Autor Wątek: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs  (Przeczytany 8048 razy)

Offline lukaszenko

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 332
Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« dnia: Styczeń 04, 2014, 14:56:37 »
Witajcie

Mam pewien problem. Czekam teraz na podoficerkę(są przede mną 2 osoby) i doszły mnie głosy, że osoby które przyszły do służby po mnie(jeden pół roku, drugi może rok służby ma dopiero) mają iść wcześniej niż ja na kurs. Podpowiedzcie co mogę zrobić w tej sprawie. Jeden jak i drugi mają "plecy", jeden mniejsze drugi większe. Spotkaliście się z czymś takim, żeby ktoś z mniejszym stażem od was szedł przed wami na kurs?
I ósmego dnia Bóg stworzył strażaka

"co nie uśmierci, to podwójnie wzmocni mnie"

Offline roko123

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 154
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 04, 2014, 15:00:35 »
Takie życie. Normalna sytuacja że plecaki mają lepiej :) Zacznij się przyzwyczajać 

Offline mirek1

  • Jeszcze nigdy w dziejach tak wielu nie mówiło tak wiele do tak wielu, mając do powiedzenia tak niewiele.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 941
  • "Tylko głupiec ma odpowiedź na wszystko."A.France
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 04, 2014, 17:45:12 »
Witajcie

Mam pewien problem. Czekam teraz na podoficerkę(są przede mną 2 osoby) i doszły mnie głosy, że osoby które przyszły do służby po mnie(jeden pół roku, drugi może rok służby ma dopiero) mają iść wcześniej niż ja na kurs. Podpowiedzcie co mogę zrobić w tej sprawie. Jeden jak i drugi mają "plecy", jeden mniejsze drugi większe. Spotkaliście się z czymś takim, żeby ktoś z mniejszym stażem od was szedł przed wami na kurs?
O to właśnie doświadczasz rzeczywistości PSP...
O polityce kadrowej decyduje komendant i to w jego gestii jest kto i kiedy pójdzie na jaki kurs.... musisz się z tym pogodzić Kolego lukaszenko... :)
Tylko dwie rzeczy są nieskończone : wszechświat i ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
                                      Albert Einstein

Offline lukaszenko

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 332
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 04, 2014, 18:27:26 »
Ja dobrze wiem jak to wygląda od tej strony koledzy. Szkoda gadać, jeżeli plotki się potwierdzą i rzeczywiście pójdą na ten kurs przede mną, to ja im nie odpuszczę na służbie :-)
I ósmego dnia Bóg stworzył strażaka

"co nie uśmierci, to podwójnie wzmocni mnie"

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 04, 2014, 21:17:10 »
Może oni idą na kurs jednoetapowy a ty pewnie masz kurs podstawowy i czekasz na drugi podoficerski. Może teraz nie organizują kursów II stopnia. Nie wiem, gdybam o tej sytuacji...
EGO = 1 / wiedza

Offline SIUSIEK

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.928
  • Kocham swoją pracę! Ale koniec tuż tuż....
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 05, 2014, 08:56:45 »
A propo ...co znaczy że im nie odpuscisz? U mnie jest podobnie.Młodsi koledzy poszli na jednoetapowy a reszta czeka starym trybem.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 05, 2014, 09:05:11 »
jeden pół roku, drugi może rok służby ma dopiero

i najpewniej tak własnie jest, chociaż z drugiej strony na jednoetapowe szkolenia powinni być kierowani stażyści najdalej po trzech miesiącach - podobno jest to pilnowane:)
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline lukaszenko

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 332
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 05, 2014, 12:36:54 »
Oboje są po podstawowym 3 miesięcznym kursie, organizowanym przez KW.

A propo ...co znaczy że im nie odpuscisz?

Chyba nie muszę tego tłumaczyć.
I ósmego dnia Bóg stworzył strażaka

"co nie uśmierci, to podwójnie wzmocni mnie"

Offline damcio22

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 81
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 05, 2014, 14:51:15 »
Taaa dwa dni więcej służby i będziesz fale wprowadzał ?
A gdzie jest napisane ze na szkolenia idą ci co pracują dłużej ???
widocznie musieli się wykazywać i to zaowocowało !!!

Offline Zbrodniarz

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 363
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 05, 2014, 17:43:49 »
Taaa dwa dni więcej służby i będziesz fale wprowadzał ?
A gdzie jest napisane ze na szkolenia idą ci co pracują dłużej ???
widocznie musieli się wykazywać i to zaowocowało !!!

 :rofl:
Widzę, że "bohater" tematu dał głos  :rofl:
« Ostatnia zmiana: Styczeń 05, 2014, 17:56:23 wysłana przez Zbrodniarz »

Offline lukaszenko

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 332
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 05, 2014, 18:57:11 »
Taaa dwa dni więcej służby i będziesz fale wprowadzał ?
A gdzie jest napisane ze na szkolenia idą ci co pracują dłużej ???
widocznie musieli się wykazywać i to zaowocowało !!!

