Witam wszystkich
Dziś o godzinie 1 w nocy doczekałem upragnionej chwili i powróciłem spod Żuromina. Niniejszym postaram się trochę przybliżyć sytucję, bo z tego co czytam to nikt za bardzo nie wie co i jak. Prawda jak zwykle lezy pośrodku. Zaznaczam, że jestem jednym z w/w najsłabszych ogniw
aczkolwiek nasz dowodzący (z SGSP) dbał o nas jak o własne dzieci i starał się by nikt nam krzywdy za bardzo nie zrobił. Postaram się odpowiedzieć na pytania.
Przede wszystkim na czym polega praca: pakowanie kurzych trupów do worków po ok 10 sztuk następnie ładowanie ich do kontenera. Jeden kurnik to ok. 70 tyś kur.
1. Czy zostałeś zapoznany z obowiązującymi wytycznymi i zaleceniami?
Tak
2. Jakie miałeś zabezpieczenia pracując w kurniku - oczu, twarzy, nosa, rąk, reszty ciała?
Lekkie ubranie przeciwchemiczne Tychem, maseczka na twarz
3. Jak wyglądał system pracy, ile godzin, odpoczynek?
9-14 praca, 14-16 obiad, 16-20 praca, 20-21 kolacja, 21-8 sen
4. Czy występowały przypadki uszkodzenia ubrań i innych osłon?
Podczas pracy fizycznej nie da się tego wykluczyć.
5. Czy prowadzący akcją także wchodzili do kurników?
...żart?
6. Czy miałeś możliwość dokładnego umycia rąk i twarzy po wyjściu?
Tak. Tylko najpierw trzeba było spoconym stać w 20 metrowej kolejce do kontenera sanitarnego
7. Jak oceniasz pracę i czy uważasz, że zapewniono Ci minimum bezpieczeństwa?
Mięśni dziś nie czuję. Minimum bezpieczeństwa zachowane
8. Kiedy dostałeś możliwość wzięcia prysznica?
Wieczorem
9. Czy otrzymałeś jakiekolwiek sygnały objęcia cię obserwacją sanitarno-epidemiologiczną?
Brak przepustek?
10. Jakie otrzymałeś posiłki, gdzie je spożywałeś?
Posiłki to najmocniejsza strona akcji. Dobre i spore. Śniadania i kolacje w internacie, obiad w najprawdziwszej restauracji
11. Co się dzieje obecnie z ubraniem i obuwiem, które miałeś podczas akcji?
Zabrano do wyprania
12. Jakie napoje otrzymywałeś przy pracy?
Woda - ponieważ temperatury były na zewnątrz kurników ujemne to często była z lodem. Luksus
Ciepła herbata, kawa
13. Czy na miejscu był lekarz (nie weterynarz oczywiście)?
Cały czas na miejscu był obecny zespół pogotowia
14. jakie miałeś warunki wypoczynku - siedzenie, ciepło?
W dzień nasz kochany szkolny autobus, w nocy sala gimnastyczna - woda w prysznicach ciepła ale na sali trochę chłodno
15 Ile godzin łącznie z dojazdami trwała Twoja praca.
Wyjechaliśmy w piątek 8 rano, powrót w nocy z sb/ndz
Pozdrawiam wszystkich 'kurzych grabarzy'