Autor Wątek: Ptasia Grypa  (Przeczytany 46842 razy)

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #100 dnia: Grudzień 16, 2007, 12:14:26 »
Jakie jeszcze inne środki były stosowane do dezynfekcji? Dlaczego KMnO4 był stosowany - wiem, ze ma silne właściwości dezynfekujące i utleniające ale nie stosowano NaOH 2%? Jakie były powody zastosowania właśnie KMnO4? Dostępność środka? Jego lepsze właściwości niż roztwór zasady? Czym były dezynfekowane samochody opuszczające strefę? Pozdr,
EGO = 1 / wiedza

Offline marc

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #101 dnia: Grudzień 16, 2007, 12:24:35 »
-przy wychodzeniu ze strefy buty były dezynfekowane roztworem KMnO4, ubranie koszarowe teoretycznie nie mialo styczności z kurami.

A jak rozerwałeś ubranie ochronne to chyba jednak teoretycznie miało. Dobrze że chociaz ci je wyprali. Tylko czy pralnie w których je piora i osoby tam pracujące wiedzą skąd te ubrania są?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2007, 12:28:20 wysłana przez marc »

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #102 dnia: Grudzień 16, 2007, 12:38:26 »
Cytuj
akie jeszcze inne środki były stosowane do dezynfekcji? Dlaczego KMnO4 był stosowany - wiem, ze ma silne właściwości dezynfekujące i utleniające ale nie stosowano NaOH 2%? Jakie były powody zastosowania właśnie KMnO4? Dostępność środka? Jego lepsze właściwości niż roztwór zasady? Czym były dezynfekowane samochody opuszczające strefę?

Za bardzo się w to nie zagłębialiśmy. Przy wychodzeniu ze strefy liczyło się dla nas tylko ciepło i odpoczynek :)
Wiem tylko, że przechodziliśmy przez fioletową ciecz (stąd podejrzenie KMnO4) a rękawice były spryskiwane czymś innym.
Samochody nie wjezdzaly w strefę czerwoną więc nie były dezynfekowane.

Cytuj
A jak rozerwałeś ubranie ochronne to chyba jednak teoretycznie miało
Mocnych rozdarć nie było, a jeśli cokolwiek się zdarzyło to raczej wtedy już się kur nie dotykało. Teoretycznie coś mogłoby się przenieść przez powietrze, ale...ale przecież nawet twarzy nie mieliśmy całkowicie osłoniętych, a kombinując w ten sposób to i w drewnianym kościele cegła może na głowę spaść

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #103 dnia: Grudzień 16, 2007, 18:06:12 »
dobra wróćmy do taktyki a nie do ilości zebranych doświadczeń........
ten wątek chciałbym pociągnąć po to by zebrać wiedzę o tego typu działaniach, sposobie prowadzania akcji, przygotowaniu logistycznym, stosowanym sprzęcie. Dlatego wróćmy do ww tematów.

Czy na szkole ćwiczyliście wcześniej prowadzenie akcji przy tego typu działaniach? Np,: czy układaliście maty, namioty dekontaminacyjne, itp? Czy były wcześniej prowadzone szkolenia z tego zakresu? pozdr.
EGO = 1 / wiedza

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #104 dnia: Grudzień 16, 2007, 21:52:47 »

Podczas zajęć szkoleniowych w czasie służby w podziale bojowym co roku przez dwa kolejne tygodnie prowadzone są zajęcia z zakresu ratownictwa chemicznego. Po wstępie teoretycznym mają miejsce ćwiczenia w czasie których m.in prowadzona jest dekontaminacja oraz rozstawiane są namioty.
Zagadnienia te nieco zahaczają o ptasią grypę, natomiast konkretnych ćwiczeń wyłącznie pod tym kątem do tej pory nie prowadzono

Na stronie rafalbula.yoyo.pl znajduje się porcja zdjęć z działań w powiecie żuromińskim
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2007, 14:33:01 wysłana przez rafal.bula »

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #105 dnia: Grudzień 23, 2007, 01:17:04 »
Odrobiłem lekcje i doczytałem pasjonującą wymianę myśli (?) pomiędzy KC KR a najstarszym weterynarzem w MSW i jestem pod wrażeniem. W połowie prowadzenia akcji oba ciała "dogrywały szczegóły". Czyli - czy tak naprawdę strożoki mają wynosić kury czy nie i że należy ich zaszczepić na grypę 2 tygodnie wcześniej.