Jak masz takie posty pisać, to lepiej nic nie pisz.
I ósmego dnia Bóg stworzył strażaka

"co nie uśmierci, to podwójnie wzmocni mnie"

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 05, 2014, 19:08:41 »
Może to prawda, może sam się czymś "zasłużyłeś" swojemu 01?

Offline damcio22

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 81
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 05, 2014, 19:54:58 »
Robie w straży 9 lat i wiem jakie są realia !
Przytoczę tu przykład mojego kolegi, który na kurs poszedł po 6 latach... a dlatego że nie mógł przez trzy lata zaliczyć testów sprawności !!! więc może nie znamy całej prawdy.

Offline username 2013

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 53
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 05, 2014, 20:03:57 »
Kolego tak jak ktoś wcześniej napisał, nic nie jesteś w stanie zrobić poza tym że wylejesz tutaj swoje być może uzasadnione żale. Zaczniesz wojować, a dojdzie to do komendanta to Cię zniszczy. Niestety na układy nie ma rady. Sprawiedliwości w tej formacji nie zaznasz.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 06, 2014, 15:22:20 »
Cytuj
Przytoczę tu przykład mojego kolegi, który na kurs poszedł po 6 latach... a dlatego że nie mógł przez trzy lata zaliczyć testów sprawności !!! więc może nie znamy całej prawdy.
a to nie są trzy negatywne opinie służbowe?? Myślałem że po dwu się wylatuje od nas?

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.368
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 06, 2014, 15:48:36 »
a to nie są trzy negatywne opinie służbowe?? Myślałem że po dwu się wylatuje od nas?
Opinia służbowa ma troche wiecej rubryk niż sprawność fizyczna :P
masz rację ale można zwolnić a nie trzeba :P
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline peterek

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.260
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 06, 2014, 19:21:02 »
Cytuj
Przytoczę tu przykład mojego kolegi, który na kurs poszedł po 6 latach... a dlatego że nie mógł przez trzy lata zaliczyć testów sprawności !!! więc może nie znamy całej prawdy.
a to nie są trzy negatywne opinie służbowe?? Myślałem że po dwu się wylatuje od nas?
W obecnych przepisach o sprawności fizycznej nawet nie ma zapisu o uwzględnieniu braku sprawności fizycznej na odpowiednim poziomie w opinii służbowej ( w poprzedniej wersji był taki zapis ). Niech obojętnie jaki 01 spróbuje wystawić negatywne opinie na podstawie  tylko sprawności fizycznej  i zwolniać strażaka, to się niesamowicie rozczaruje na ostatecznej komisji dyscyplinarnej w KG. Jak strażak ma badania aktualne to można mu mówiąc brutalnie skoczyć ( może potencjalny 01 wysłać ewentualnego nygusa sprawnościowego na komisję lekarską wojewódzką celem określenia przydatności, itd... ). Na jednym ze spotkań z załogą nasz 01 powiedział że w KW na odprawie mówili, że jak ktoś nie przystąpi do harwardu i testów sprawności to teoretycznie nic mu nie można zrobić.
Jak macie dostęp do poprzednich wersji przepisów o badaniach lekarskich i sprawności fizycznej to zobaczycie, że zmiany "spłycające" miały na celu w zasadzie "chronienie" strażaków systemów ośmiogodzinnych na wysokich stołkach w KP, KW, KG. Na podziale bojowym nie wyobrażam sobie strażaka z 40-60kg nadwagi, a 01 różnych szczebli już takich widziałem przez ostatnie lata.
pozdrawiam   

Offline HanySAnimal

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 668
  • Go Hard or Go Home ...
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 06, 2014, 19:25:51 »
40-60kg nadwagi to dość spora "opona"  :rofl:
“All men are created equal, and then a few become firefighters”

Offline lukaszenko

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 332
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 06, 2014, 19:47:43 »
Temat zboczył z głównego wątku. Dowiedziałem się co chciałem, dziękuję za odpowiedzi. Jeszcze dodam, że ze swoją sprawnością jestem na przyzwoitym poziomie i nikomu przez dotychczasową swoją służbę nie podpadłem. Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi i zamykamy temat.
I ósmego dnia Bóg stworzył strażaka

"co nie uśmierci, to podwójnie wzmocni mnie"

