie nauczyło mnie, że czego nie mam na papierze i to jeszcze we własnej dłoni to nie uwierze. Wątpie aby szkoła zorganizowała wam kurs KPP (już nie mówie o finansowaniu
) Dostałbyś zapewne kolejny nic nie znaczący świstek papieru do swojej kolekcji... Takie mam doświadczenia. Jedyny pozytywny aspekt jaki wyniosłem po tej "specjalnej" szkole to właśnie znajomość z Panem Brygadierem oraz więdzę, którą pomógł mi zdobyć na własną rękę.