Ja to sobie wyobrażam tak:
http://www.youtube.com/watch?v=7-3TQLTzj9I
 
Pozdrawiam !
« Ostatnia zmiana: Grudzień 23, 2007, 01:29:15 wysłana przez pszemek »
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

Offline youngfireman

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 264
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #106 dnia: Grudzień 23, 2007, 11:59:43 »
nie oszukujmy sie PSP mialo byc sluzba pomocnicza, a w praktyce okazalo sie ze to my mielsmy odwalac cala robote bo praktycznie tylko my uczestniczylismy w usuwaniu ptactwa z kurnikow. wychodzi na to, ze wystarczy jedna decyzja i od razu jestesmy do wszystkiego.

Offline pucek9

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 186
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #107 dnia: Grudzień 23, 2007, 13:47:32 »
Tylko kto podjął taką decyzję?? Myślę, że to dobre pytanie, które powinien w końcu ktoś zadać, moze chocby zwiazki zawodowe, ktorych przedstawiciele na pewno czytaja to forum.

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #108 dnia: Grudzień 23, 2007, 15:52:48 »
PRZYKŁADOWY PRZEBIEG DZIAŁAŃ przy ptasiej grypie - wg wzorcowego schematu

Lp   Opis zdarzenia / działania   realizator zadania   uwagi
1.   Właściciel kurnika – firmy stwierdza chorobę u ptaków i powiadamia lekarza weterynarii   właściciel   
2.   Lekarz bada ptaki, podejrzewa chorobę ptasiej grypy i powiadamia Powiatowego Lekarza Weterynarii (PLW)   
Lekarz weterynariiPLW   
3.   PLW pobiera materiał do badań i wysyła do laboratorium Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach oraz wydaje właścicielowi kurnika
– firmy decyzje nakazująco-zakazujące   
PLW właściciel   
Wynik badań po 48 godzinach
4.   O podjętych podejrzeniach zostają powiadomione służby przewidziane do działań oraz CZK   PLW WLW   
5.   Laboratorium przesyła pozytywny wynik badań w związku z czym następuje:
-   izolacja źródła zakażenia
-   wyznaczenie strefy zagrożonej w promieniu 3 km od źródła zagrożenia
-   izolacja i blokada strefy zagrożonej
-   oznakowanie strefy zagrożonej
-   opracowanie Rozporządzenia wojewody w przedmiotowej sprawie   
PLW, właściciel PLW Policja Służby drogowe PLW, WLW   
W czasie do 2 godzin Powiatowe i miejskie zarządy dróg Współpraca z Wydz. Środowiska i Rolnictwa MUW
6.   Wezwanie sił i środków przewidzianych do działań w tym:
-   firmy do likwidacji – uśmiercania ptaków
-   jednostek PSP do zapewnienia bezpieczeństwa dla ludzi pracujących przy likwidacji stada oraz dekontaminacji ludzi i sprzętu
-   firmy utylizacyjnej do załadunku, wywozu i utylizacji zabitych zwierząt
-   Policji do konwojowania transportu do utylizacji
-   Pogotowia Ratunkowego   PLW, WLW,    
Czas dojazdu od wezwania 24 godz. Czas dojazdu od wezwania:Jednostki powiatowe do 30 min., a specjalistyczne do 2 godz. Czas dojazdu od wezwania 2 godz.W zależności od potrzeb Do zabezpieczenia ratujących ratowników
7.   Przygotowanie i prowadzenie dezynfekcji terenu, obiektu i sprzętu   
PLW, WLW   
Własny sprzęt i środki weterynarii wspomagane przez PSP
8.   Prowadzenie dekontaminacji ludzi i sprzętu   
PSP   
W zależności od potrzeb
9.   Przebadanie właściciela, pracowników fermy i skierowanie ich na kwarantannę (3 dni)   Inspekcja Sanitarna   Współpraca ze służbą zdrowia
10.   Powiadamianie sił odwodowych o zagrożeniu celem podwyższenia ich gotowości do ewentualnych działań
-   wezwanie sił  i środków odwodowych do działań ratowniczych po otrzymaniu wniosków z JST   CZKW   
Wnioski opracować wg obowiązujących procedur