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 06, 2014, 20:25:01 »
Cytuj
Przytoczę tu przykład mojego kolegi, który na kurs poszedł po 6 latach... a dlatego że nie mógł przez trzy lata zaliczyć testów sprawności !!! więc może nie znamy całej prawdy.
a to nie są trzy negatywne opinie służbowe?? Myślałem że po dwu się wylatuje od nas?
W obecnych przepisach o sprawności fizycznej nawet nie ma zapisu o uwzględnieniu braku sprawności fizycznej na odpowiednim poziomie w opinii służbowej ( w poprzedniej wersji był taki zapis ). Niech obojętnie jaki 01 spróbuje wystawić negatywne opinie na podstawie  tylko sprawności fizycznej  i zwolniać strażaka, to się niesamowicie rozczaruje na ostatecznej komisji dyscyplinarnej w KG. Jak strażak ma badania aktualne to można mu mówiąc brutalnie skoczyć ( może potencjalny 01 wysłać ewentualnego nygusa sprawnościowego na komisję lekarską wojewódzką celem określenia przydatności, itd... ). Na jednym ze spotkań z załogą nasz 01 powiedział że w KW na odprawie mówili, że jak ktoś nie przystąpi do harwardu i testów sprawności to teoretycznie nic mu nie można zrobić.
Jak macie dostęp do poprzednich wersji przepisów o badaniach lekarskich i sprawności fizycznej to zobaczycie, że zmiany "spłycające" miały na celu w zasadzie "chronienie" strażaków systemów ośmiogodzinnych na wysokich stołkach w KP, KW, KG. Na podziale bojowym nie wyobrażam sobie strażaka z 40-60kg nadwagi, a 01 różnych szczebli już takich widziałem przez ostatnie lata.
pozdrawiam   

Pozwolę sobie otworzyć wątek :D
Zobacz zakres obowiązków służbowych - jednym z punktów jest -  posiadanie wymaganej sprawności fizycznej (przynajmniej u mnie jest napisane). Więc jak 01 chce uprzykrzyć życie to jest na to sposób - zgodny z prawem - patrz przykład wcześniej podany + brak wniosków na awans w stołku i stopniu (bo nie musi i nikt mu nic nie zrobi).
Co do ochrony 8 godzinnych to inna sprawa - raczej nie biorą udziału w bezpośrednich działaniach, ograniczają się do działań zaplecza. To mnie akurat nie specjalnie boli. Jest system punktów za lata. Jak się ma 46 lat to wystarczy się delikatnie przebiec na 50 i na 1000 przespacerować i popatrzeć z daleka na drążek i tak się zda lepiej niż młodzi.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2014, 20:30:44 wysłana przez robn »
EGO = 1 / wiedza

Offline peterek

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.260
Odp: Wyprzedzenie strażaka czekającego na kurs
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 06, 2014, 21:21:02 »
Cytuj
Pozwolę sobie otworzyć wątek :D
Zobacz zakres obowiązków służbowych - jednym z punktów jest -  posiadanie wymaganej sprawności fizycznej (przynajmniej u mnie jest napisane). Więc jak 01 chce uprzykrzyć życie to jest na to sposób - zgodny z prawem - patrz przykład wcześniej podany + brak wniosków na awans w stołku i stopniu (bo nie musi i nikt mu nic nie zrobi).
Co do ochrony 8 godzinnych to inna sprawa - raczej nie biorą udziału w bezpośrednich działaniach, ograniczają się do działań zaplecza. To mnie akurat nie specjalnie boli. Jest system punktów za lata. Jak się ma 46 lat to wystarczy się delikatnie przebiec na 50 i na 1000 przespacerować i popatrzeć z daleka na drążek i tak się zda lepiej niż młodzi.
.
Tylko co to jest wymagana sprawność fizyczna ??
   Oczywiście każdy ma to hasło wpisane w zakres obowiązków służbowych. Jestem za wymaganiem od zwłaszcza podziału bojowego na wysokim poziomie sprawności z oczywistych względów (niestety jest to traktowane wybiórczo w zależności od "potrzeb służby 01"). Natomiast jest jeszcze np. funkcja oficera operacyjnego - jak może nim być ktoś, kto nie potrafi przebiec 1000m (lub jak kto woli "przejść" w odpowiednim wieku). Porozmawiaj sobie z takim "nie w pełni sprawnym oficerem" podczas akcji, gdzie bidulek musiał wejść pod kilkusetmetrową górkę - zanim przejął dowodzenie, to ....... .
   Co do zaplecza - KG w wytycznych napisała że odtworzenie gotowości bojowej JRG/KM/KP  powinno być realizowane strażakami dziennymi (wsiadają na wóz jako zastęp) to chyba chodziło mu o sprawnych fizycznie, a nie sprawnych inaczej.
    Miałem wielu kolegów strażaków na podziale bojowym którzy nie byli szybcy, nie robili odpowiednich czasów na 1000m, podciągali się kilka razy i wg. tych kryteriów byli "cieńcy". Ale Ci sami jak przyszło do naprawdę ciężkich działań to wytrzymywali tyle ile trzeba. Zanim odłożyli rozpieracz to "biegacze" już dawno go upuścili. Wniosek -  odpowiednia modyfikacja konkurencji.
   Może przesadzam, ale zanim zwolniło by się za sprawność fizyczną jednego strażaka z podziału bojowego to trzeba by pożegnać kilku z biur. W latach 90 był okres, że na testy sprawności przyjeżdżali strażacy z innych komend jako "niezależny" obserwator-egzaminator. I to nie chłopaki z podziału z nim urzędowali, by zaliczyć (bidulek na drugi dzień nie mógł się pozbierać po gościnie oficerów).
pozdrawiam   
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2014, 21:37:33 wysłana przez robn »