PLW - powiatowy lekarz weterynarii,
WLW - wojewódzki lekarz weterynarii,
 Zwróćcie uwagę na pkt 6
Gdzie mowa że strażacy robią czynności utylizacyjne???????
EGO = 1 / wiedza

Offline youngfireman

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 264
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #109 dnia: Grudzień 23, 2007, 18:15:55 »
tez to przerabialismy, ale do tej procedury postepowania zostal  doslany aneks, ktory nakladal na nas pomoc w bezposrednim dzialaniu przy likwidacji. zreszta teraz mozna sie spierac o to czy o tamto, a prawda jest taka ze z tym syfie czlowiek musial sie babrac i tyle nic tego nie zmieni. tania sila robocza i tyle. ciekawe tylko czemu inne sluzby mundurowe duzo bardziej liczne "nie byly godne" pomagac przy usuwaniu skutkow ptasiej grypy??

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #110 dnia: Grudzień 23, 2007, 19:31:28 »
właśnie do tego zmierzam, nie wypieram sie pracy bo to ktoś też musi zrobić, ale po co robi się te gówniane procedurki i szkolenia jak i tak później wychodzi żywioł. To że straż przy tym robi - trudno - chodzi tylko o odpowiednie zabezpieczenie ratowników - strażaków, którzy tam zasuwali. Bo jeśli już sie wykonuje jakieś czynności to należy przedsięwziąć jakieś lepsze środki ostrożności a nie byle co lub na zasadzie jakoś to będzie. Ponadto bardzo bym sie wq... jakby sobie goście (wiadomo którzy) medale i nagrody przyznawali a zapomnieli o czarnej sile roboczej ......
yong...., podeślij mi ten aneks jak masz.
Co do zabezpieczeń, to strasznie nie podobały mi się te maty - folia na asfalcie a na to słoma - każdy samochód ruszając z takiej maty pokaleczy ją na asfalcie a środek wnika wtedy w grunt. Jeśli się mylę to proszę o wyprostowanie :D. Pozdr.

EGO = 1 / wiedza

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #111 dnia: Grudzień 25, 2007, 11:35:41 »
No właśnie. I to cały nasz kraj.
Mimo ustawy o obowiązkowym ekwiwalencie dla ochotników - w większości gmin jest on niewypłacany...
Mimo, że drogi należą do Zarządu Dróg to strażacy sprzątają po wypadkach...
Przykłady można mnożyć ale tak na prawdę w naszym kraju wójt/starosta/wojewoda może łamać prawo - i nikt mu nie "podskoczy". Wystarczy, że powie na sesji Rady, że nie ma pieniędzy na wynajęcie profesjonalnej firmy (bo te wiedząc o ptasiej grypie wywindowały ceny) i zapada decyzja: Strażacy - do roboty!
I tak jak pisze robert_n można nawet jechać i babrać się w tym - bo taka niestety służba że rozkazy się wykonuje. Ale to, że nie starczyło zdrowego rozsądku przełożonych, żeby chociaż zaszczepić strażaków to jest SKANDAL!!!

Będę się starał zaraz po świętach zainteresować wszelkie media ta prawą. I wam radzę to samo. W dzisiejszych czasach tylko oni mogą pomóc.

Wesołych Świąt!

Offline Toudi

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #112 dnia: Grudzień 25, 2007, 12:39:39 »
Witam Wszystkich !
Właśnie wczoraj wróciłem z akcji "ptasia grypa", jeżeli jeszcze nie wiecie to były tam wszystkie szkoły PSP.
Znowu wybrano tanią siłę roboczą i to w okresie roku na który każdy czeka cały rok :-(
Ciekawe jest to, że do wyjazdu akurat w moim przypadku wybrano osoby, które nie były szczepione wogóle :-(
Ciekawe co bedzie jak ktoś z tej grupy porządnie się ...
Mnie osobiście gardło boli jak diabli i odliczam 7 dni w ciągu których mogą wystapić objawy zakażenia.
Wiem, że osoby które już były na akcji nie mogą jechać w przeciągu 21 dni, były szczepione w ciągu 14 dni a te nie szczepione ???
Ciekawe co zrobią gdy KC KR przyśle znowu "zapotrzebowanie" na np 20 osób z każdej ze szkół, czy "głowy" będą brać pod uwagę w/w aspekty bo jeżeli tak to w obecnym okresie będzie słaba możliwość realizacji zapotrzebowania.
Pytanie kolejne: Czy do akcji można włączyć np: WP (sporo ludzi, sprzętu, przeszkolenie. Oni są w stanie w tydzień zrównać z ziemią całe te kurniki i postawić nowe i odpalić "produkcję" od nowa :-) )
Niestety zapewniono Nam piekną wigilię :-(
Nic bym nie miał przeciwko gdyby trzeba było w tym okresie pojechać na akcję np.  "katastrofa budowlana" (oczywiście lepiej żeby jej nie było) jest to wyższy cel, i obecność tam byłaby napewno bardziej uzasadniona niż ryzykowanie i babranie się w trupach kur.
Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów i życzę Zdrowych Spokojnych Świąt
Jeszcze 6 dni !!!
P.S. Co do samiej organizacji akcji:
- chaos
- brak odpowiedniego zaplecza logistycznego (kwatermistrzostwo)
- brak konkretnych informacji
- niektórzy mieli w "d....pie" bramkę wyjścia (pan z Volvo S80 - takich to chyba nie dotyczy) przeszedło sobię obok drogą w stroju zabezpieczającym i nikt ale to nikt go nie zatrzymał (dlaczego ??) po prostu wyszedł ze strefy czerwonej w zafoliowanych bucikach drogą potem przez kawałek pola do autka rozebrał się z ubranka położył je obok słupa oświtleniowego i odjechał - po prostu brak słów
- .... miejsce dla kolejnych spostrzeżeń ...
Na + :
- bramka we/wy
- kierowanie pracami w strefie
- .... miejsce dla ....
 

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #113 dnia: Grudzień 25, 2007, 12:58:43 »
jak zawsze cenne spostrzeżenia i dość celne. Niektórzy "VIP-Y" mają wszystko w d... i uważają że ich nie dotyczą procedury ani też podporządkowanie się dowódcom podczas takich akcji. Może tez i nie tylko vipy ale też i inni zwykli ludzie.....
Pytania: Gdzie i w jakiej odległości od kurnika były ustawiane bramki we/wy?
Brano pod uwagę wiatr i inne warunki atmosferyczne?
 i na czym polegało kierowanie w strefie i dlaczego je tak dobrze oceniasz? Czy były kontenery na zutylizowane kury? W jaki sposób odbywał się odbiór kuraków?
Pozdr.
EGO = 1 / wiedza

Offline Toudi

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #114 dnia: Grudzień 25, 2007, 15:08:54 »
...
- Bramki We/Wy - odległość oceniam na ok 80-100m od pierwszego kurnika gdzie odbywały się "prace"
- Wiatr i warunki atm. - raczej nie brano pod uwagę tych aspektów, raczej główne znaczenie miał dojazd i wyjazd ze strefy (Transport kuraków - kontenery oczywiście, eskorta policji do miejsca przeznaczenia - oceniam na 5 - chyba, że nie dojechali na miejsce - tego nie jestem w stanie stwierdzić :-) )
- Kierowanie w strefie - oceniam wysoko, gdyż byli oprócz nas dowódcy oraz personel wterynaryjny którzy kierowali ludźmi w sposób właściwy tzn. wiedzielismy co będziemy robić w danym momencie, osoby bardziej zmęczone były kierowane do lżejszych prac itp.
- Odbiór "kuraków" - pakowane w worki (folia gruba - nie pękała, nie była dziurawa !!!), transport ręczny do "fadromy", załadunek mechaniczny do kontenerów,
- VIP'y - przepraszam ale taki VIP to dla Mnie zwykły palant i ignorant, który ma w dupie przepisy a co najgorsze innych ludzi bo osobiście jego nie żałuję.
- ..... może ktoś jeszcze tam był i ma coś do dodania ???
Pzdr
A teraz rybka :-))
Odliczanie : 6 dni :-)

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #115 dnia: Grudzień 25, 2007, 23:04:31 »
"ktoś" nie wziął też pod uwagę warunków atmosferycznych, a mianowicie niskich temperatur. Ludzi wychodzili ze strefy, rozbierali się do koszar przy temp. dużo pod kreską i co dalej?? wystarczy dodać, że kontener sanitarny z uwagi na zamarznięcie był niesprawny, podobnie jak prysznic w kabinie dekontaminacyjnej.

ale największym problemem jest sam udział strażaków w takich działaniach. zdecydowanie można było skorzystać z wojska. ale nie.. trzeba było ściągać ludzi z domów, ze szkół - mało mamy nadgodzin, za które i tak nikt nie zapłaci??

aha. na tym się nie skończy, służby weterynaryjne już mówią o 3 kolejnych ogniskach grypy i nie zapowiada się, by były ostatnimi.

pozdr.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline flogiston

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 134
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #116 dnia: Grudzień 26, 2007, 00:42:36 »
Po raz kolejny "ktoś" wykazuje najwyższe wartości etyczne, tym razem ma "gdzieś" dobro podległych funkcjonariuszy podziału bojowego i podchorążych. Przesadzam? W ramowej procedurze działań stoi:
Cytuj
2.  Dezynfekcja w ognisku
1. wejście do kurnika w ubraniach gazoszczelnych
rozprowadzenia środka dezynfekcyjnego przy pomocy
urządzenia dostarczonego przez inspekcję weterynaryjną lub
inny podmiot prowadzący dezynfekcję, w miejsca i w sposób
wskazane przez powiatowego lekarza weterynarii 
2. wsparcie czynności ekip dezynfekujących w działaniach
dezynfekujących w przypadku konieczności
Cytuj
3. Ostateczne oczyszczenie i dezynfekcja 
1. Jednostki ksrg nie realizują zadań.
Cytuj
4. Oczyszczenie i dezynfekcja miejsc pobytu i odszukanych materiałów
1. Jednostki ksrg nie realizują zadań.
Wynika z tego, że oczyszczanie kurników z padliny nie należy do czynności strażackich. A co wynika z faktu, że "ktoś" wysyła funkcjonariuszy do takich działań?

Wytyczne GIS MSWiA mówią jasno o niezbędnym dla bezpiecznej pracy, szczepieniu przeciw grypie dwa tygodnie wcześniej. Czy ktoś był szczepiony?

Zakładowe organizacje partyjne solidarnie nie zauważają problemu, najwyraźniej traktowanie podziału zgodnie z przyjętymi ustaleniami, nie mieści się w ich statutach ani priorytetach.

Jaki pan - taki kram. Morale podziału leci: na razie przyznają się do ptactwa hodowlanego ludzie którzy drób widzieli tylko na talerzu, zobaczymy jak dalece i jak szybko uda się zmarnować lata budowania w ludziach poczucia odpowiedzialności, obowiązkowości i innych pierdół nie znanych na czubku piramidy. Komuś się wydaje, że to tak łatwo wpoić jak parametry sprzętu?

Ciekawe, czy ludziom się poszczęści i nikt się nie rozłoży...
Ciekawe, kiedy prasa zwęszy temat...

Szczęśliwego Nowego Roku panowie komendanci.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 27, 2007, 10:08:35 wysłana przez flogiston »
Contra facta non valent argumenta.

Offline Toudi

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #117 dnia: Grudzień 27, 2007, 21:55:26 »
Witam !
Czyli "ktoś" wysłał Nas tam chyba do wykonania działań do których nie byliśmy przeznaczeni :-( i do tego w okresie kiedy powinniśmy być razem z Naszymi rodzinami dzielić się opłatkiem itd...
... rozumiem jakaś katastrofa ale zbieranie zarażonych uśmierconych nielotów .... (pisałem o tym wcześniej) ....
....
Odliczanie : 4dni :-)) wcale mi nie do śmiechu serio
Pozdrawiam po świętach

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #118 dnia: Grudzień 27, 2007, 22:37:27 »
zapytam się o ubrania:
1. jakiego były typu?
2. jakiej firmy?
3. jak przebiegało ich rozdawanie? (czy każde było na jedno wejście do strefy czy jedno na cały dzień?)
4. gdzie je zakładaliście? chodzi o miejsce :D
5. gdzie je zdejmowaliście?
6. komu było przekazywane i w jaki sposób? czy byli do tego wyznaczeni ludzie?
7. wasze spostrzeżenia na ten temat.
pozdr.
EGO = 1 / wiedza

Offline flogiston

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 134
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #119 dnia: Grudzień 27, 2007, 22:55:34 »
Tak Toudi. Ponieważ wyspecjalizowane firmy zażyczyły sobie po 4 zeta za każdy dziób zapakowany do wywózki, a administracja nie miała zamiaru tyle płacić. Jeśli ta paranoja pójdzie dalej, to wobec strajku górników możemy się spotkać wkrótce na przodku, przy rąbaniu węgla.
Właśnie zdobywasz wiedzę której nie poda Ci żaden wykładowca, a która znana jest weteranom wszystkich armii świata od rzymskich czasów: " prawdziwym wrogiem nie jest to co przed tobą, lecz dowódca za plecami" ( mam przekonanie, że nie każdy). I stosunkowo tanio za nią płacisz.
Mogę Ci tylko powtórzyć to, co swoim gamoniom: twardym trzeba być - gówno jest miękkie.

Szczęśliwego Nowego Roku.
Contra facta non valent argumenta.

Offline Toudi

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #120 dnia: Grudzień 28, 2007, 00:12:23 »
Bardzo cenne rady flog ! Dzięki :-)

Tylko Mi chodzi o jedno !
Dlaczego do zbierania gówna ???!!! (tylko względy ekonomiczne ??? ) A jak to będzie wyglądało jak ktoś z Nas źle się poczuje gdzie wtedy ta ekonomia ???
Co do twardości - zgadzam się że miękkie jest gówno (chyba że masz zatwardzenie) - a jak widzę co się wyprawia to nawet śmiać się nie warto a lubię się pośmiać.
Przykro, że dowódca wg. Ciebie jest największym wrogiem, ale cieszy Mnie to, że podobnie jak ja wątpisz czy każdy (myślisz o Sobie ??) :-) Dzisiaj Wiem, że nie każdy !!! Są jeszcze na tym świecie ludzie.

Robert_n
- Jedno na każde we
- Namiot przed bramkami WE
- Przy bramce WY
- Do osób przy bramce WY - pakowane do worków i składowane zamknięte obok bramki
- Pod tym względem OK moim zdaniem
 
POzdrawiam

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #121 dnia: Grudzień 28, 2007, 00:42:27 »
jakość ubrań, sposób wydawania (na każde wejście) czy nawet sam fakt wygospodarowania namiotów ogrzewanych do przebierania nie budzi zastrzeżeń.
no ale już wyjście ze strefy... pod tym względem było daleko od OK.
a mianowicie na mrozie nie każdy dawał rade ściągnąć z siebie to ubranko nie pomagając sobie gołą ręką. Niby należy do ostatniego momentu mieć na rękach 2 z 3 par rękawiczek (zewnętrze, gumowe, do kosza w pierwszej kolejności), ale przy próbie zrzucenia zewnętrznej pary schodzą praktycznie wszystkie. no może poza lateksami lekarskimi, które i tak zapewne są już podarte.
A więc kontakt goła dłoń - skażone ubranko prawie nieunikniony.
po drugie nie wszystkie części "garderoby" lądowały w workach. w tych warunkach ludzi myśleli przede wszystkim o tym, by jak najszybciej napić się gorącej herbaty i schować w ogrzanym miejscu. stąd część ubioru pozostawała na ziemi, sukcesywnie zbierana przez obsługę bramki do worków.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline Denis

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #122 dnia: Grudzień 28, 2007, 16:17:18 »
Witam.
Mam zapytanie do tu obecnych,czy ktoś może mi wytlumaczyć na jakich zasadach zawodowi strażacy jeżdżą do likwidacji zagazowanych ptaków?Pojawiają się pisma Głownego inspektora Sanitarnego,że osoby przebywające w strefie niebezpiecznej powinni spełniać określone warunki.Jak narazie nic nie zostało spełnione,a my w dalszym ciągu jeździmy.Ci co produkują te ptactwo przerzucają sobie pojedyńcze egzemparze przez płot i powstają nowe ogniska,a my jak te patafiany kierowani przez naszych przełożonych zasuwamy jak idioci.Może wreszcie ktoś by poruszył ten temat.Gdzie są nasze szanowne związki?Może ktoś z naszych przełożonych z KM,KP,KW i KG przeczyta to forum i sie trochę zastanowi nad tym co się dzieje,chyba że wszyscy są zajeci bronieniem stołków i boją się odezwać,bo może to zaważyć na dalszym rozwoju ich kariery,ale to nie oni tam jeżdżą tylko my!!!Mam nadzieję,że nareszcie coś się zmieni w tym temacie,ponieważ według mnie może z powodzeniem to robić ktoś inny.Jak zaczynałem prace w straży to w życiu nie myślałeem,że będę się zajmował padliną!!!Chyba nie do tego jesteśmy przeznaczeni.Apeluje do zdrowego rozsądku przełożonych(o ile coś takiego jeszcze posiadają) zastanówcię się,czy to jest nasze przeznaczenie.

Tadycyjnie poprawiłem capsa bulon
Scaliłem wątek - zanim napiszesz opcja "szukaj" Mgnaczus
« Ostatnia zmiana: Grudzień 28, 2007, 16:23:23 wysłana przez MGNACZUS »

Offline forest

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 42
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #123 dnia: Grudzień 29, 2007, 22:49:46 »
Witam
Na jakiś czas mam spokój z jedzeniem kurczaków (a tak je lubiłem!!). Na sam widok już mnie mdli, a co tu mówić o jedzeniu. Kiszki nie dają rady. A tak na poważnie to nie chcę być prorokiem, ale ktoś nieźle oberwie za ten bałagan z „ptasią grypą”. No dobra posłano nas do tych kurczaków, tylko czy ktoś to w ogóle doceni. Znając życie skończy się na tym, że VIP-y pierwsi będą wyciągać ręce po medale i kasę za „ciężką ich pracę”, a reszta to nawet na uścisk dłoni się nie załapie.
Podam taki przykład z działań przy kurakach: Pracujemy w strefie skażonej już ok. 3 h. Weterynarz mówi „można wychodzić”. Kierujemy się do bramki wyjściowej (te stanowisko to czysta kpina i brak szacunku dla zdrowia strażaków), a tu nagle młody kapitan oburzony każe nam wracać do kurnika, bo wyszliśmy o 5 minut za szybko. To był dowód na to, że jesteśmy robolami, bez prawa do normalności. Nikomu nie życzę pracy w takim smrodzie, jaki jest przy pakowaniu zdechłych kur. Chciałbym tylko, aby nas traktowano jak ludzi, a nie jak „mięso armatnie”.
Pozdrawiam wszystkich KURCZAKO-ZBIERACZY!!!

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Ptasia Grypa
« Odpowiedź #124 dnia: Grudzień 29, 2007, 23:05:22 »
 :mellow: :mellow: dostaniecie koledzy list pochwalny z gratulacjami (tak jak to było podczas powodzi dla ok 80-90% strażaków  :mellow: :mellow: oczywiscie na zwykłym papierze, możecie zapomnieć ze będzie to jakiś kredowany), dobre chociaż tyle bo pamiątka będzie formatu A4. A o kasie to mozna zapomnieć.....
Niestety tak prawdopodobnie się stanie bo "mięso armatnie" pozostanie zawsze mięsem.
Co do służbowości tego ** to troszeczkę przesadził. Przecież te kury już nigdzie nie polecą a 5 min to żadna różnica czasowa. Czyli albo chłopak się wygłupił albo chciał się poczuć ważny.
forest opisz jak wyglądały bramki wejścia / wyjścia i co Cię tam tak wq....?
Pozdrawiam zbieraczy.
EGO = 1 / wiedza